Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

Gosiaczku Wikunia jest prześliczna i jaka słodziutka :) :) :) super dosłownie super dziewuszka :) :) :) Ucałuj ją od nas! 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄 🌻 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W poniedziałek będę miała co czytać - zanim nadrobie zaległości to pewnie troche potrwa!!! Jak przeczytałam o tych pielęgniarkach to bym je postawiła pod ścianą i na odstrzał - te baby to dla nie nie ludzie tylko zwykłe sadystki bez serca!!!!! Gosiaczku - wiki jest sliczna wycałuj ja mocno od nas :):):) a ja juz nie moge się doczekac aż pojadę do domku i walnę sie do łóżeczka - wiadomo po drodze do gina po zwolnionko i ide się wygrzewać :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczku ! To prawda, ze Wasza coreczka jest przesliczna !!! I brak slow na opis jaka jest slodka :) Niech Wam sie zdrowo i szczesliwie chowa a Wy tak pieknie wyszliscie na tym Waszym wspolnym zdjeciu :):):) Piekna z Was para i ten slodki brzdac posrodku az sie wzruszylam :) Bo pomyslalam, ze niedlugo ja i moja maz tez sie doczekamy takiej pieknej slodkiej coreczki :) Tylko wciaz nie wiem jak dac jej na imie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idz, Paulinko i kladz sie do lozia :) ! Bycz sie i wypoczywaj ! Gusiu ciesze sie, ze w koncu jest Ci troche lepiej i wstretne chorobsko sobie idzie :) I niech nie wraca !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakas cisza na topiku zapadla gdzie sie podziewacie dziewczyny ? Mam nadzieje, ze od Foli wkrotce doczekamy sie pomyslnych wiadomosci. Asienko a gdzie Ty sie skarbie podziewasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!!! Nie mam dobrych wiadomości. Tylko jedna wstrętna krecha. Przed chwilą zrobiłam test. Jutro idę do lekarza i poważnie z nim pogadam. Na razie ma już dosyć, kolejne rozczarowanie. I jednak dół mnie dopadł i to ogromiasty. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykro mi golka ,znam ten ból.idź do lekarza jak najsz.ile starasz się o dzidzię jeśli można zapytac?ja też licze ze mooooze w nast. miesiącu bedzie inaczej u mnie i u innych przyszłych mamus.głowa do góry!!!!!!!!!!! foli odezwij się jak będziesz mogła.napisz co i jak. mam nadzieję,ze pomyslne wiadomości przyniesiesz!!! moniczka mam nadzieję,ze oszczędnie teraz żyjesz moja droga.naprawdę tak się ciesze ze wszystko ok i nie musiałas dłużej siedzieć w szpitalu gosiaczku twoja niunia jest cudowna,ja też chcę taką śliczną dziewczyneczkę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też będziecie miały śliczne dzidzie,nieważne czy to dziewczynki czy chłopczyków,dla Was gwarantuję będą najpiękniejsze na świecie:):):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goleczko nie przejmuj sie nastepny cykl bedzie Twoj :):):) 🌻🌻🌻👄👄👄👄👄👄 Widze Gosiaczku, ze Twoja panna daje Ci juz wiecej spokoju bo czesciej mozesz sobie z nami poplotkowac :) To zadziwiajace jak ten czas leci, dopiero czytalysmy z napoiecie Twoje relacje z porodu a tu same juz sie do niego szykujemy :) A swoja droga co tak mala frekfencja dzis na topiku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monik30 dzieki kochana za troske i mile slowa :) Ja tez ciesz sie, ze tamte chwile juz sa za mna i mam nadzieje, ze nie wroca. Choc przyznam, ze jak wiecej chodze lub siedze niz leze to brzuszek dalej sie napina, pomimo tego, ze biore tabletki i zaczyna mnie to denerwowac i niepokoic. Na szczescie jutro jade do swojej ginki i wszystko jej powiem, napewno mnie uspokoi. Jak tylko od niej wroce a mam wizyte na 8.45 to zdam Wam relacje z wizyty ok ? A teraz juz ide sie grzecznie klasc bo maz na chgwilke wyszedl a jak wroci i zobaczy, ze siedze przed kompem zamiast lezec to mnie skrzyczy. Pa !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goluś, cóż mogę powiedzieć...wiem, że żadne słowa nie pomogą...bardzo mi przykro ...a już myślałam, że masz fasoleczkę. Ja jestem zdania, że należy testować w dniu @, albo ze dwa dni wcześniej; jak @ się spóźnia robimy sobie nadzieje, żyjemy w niesamowitym stresie w związku z tym, organizm wariuję a @ nie przychodzi, momo jednej krechy. Biorąc luteinę testuję 25 dc i przynajmniej jak zobaczę jedną kechę stres nie pwoduje wydłużenia cyklu. Ale każdy ma swój sposób. W każdym razie życzę Ci goluś z całego serca fasoli - do końca tego roku będziemy je mieć w swoich brzuszkach!!!! musimy!!!! Moniś, no to marsz do łóżeczka i wypoczywaj. Mam nadzieję, że te napinania miną i nie będę Cię już stresować. Foli, jak wizyta w klinice - kiedy masz wyniki posiewu? ja dopiero za jakieś 10 dni. Mam nadzieję, że posiew i cytologia wyjdą ok! A po @ z kompletem wyników ruszam wreszcie do Kliniki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Moniczko- już pisałam , nie mam zbytnio czasu i kazji pisać w pracy. Czasami mi sie uda wskoczyc i poczytac, ale jak ktos wchodzi to szybko uciekam. :P Golka- nawet nie wiem , co Ci napisać. :( buuu Przytulam Cię bardzo mocno. 🌻❤️👄 Foli- trzymam kciuki za dzieisejszą wizytę. :)) 🌻❤️ Tak- w listopadzie odpoczywam, a w grudniu.................... ciiiiiiiii, by nie zapeszyc. :) Sabruś- mam nadzieję, że dziś masz już lepszy humor. :0 🌻🌻🌻Gosiu- Wiki jest po prostu przeuuurocza. :D Całuski dla Niej. 🌻👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estalla-edyta
no, na razie Asiu to ja tak na ślepo trafiam. A to LH, FSH, PRL zrobiłam, a to cytologię i posiewy...wiem, że bez badania męża i monitoringu nie ma co kombinować, ale zawsze mam chociaz rozeznanie w tych podstawowych rzeczach. Sabruś wpadła w dołek? Co jest? nie martw się!!1 uda nam się, przeciez nie jesteśmy beznadziejnym przypadkami!!! mam nadzieję ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, nie pisałam bo choroba rozłożyła mnie na łopatki i nie byłam wstanie nawet kompa włączyć, ale teraz lepiej, nadrabiam zaległości Monika, dobrze że z tobą i Małą wszystko ok, i gratulacje że będzie to córcia Estella teraz wszystko się ułoży i męża praca szybciutko przestanie być tematem nr1 u Was (mam na mysli fasolke, ona będize na tapecie), Foli, świetnie że mąż się obronił pewnie teraz o jeden stres mniej i iiiiiiii? Asia74 też cieszę się, ze Twoje jajowody drożne może po tym zabiegu się uda? (podobno wileu parom się to zdarza), cieszę się tez ze Mia ma się lepiej, to tyle po krótce, jestem z Wami wszytskimi, ściskam gorąco również te, których nie wymieniłam ps AnA gdzie jesteś????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Foli odezwij się i powiedz jak i co. Cały czas trzymam kciuki. U mnie 30dc, @ brak. Temp podwyzszona jedynie o dwie krechy. Jutro mam imprezę w pracy i mam zamiar trochę się pobawić. Oby @ nie przyszła, bo nie dość że będę miała doła to i imprezę mi zepsuje!!!!! Poza tym brak jakichkolwiek innych objawów. Poszłam do fryzjera żeby poprawić sobie humor. No i k... poprawiłam. Z długich włosów mam krótkie i wyglądam jak miotła!!!! Ale będą się jutro ze mnie śmiali!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero wróciłam, dzięki za kciuki. No więc tak profesor był bardzo miły wbrew temu co czytałam na bocianie. No i po kilku pytaniach krótkich powiedział mi, że hormony mam ok, nie patrząc na wyniki i nawet powiedział że niepotrzebnie je robiłam no i miał rację bo rzeczywiście ok były :) Na męża wyniki spojrzał i coś mu było podejrzane chociaż niby ok, czegoś na wydruku nie rozumiał. Zbadał mnie ginekologicznie. Jak mu zaczęłam opowadać co mialam robione to właściwie go to mało obchodziło, powiedział że niepotrzebnie to usg tyle razy 3 m-ce z rzędu i też miał rację bo zapalenia pęcherza dostałam w końcu od tych badań. No i powiedział że wrogi śluz nie wyklucza naturalnej ciąży. Ale nie bardzo wierzył we wrogi śluz. Zapisał nam serie antybiotyków m.in zwalczających chlamydie i to mnie ucieszyło bo czytałam że to cholerstwo nie daje objawów a powoduje bezpłodność. Powiedział że nie kieruje nas na badania bo one często chlamydii nie wykrywają mimo że jest. Kazal powtórzyć badanie męza co od razu zrobiliśmy. No i sie zaczęło - wyniki były niedobre. tak że ledwo do inseminacji się nadają ale się nadają na szcęście. Nie wiem co było z wynikami w Poznaniu, nic nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałam wczoraj napisać więcej tzn że mam mieć hsg pod koniec października i że w tym samym cyklu chcę spróbować inseminacji w naturalnym cyklu, choć prof mówi że szanse są dużo mniejsze w naturalnym ale ja i tak chcę a raczej chciałam bo mój mąż powiedział wczoraj że ma dosyć i że nie jest z tym wszystkim szczęśliwy. Cała prawie noc przepłakałam i to by było na tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, kurcze, przykro mi. Ale nie płacz, choć czasami człowiek musi wylać z siebie wszystkie boleści. Nie mam słów pocieszenia, bo sama dopiero 3 cykl się staram. I tak naprawdę to już odpuściłam ten październik, bo testy nie wykazują owulacji. Więc może być tak jak pisała ewa.analityk - że luteina dawkowana tak jak dla mnie zaleciła ginka, w 1 cyklu może zadziałać jak środek antykoncepcyjny. Więc mimo, że pęcherzyk sobie rósł i pobolewały mnie jajniki, to widać nie są to ani wskazówki, ani dowody na owulację. Pojawił mi się śluz - mały, nie wiem czy nie za mały. Może ja mam coś nie tak ze śluzem. Grom wie. Lakarka narazie mówi, że jest wczesnie i kazała zachowac spokój, nie myśleć itp. Ale weź i nie myśl, kiedy te myśli sa gdzies tam i sama doszukuję się jakichś problemów. Staram się wyluzować i narazie efekty sa takie, że odpuściłam sobie nadzieję, że się uda w ciągu najbliższych miesięcy. No cóż. Takie mamy czasy i nawet dzieciątko samo decyzuje kiedy się pojawi. Foli - wiara czyni cuda. Może zabrzmi to banalnie, ale modlitwa mi pomaga wytrzymac i nie zgłupieć od natłoku myśli. Wiesz, ja nawet ostatnio poszłam na różaniec i wyspowiadałam się, taką miałam potrzebę. I wierze, że to też było potrzebne. Dla Ciebie Foli ❤️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, kurcze, przykro mi. Ale nie płacz, choć czasami człowiek musi wylać z siebie wszystkie boleści. Nie mam słów pocieszenia, bo sama dopiero 3 cykle się staram. Dopiero. I tak naprawdę to już odpuściłam ten październik, bo testy nie wykazują owulacji. Więc może być tak jak pisała ewa.analityk - że luteina dawkowana tak jak dla mnie zaleciła ginka, w 1 cyklu może zadziałać jak środek antykoncepcyjny. Więc mimo, że pęcherzyk sobie rósł i pobolewały mnie jajniki, to widać nie są to ani wskazówki, ani dowody na owulację. Pojawił mi się śluz - mały, nie wiem czy nie za mały. Może ja mam coś nie tak ze śluzem. Grom wie. Lakarka narazie mówi, że jest wczesnie i kazała zachowac spokój, nie myśleć itp. Ale weź i nie myśl, kiedy te myśli sa gdzies tam i sama doszukuję się jakichś problemów. Staram się wyluzować i narazie efekty sa takie, że odpuściłam sobie nadzieję, że się uda w ciągu najbliższych miesięcy. No cóż. Takie mamy czasy i nawet dzieciątko samo decyzuje kiedy się pojawi. Foli - wiara czyni cuda. Może zabrzmi to banalnie, ale modlitwa mi pomaga wytrzymac i nie zgłupieć od natłoku myśli. Wiesz, ja nawet ostatnio poszłam na różaniec i wyspowiadałam się, taką miałam potrzebę. I wierze, że to też było potrzebne w staraniach o dziecko. W końcu KTOŚ tam na górze wypuszcza je z kolejki ... Dla Ciebie Foli ❤️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw się Foli wszystko będzie dobrze,wcześniej czy później będziesz miała tą upragnoiną dzidzię.🌻 Rzeczywiście mam trochę więcej czasu na pisanie z Wami,bo mała potrafi już grzecznie poleżeć sobie troszkę sama.A teraz leży w wózku (za cholerę nie chce leżeć w łóżeczku) i szarżuje nóżkami i rączkami i gada pewnieżebym pozdrowiła od Niej ciotki:):):),a więc buziaki👄👄👄.Gosia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam, Foli, więc jest szansa na październik/listopad :) Rozumiem ten Twój nocny płacz, też pewnie to samo bym zrobiła. Teraz nawet łezki mi się zakręciły. Mam nadzieję, ze już Ci emocje przeszły i nie płacz więcej proszę!!!!! Twojego męża też zapewne zdenerwowały jego wyniki i dlatego powiedział, że ma dosyć. Foli, napisałaś, że lekarz jak spojrzał na wydruk z wynikami męża to czegoś nie rozumiał. Zatem nie był do końca przeświadczony o swojej opinii ?? Hmm A jakie są wykonywane badania dla mężczyzny? Rozumiem, że pobranie nasienia, a potem jest analiza co do płynności, ruchliwości..? Co jeszcze? A jakie były wyniki w Poznaniu? Nie martw się kochana :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Poznaniu wyniki były dobrw a prof. Z Łodzi właśnie nie rozumiał ich do końca, powiedział coś mu tu nie pasuje. Mi to wyglądało na błąd komputerowy może, bo w Poznaniu mją komputer do oceny nasienia ten lekarz z Poznania mówił że sobie kupił nowy sprzęt, może nie przeczytał instrukcji obsługi :) W każdym bądź razie to chyba był jakiś błąd bo wyniki pct testu wyszły negatywnie i lekarz z Poznania mówił że to nie przez śluz tylko spermę no a przecież na wynikach nasienia było ok. Więc prof miał rację pewnie że coś jest z nimi nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona, dzięki. Ja też nieraz szukam pocieszenia w wierze, chociaż do kościoła nie chodzę. Gosiaczek, no to teraz będziesz miała więcej czasu na kafe. Mi nie jest przykro z powodu wizyty w Łodzi i diagnozy, mam siły na walkę o dziecko, dużo sił i mnie to zwykle mobilizuje, ale nie mam siły na namawianiu męża, żeby się nie poddawał i to z tak kiepskich powodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×