Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Piszę mój wózek, bo ten, którego do tej pory używałyśmy był pożyczony i strasznie nie lubię tego złomu Ninka, Rozumiem, ja też wolę z dużej litery :-) tylko szybko kiedys zakładałam swój profil i nie pomyslałam ;) A co do szczepień, to Karola ma rację, w 13/14 miesiącu jest odra świnka różyczka, a w 16-18 błonica, tężec, krztusiec tzw DTP albo dawniej Di Per Te.oraz przeciwko polio, jak kupowałaś Martusi szczepionkę skojarzoną to będzie tylko jedno ukłucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiola jeszcze nie spi,wiec nie moge nic popisac:( Adi jeszcze nie wrocil... Dziwnie ostatnio sie zachowuje,a moze to ja martwie sie na zapas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, my jeszcze jednego szczepienia nie zrobiliśmy a tu juz kolejne nas czeka :(. Biedne te dzieciaczki :( Zdarzyły Wam się jakieś powikłania po szczepieniu? Jonka - a Martynka też jest zadowolona? Jaki kolor kupiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loli - pewnie za duzo o tym myslisz. Ma chore dziecko to sie dziwnie zachowuje. ty tez bys taka była jakby Wioletka w szpitalu leżała. Przecież to nic przyjemnego zostawić dzieciątko wśród obcych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Loli! 🌼 Wszystko się wyjaśni, może martwi się Danielem? Moja Mama mówi: 80% problemów rozwiązuje się samych, wystarczy poczekać Ale czasem to czekanie jest nie do wytrzymania, ja jestem straszny niecierpliwus, wszystko musi być JUŻ!!! I widzę, że Martynka robi się taka sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loli - wysłałam Ci pewien artykuł bo akurat mi sie nasunął. Nie czytałam go więc jeśli nie jest na temat to nie miej do mnie pretensji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po szczepieniu nigdy nie było u Martyny żadnych powikłań, nawet nigdy nie płacze... To jest dziwne dziecko. A kolor mam Arizona Oliwka, miał byc orange, ale chyba zmienili asortyment. Ale bardzo mi się podoba. Chyba to już mówiłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka - Maks tez jest taki. On był strasznie nerwowy od urodzenia. Moja mam twierdzi, że to wina porodu bo teraz Maks staje się takjaby bardziej spokojny a napewno radosniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opisz mi słowami ten kolor. Ja mam szary z niebieskimi i zielonymi dodatkami. Mogę sie zapytać ile zapłaciłaś? Jestem ciekawa czy prze internet kosztuje tyle samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, a u nas nie było ciężkiego porodu więc wine można tylko zwalic na nasze wredne charakterki, mój i sprawcy zamieszania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mamy taki sam wózek :-D Zdjęcie jest na stronie AKPOL-u, a zapłaciłam 199 plus koszty wysyłki 24 zł Przywieźli go wczoraj, firmą kurierską. Naprawdę podoba mi się ten sposób zakupów, no i ten sklep! We Wrocławiu najtaniej ja znalazłam to 280 zł Przepraszam za przerwy, ale strasznie mi sie komputer zacina, jak nagle ucichnę to znaczy, że zawisł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ceny sa takie same, ale mnie nie dotyczą opłaty za kuriera ;) Ja kupuje bardzo dużo przez internet, zwłaszcza zabawki i ubranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ceny sa takie same, ale mnie nie dotyczą opłaty za kuriera ;) Ja kupuje bardzo dużo przez internet, zwłaszcza zabawki i ubranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to chyba zostałam sama :(. Jakoś ostatnio często sie zdarza, że prowadzę monolog. Może to dlatego, że jak ma wiecznie coś do powiedzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzieczyny dzis mam super humor ale zly dzien-na dzien dobry-moj maz sie ze mna poklocil-:-o jestem szoku-taki od 2 dni wredny:( ah szkoda mowic dzis to nawet mnie wyzwal i zaczal przeklinac-co mu sie zadko zdaza-???? nie wiem co sie dzieje?nic nie rozumie? wczoraj chodzil jakis dziwny.... jakby mial cos na mysli,chcial gdzies isc ... moze ja bylam przeszkoda-?? spytalam,czy chce isc do kolegi..itd on,ze nie a potem zabral sie i wyszedl wrocil wyszedl wrocil wyszedl.... potem sie ze mna poklocil i poszedl spac :-o a dzis z rana pyta jaki ja mam kolor wlosow? i kolor oczu? zdrenerwowal mnie-no kurcze juz 4 lata jestesmy razem i on nie wie?? ciekawe po co mu to?? wyszedl do pracy bez slowa. nawet nie wiedzialam,wiec dzwonie do niego i mowie,ze mleko da corki sie skonczylo a on,ze nie wiedzial! a dzis z rana to on dawal jej butelke-to chyba widzial,ze mleko sie skonczylo!!! tym bardziej,ze sam wczoraj w nocy mi mowil,zebym nie uzywala,bo juz koncowka! a dzis z rana glupka udaje:( potem mnie wyzwal:( ah brak mi slow zupelnie nie rozumiem?!:-o dlaczego??? czasem mysle,ze on mnie nie kocha:( meczy sie w tym zwiazku.... a przy okazji i mnie meczy swoim durnym zachowaniem!😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Simnko,przykro mi,ze jest Ci zle... 🌻 na poprawe chumoru ;) Tylko tyle moge Ci teraz zaoferowac:( Mnie tez jest ostatnio dziwnie zeby nie powiedziec zle. Dziewczyny teraz jestem pewna,ze jemu chodzi 90% o pieniadze... Czuje sie taka niepotrzebna,bo nie mam swoich pieniedzy procz tych na Wiole... Ale zaczelam dzialac powoli bo powoli ale cos wymysle;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Karolinko za maila-byl na temat. Nie bylo mnie wczoraj bo przegladalam strony o depresji,testy itp. Potem wrocil Adi i byl zly bo bateria w laptopie pada a nowa kosztuje 700 zl !!! Wiec nie bede was czesto odwiedzac:( Nie chce,zeby ta bateria padla przy mnie-rozumiecie;) Jesli chodzi o Daniela to bardzo sie martwio niego bo zaczal wymiotywac...A dzieci na sali dostaja zapalenia pluc... Dziewczyny zegnam sie z wami 👄 i mam nadzieje,ze raz dziennie sie odezwe;) Jedziemy dzis z moja babcia i mama do Tesco po kuchenke;) Wiec bede gotowac z Wiola;) No i moj tata wreszcie przyjezdza w sobote juz bedzie hurra:) PA dziewczyny 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loli - mam nadzieję, że jednak uda Ci się zaglądać. Simonka - Trudne jest zycie z facetami a o zrozumieniu ich to chyba nie ma mowy. Przykro mi, że masz takie problemy ale nie mogę Ci nic doradzić. Na poprawę humoru przesyłam bukiecik kwiatków 🌻🌻🌻 i calusa 👄 Ninko- jak szczepienie? 🌻 dla Martusi. A gdzie reszta dziewczyn? Zaczyna się niepokoić o Danti. Czyżby przeraziły ją nasze problemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane! Przepraszam, Karolina, że tak Cie wczoraj zostawiłam w środku rozmowy, ten straszny komputer zwolnił tak, że nie miało sensu dłużej czekać, czekałam 15 minut na załadowanie się strony, dziś transfer jakby lepszy, ale pewnie niekogo nie ma? No, niech ktoś będzie... Simonka - mogę się dołączyć do zasypywania Cie kwiatkami ;) 🌻 🌻 🌻 🌻 Nie mogę napisać, żebys sie nie martwiła, bo dobrze wiem, co to jest, jak ukochany (?) mąż wychodzi bez słowa a kobieta siedzi i się zastanawia, co powiedziała źle, a może obiadek nie smakował, a może... Trzeba, żeby ktoś mu uświadomił, że zostawiłaś dla niego swoje dotychczasowe zycie, że wychowujesz i dbasz o Waszą córeczkę i nie zasługujesz na takie traktowanie! Ja mojemu musiałam parę razy tak powiedzieć, żeby się otrząsnął, bo żadna z nas nie zasługuje na to, żeby ją traktować jak śmiecia!!! Każdy facet, który przychodzi do domu, objada się smakołykami produkowanymi przez żonę w pocie czoła cały dzień, i przy okazji ma czysto, ma w co się ubrać plus parę innych bonusów, powinien tą kobietę po nogach całować!!!! Tylko cholerka, coś żaden nie chce... Loli! Czuję, że wszystko wróci do normy, jak syn Adriana wyzdrowieje :) A co do korzystania z komputera, to myslę, że te nasze chłopy sa zazdrosne, że my mamy z kim pogadać, a oni nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, jak nikogo nie ma to postaram sie włączyć około 14, jak moje szczęście zaśnie. Właśnie wróciła ze spaceru , babcia sobie poszła a ja ją trzymam na kolanach i wącham jej główkę, to tak słodko pachnie!!!! :D W ogóle to muszę sie Wam przyznać, że uwielbiam jak pachnie nie tylko główka, czasem wącham stópki i nie mogę przestać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co? :( Jestem! Hej hej! \"Czy nikt nie słyszy wołania starej kobiety\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dlaczeg jak ja mam czas pogadać, Wy jesteście zajęte? Czy to działa na zasadzie, że cały w tym ambaras, żeby dwoje (kilka) chciało naraz? No dobra, wiem, że wy chcecie, ale nie macie czasu, buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie napiszę krótko, ale zajrzę jeszcze albo dziś wieczorem, albo dopiero jutro wieczorem. Na szczepieniu bajka. Martusia dostała dwie szczepionki - ten krztusiec z dodatkami, a w drugą rękę polio. Płakała może z 15 sekund przy drugim ukłuciu i to wszystko. Mały twardziel. Nawet się dziwię po kim ona taka dzielna. ;) Teraz mamy spokój ze szczepieniami aż do ukończenia przez nią 5 lat!!!! A po drodze tylko dwa bilanse - 2-latka i 4-latka. Dziewczyny kochane, spadam chwilowo, ale pojawię się jak tylko będę miała wolną chwilkę. Pa! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninka - gratulację za odwagę dla Marty 🌻! Naprawdę jest dzielna :). Maks płacze na sam widok przychodni ale to z powodu wielu wizyt u lekarza i bardzo nieprzyjemnych badań. Pomijam już to, że wiele z nich było wykonywanych po dwa razy bo pielęgniarki nie potrafiły sobie poradzić :(. Taką mamy służbę zdrowia. Bez urazy Jonka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam na chwilkę. Karolina, wielkie dzięki za gratulacje. Przekażę królewnie jutro rano, bo teraz słodko chrapie. Samam byłam zadziwiona, że tak dzielnie to wszystko znosi. U lekarza daje się osłuchać, pokazuje gardełko. Dziś po raz pierwszy była \"profesjonalnie\" zmierzona przy miarce na ścianie. 83,5 cm. A mi wychodziło 84 ;) Waga 12 kg. Na szczęście pielęgniarka mnie uspokoiła, że przy tym wzroście waga jest idealna. Już się martwiłam, że będę musiała Martusię zacząć odchudzać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×