Termin MAJ 2006

Cześć Dziewczyny nie było mnie, bo wyjechaliśmy w plener pooddychać świeżym powietrzem, i znowu jutro też wyjeżdżamy...strasznie się nam i Gabrysi spodobało na polku :) a kiełbaska z grilla to już od dawna mi tak nie smakowała...mniam, mniam Muszę tylko kupić taką elektryczną nianię, bo mimo, że córcia mi śpi całą noc, to ja i tak łażę 5 razy i sprawdzam, czy śpi, czy oddycha, czy nie odkryła się, czy nie przewróciła...takie mam jeszcze schizy. Brygidko-meldujemy się ! Odgrzebałam się w Waszych postach i też wrzucę swoje 5 groszy. Mi włosy nie wypadają...ale ząbki za to mam mniej białe ;( Nie będę farbować, bo w ogóle za tym nie przepadam, ale podcięłąm włosy, bo jakoś trzeba wyglądać, nie? Grzywa-moja Gabi też leniwa jest, ale ćwiczę z nią, żeby tą główkę podnosiła. Przy trzymaniu dziecka do odbicia każde sztywno trzyma główkę i wysoko-tak się pręży i wygina, ale co innego tak leżeć i podnieść, więc ją mobilizujemy. Nie lubi jeszcze tego tak bardzo, choć ostatnio już mniej płacze. Ja ją kładę tak mniej więcej w połowie po jedzeniu i przed spaniem, kiedy już strawiła jedzonko, a jeszcze nie jest padnięta, bo w przeciwnym razie zasypia na macie. Aha-kupiłam jej taką matę edukacyjną Canpola- jest rewelacyjna!!! ćwiczy sobie na niej, ogląda zabawki i chwyta grzechotki, a przy tym się już nie uśmiecha, tylko ŚMIEJE- i to tak głośno, że czasami sama siebie się przestraszy, fajnie tez piszczy..albo mruczy jak mały kotek..ten nasz Szkrabik kochaniutki. Grzywa- kładź Zuzię często, a sama zobaczysz efekty po paru dniach, Ja sobie zrobiłam morfologię i mimo, że jestem blada jak ściana z cieniami pod oczami, to mam morfologię super, a już myślałam, że prawie schodzę...hehe Za to zrobiłam też Gabi morfologię i ma troche niskie wyniki, czegoś nie przyswaja więc od dzisiaj dostaje żelazo. Przez te upały też miała mniejszy apetyt i mało przybrała, obecnie waży 5,2 kg Elinova- my Gabi nie szczepiliśmy i póki co nam nie śpieszno, więc nie będziemy szczepić jeszcze przez dłuższy czas, niech nabierze więcej siły i podrośnie. A wczoraj skończyła 3 miesiące. Podrosła o 6 cm. :):):) Dziewczyny- co zrobić, żeby mieć więcej pokarmu? może odciągać, bo wiem że to pobudza produkcję, ale co jeszcze...dajcie znać, ok? Aha i jeszcze jedno,,Gabrysia ma już swoją ulubioną pozycję do karmienia i jest to na leżąco, mi to pasuje, bo też wtedy odpoczywam, ale obecnie wszystko ją interesuje prócz jedzenia, i wierci główką a to na ściane się patrzy, a to w monitor, a to w tv, a to tu i tam..ale jak próbuje ją nakarmić w pozycji klasycznej, to się wierci, nie wygodnie jej i zaczyna płakać. Czy też tak mają Wasze dzieci?? czy mają swoje ulubione pozycje i ani rusz?? no i pytanie do Cesarzowych- czy ćwiczycie jakoś ?? czy w ogóle wskazane są ćwiczenia? moja gin wyjechała na urlop i nie mam się kogo spytać... :(

Hej witam o poranku tym razem średnio słonecznym przynajmniej u nas na Śląsku ja bylam ostatnio na solarium od czasu do czasu, tyle że mam bardzo wrażliwą skórę po ciąży, i po 5 minutach gdzie niegdzie sie odrobinę poparzyłam- w pachwinach i na dekolcie, ale podobno to normalne że po ciąży właśnie, skóra jest wrażliwsza na słońce..... Uważajcie żebyście nie spaliły sie na fryteczki ;-) ( żartowałam) to tylko mnie sie zdarzają takie klimaty- kiedyś po solarium (8min) tak sie sparzyłam, że dostałam temperatury, a wszystko dlatego że pinda nie powiedziała mi że to nowe lampy, a co za tym idzie nie przepalone, wyglądałam jak homar świeżo po wyjęciu z wrzątku....ale potem... jaka to była opalenizna.....ullala!!!!!!!!! Pozdrawiam z radosnym czuwaj!!!!!!!!!!!Dzionek będzie chyba słoneczny

Co do cesarzowania....;-) ja sobie ćwiczę od czasu do czasu jak mnie najdą klimaty ku temu , jeżdżę też na rowerze, ważne, żeby nie przemęczać się i nie wykonywać ciężkich ćwiczeń, jakieś brzuszki skłony itp są nawet wskazane, ja czasem jeszcze ćwiczę z Makarym:-) w wielkim świecie małych odkrywców kiedyś pokazywano takie sympatyczne ćwiczonka dla mamy i bejbika i coś czasem sobie kombinujemy:-) A wczoraj w końcu wypuściliśmy się z domu i pojechaliśmy na \"rock party\" ale było fajnie fantastycznie sie wyskakałam, ale i tak tęskniliśmy do naszego Misia mimo że już dawno sobie chrapał!!!Ale za to jak super się wraca do domu po takiej imprezie......do swojego Maluszka- cudne uczucie!!!!

melduję się z rana :-P coś tu się ruszyło :-D jak miło --- grzywa ja nie chodzę na solarium bo po 1.nie ma tu nigdzie w okoklicy :-( 2.Czy to słońce czy solarium to zwsze jest mi tam słabo i nie wiem czemu tak się dzieje odkąd urodziłam.W te upały to jak wyszłam na chwilkę to ledwo doszłam do domu:-O. pozdrawiamy --- Qassandra ale mi smaka narobiłaś z tą kiełbaską :-O jeśli chodzi o nianię to super sprawa :-) polecam sama mam nianię elektroniczną i jestem spokojna,jak jestem troszkę dlaej od mojego synka słyszy się wszystko szczegółowo.Będzesz spokojniejsza :-) co do pokarmu to po 1 karmić częściej 2 bardzo dpbre są herbatki laktacyjne ja jak jedną wypiję to pokarm sie produkuje :-) a czasem to jestem tak wyssana,że też cięzko by tak było polecam herbatkę z herbapolu- mieszanka: kopru wł.anyżu i melisy. Bardzo dobra i pokarmik się produkuje.Z Hipa nie polecam bo jest niedobra i nic nie daje :-(. pozdrawiam ---- Buziaki dla Wszystkich

To fantastycznie!!! Tez jutro na solarium ide:D Na innym forum czytałam ze laski chodzą, karmią juz od kilku miesięcy i jest ok. Ja też ćwiczę juz od 3 tyg po porodzie, ale ja rodziłam s.n. Nie wiem jak jest po cesarce. Najlepsze ćwiczenie na mięśnie brzucha dla mnie, to unoszenie nóg. Nisko nad podłogą. Troche obciąża kręgosłup, ale jest bardzo skuteczne. Naprawdę są efekty. Mój brzuch wygląda chyba juz lepiej niz przed ciążą:) Qassandro! Napisz mi proszę ile Cie kotowała mata. Ja tez chce kupić. Na allegro szukałam, ale tam były tej drogiej firmy i kosztowały chyba ze 3 stówki:o Dziś wysyłam meza do sklepu z ubrankami i moze jak by były, to by kupił. Dziewczyny... Współczuje powrotu do pracy:o Ja właśnie wczoraj zawiozłam wniosek o urlop, więc do 23 października mam urlop wypoczynkowy, a później biorę wychowawczy. Nie cały, ale gdzieś z rok. Zobaczymy jak będziemy stać finansowo. Jak będzie ok, to może przedłużę Na razie zastanawiamy sie nad drugą działalnością dla mnie. Żebym mogła zająć sie czymś w domu. Mamy kilka pomysłów:) Może bedzie dobrze, bo trochę sie martwię:o U nas pada. Pogoda do dupy:o

Mada Lena- a jakie to są ćwiczenia?? Brygida- dzięki, Gabi karmię co 2 godziny, więc często i właśnie piję Hipp i czasem czuję nadprodukcję, a czasem nie, może faktycznie kupię ten Herbapol. A jaką masz nianię? i ile kosztowała? Grzywa- kupiłam matę edukacyjną Canpol za 74 zł na allegro. dokładnie taką: Lew. http://www.allegro.pl/item118528399_mata_edukacyjna_z_pozytywka_nowa_canpol_w_24_godz.html i jestem z niej bardzo zadowolona. A ćwiczyć to właśnie lubię, tyle że po cc musiałam 12 tyg odczekać. No i niby minęły, tylko nie wiem jak ćwiczyć i czy wszystko można.

Qassandra... Moze z twoja laktacja jest wszystko ok, tylko że wszystko przystosowało sie do potrzeb Gabrysi. Pediatra mi powiedział ze tak około 3 miesiąca, mleka produkuje sie tyle, ile trzeba. Ja tez juz nie nosze pieluch w bustonoszu. Mleka jest mniej, ale dla małej wystarcza.

Brygida Wysłałam Ci kilka zdjęć .

hej hej!!! U nas pogoda w kratkę: jak nie leje to znowu słońce przypala, a narazie za oknem chmury i chłodno brr.... Ja się nie opalam, bo to się zawsze kończy dla mnie poparzeniem i temperaturą i całe życie chodze blada hihi :) Wolałabym jednak, żeby Mati z karnacją wdał się w tatuśka :) Ja się teraz męczę z karmieniem na pierś i butelkę :( Raz tak, raz tak i w sumie to mam mały problem z dojściem z tym wszystkim do ładu i składu. Raz jest tak, że Młody dorywa się do cyca a innym razem chce tylko butelkę, więc czasem pół dnia schodzi na odciąganiu mleka i myciu butli. Do tego nie bardzo wiem czy on sie do końca w takim trybie mieszanym najada :( Co prawda mleka coraz mniej i też już nie używam żadnych wkładek, ale na chwilę obecną brodawki bolą mnie jak na samym początku. Mam nadzieję, że nie skończy się to żadnym zapaleniem. Grzywa ma rację piszać, że laktacja gdzieś tak na przełomie 2/3 miesiąca dostosowuje sie do potrzeb maleństwa, ale gdzieś w trzecim miesiącu zapotrzebowanie na pokarm u dziecka nieco wzrasta :) Ja też jestem ciekawa tych ćwiczeń, przydałoby sie poprawić wygląd swojego brzucha :) Lekka joga wydaje mi się jeszcze zbyt obciążająca :) mada lena!!! też bym się wyskakała. Nawet mieliśmy zaproszenia na tegoroczny Hunterfest, ale co zrobić? Przecież nie zostawimy Młodego :( Póki co ciągamy go po lżej brzmiących koncertach plenerowych i to też o jakiejś rozsądnej porze i na pewną odległość co by dziecko nie ogłuchło :) Tyle tylko, że też nie za często urządzamy takie wypady. Niestety jakoś nie mam do moich teściów takiego zaufania, żeby zostawić młodego z nimi dłużej niż na 2 godziny. Ale jak sie ostatnio wyrwalam z domu na 3 godziny i zostawiłam Mateusza z Tomkiem, to wyobraźcie sobie wracam, a tu dziecko nakarmione, wykąpane i własnie kołysane do snu :) No i kolacja gotowa ;) Elinova!!!! Gdzieś ty dorwała takie uszate ubranko??? Wiktoria jest rozkoszna :) Miłego dnia Wam życzę

malinow_a--- króliczka Wiki dostała....Jest super prawda?? :-P Ale ostatnio nasunęła mi się bluza dresowa z uszkami w ....lumpexie :-D

Witam dziewczynki po dłuuugiej nieobecnosci:) Wprawdzie internet mam juz od kilku dni-kiepski, bo iplus, ale troche podczytuje, mimo to, ze strony ładują sie bardzo wolno:( Jestem w miare na bieząco, bo wiele nie pisałyscie-ale rozumiem-ja mam takiego lenia, ze szok! Po pracy fizycznej w doprowadzaniu mieszkania do stanu uzytecznosci i pierwszej fazy ciekawych gosci jestem padnieta:) Ogólnie to mieszka nam sie super-mój ukochany Toruń:) Powolutku urzadzamy z JUlą wszystko po naszemu-chociaz do ideału to jeszcze bardzo daleko:) Ale narazie nie jest zle i mieszka sie milutko:) Co do naszej najkochanszej córeczki:) Jest słodka i mądrzeje z dnia na dzien. Dostalismy od babci mate edukacyjną-taką jak ma Qassandra, a raczej mała Gabrynia:)-jest super! Nasza jest o zajaczku i jula szaleje w niej na całego - polecam!!! Dziewczyny! Ja tez mam problem z karmieniem! Mała jest fanką cyca, a ja nie mam az tyle pokarmu zeby go namagazynowac na poźniej:( Ściągam i podaje małej 2razy dziennie z butelki. Ostatnio ucze ją pic raz dziennie bebilon:( STRASZNE:(( Boje sie, ze jak zostanie z nianią bedzie głodna... Jakos daje sie przekonac, chociaz uwazam ze te mleka są wstrętne... Wypija butle do południa(mniej wiecej w godz. kiedy mnie nie bedzie) ale zaraz po, domaga sie piersi-i memla pół godziny:( Jak mam Jej odmówic???? Juz teraz wiem, że nie tylko ja bede tęskniła, ale niunia tez:( Obecnie jestem w trakcie załatwiania nowej przychodni-cyrk bez piniędzy:) Musialam jechac po karte szczepien do starej(tzn. ksero) bo w innym przypadku trwałoby to jakis miesiąc. Poza tym wszyscy sie urlopują i szczepienia odbywają sie w scisle wyznaczonych terminach-wstepnie jestesmy umówieni na 17 sierpnia. W koncu dowiem sie ile jula wazy-bo jest juz co nosic... Boze, na nic nie ma czasu-nasza strona staneła w miejscu 2 miesiace temu!!! Jula tez nie lubi lezec na brzuchu. Głowke podnosi, ale zdecydowanie woli kiedy sie ją nosi a ona prezy sie jak te małe zwierzatka-surokatki???? A teraz cos o mnie :) Przez tą przeprowadzke zaniedbałam sie troszke-musze sie wziac za siebie, ale nawet nie wiem w ktorą strone do fryzjera:) Bede eksperymentowac chyba:) Wlosy tez mi sie sypią-jak tak pojdzie to bedzie łysa matka:) Sa wszedzie w łózeczku, na pieluszce, naJulce-wszedzie!!! a mnie to strzela!!! Biore prenatal. A tak na marginesie-to juz za pare dni rocznica poczecia Juli:D Przeraza mnie mysl, ze mogłabym znowu zajsc w ciąze....Moze kiedys.... Dziekuje wam kochane za wszystkie foty! Wasze dzieciaczki są cudne i rosną w mgnieniu oka! Juz niedlugo powysyłam nasze mieszkanko (najpierw wysprzatam:p) no i swieze fotki Julki, bo to nie zarty- juz czwart miesiąc leci:) CAŁUSY!!!!!!!!!!!

Biedrona---super że żyjecie już na swoim :-P Nie ma to jak własne mieszkanko no nie?? Wiem cos o tym :-) choc od samego poczatku jesteśmy na swoim :-D My też rozważamy kupno maty dla Naszej Niuni Póki co to uwielbia maltretować swoje kreciki i myszkę, które wiszą na karuzelce w łóżeczku Wczoraj zamówiłam łóżeczko turustyczne dla naszego bączka bo przecież jak będzie u babci to musi spać \" w swoim\" no nie :-P

Ja już też o macie myślę całkiem poważnie :) Myszak nie wyrabia już na etacie za wszelkiego rodzaju atrakcje ruchowe :) Karuzelkę też pewnie niedługo szlag trafi jak ją sobie młody na głowę ściągnie :) Biedrona!!! Fajnie, że już jesteście na swoim. Buziaki dla Juli. Elinova!!! A jakie łóżeczko zamówiłaś??? Też nam sie przyda, bo jakoś sobie nie wyobrażam kolejnej wyprawy do mamy z samym wózkiem i wspólnego spania w łóżku z Młodym. Efekt był taki, że Tom chrapał z prawej strony łóżka, Młody z lewej, a ja w środku przedrzemałam całą noc, bo bałam się, że mogę Mateusza przygnieść :( Ostatnio znalazłam coś takiego, ale to już dla starszych dzieciaczkow :) http://www.iltus.pl/nasz_mis888e.html

http://www.iltus.pl/nasz_mis888e.html

kurcze, coś z tym adresem nie tak, ale wystarczy wpisać w przeglądarkę Iltuś, to wyskakuje. Chodzi o śiwór w kształcie miśka :)

Trzeba skopiować adres i wkleić na pasek :) i wtedy zadziała :)

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=119937490 takie łóżeczko kupiłam --- czerwone :-D A teraz pytanie do mam karmiących tylko i wyłącznie piersią---czy wasze maluchy przesypiają noc po wieczornym jedzonku??? Bo Mja Niunia teraz znowu po 4 godz. obudzona na papu i później tradycyjnie co 3 godz. :-( A było już tak, że przesypiała 8 godz.....niech wrócą te czasy :-) Poważnie się zastanawiam nad tym, czy nie karmić jej wieczorem jakimś sztucznym mleczkiem. Oczywiście muszę to przedyskutować z pediatrą. Napiszcie proszę jak to jest u Was?? Dzięki za info Dobrej nocki życzę

elinova to masz dobrze z Wiki mój Synuś to mi daje popalić w porównaiu do twojej Niuni u mnie wygląda to tak,że 20,30-kąpiel 21,00-karmienie 21,30 zasypia 23,30 pobudka-karmienie i potem co dwie godzinki a wstaje o 05,00 nad ranem :-O nie pytaj się jak ja wyglądam o tej 5,00 i jaką kwaśną mam minę kiedyś te pierwszwe spanie trwało max 5 godzin, ale bardzo krótko to trwało. Jadnak nie narzekam choć ta 5 rano zwala mnie z nóg :-P ja nie chcę dokarmiać sztuczym póki nie muszę chyba ,że pokarmu będę mieć mało :-( narazie nie jest żle z pokarmem Łóżeczko bardzo fajne :-)

Qassandra ja mam nienię Fisher Price bardzo fajna kosztowała na Allegro okolo 120,00zł. i była tańsza niż w sklepach nawet o 60 zł. Normalnie w sklepie widziałam i w necie w sklapch też w granicach 170-195 zl. ----------------

=>Elinova Moja Zuza też przesypiła juz całe noce i tez od jakiegos czasu budziła sie o 4. Teraz robie tak... Jak kłede ja o 21:30, to przystawiam ja jeszcze na śpiąco gdzieś o 24 lub 1 w nocy. Tym sposobem śpi np do 6.

hej!! A już myślałam, że jestem odosobniona z tymspanie mojej córci :-D Czyli wszystko możliwe, że jest tak jak gdzieś wyczytałam---czyli, że ok. 3 m-ca życia maluszka znacznie wzrasta jego zapotrzebowanie na jedzonko :-) No to będę ją nadal dokarmiała w nocy cyckiem tyle razy ile sobie zażyczy :-P Brygidko---wyobrażam sobie Ciebie o tej 5 rano...mam normalnie Twoj obraz przed oczami, a nie jest to trudne bo wystarczy, że spojrzę na siebie :-P....och gdzie te czasy kiedy spałam sobie po 12-14 godz...Choć teraz po 8 godz. snu jestem rownie dobrze wyspana...ale mniej godzin zwala mnie z nóg w ciagu dnia :-)

to w porównaniu z Wami mam niebo. Karmię Gabi ok. 19:00 Kąpiel o 20:00 Karmienie nocne o 20:30 i zaraz zasypia mi podczas jedzenia, a później budzi się o 6:00. więc noc całą przesypia. Tyle, że zanim ja się położę to mija północ i tak chodzę niewyspana. Dziołchy ;) powiedzcie mi jakich pieluszek używacie? i jaki rozmiar tych pieluszek? czy sztywno trzymacie się rozmiarów wg kilogramów? my używamy Pampersów 2 Grzywa- ja cały czas śpie z pieluchą w koszulce ;) więc chyba mleka mam sporą ilość. Powiedzcie mi- to pytanie do Amber-Ani i innych dziewczyn, które dokarmiają dzieci sztucznym mlekiem, zwłaszcza w nocy- czy wybrałyście tą metodę karmienia same, czy były to zalecenia pediatry? i jakiego mleka używacie? może skoro Gabi mniej waży, powinnam ją dokarmiać sztucznym mlekiem? A, i jeszcze jedno- powiedzcie mi ile razy dziennie coś jecie? bo ja zwykle 3 x i to większe posiłki, bo jakoś w ciągu dnia mam mało czasu, wiem że powinno się jeść w mniejszych porcjach i częściej, ale jakoś tak wychodzi, a u Was?

Qassandra---uzywamy pieluszek 3 tych 4-9 kg, ale nie Pampersa bo te są za małe już od jakiegoś czasu...kupuję fajne w Lidlu i przede wszystkim tanie, bo 44 gr/szt. :-) W Pampersa Niunia się nie mieści, bo waży ponad 7 kg klopsik mój mały i jest już co nosić :-P Moje ręce to odczuwają :-D Co do jedzenia to ja z reguły jem 2 większe posiłki - sniadanie i obiad i w między czasie coś tam przegryzam, zazwyczaj słodycze lub owoce, bo po porodzie jestem chyba od nich uzależniona :-P. Dobrze, że nie tyję po nich :-) bo pewnie wygladałabym już teraz jak szfa trzydrzwiowa :-D A wiecie, że potrafię w ciagu dnia zjeść cała blachę ciasta ?? Ale oczywiście takiego, które sama upiekę....Dziś też będę piekła \"zebrę\" więc zapraszam chętne na kawkę :-)

Elinova- a jakie to są pieluszki? my kupujemy w Selgrosie i też jest taniej, ale w ogóle mam wrażenie, że z pampersów się szybko wyrasta i są takie opinające :( Dzięki za zaproszenie :) chętnie wpadnę na ciasto i kawkę ( o mocnej kawie to marzę....) mój mąż wczoraj upiekł dwa ciasta: z gruszkami i \"krówkę\" więc zoo podobne i też zapraszam ja się uzależniłam od Nestea :) piję i piję zwłaszcza w te upały co były i co może jeszcze wrócą :)

Qassandro---to pieluszki w takim niebiesko-granatowym opakowaniu pakowane po 16 szt...jak tak zerkam na napisy to chyba czeskie, choć pewna nie jestem :-P Ale są też bodajże w czerwonym czy bordowym mniejsze chyba własnie od 3-6 kg, bo tak własciwie to te pieluszki w porównaniu do Pampersa w tym samym rozmiarze są zdecydowanie większe. Ja to piję jedynie kawę zbożową lub słabiutką rozpuszczalną z mlekiem...Nigdy nie przepadałam za kawą i tak mi zostało :-D No to ja dam swoje ciasto Ty swoje i któraś jeszcze dołoży jakiegoś słodkiego zwierzaczka i zoo będzie jak ulał...Narazie jest krówka i zebra :-P Co prawda krów w zoo nie widziałam ale z czasem...No dobra---to będziemy miały zwierzyniec :-D

u Was - dzieciaczki pochrzczone już? Przyjątka powyprawiane? Bo ja to mam stresa przed całą rodzinką, konkretnie teściową -jędzą:/ wraca mi wspomnienie,że któraś z Was robiła grilla zamiast "staropolskiego obiadu".. co tu zrobić?

do dziewczyny a jak---- my mielismy chrzest 15 czerwca i małe przyjęcie w domu...nic szczególnego, bo dzień przed chrztem wyszłysmy z córcią na przepustkę ze szpitala więc nie było czasu na żadne cudowanie :-)

Witajcie kochane dziewczyny :-) Jutro wracam do domku. Mada Leno - jak tylko odpale net na stalym laczu, dodam zalegle zdjecia Makusia. Twoj synus ma bardzo charakterystyczne rysy twarzy - takie szlachetne i dojrzale :-) Nie da sie go pomylic z zadnym innym dzieckiem (moj Gabrys wyglada prawie tak samo jak polowa bobasow w jego wieku). Nie czytalam was bardzo dokladnie, tylko szybko przejrzalam. Elinova - karmie dziecko wylacznie piersia i od dawna wieczory wygladaly tak, ze o 22:00 Gabrys usypial, o 3:00 budzil mnie placzem na karmienie (przez sen), potem kolejne karmienia o 5:00, 6:00, 7:00 :-p Od dwoch tygodni konsekwentnie usypia przed 9:00, ok.1:00 jesli w domu sa male halasy wierci sie i kreci, poki nie poczuje piersi, ale je wtedy tylko ok. 5 min. przez sen i spi do 5:00 a o 5:00 jak z zegarkiem w reku budzi mnie smiechem i chce sie bawic, wiec mama wstaje i spiewa kolysanki i czasem da sie go uspic do 7:00, a wtedy ma najlepszy humor wiec bawie sie z nim na maksa, po czym o 9:00 znowu spi 2-3 godz. Stesknilam sie za domem. Ciekawe co T. powie jak zobaczy Malego :-) Przybral pol kilo w 2 tyg. Nadal czekam na info co z tv - czy jest szkodliwa dla niemowlaczka :-) PS Tez zmienilam wlosy Pozdrawiam was i wasze dzieci!

Cześć Ale u nas do bani pogoda leje okropnie:(. Jak w lipcy były upały nie do zniesienia to teraz cały sierpień bedzie lało:( Czyli z niedzielnego spacerku nici :( Widze że nawet wam sie pisać nie chce chyba że wszystkie rosołek gotujecie:)

hop hop gdzie jesteście :(