Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majoweczka

Termin MAJ 2006

Polecane posty

Qassandro :-) a tym razem naprawde nie bylo mnie na kafe, bo mialam mnostwo pracy papierkowej i trzeba to bylo jeszcze pogodzic z Gabrysiem itd., takze nawet nie wchodzilam, bo wiedzialam, ze szybko sie nie oderwe... Maly dzis cala noc dokazywal, bo go wczoraj nie wykapalismy i stracil orientacje :-) Budzil sie co chwile i chcial sie bawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
=>Elinova No więc dlatego wróciłam do blondu. Moze jeszcze na całej głowie nie są rozjaśnione, ale stopniowo będzie sie przejaśniać na tym łbie:) 😘 dla Ciebie i Buni i dużo sił w robocie:) =>Malinowa No to szczerze współczuję. Przez wszystko przeszłam więc wiem co czujesz. Ząbki aktualnie tez dają znać o sobie. Dziąsła twarde, a Zuza strasznie sie denerwuje jak swędzi:o Remont przeżyłam w 7 miesiącu ciąży, a katarek mała miała w wieku 1,5 miesiąca chyba i trwał 5 dni. Pewnie ze idź do przychodni... Nie osłuchają czy płucka czyste. Pozdrowienia dla Matiego i Tobie też duzo siły:) =>Madalena Twojemu synusiowi, tez zdrówka😘 Bierdonko moja... Gdzie ty jesteś?? Chcę jechać do Torunia, ale Irek musi teraz we wszystkie soboty być w robocie, albo przynajmniej pod telefonem:( Wiesz jak ja bym chciała Julkę przytulić... Widziałam fotki... Ona jest taka słodziutka😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa... I Qassandro... Zapomniałam Ci napisać ze ćwiczenia idą świetnie. Zuza robi postępy i zrobiła sie bardo silna!! Mięsień kapturowy pięknie rysuje sie na grzbiecie i główka nie ucieka juz na lewą stronę:) Malutka zrobiła sie prościutka:) W domu wykonujemy jedno ćwiczonko, a u pani (2 razy w tyg) robimy jeszcze dodatkowe. Takie bardzo okrutne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzywciu dzięki za miłe słowa ...makary chyba coraz lepiej sie czuje, właśńie sobie śpi...obżarł sie kaszki bananowej więc jeżeli zębole mu sie nie odezwąto trochępośpi wczoraj spał ze trzy godziny....o dwie przesypiając karmienie tak mu kaszka spasowała...zobaczymy co dziś będzie:-) P.S. Na dziąsła mamy dentinx póki co chyba działa bardzo nie marudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszą noc bez tatka przeżyliśmy całkiem spokojnie. Teraz przed nami dzień tylko we dwoje:) Oluś zalicza pierwszą dzienną drzemkę. Grzywa >> Zdjęcia z chrztu piękne. Zuzia ma super grzywkę, Ty również;) Ślicznie wszyscy wyglądaliście, uśmiechnięci aż miło popatrzeć:) Lecę ogarnąć kuchnię bo jubel tam jakiś się zrobił;) pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
musze coś napisać, bo mnie Brygida znowu ochrzani :-P czas leci, a ja dziś jeszcze nawet nie zadzwoniłam do babci by zapytać jak tam Niunia....Może wytrzymam do 14-stej bez telefonu?? :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzywa- wyglądasz odlotowo!! po prostu super, a jaka chuda jesteś...jestem w szoku. dziewczyny- jak zmieniły się Wasze figury po ciąży?? u mnie są piersi gigant, biodra szersze i niestety brzuszka nie zrzuciłam jeszcze, ale walcze z tym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
Moja figura powróciła do normy nie licząc o wiele większych piersi, ale to mi wcale nie przeszkadza :-P A mojemu mężowi juz wogóle :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie brzuszek wciąż nie jest płaski. Pocieszam się tym, że ponoć po cesarce trudniej się \"spłaszcza\";) Jak na razie niewiele robię żeby to zmienić. Nie ćwiczę, a wcinam słodkie. Właśnie spałaszowalam paczkę ciaseczek:) W kuchni jeszcze mam jubel. Postanowiłam zrobić sobie dzień leniuszka :P O posprzątaniu pomyślę jutro;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qassandro, u mnie biodra sa nadal nieco szersze. Waze mniej niz przed ciaza, ale talia nie jest tak mocno wcieta jak dawniej. Biust tez juz jest jak wczesniej (a przez chwile myslalam, ze na zawsze zostanie wiekszy od pupy :-) ) Po linea negra tez nie ma sladu, choc przyznam, ze mnie krecila... I do dzis boli miejsce po nacieciu, mimo ze jest zupelnie niewidoczne. Biedronko! gdzie sie podziewasz! :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu pocieszające to co mowisz, że po cesrce trudniej z brzuszkiem, ale sie go zrzuci wcześniej czy później, bo mnie też jeszcze co nieco zostało i bioderka też do zrzucenia troszke hyhyhy mam za dużo o 3 kg niestety ale może je w końcu zrzucę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( I oczywiście znów syrena... Olek zasnął o 19 30, syrena była o 20 15. Cholera, czy to tak zawsze będzie? Czy nic nie można z tym zrobić? Rzadko kiedy jest nocne spanie bez jednej czy dwóch syren:( Martwi mnie to niezmiernie:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja dziś w nie za dobrym nastroju martwię się :-O chodzi mi o to,że mojemu Synkowi od urodzenia ropiały oczka(niby zapalenia spojówek), potem tylko jedno :-O sprawa wygląda tak,że jak byliśmy ostatnio na wizycie to pytam czy nadal stosować te kropelki (Gentamecini 0,3%-to antybiotyk). Powiedział,że tak, a ja nie widzę poprawy po kropelkach ,a stosuję je już odkąd jesteśmy w domu po szpitalu czyli ponad 3 miesiące :-( Poprawiło sie, bo na począku Mały miał mocno riopiejące oczka, a teraz ma łzawiące i ropy jest mniej ALE czy tak długo można stosować takie kropelki?? wczoraj zrobiłam przerwę ( tak na ludzki rozum- bo jak coś się długo używa to wiadomo,że nie działa :-O)-teraz przemywam rumiankiem może natura będzie lepsza dla mojego Skarbeńka jak tak dalj pójdzie do pójdę do spacjalisty co o tym myślicie??? czy któreś z Waszych dzieci miały też problemy z oczkami??? napiszcie co mam robić bo żal mi mojego Skarba :-( czy dobrze zrobiłam odstawiając te kropelki??? proszę was o opinię !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia30
brygido-26 mojemu synkowi też bardzo ropiały i łzawiły oczka od urodzenia, pediatra zalecił zakraplać kropelkami Sulfocetamidum przez trzy dni, a jeśli one by nie pomogły to miałam jak najszybciej udać się do okulisty. Kropelki te pomogły niestety jedynie na jedno oczko, więc poszlśmy do specjalisty, który przepisał Chibroxin (od pani w aptece dowiedziałam się, że to bardzo silny antybiotyk). Mieliśmy je stosować tak długo aż skończy się opakowanie leku (zakraplaliśmy ok. 2 tygodni). Okulista swierdził, że jeśli te krople nie pomogą to może oznaczać, że mały ma zatkany kanalik łzowy (cienką błonką, która powinna pęknąć tuż po porodzie - ale nie zawsze tak się dzieje) i profilaktycznie kazał go masować, aby go udrożnić. Jeśli nie udałoby się w ten sposób to po ukończeniu 1 roku życia czekałaby go zabieg udrażniania sondą, pod narkozą....na szczęście nam kropelki i masaże pomogły i mój synek ma teraz piękne i czyste oczka... wydaje mi się, że stosowanie antybiotyku przez trzy m-ce to stanowczo za długo, dlatego powinniście jak najszybciej iść do specjalisty...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Dziołchy!! właśnie wróciłam z mężem z kina- już się wyprisznicowałam i wpadłam na chwilę do Was. Byłam na Lot 93- nawet spoko, choć trochę nudnawy, za to końcówka extra realistyczna.. Brygida- u mnie Gabrysia przy jedzeniu tak intenstywnie pracowała, że jej jedno oczko zawsze łzawiło, ja masowałam jej tą okolicę i przemywaliśmy solą fizjologiczną, pomogło zmiana pozycji do karmienia i przeszło., trwało to może jakieś 2 tygodnie. Mada Lena, Anka1974- pocieszyłyście mnie z tą figurą- Wy moje cesarzowe kochane :), bo ja też jeszcze walczę z figurą..ale jestem uparta i dopnę swego. Luckylady-ok, poprawiłaś się, więć cofam moją reprymendę. A tak na marginesie to moim zdaniem wyglądasz teraz o wiele bardziej kobieco. Grzywa- my dzisiaj po raz pierwszy byliśmy na badaniu w przychodni (dawniejszy promyk słońca) u super specjalisty i z Gabrysią jest wszystko super, tak się cieszę i kamień z serca, nic a nic nie płakałą, ładnie unosiła główkę, całe badanie przeszła bardzo spokojnie, a ja byłam prze-dumna z niej. Pani dr (wieloletnia dobra znajoma mojej mamy) powiedziała nam wiele rzeczy ważnych i już teraz prawie niczym się nie martwię,. dowiedzieliśmy się jak ją bawić, nosić, układać, motywować do pracy... a jej wagą mam się nie przejmować, widocznie będzie taka szczupła dziewczynka (po mnie-bo w dzieciństwie byłam niejadkiem), soczku mam nie dawać, żelazo odstawić, czysta natura. Dowiedziałam się przy okazji, że ręczny laktator niszczy biust. Całe szczęście, że mam elektryczny....ufff... Elinova- czyżbyś w jakimś urzędzie pracowała?? Anka1974- a jak układasz Olka do snu? w jego łóżeczku? czy w Twoim? może tu tkwi problem, może Olek jak się budzi już we własnym łóżku jest rozkojarzony i nie wie o co chodzi...może pomyśl o przytulance?? albo połóż pieluszczę przy buzi..dzieci się w ten sposób same uspakajają..?? Mada Lena- jak Makary? aha, i już będziemy Gabrysię szczepić..będzie to pierwsze po-szpitalne szczepienie...trochę się boję.. Maja24- jak remont? i jeszcze jedno- wczoraj miałam taki apetyt na ostre, więc zrobiłam meksykańskie tacos. Bałam się trochę, bo zawsze dodaję 3 ząbki czosnku i różnych przypraw, ale Gabrysia przyjęła to danie z wielkim apetytem. Całe szczęście- oczywiście zjadłam tylko 4 kęsy, tak, żeby jej nie zaszkodzić, ale było mniam...zrobiłam cały garnek-myślałam, że będzie i na dziś, ale mój mąż to uwielbia i po całym garnku ani widu ani słychu... ok, spadam dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, i wiecie co jeszcze? dzisiaj w kinie, czuję że coś mi kapie..myślałam, że Colą nie trafiłam sobie do buzi....ale to nie to..nagle czuję że mam całą bluzkę (na szczęscie czarną) mokrą... przeciekły mi wkładki laktacyjne i mleczko pokapało..a cycek był taki pełny i twardy, że się w staniku nie mieścił..i jak odciągnęłam to z jednej mi wyszło 150 ml..qrcze mam jakiś kolejny nawał. czy też tak macie? że czasem Wam wkładki przesiąkną? mi się tak zdarzyło 2 razy ale zawsze gdy przerwa w karmieniu jest długa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
Heja z rana!!! Qassandro--nie pracuję w urzędzie tylko w firmie produkcyjnej :-P Nie zawsze mam czas na swoje zajecia, ale na kaffe musi być i już :-D Ja to też mam chyba nadprodukcję :-P Śmieję się, że mogłabym jeszcze cudze dzieci karmić :classic_cool: Brygidko---moja Niunia też miała ropne zapalenie oka, ale po 4 dniach stosowania tego antybiotyku ustapiło. A czy Ty ciągle uzywałaś tego jednego opakowania z lekiem?? Bo tam wyczytałam, że powinien być zużyty bodajże po 2 czy 3 tygodniach od otwarcia. Może udaj się z Aronkiem do okulisty. I niczym się nie martw...Wszystko będzie ok Dla Aronka i dla Ciebie 🌻😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Kobitki kochane Makary po zastrzyku usnął....a ja mam chwilkę na kaffe... Makary chyba ma sie lepiej tyle że strasznie mu sie kaszel urywa i w nocy kaszle jak stary gruźlik.Ale myślę że to dobrze i że wszystko powoli mu schodzi.....i gdyby nieciągłe odgruszkowywania i zastrzyki....no i oczywiście zębole hehehe to byłoby by super już całkowicie!!!!!Bo Makary jest strasznie pogodnym dzieciaczkiem wczoraj Przemo go usypiał wieczorem....na rękach(czasem mu robimy dobrze) chodzil z nim chodził Misio rozlożył sie na jego klacie -ŚPI ponosil go chyba z 15 minut jeszcze.....odkłada do łóżeczka i........ co...oczka otwarte buźka roześmiana ha ha ha mam cie tata, dałeś sie nabrać ja tak naprawdęnie śpię ;-) ale agent z niego mówię Wam!!! Ale zaraz szybko usnął w łóżeczku.... a co do tych \"syren\" Makary też czasem takie ma...ale wystarczy go przytulić i spoko....to sąpodobno jakieś negatywne emocje z dnia ściągnięte...... Teściowa proponowała nam czary;-)podobno stary sposób pra babć, ale nie skorzystaliśmy bo sie wszystko uspokoiło Czary wyglądajątak: do szklanki nalać wody postawić ja na parapecie okna tam gdzie księżyc świeci i wbićdo niej białko z jajka kurzego. Rano sprawdzić w jaki kształt sie ułożyło.....i wylać podobno po sprawie. ;-) Ja to raczej w takie zabiegi nie wierzę(sceptyzm etnologa) ale podobno działa to tak na marginesie Wam napisałam na poprawę nastroju, ale pogoda fajna więc humor pewnie też Ściskamy!!!! tzn śćiskam ja, bo Makary śpi;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc Kobitki:) Młody własnie usnoł to moge na chwilke do Was wpaść:) Idziemy dzisiaj na szczepienie zobaczymy jak je zniesie mój mały mężczyzna.Raczej dzielny jest ale martwi mnie cos innego.Na ostatniej wizycie lekarka powiedziała mi że jeśli mały nie zacznie podciągac główki do góry gdy się go trzyma za rączki to bedziemy musieli jechać do neurologa.:( Jak leży na brzuszku to ładnie się dzwiga .Mam nadzieje że jest poprostu leniwy i mu sie nie chce.Chciałam sie jeszcze wybrac dzisiaj do ortopedy na kontrole. Ostatnio byłam to pan doktor nir raczył przyjechać 😡.Zobacze czy uda mi się zarejestrować mam dzwonić o 9 . A jeśli chodzi o remont to szkoda gadac mam już nerwy na to wszystko.Bałagan taki że już mam tego dosyć a najgorsze że narazie nic nie moge posprzatać . Kurcze a w poniedziałek do pracy poprostu załamka. MIłEGO DNIA🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jestem wnerwiona kurcze już się nie zarejestrowałam . Nie maja wolnych miejsc .Szlak mnie trafia bo jak się poświęciłam i pojechałam tam rano zarejestrować dziecko a potem drugi raz na wizyte musieliśmy jechac to palant nie przyszedł.A teraz jak sie chce zarejestrowac telefonicznie to oczywiście nigdy nie ma wolnych miejsc😡] Oj dobrze że z publicznej służby zdrowia tak rzadko korzystamy. Wole juz zapłacić za prywatną wizyte ale przynajmniej wiem że zostane przyjęta. buuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyslałam nowe fotki Makusia na emile wasze które mam u siebie Maju 24 kochana prześlij mi swojego emila na moje gg 7892697 to Ci podeslę świeżego jak bułeczki z rana Makarego;-) u nas służba zdrowia jakośdziała - ale to pozytyw mniejszego miasta życzę cierpliwości w użeraniu sie z Pigułami- czasem mogądoprowadzićdo ataku histerii buźki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.S. Ajeśli inne majóweczki których nie mam u siebie w kontaktach też chcąsobie popatrzeć na makarego to też niech mi prześlaswoje emile:-) buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziecie juz po szczepieniu :). Nawet dzielnie je zniosł. Teraz własnie usnoł mi na rekach .Dałam mu kaszke ale cos nie bardzo mu smakowala :(Teraz na snie jeszcze mu wlozylam smoka do buzi to moze jeszcze troche zje . Jeszcze jedno moj facet wazy juz 7.800 i ma 70 cm wzrostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny... Nie wolno sadzać dzieci jeżeli nie potrafią siedziec jeszcze samodzielnie!! To może być jeszcze za duże obciążenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam jutro idę do lekarza z tym oczkiem, ale prywatnie może da mi jakiś namiary na okulistę albo sam będzie widział co z oczkiem :-O pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie ale byłam z wami az di kwietnia kiedy to musiałam iść na zwolnienie. W maju a dokładnie 24 urodziłam sliczna dziewuszke Julke. Teraz mam komputer w domu to mogę z wami z powrotem być. jestem w domu i zostane narazie dopuki moja dzidzia nie podrośnie na tyle bym ja mogła zostawić z babcia bez specjalnych wyrzutów sumienia. Postaram sie przegryźć wszystkie wasze wypowiedzi od kwietnia trochę sie ich zebrało i juz regularnie będę do was pisać i dzielić się z wami szczęściem jaki mam od 4 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinia witaj ;-) zostań z nami i dziel się wszystkim fajnie,że wpadłaś :-) uściski dla Julki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×