Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łodzianin

Praca w Mc Donalds

Polecane posty

Gość gość
w dziejszym świecie kazdy w pracy(ale nie tylko) ma Cie w du..pie... martwi sie tylko o siebie i widzi swój czubek nosa. robi tak zeby było jemu dobrze,zeby on miał z głowy i zeby jemu łba nie suszyli. nie ty ogarniesz przyjdzie następny... a myslenie jest takie:skoro sprzątasz wiec jestes nikim,zerem, i patrz z dołu i sie kłaniał i sie bój bo ja chodze w niebieskiej koszuli i jestem kimś moze nie wszyscy tacy są...ale ... dzieci-pseudo awansowały i myslą ze pozjadały wszystkie rozumy acha ja trafi sie starszy pracownik widac od razu szacunek dla innego i do tego co robi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
buda(z cafe) otwarta 24h.no nocy 3 osoby: kz3,jedna osoba na drive i nocnik. na tygodniu ruch znikomy(od 0 do 10 aut maks po 24) drive:ogarnia sobie kuchnie oczywscie bez sprzętu,startuje rano ze śniadaniami,lazienki nocnik:kompaktor,kosze z kuchnu,wyciagnie bułek,frytury,grille,lobby,powrót na kuchnie(podłoga)smieci wywóz,patrol,zaplecze. kz3:liczy pisze rachuje i tu zależy od nie wiem chyba człowieka-jeden pomaga dziewczynie(najczęściej jest)na drive(wyciera blaty,etc) inny nie robi nic mimo ze wyrobiony jeden(dosłownie) kz3 pojdzie ogarnie stoliki założy krzesła wyniesie worki na looby,pozostali nie(mimo ze wyrobiony) u was nocnik wyciąga bułki? zostawanie po godzinach nocników notoryczne:mimo ze zrobione na otwarcie wszystko, zawsze cos się znajdzie. tu 2minutki tu 5 i robi się 30 min(oczywicie nie dopisywane i nie płatne)czasem więcej. pseudo szczery uśmiech i pytanie czy zrobisz jeszcze to czy tamto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to nie ma juz shoppera ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie ma. Teraz każdy może być shopperem. Wystarczy, że wypełni ankietę. Pracuję już pół roku, i dowiedziałam się, że kierownik będzie z każdym przeprowadzał rozmowę gdzie ocenia się jak kto pracuje. To coś poważnego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic poważnego jak dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ocena pracownicza jest raz na pol roku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny. W poniedziałek zaczynam pracę i mam kilka pytań. 1. Czy zwykłe skórzane czarne buty mogą być, czy muszą być BHP? 2. Jak wygląda pierwszy dzień pracy? Mam zacząć już od pierwszego dnia, bez wcześniejszego szkolenia BHP ani nic, po prostu mi powiedziano, że mam przyjść na 8-16 i że to będzie mój dzień pracy. 3.) Jak wyglądały wasze pierwsze dni w Macu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. U mnie mogą być byle jakie (widziałam nawet zwykłe czarne trampki z białą gumą z przodu). Czasem ktoś się zapyta czemu nie masz butów bhp, ale tak to im to wisi. Dopóki podeszwa nie "obrośnie" tłuszczem z podłogi to będziesz się ślizgać jak na lodowisku. Pamiętam, jak pierwszego dnia (a myślałam, ze mam zaje*iste buty z bieżnikiem itd.) nie umiałam zrobić jednego kroku. Lepsze bhp. 2. Ja nie miałam szkolenia bhp. Oprowadzili mnie, dali ciuchy do przebrania, podpisałam masę papierów, a potem miałam test na komputerze. Kierownik zdecydował, ze idę na serwis, i to był mój pierwszy dzień pracy (8h). 3. Tragicznie, stopy w życiu mnie tak nie bolały, normalnie jakbym miała skurcze. Serio myślałam, żeby zrezygnować. Pierwszy dzień spędziłam z instruktorką która wszystko mi tłumaczyła. U mnie raczej nie traktowali Cię zbyt miło, bardziej ignorowali i np. nie rozmawiali z tobą. Nie żeby na specjalnie, ale tak było. Mam mieć szkolenie na mccafe, i niech ktoś mi powie, czy to spienianie mleka to jakaś wielka filozofia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spienianie mleka to najprostrza rzecz w pracy w Maku. W sumie to samo sie spienia... wystarczy podstawic kubek z mlekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież musicie odbyć wstępne szkolenie bhp, żeby być dopuszczonym do pracy, więc o czym gadacie... To tak samo jakbyście powiedzieli, że nie trzeba mieć książeczki sanepidowskiej... Chyba, że jeśli jest to możliwe to jakieś licencje mają swoje zasady w co wątpię. Buty nie muszą być stricte bhp. Najlepiej czarne, zakryte, skórzane i wygodne (lekkie). Gwarantuję, że problemy z bolącymi nogami to w części przypadków złe obuwie, źle wyprofilowana podeszwa itd. Co do cafe... Co ty, wszystko jest do okiełznania ;). Może nawet jest łatwiej niż opanowanie wszystkich obszarów kuchni na dobrym poziomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie wyglądało to tak, że asystentka kierownika trochę pogadała, potłumaczyła ogólne zasady bezpieczeństwa (nie trwało to ani pół godziny), dała do podpisania papiery i tyle (licencja)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, wiecie może po jakim czasie przysługuje przerwa w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest to określone w kodeksie. Niestety, albo stety, menadżer może Cię wywalić na przerwę kiedy będzie trzeba wg. jego uznania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas na przerwę idzie się najwcześniej po 2 godzinach pracy (i zazwyczaj tak puszczają). Nie ważne czy pracujesz 8 czy 12 godzin. Buty bhp tylko w teorii, niektórzy mają, niektórzy nie. Jedna nawet chodzi w takich cienkich tramposzczałkach, ale jak kto woli.. Co do szkolenia bhp-to jak najbardziej musi być. Potem test na kompie. No i szkolenie na stanowisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej wszystkim makowiczom! Pytanko od osoby, która w mcd przepracowała około dwóch lat. W naszej budce był problem, spory problem. Z kierownikiem. Wieczny z********* za mało rąk do pracy i wieczny o******** Nic nie było dobrze, bo kogo to obchodzi, że na całą zmianę mamy 5 osób a ruch jak w weekend. Ludzie zaczęli się masowo zwalniać, w końcu i ja zrobiłam to samo. Moi znajomi również. Kierownik jest chamski, mobbinguje pracowników, ciągle ich upokarza i mimo sygnałów jakie są wysyłane jej zwierzchnikowi nie robią z tym kompletnie nic. Czy to jest K*** normalne? Niby kierownik jest traktowany tak jak cała reszta, czytaj też można go zastąpić ale to co się tam dzieje to jakiś śmiech na sali. Jakby jakiś układ niepisany. Oczywiście licencja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie jesteś z tych osób, którym sie wiecznie nie chce i trzeba za nimi latać by wzięły szmatkę do rąk i sprzątały. Nie dziwię się kierownikom gdy tacy ludzie przychodzą do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale chyba nie jest tu mowa o szmatkach i wycieraniu? tylko o kierowniczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mobbing był i będzie ja z tego powodu się zwalniam ciekawe dlaczego nic z tym nie robią . Dla tego nie będą mieli pracowników wieloletni pracownicy są cwani kłamią właścicielowi nie mówią pracodawcy prawdy a pracodawca nie rozmawia z pracownikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKK21356
gość 2017.02.14 Po co się spinasz?12 zł brutto z twoimi kwalfikacjmi dostaniesz nawet jako sprzątaczka.W końcu dwuletnie doświadczenie zawodowe masz bo może jakby nie mak to do tej pory być nie miała żadnego doświadczenia To jak już nie pracujesz w maku to po co się nakręcasz?Praca w maku jest jaka jest nikt nikomu na siłę nie każe pracować .inna sprawa że pracownicy teraz to rozwydrzone bachory co nic nie umieją a wymagania że hohoh.Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bachory,bachorami to fakt...ale jak gosciowi (nocnik)po 5 latach czy w trakcie ich trwania mowi sie ze nic nie robi..ze jak sie jest w 2 no nocy to sie nic robi...gdy podejmujesz rozmowe zupełnie na inny temat a po 3 zdniach słyszysz nie wykonujecie swoich zadan..to sie zygac chce... jedna gadka i śpiewka.. ok...nikt nikomu pracowac nie kaze...ale sami sobie bicz krecą... i dobrze...dobrzy ludzie którzy choc troche daja od siebie odchodza bo ilez mozna słuchac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dogodzisz :). Myślisz, że tylko tobie tak mówią? Niestety często w oczach kierownika nikt nic nie robi tylko on. Taki mgr wyrywa sobie rękawy i też usłyszy, że jest nieudolny (chociaż wiem, że z waszej perspektywy to wygląda tak, że mgr siedzi i nic nie musi robić)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość321
mobbing to widzę ludzie maja w jednej z budek w S. u licencjiobiorcy Ludzie robia tam raban sprawy sadowe strona na fb itp. a po prostu po co pracować?jest tyle innych miejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sSeS
Jak to jest z butami bhp? Po jakim czasie od otrzymania pierwszych firma zapewnia drugie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha. Dobre sobie. W mcd musisz sam sobie zapewnić obuwie. Nie muszą być to typowo bhp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość letha
Hej, myślę nad aplikowaniem do maca. Co w przypadku, jeżeli dyspozycyjność zaznaczyłabym od poniedziałku do piątku (studia zaoczne)? Jaka szansa, że przyjmą? Czy w takim przypadku wymagają potwierdzenia, jakiegoś papierka, że studiuje zaocznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obeznanymakowiec
letha : myślisz że ktoś ma czas patrzeć na jakies dodatkowe papierki?. My zawsze patrzymy na dyspozycyjność i ludzie z taką powiedzmy biurową dyspozycyjnością mają małe szanse chyba że pół etatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za farmazon każdy pracownik musi mieć wykonane 8h szkolenie BHP i nie wieżę że nawet w licencji tego nie ma! A może ta asystentka ma uprawienia do prowadzenia szkoleń BHP? . Licencjobiorca cwaniak policzył ile kosztują go rocznie szkolenia. Wracając do kierowników czy menadżerów Wy czytaj pracownicy nawet nie wiecie ile takie osoby muszą zrobić rzeczy i nikogo to nie obchodzi czy ktoś ma na to czas mam być zrobione i tyle! A sami pracownicy są coraz gorsi rozwydrzone bachory z mlekiem pod nosem lub przećpane ćwoki myślące że praca do przedszkole! Na rapsesjach gadają te farmazony bez ładu i składu nie biorąc pod uwagę że menadżer nie wyssał sobie z palca TPMH , kodeksu pracy , produktywności , standardów itd. Niech sobie biuro pyta głupio czemu są problemy z pracownikami a to normalny będzie menadżerem za np. nie całe 15 zł za godzinę użerać się z gośćmi , przygłupimi pracownikami i zrobieniem swoich rzeczy nie wiem kiedy. Oczywiście nie każdy pracownik to i d io ta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam. Po co to wałkować w kółko. Zwykli pracownicy tego nie zrozumieją. U nas ostatnio jest nagonka na mgr, bo sobie niektórzy myślą, że jak mgr usiądzie przy kompie to pewnie przegląda fb i niektórym strzyka, a kasetki i inne rzeczy to pewnie oni za menadżera zrobią najlepiej po godzinach. Jeszcze to ich pretensjonalne "może ktoś wejdzie na kuchnie??" bo o mój Boże chicken box i 5 cheesow wpadło i już ci wspaniali pracownicy nie są w stanie przez 3 minuty nawet we dwóch uciągnąć kuchni bez menadżera :P. Bardzo chętnie oddała bym klucze do sejfu i powiedziała to sobie prowadź zmianę :). Dopiero była by sraczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może miała, nie wiem. Szczerze to nie pamiętam bo kiedy to było, a poza tym to był mój pierwszy dzień w pracy, i miałam niezły stres. Osiem godzin na pewno to nie trwało. Pogadanka, test na komputerze i do roboty. U mnie są menadżerzy którzy zapieprzają jak głupi, i lenie którzy akurat lubią siedzieć na fb, nie kryją się z tym i wszędzie latają z komórkami. Wiedzą, gdzie są kamery, i się nie krępują. U mnie właśnie Ci myślący starają się nie zawracać gitary mgr, i np. nie wołamy na kuchnię raczej nigdy. Jak ten ok ma zmianę to sam za chwilę przyjdzie i się pyta "czemu nie wołacie". Niestety mamy też pracowników którzy wołają "przyjdzie tu ktoś" bo są cztery zamówienia do wydania na serwisie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 godzin szkolenia BHP czytaj 4 a reszta czasu trwania szkolenia to praca(moze ktos w koncu bedzie miał jaja zeby zrobic z dziadami porządek) ale podobno tak jest w tejże restełracyjiiii kiedys gdzieś indziej gdy była potrzeba byc w pracy w dzien szkolenia(2,3 zmiana)to był dzien wolny za szkolenie.. a tu słyszałem ze jeszcze każa odrabiać.... no chyba ze przepisy sie zmieniły....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×