Praca w Mc Donalds

MAM PYTANIE DOT. SZKOLENIA BHP. Dzisiaj dostałam skierowanie na badania i muszę przejść szkolenie bhp. Szkolenie odbywa się rano, a ja rano mam szkołę. Chciałabym to zatem załatwić jeszcze w czasie ferii, jednak nie wiem czy mogę iśc na szkolenie bhp przed zrobieniem badań? Proszę o odpowiedź. Na informacjach załączonych przez McDonalds nie pisze, że na szkolenie bhp trzeba mieć wyniki badań i książeczkę sanepidowską, ale obawiam się, że może zostało to potraktowane jako oczywistość i wyjdę na debila:D. Proszę o odpowiedź tych którzy są doświadczenii :)

PS: mozna ciag dalszy tego artykulu o amerykanskim kryzysie? :) skąd go pani wytrzasnęła, bardzo interesujący

Myślałem kiedyś nad pracą w Macu, ale zbyt wiele usłyszałem od kumpli ze studiów, którzy wyjechali w programie Work & Travel do Stanów robić w McDonaldsie. Co się okazało? Pojechali do obozu pracy, musieli obsługiwać tępych murzynów a jedynym plusem całej sytuacji było to, że nażarli się tych zafajdanych cheeseburgerów do wyrzygania. Nie zarobili sporo. Podobno w Polsce jest tak samo. Stwierdzam, że to jednak praca dla mało ambitnych. Nie trzeba w końcu nic umieć, a można tam robić. Pytanie tylko- czy warto dać się wyzyskiwać za marne grosze ?

Niestety musisz byc juz po badaniach i po wizycie u lekarza. Babka od bhp otrzymuje wtedy karteczke,ze jestes zdolna do pracy w macu. Nastepnie karteczke tą Ty przekazujesz dalej do restauracji :) A ja mam pytanie odnośnie urlopu. Przysługuje mi około 20dni urlopu. Oczywiscie jest on płatny. Ale moje pytanie brzmi czy dostajemy tylko wynagrodzenie za urlop czy tez tzn. urlopowe platne raz w roku?

Niestety musisz byc juz po badaniach i po wizycie u lekarza. Babka od bhp otrzymuje wtedy karteczke,ze jestes zdolna do pracy w macu. Nastepnie karteczke tą Ty przekazujesz dalej do restauracji :) A ja mam pytanie odnośnie urlopu. Przysługuje mi około 20dni urlopu. Oczywiscie jest on płatny. Ale moje pytanie brzmi czy dostajemy tylko wynagrodzenie za urlop czy tez tzn. urlopowe platne raz w roku?

W Mc pracuje od niedawna, kumam wszystko z czego bylem szkolony i powiem, ze dobrze mi idzie, na warunki i ekipe nie nazekam.. Ale slyszalem, ze teraz nie przedluzaja umow po okresie probnym. Nie wiecie jak jest?

Witam , ; d A jak to jest na początku z tą rozmową ? trzeba dać jakieś zaświadczenie ze szkoły że się chodzi czy - świadectwo ? ? ?

witam. konczy mi sie wlasnie umowa na okres próbny, i nie chce jej przedłuzyc.Jak to u was wygladało, powiedzieli wam cos predzej że przedłuza wam albo nie umowe? pytali sie Was czy wy chcecie zostac?

Jestem studentką zaoczną i na czas studiów podjęłam się pracy w mc. Praca z pewnością specyficzna. Uczy wytrzymałości (zmiany po 10-12 godzin), odporności i dyscypliny. Sama ideologia firmy jakoś szczególnie do mnie nie przemawia, ale nie oszukujmy się: rozpoczynając studia potrzebowałam kasy a człowiekowi po liceum nie każdy da szansę gdzieś się zahaczyć. McDonald's stworzył mi tę szansę. Nigdy nie miałam problemów z ułożeniem grafiku, czy jakimikolwiek zmianami w związku ze szkołą. Już po 8 miesiącach byłam managerem. teraz zarabiam 13 zł/h i nie narzekam. Nie wiążą mojej przyszłości z Mc, ale na czas studiów dopóki mogę to korzystam :) Taka mała rada na koniec. Dziwię się co niektórym którzy narzekają na atmosferę w pracy. A to przecież właśnie my ją tworzymy :) Jeśli przychodzę do pracy i widzę że to będzie fajna zmiana, bo mam lajtowych ludzi to aż chce się wejść w ten syf chociażby dla tych kilku godzin niezłej atmosfery. Praca ciężka, ale nic tak nie odpręża jak małe piwko z ekipą po drugiej zmianie:) Więc dla tych wszystkich, którzy zastanawiają sie nad podjęciem pracy: jeśli jesteś człowiekiem pozytywnym i trochę przy tym zakręconym to myślę, że Ci się spodoba. Nabierzesz doświadczenia a przy okazji poznasz ludzi, którzy są w tej samej sytuacji i razem ponarzekacie na korporację:) Dodam jeszcze tylko, że nie wstydzę się tego gdzie pracuję. Jestem niezależna i decyduję sama o sobie. Pozdrawiam tych, którzy szyderczo mówią "a może frytki do tego", a potem idą do mamy po pieniądze na kino albo fajki:)

Do Cuchnący 666: Na przykładzie restauracji, gdzie ja pracuję, a gdzie ok. 90% składu stanowią studenci zdecydowanie nie zgadzam się z Tobą. Nie wydaje mi się, że ktokolwiek z nich marzy o tym, żeby pozostać w Mc do emerytury. A jeśli ta praca umożliwia nam swobodne studiowanie i prace bez koolidowania jednego z drugim to dlaczego nie? Nie twierdzę, że to raj na ziemi, ale praca jak każda, a w moim mniemaniu ma kilka całkiem dla mnie istotnych plusów. Nie czuję się mało ambitna tylko dlatego, żęe się uczę, jestem niezależna finansowo i mam swoje plany na przyszłość z pewnością nie związane z Mc. A tak na przyszłość: może czasami warto by czegoś spróbować samemu zamiast opierać się na wypowiedziach kolegów (z pewnością bardzo ambitnych). Pozdrawiam

Mam 16 lat, myśle podjąć prace w McDonalds. Ile mogę zarabiać na początek? Czy będę mógł sobie podjadać? :P xxD

do 540669470.... niepelnoletni moga podejmowac prace tylko w wakacje 8 lub 8,5zl brutto na godzine dokladnie nie wiem bo to sie zmienia.... nie bedziesz mogl sobie podjadac;] za to pić do woli:D

Witam, mam pytanko. Jak się sprawa w MC w Katowicach prezentuje? Jak jest stawka i atmosfera w robocie. Bo w sumie to już długo pracy znaleźć nie mogę i rozważam wszystkie opcje, bo kasa potrzebna. Z góry dzięki za wszelkie info.

http://www.gangsters.pl/index.php?polec=5332

Witam, mam pytanie odnoscnie Mc w UK. Mam 16 lat, zlozylem aplikacje przez internet ktora mi zaakceptowali. Teraz bede mial interview ktorego sie obawiam ; d Z moim angielskim nie jest zbyt dobrze, od wrzesnia chodze na kurs angielskiego w college'u ale nie czuje sie jeszcze na silach zeby stac np. przy kasie. Byl ktos moze w podobnej sytuacji? Czego moge sie spodziewac na poczatku? :P

jest tu ktoś co pracuje w Macu w toruniu ?

Hej biorę udział w konkursie na stronie JUPIKA, mam do Was wielką prośbę, wejdzcie proszę na: http://jupikshake.pl/contest_galleries/index/page:3/sort:ContestGallery.votes/direction:desc i zagłosujcie na mnie, na ninonka. Dla tych którzy oddadzą pozytywnego głosa :* :* :* Dzięki ;)

czy ktoś orientuje się jak wygląda sprawa w McDonaldzie w Katowicach?

a wie ktos jak wygląda praca w katowicach? chciałabym sie zatrudnić w macu albo w jakimś małym miejscu fajnym jako kelnerka-bufetowa

ja pracuje w toruniu. w toruniu sa 3 mcdonaldy. jak jest w innych nie wiem, ale w tym gdzie ja pracuje jest ma maxa chu....

ok dzięki za odpowiedź

A ja pracuję w Mc we Wrocławiu, jest zajebiscie i nie narzekam na nic :)

a teksty typu "wystarczy dobrze pracowac" zeby awansowac to mozecie sobie miedzy bajki wlozyc. mozesz pracowac i ze 3 lata a awans i tak zgarnie obibok, ktory bedzie trzymal palec prosto w dupe kierownikowi a za twoimi plecami bedzie zwalal wine na ciebie jak cos sam zjebie. awans moze byc wtedy jak akurat brakuje kierownika, a wiadomo, ze przewaznie caly etat jest obstawiony i stanowiska kierownicze sa zajete. inna sprawa, ze jak kogos awansuja to najczesciej klamia, ze to dlatego, ze byl dobrym pracownikiem i chca w ten sposob pokazac, ze "jednak u nas sie da awansowac". nie polecam!

tak sobie mysle, ze jakby faktycznie bylo tak jak na reklamach czy tak jak inni mowia to bysmy chyba samych menagerow tutaj mieli hehehehe. i nie bylo by kim kierowac. i kazdemu menagerowi by trzeba bylo placic takie wynagrodzenie jak na menagera przystalo.

a co do szorowania kibli - to ja pamietam, ze tylko raz ktos sie bardzo brzydko zalatwil w ubikacji i niestety trzeba to bylo jakos mopem przejechac. no i zostalem poproszony o, to. i tak sie zdarzylo tylko raz. dzieje sie tu wiele zlego, ale jesli chodzi o "szorowanie kibli", to niestety czegos takiego nie uswiadczylem raczej.

a i jeszcze jedna rzecz o ktorej warto wspomniec - jak dobrze pracujesz, to powinienes uwazac. bo tam takich nie lubia, bo to dla nich potecjalne zagrozenie w drodze po awans... bo wtedy kierownictwo sobie mysli "hmm, dobrze pracuje, szybko sie uczy itd na innych stanowiskach pewnie tez bedzie sobie dobrze radzil". tak wiec dobrze pracujac narazasz sie swoim kolegom. bo wkoncu jak ty zgarniesz awans, to dla nich nic nie zostaje.

swoja droga niezle jaja sa jak przyjezdza konsultant zeby wszystko sprawdzac. wtedy nagle wszyscy kierownicy przestrzegaja wszystkich procedur o ktore normalnie sie nie dba. smieszne. kto wie czy ten konsultant caly nie idzie na jakis uklad z nimi. i jeszcze najlepsza rzecz - konsultant, ktory ma rzekomo sprawdzac te restauracje na dobra sprawe sam sie myli i nie wszystkiego co i jak.

a w ktorym w toruniu macu pracujesz ? dlaczego tak zle ejst ? przyjmuja nowych do pracy ? czy jest jakies wolne miejsce ?

Pracowałam tam w zeszłe wakacje i fakt, że jest to praca bardzo wyczerpującą przedewszystkim psychicznie. W Macdonaldzie jest raczej łatwo o prace, bo jest tam duża rotacja pracowników.