PrawdziwychKobietKoalicjaPrzeciwkoKłamstwuHerbacieImężomKasującymNumery

Cześć Rybka :-) Stokrotko, dziękuję za zdjęcia - dotarły wszystkie 4. Na zdjęciu z córką (bo to chyba Twoja córka) - ślicznie wyglądasz. Wg mnie seksownie :-) Oglądałyście wczoraj \"Gotowe na wszystko\" ??

cześć dziołchy miałam dziś sen normalnie jak melodramat, później opiszę, bo najpierw muszę wypić kawę. przez te wczorajsze mleczka wstałam głodna dziko :-o

Cześć Halinka :-D Rzadko mamy okazję być w tym samym czasie na kafe, więc się cieszę, że Cię dzisiaj \"złapałam\". To nie wiesz, kobietko, że im więcej zjesz na wieczór, tym bardziej wstajesz głodna rano.

Cześć Kropcia ;) No właśnie wiem :D ale Myszorek wczoraj wieczorem jadła jakieś Kindery i od słowa do słowa ja poszłam po mleczko :D a raczej po mleczka :D dziś więc muszę sobie ograniczenia wprowadzić poważne :D postanowiłam, że dziś napiszę co najmniej 2 rozdziały, ale już mi się nie chce, a nawet nie zaczęłam :D

oho, zaraz Myszorek zrobi wejście :D

Halinka :-) sorka za zniknięcie wczoraj - siły wyższe :-) Jak masz napisać dziś dwa rozdziały to zaczynaj już:-) masz dużo czasu i wsparcie z naszej strony ;-) będzie się łatwiej pisało :-) Kropeczka

Laurka, dziołcho no przecież wiesz, że Myszorek nie lubi dzieci :D to je zjada :D jak jakaś Baba Jaga, odpuść Boże grzechu :D (tzn. mi odpuść :D )

Rybko nie sorkuj, ja w takiej sytuacji też bym się nie wahała siebie zostawić :D:D

Halinka ty cholero widzę, że podlądasz na tlenie :D :D jezdem. trochę śpiąca :D rozstałyśmy się o północy, zanim się położyłam i tv pooglądałam (takie fajne teledyski na vivie były :D ).. wczoraj jadłam kindera, no przecież pisałam że taki jedwabisty :D ale tego Kropkowego, bo Laurkowego nie było. muszę kawy się napić. i zjeść.

uprzedzając : nie, nie będę jeść dzieci. zadowolę się kanapką :D

zapomniałam dopisać Rybko, tak w piżamie mam zaczynać? Może chociaż majtki bym założyła, czy nie? Może jak będzie przewiewnie, to będę miała trzeźwy umysł? W ogóle zimno tu u mnie, ja mam najzimniejszy pokój w całym domu, rodzice to mnie jednak chyba nie kochają, że mi taki dali :D no i coś zjeść muszę też, no i jeszcze muszę Wam ten mój sen opisać :D

Myszorek, Ty Pipolino :D:D dbasz o moją lufę? :D:D

Kochana to Ty jeszcze nie ubrana? .... chyba już zapomniałam jak to było ileś tam lat temu :-) ale skoro Ci tak wygodnie to sobie odpuść ubranko :-) wiesz już o czym będziesz pisać czy będziesz dopiero tworzyć?

[Znad kanapkiZchlebaZeŚliwkąIfiliżankiKawy] jak to jest Halinka, skarbie, że od rańca zamiast o swojej to o mojej lufie myślisz :D

Wygodnie to mi, owszem, jest, ale, kurwix, zimno :D więc się chyba ubiorę :D pisać będę ze studiów europejskich pracę dyplomową (napiszę ją szybciej, niż magisterską :D ) o ochronie wartswy ozonowej w pr. międzynarodowym, pr. UE i pr. polskim - bardzo przyjemny temacik :D

Myszorku, bo niepokoję się, czy Twoja dotarła już ode mnie do Ciebie :D 60 sek, wrrrr, chyba się przerzucę na pomarańczkę, bo na pomarańczki 60 sek nie działa

zimno Ci Halinka bo za wolno piszesz :-) Laurka czas jest względny - dla mnie to już 9.30 :-) a dzień już trwa 3 godziny :-)

Cześć Sto już zrobiłam sobie śniadanko, rozgrzeję się za chwileczkę ;) Rybka, ja Cię naprawdę podziwiam z tym wstawaniem, ja jak dwa dni pod rząd muszę wstać o 7, to chodzę nieprzytomna :D ale u mnie to chyba wynika z tego, że za późno się kładę, a na dodatek jeszcze rozmyślam przed snem :D napisałabym, że rozmyślam o dupie Maryni, ale nie napiszę, bo jeszcze sobie coś pomyślicie, a to wcale tak nie jest :D więc o niebieskich migdałach rozmyślam :D

dzien doberek:) alez sie nie wyspalam!! rybka dzieki za slowa otuchy, jak sobie pomysle, ze z gnojem bede sie musiala uzerac to mi sie slabo robi, sprawa jest niby banalna, prawo pracy w tym zakresie niby mocno chroni pracownika ale ja z sadami do czynienia nie mialam nigdy!!! i ja taka jakas lekliwa wogole jestem:) chyba mnie cos przestraszylo smiertelnie w dziecinstwie;) tez do pracy nie ide, za to mam zamiar na zakupki ale sprawdzalam stan srodkow i cholera jeszcze nie wplynely, no to co to za zakupy, ja sie pytam, jak nic kupic nie mozna??

Śmiała - mając sprawę w sądzie pracy nie musisz się niczego bać, spoko naprawdę :-) Halinka - dla mnie to normalka taka pobudka, za to jak do stolicy samochodem jadę i muszę o 4 wstać - to dopier ból

Myszorku, a powiedz mi czy ty w koncu sie po sadach z pracodawca ciagalas czy nie Rybka, a do cibie sie o rade zwroce a jakze skoro taka oblatana jestes:), musze sie przygotowac na wszystkie fronty

ja się nie ciągałam to była moja pierwsza praca, byłam młoda i głupia i wydawało mi się, że skoro żaden z pracowników nie ciąga to i ja nie muszę :D pracowałam tam w latach 2001-2002 (niecałe 2 lata) i za ten okres nie mam odprowadzonej ani jednej składki - zresztą jak wszyscy pracownicy. Tamten pracodawca był okropnie zadłużony i w Zusie, i w US..były to kwoty o dzisiejszej warości mieszkania w wawie ;) ale że studia, pierwsza praca, to siedziałam i łapałam doświadczenie :o

dziewczyny, gdzie w wordzie jest wstawianie przypisów? dawno nic nie pisałam i zapomniałam :-o

wyslalam do wszystkich jedno jeszcze swoje zdjecie halinka ja mam wstaw-odwolanie-i chyba przypis dolny to jest

już doszłam :D dzięki Śmiała :D

cześć dziewczyny !! Halinka wstaw odwołanie przpis dolny

Cześć Belli :D też dzięki :D Kropcia, a Ty co, poszłaś znowu na spotkanie z jakimś nudziarzem? ;)

lecę na spotkanie cholerka a dzisiaj taka frekwencja

słuchajcie obiło mi się o uszy, że od styczniapodobno ma być 22% Vat - a nie jak teraz 7% - na chałupy. ja się nie znam. ale to na 100% ?

co masz w tych słoikach?? wodę święconą ? :D a skąd? i po co ? czego to ludzie w domu nie trzymają :D