Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Majoweczka

Termin MAJ 2006

Polecane posty

Grzywa, u nas przygoda nocnikowa zaczęła się też dokładnie wtedy, kiedy Maja stabilnie już siedziała, czyli też w styczniu, dokładnie 15:) wtedy właśnie udała nam się pierwsza kupeczka a Majcia na swoim tronie oczywiście musiała być uwieczniona na fotce:) my powoli uciekamy szykowac się bo zaraz na basen lecimy!!! gratulacje dla Zuzi za te wyczyny łóżeczkowe!!!!!!!!!🌻 całuski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Grzywy
Może ten biedny kundelek był głodny?:( Nie lubisz zwierzaczków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojna głowa. Nie był głodny, tylko przylazł do mojej suczki, która ma cieczkę:o przychodzi i zaznacza teren... natręt jeden😡 A sąsiadce nie chce się wychodzić i wyprowadzać i pies biega i robi co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
Nocnik---Wiki \"ujeżdża\" od Mikołaja....wtedy dostała go w prezencie i też pierwszy raz zrobiła na niego kupkę...No i teraz dzień bez nocnika to dzień stracony :classic_cool: Też uważam, że należy dziecko przyzwyczajać do nocnika i w końcu załapie o co chodzi. Niunia jest niezmiernie szczęśliwa jak ją chwalimy gdy zrobi siusiu lub kupkę na nocnik. I teraz nawet jak wstaje i nic nie zrobi to zagląda do środka :-D A buziaczka to nasza dama daje w ten sam sposób- szeroko otwiera buźkę i jeszcze do tego obślini mnie całą :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olinka tez całuśnica a najfajniej jak całuję ją w nosek ona mi wtedy całą brodę obślini a nie raz juz się wgryzała hihihi Jak ją posadziłam na nocnik to strasznie się zdziwiła i chciała zejść także nic z tego nie wyszło :( ale nie poddaję się, tak samo jak z usypianiem w dzień-przyzwyczajona do wózka niestety :( wieczorem jakoś normalnie potrafi zasnąć :( A na śniadanko miałyśmy gotowane paróweczki i znów ta moja mała wariatka się trzęsła tak jej smakowało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej. ja od rana w fatalnym humorku- dalej remont nad nami.Dzisiaj okropnie.Deszcz pada nawet nie mam jak na spacer isc. Jestem bardzo zła. dziewczyny - to wy juz ładnie jecie z dzieciaczkami.Piszczie prosze co juz dajecie z dorosłego jedzenia. Ola ostatnio wieczorami jest tak zmeczona tymi swoimi wedrówkami że jest problem potem z kolacja.Poprostu ziewa,trze oczka i rozmazuje wszystrko po buzi. Wczoraj była tak zmeczona i nie dospana z całego dnia przez remont ze spróbowałam dac jej butelke.I wiecie co? Ona ją poprostu wypiła i zasneła. Chciałam zapytać jakie mleko pija wasze dzieci na noc??? Ola wypiła 180ml.NAN 3 R . jak myslicie czy to mleko jest wystarczajace na noc??Bo jakies takie zadkie. Kaszki nie chce pić z butelki.Kurcze nie pamietam jak to było z rafałem. Wiem ze to juz było ale napiszcie jak wyglada teraz wasz dzień; U nas tak; 7.30 - ok. wstajemy 8.30 - sniadanie - kaszka 9.30 - 10.00 - spanko a przed 120 bobofruta lub jogurt 12.00 - zupka. 13.30 deserek i spacerek na którym spi nawet do 2 godzin. 16.00 - kaszka lub kisielek z zółtkiem, czasami nasz obiad. 19.30 - kaszka. Wczoraj wypiła butle . Myslicie ze tak dobrze?? Brydzia - ciecze sie juz na nasze spotkanie. Nocnik - nasz jeszcze w pywnicy ,ale widze ze juz czas go wydobyć. Zycze zdrowia dla chorujacych,usmiechów dla samotnych,i samej słodyczy dla solenizantów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł, dziewczyny jakie macie nocniki? jakich firm ? co polecacie? wkrótce i ja się będę rozglądać. Dzisiaj byłam na kontroli u lekarza i dowiedziałam się, że dodatkowo powinnam wykluczyć marchewkę z diety Gabi. Ja bym w życiu nie zauważyła, że jej nie toleruje gdyby nie pani dr mi o tym powiedziała. A zobaczyła to po lekko pomarańczowym nosku :/ Sęk w tym, że my w ogóle nie dajemy jej marchewki bo nie lubi- ale zupki jarzynowe owszem a tam jest marchewka, zresztą ciężko znaleść cokolwiek bez marchewki. Nie wiem co jej teraz będę dawać do jedzenia. Jakie są wasze opinie nt Misiowego Ogródka- co polecacie itp? My mamy Gabi nie sadzać, bo chyba odziedziczyła kręgosłup po mamusi. :) A mamusia miała skoliozę. a poza tym, to psychicznie rozwinięta jest jak dziecko 11 miesięczne :D moja też daje buziaczka. i Woła MAMA i jak się jej coś nie podoba to krzyczy \"mama\" a mama biegnie jak na skrzydłach!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elinova
kala---u nas też były paróweczki na śniadanko heheheh. A najlepsze są cielęce, bo najbardziej delikatne :-) Qassi---my rzadko dajemy misiowy ogródek, ale zdarza się. Ale z reguły jest to dodatek do bardziej płynnych dań obiadowych. A z tym pomarańczowym noskiem to mnie teraz zaskoczyłaś, gdyż Wiki to od samego początku jak wcina obiadki ma bardziej pomarańczowy nosek niż resztę buźki i jej pani pediatra nie uważa tego za żadną nieprawidłowość. To teraz już całkiem zgłupiałam :-( szwedzia---jeśli chodzi o \"dorosłe\" jedzenie to u nas jest: biały serek, paróweczki, jajecznica, pasztecik, serek topiony Hochland bez dodatków, ser żółty - oczywiście w ilościach śladowych jak na razie i póki co nie wykryliśmy alergii na żaden z tych pokarmów. A obiady to często z nami jada.Lubi np. bardzo makaron z sosem :-P A na noc Wiki jak zwykle wypija mleko z cycka :classic_cool: Ona to jest taki mój mały cycuś ukochany ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qassandra ten misiowy ogródek jest ochydny :( kupiłam Małemu, podałam i odruch wymiotny zanim łyżka była w buzi:O.Współczuję Waszego problemu-mam nadzieję,że coś bez marchewki się znajdzie. Pozdrawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qassandra... nocnik mam najzwyklejszy na świecie za 7 zeta z tesco... Zuzia nie narzeka:) Misiowy ogródek jej cos nie podchodzi:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej!! Co tu sie dzieje? Nie ma nikogo? To ja ide smazyć nalesniki!!!!! Jak ktoś ma ochote to wbijac!!!!!! Nalesniki na słodko- pół nalesnika z białym seram i pół z nutella,Składany w koperte- Pycha,ale ja w ramach diety nie jem.Schudłam 1.5 kg w miesiac.mało ale były dni że pofolgowałam i podjadałam. No to tym czasem!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej ja się melduję ale coś rzeczywiście to pustki:) szwedzia tylko pozazdrościć!! te 1,5 kg to juz zawsze cos, coś czuję, że po wczorajszych pączkach waga w drugą stronę raczej poszła:) Qassi, m nasz nocnik też zwykły, ale za to z kubusiem:) wygląda na wygodny!tzn Maja chętnie siedzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł, ja mam prawie koniec diety- dokładnie w niedzielę będzie ostatni dzień i jak do tej pory to schudłam 6 kg. Czuje sie na tej diecie świetnie, trochę jestem glodna nie da się ukryć, ale i szczęśliwsza bo brzuszek stał się bardziej płaski, wchodzę w rozmiar mniejszy ale to dopiero początek mojej walki z kilosami. Mam zamiar jeszcze wrócić do wyrzeźbienia ciałka :D i pozbycia się dodatkowych 8 kg. Nocnika jeszcze nie kupię, może za miesiąć. Dziewczyny- a dajecie Waszym dzieciom Sinlac? ja chyba swojej kupię, w związku z tymi alergiami. Poza tym to bardzo smaczne jest. I kaloryczne, więc będę dawać raz w tygodniu. W niedzielę- niech i dziecko ma święto. A propos święta- czy chodzicie z dzieciaczkami do kościoła? ja jeszcze nie, bo się boję zarazków ludzi, ale kiedyś chyba trzeba zacząć, żeby nie uciekała na dźwięk dzwona ;) wczoraj mimo Tłustego Czwartku- nie tknęłam ani pół pączka- zero. Jestem z siebie dumna, a mąż nie wierzy, jak ostro trzymam się tej diety. Nie złamałam się i nie złamię. Mamo E- polecam dietkę! buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
assandro - gratulacje z powodu zgubionych kg.Ja zamierzam zrobić te diete na wiosne tak moze w kwietmiu a na razie sią ograniczam w weglowodanach. Do koscioła chodzimy regularnie co niedziela - jest w miare- to robert zajmuje sie nia w kosciele,wiec man luz,hihi. ja daje oli sinlac- próbowała ja podtuczyc ale nie za bardzo to wychodzi.ale bardzo jej smakuje i dostaje go na sniadanko. sory - własnie wierca i mam ole na rekach - znowu mi ja obudzili brrrr do potem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🌻 Ja to muszę się swoim brzuchem zająć-znacie jakieś dobre ćwiczenia na brzuszek-bo taki wysadzony mi został po Olince :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no co to ? elinova usprawiedliwiona(chorobowe) a reszta?? meldowac sie i to szybko!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas nie wesoło...przedwczoraj w nocy a raczej już wieczorkiem Kacperek dostała gorączki dość wysokiej bo ponad 38...i jeszcze większe było moje zmartwienie, że nie kaszlał ani nie miał kataru.... od razu czarne i najgorsze myśli chodziły mi po głowie. Dzwoniłam na pogotowie co mam robić....ręce mi się trzęsły i nogi, bo to czort wie, co się dzieje. Ale udało mi się zbić mu gorączkę. Dostał 1/3 czopka Pyralginy o 23, a potem znów mu wróciła gorączka i znów 1/3 o 3,30. Rano, co świt ubrałam go i pojechałam do lekarza. Osłuchowo ok.,uszy gardło ok. Wyszło na to, że to trzydniówka, algo zęby. Stawiam na 3dniówkę, bo pojawia mu się i znika ta gorączka. Ale noc miałam do dupy. Jestem padnięta. Cały czas na czuwaniu, czy wszystko ok. I tak ...na dzień dzisiejszy gorączka spadła ale zaczął się kaszelek...uffa, jak nie urok to ...kupa... Co do odchudzania, to już nie mam z czego, a raczej jestem poniżej wagi wyjściowej :-) Ale trzymam kciuki za odchudzające się :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) Quassandra, a co to za dietka jesli moge spytac??? Ja potrzebuje zrzucic 5 kg...bede wdzieczna za info:) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale tu pustki
!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry 🌻 Tatus wrócił a Olinka płacz :( i za mamusią biega :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany ta dieta jest dosc radykalna...pewnie nie mozna jej stosowac przy karmieniu piersia.. no i zastanawiam sie czy po niej szybko sie nie tyje..ale tylko 13 dni..brzmi kusząco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kobiałki!!!!! Moje dziecie własnie w tym momencie, jak moze utrudnia mi pisanie posta.Wciska sie pomiędzy mnie a klawiaturę, a nawet kopie szufladę pod nią i łapie mnie za rekaw swetra. Złośnik mały!! Oj charakterek mu sie zmienia:-p tylko nie wiem czy na lepsze czy na gorsze;-)rozrabiaka!!!!!! U nas dzisiaj piękna pogoda !!!!kiedy zrobi sie trochę cieplej to wybierzemy sie na spacerek pewnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Ja tylko na chwilke, Fabian chory i przez ta stal sie takim placzkiem że wyje z byle powodu :( Nikola zapalenie oskrzeli a mały zapalenie dróg oddechowych :( Ja tez chora, i w domu mamy szpital Qasandro- czytałam ze stosujesz diete kopenhaska, my z meżem wląsnie sie do niej \"przymierzamy\" i mam pytanie Tam jest podany na obiad befsztyk i w jakiej postaci go robiłas? gotowany czy inaczej? Pozatym u nas ok, mały robi postepy w cwiczeniach,, sam siada, tylko to nieszczęsne raczkowanie mu nie idzie, nogi ma silne ale łapki za słabe żeby sie utrzymać i z tego wzgledu jeszcze nie mogliśmy zakonczyc rehabilitacji . Moze moje dziecko wogóle nie bedzie raczkowało :( Zębow tez u nas nie widać:( wogóle sie zastanawiam czy kiedykolwiek mu wyjda :)Zaczał mowić MAMA AM (jak jest głodny) i wogole jest przekochany, tylko straszny placzek mi sie zrobil, zawsze byl taki wesoly pogodny, a teraz byle co i płacz :( Dobra nieprzynudzam Wam już uciekam buszować po Alegro :) wczoraj sobie kupiłam tabletki odchudzajace , i mam zamiar je wyprubować jak przyjda , zobacvzymy czy to działa czy tylko \"pic na wode fotomontarz\" (jak powida mój maz ) http://www.allegro.pl/item164880552_dieta_kapusciana_120_kaps_22_40_superoferta_3_1_.html Pozdrowionka i 😘 dla wszystkich i dla dzieciaczków ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki!! U nas też klapa.Rafał złapał grype i cała noc walczylismy z goraczką. Przeraziło mnie to ze strasznie bolała go głowa i w nocy po podaniu leku zwrócił mi . Teraz tyle o tej sepsie sie mówi... No ale był u nas pan doktor zbadał dokładnie rafała no i stwiedził poprostu grypę. Oby tylko Ola sie nie zaraziła.Na olę popatrzył i powiedział jedno słowo ;żywioł;.a ona była bardzo ciekawa co on ma w torbie.. Czarna - ja też miałam ochote na te tabletki- jak beda działać daj znac . życze zdrowia małym i duzym,trzymajcie się cieplutko!!! Napiszcie mi proszę co dajecie na noc swoim maluchom? Czy normalnie mleko zageszczone ,czy kaszke z butelki.Chodzi mi o te szkraby na butelkach.Plis,plis. Emcia - a jak tam kacperek? mam nadzieje ze już lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szwedzia Olinka dostaje na noc kaszkę do picia ale i tak się budzi na papu w nocy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam zdrówka życzymy wszystki chorującym :O wiemy co przechodzicie:O ja w sprawie jajecznicy GRZYWA-bo to Ty ostatnio wspominałaś o jajecznicy napisz mi jeśli możesz jak robiłaś dokładnie jajecznicę dla Małej?Czy tak jak dla nas?Trwktowałaś to jako posiłek czy dałaś tylko spróbować?Kiedy ją podałaś??Czy ma być taka bardziej sucha czy \'mokra\'.Ile masełka dałaś??A może powinnam cos jeszcze wiedzieć?? Chciałabym podać Małemu, ale nie wiem jaka to ma być:O-d;atego GRZYWA RATUJ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szwedzia – zdrówka życzę!!! 😘 Wiesz, jak Kapi miał gorączkę nie wiadomo z czego to też się przeraziłam (ta sepsa jest w mojej pamięci) i jak dzwoniłam na pogotowie, to ręce mi się tak trzęsły, ze nie mogłam utrzymać telefonu. Gorączka już mu spadła, ale za to kaszle. Podaję mu syropki a w pn do lekarza. Brydziu, wiem, że to pytanie do Grzywy o tą jajecznice, ale wtrącę się i podam ci przepis jak ja to robię... Na maśle drobię troszkę miąższu chlebka, chwilkę podsmażam, wbijam jajko, czekam, aż białko się zetnie i odstawiam. Na sam koniec mieszam z żółtkiem, żeby była rzadka i troszkę solę.... zjada całą... ;-) Miłej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×