Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

hej dziewczynki, Monia, super , ze maz sie tak zachowal ... moj mi nigdy nic nie kupuje .. no oprocz kwiatkow na okazje i slodyczy , bo nad tym sie nie trzeba zastanawiac. Juz byl mily dzien bo sie przytulal, posprzatal , zrobil obiadek , bo ja sie zbuntowalam i poszlismuy na spacer do lasu z psiakiem. I tu kolejna niespodzinka ... po drodze maz zaczal mi mowic , ze w poniedzialek wroci pozno bo ma mnostwo korkow ( udziela korepetycji ) Wiec ja zszokowana , bo w pon. mamy 13 rocznice naszego poznania... i jak on mogl sobie zaplanowac korki zamiast spedzic ze mna romantyczny wieczor. Wiec sie wydarlam na calego ... ze chyba wyploszylam cala zwierzyne .... ze dla niego juz nic nie ma znaczenia .. ze nagle przestal sie starac i nie przywiazuje wagi do naszych rocznic , ktore do tej pory obchodzilismy. A on mi na to , ze moze to swietowanie przelozymy na inny z dzien . Myslalam , ze go zabije i odpowiedzialam , ze Wigilie tez moze bedzie swietowal w inny dzien , jak mu nie bedzie pasowac. Darlam sie przez reszte drogi , wszystko mu wygarnelam a on szedl jak zwykle potulny jak baranek, ze slodkim usmieszkiem na ustach ... i z wzrokiem , ze ciezarnej trzeba napady wybaczac. On mysli ze ja w ciazy rozum stracilam, nie przywiazuje wagi do tego co mowie, bo mu sie przypomina , ze konbiety w ciazy maja humorki ... no takie cos !!!! Ale jak przszlismy do domu to zaczal sie tulic i powiedzial , ze przelozy te korki. Ale nie cieszy mnie to , ze postawilam na swoim , bo smutno mi jest , ze dla niego ten dzien przestal miec znaczenie... on jakby zwiazek zaczal traktowac, ze jest super, kochamy sie , jestesmy szczesliwi ... i po co sie starac, robic niespodzianki, byc spontanicznym .. tak jak ja bym tego nie potrzebowala..... No ale coz .. moj maz nie nalezy do romantykow i dla niego wszystko jest wg, schematu .. czasem mnie szlag trafia , bo ja uwielbiam zmieniac decyzje pod wplywem chwili , reagowadc spontanicznie etc... a on nawet nie zorganizowal nic na nasza rocznice poznania .. bo po co ??? skoro juz jestesmy malzenstwem .... Ale i tak go kocham najbardziej na swiecie i nie zamienilabym na zadnego innego nawet spontanicznego romantyka ale ... dlaczego on to wykorzystuje i nie stara sie mnie zaskoczyc .... No coz .. na to pytanie nei znam odpowiedzi . A dla niego jest prosta : On nie ma takiego charakteru i jest to dla niego trudne ale postara sie ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! Sorki, że tak rzadko się odzywam, ale staram się jak najwięcej leżeć, żeby jakoś szczęsliwie dotrwać do tego 37 tygodnia. Widzę, że ja tu dzisiaj pierwsza jestem. Macie rację odpoczywajcie przy niedzieli. Mój małżonek w pracy, poszedł na 6.00 i jak wstawał o 5.00 to u nas było -4 stopnie. A ja z racji rosnącego brzuszka nie mam co na dwór ubierać jako okrycie wierzchnie. Ale i tak tylko do gina wychodzę albo jeszcze na jakieś dzidziusiowe zakupki będę musiała się wybrać. Skurcze nadal mam, ale staram się odpoczywać i nie myśleć o nich i może jakoś to będzie, bardzo się o to modlę. Dido mój mąż też nie jest roamantykiem, ale równiez bardzo go kocham choć czasem rani nieziemsko swoją głupia gadką i bezmyślnym zachowaniem. Ale tacy już są faceci (chyba). Dziewczyny ciężarówki jaki kupujecie termometr dla swojej dzidzi normalny rtęciowy, czy może elektroniczny, bo ja musze kupić a sama nie wiem który będzie lepszy??? Pozdrawiam i życze miłej niedzieli!!! ps. Moniczko przynajmniej ten Twój małżonek się zreflektował i zadośćuczynił :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was! Widzę, że temet facetów się ciągnie ;-) pamiętajcie oni są z Marsa a my z Wenus ;-) i tak na ufoludki z różnych planet nieźle się dogadujemy ;-) co do moich plamień - zanikają. Dziś rano zmierzyłam temperaturę dowcipnie 37,1, więc to nie @. Musiałam sprawdzić, bo w przeciwnym razie trzeba by było odstawić luteinę. No i zrobiłam test ciążowy. I oczywiście jedna krecha. Nie miałam złudzeń, ale gdyby jakimś cudem pojawiła się druga krecha, to pognałabym do ginekologa, bo plamienia + druga kreska mogłoby być niebezpieczne. Ale tak to czekam do piątku na kolejny test. Może wreszcie pojawi się ta łaskawa ;-) druga krecha. A jak nie - to czekam na @ i do kliniki niepłodności. Kurcze jeszcze dwa miesięce do końca roku :-o pozdrawiam! miłej niedzieli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umnie już 34 dc, @ nadal brak. Temp ani drgnie. 36.6 w porywach 36.7. Pewnie teraz u mnie się coś pokręciło. Dlaczego nie moge mieć krótkich cyklów? Miałam iść do gin zrobić badania na estradiol jak dostanę okres. On takie badania robi w poniedziałki rano i co zrobić jak nie dostanę @? Za tydzień może być za późno!!!! Mam nadzieję, że ten hormon to estradiol czy jakoś tam! Paula co u Ciebie? Jak dziewczyny po sobotnich imprach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. A ja sobie dziś pospałam. :D:D Oj Ci faceci, czasami są tak bezmyslni i bezduszni, a czasami do rany przyłóż. :) Mój jest własnie na studiach i jak odpaliłam gg, to czekał na mnie taki link http://www.dmn2000.webpark.pl/lubici.htm od Niego. Jakie to słodkie.:) Sabra- aż wstyd się przyznawać co wcinałam wczoraj przed snem:o Frytki z sosem majonezowym , ale żadne koszmary mi się na szczęscie nie śniły. :D Estelko- a który masz dziś dc? Suzinko- wiemy, że musisz odpoczywać i dobrze, że to robisz :) No to faktycznie problem z ubraniem zimowym. A nie masz w rodzinie kogoś \"większego\" , od kogo byś mogła pozyczyć. Buziaczki dla Ciebie i odpoczywaj jak najwięcej.👄🌻❤️ 👄🌻❤️.👄🌻❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonko- a Ty robiłas już test? Może warto zrobić w poniedziałek lub we wtorek. Trzymam kciuki. :) 🖐️ Oj Gusiu- współczuję Ci , to cholernie musiało boleć. Prztulam Cię mocno i dmucham w paluszki. .👄🌻❤️ .👄🌻❤️ Sysiu- a Ty Sakrbie odpoczywaj jak najwięcej, nie myśl za dużo o nieprzyjemnych rzeczach a w poniedziałek podowiaduj się troszkę, tak jak Ci pisałam na gg. :) .👄🌻❤️ 👄🌻❤️👄🌻❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki, Ja dopiero wstalam .. fiu fiu ale spalam jak zabita. Maz za to zrobil pyszne sniadanko ... ( przychelbia sie ;) ) Suzinko, dbaj o siebie i lez jak najwiecej. milego dzionka dziewczynki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelko- to może to było zagnieżdzanie się. A test jeszcze tego moze nie wykryc. TRzymam kciuki za pomyslny rozwój wydarzeń. :) Dido- ja się też dzisiaj wyspałam, że ho ho. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwonko ! A czemu Ty nie testujesz ? Czekam i czekam i az palce juz mi zsinialy od trzymania kciukasow :)🌻👄 pozdrawiam ! Ojej Gusienko Ty uwazaj bardziej na to co robisz kochana ! Dmucham na poparzone paluszki, oj musialo cholernie Cie bolec ! Mam nadzieje, ze juz przszedl ten najgorszy bol. I to jeszcze w tak wrazliwym miejscu. Dobrze skarbie, ze infekcja minela, teraz dbaj o siebie zeby nie wrocila no i wspolczuje mieszkania z tesciami. To prawdziwe szczescie mieszkac samemu. Macie jakies plany na przyszlosc co do przeprowadzki ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asienko ! Alez masz fajowego meza on chyba nie z marsa :) Bardzo kochane te fotki i teksty o przyjazni. Musicie sie bardzo kochac, skoro wysyla Ci tak milusinskie linki :):):) Ciesz sie, ze uklada sie dobrze miedzy wami, to najwazniejsze :)!!!👄👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniczko- czasami jeszcze się zachowuje jakby był z Marsa hihi, ale dłuuugo nad tym pracowalismy, by przyblizyc Go do naszej planety. :D Ale fakt- to jest miłe- po 11 latach nadal za sobą tesknimy i cieszymy się z naszej bliskości. Nawet w ciągu dnia dzwonimy do siebie, by choc się usłyszeć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO a ja uciekam mezowi sniadanko przygotowac, bo zaraz z gieldy samochopdowej wraca i oewnie jest glodny, juz dzwonil, zeby podpytac, czy mu sniadanko zrobie hi :):):) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To superowo Asienko !:) Mam nzdieje, ze miedzy mna i mezem tez tak bedzie po 11 latach bycia razem, narazie jestesmy ze soba 6 lat i tez dzwonimy do siebie w ciagu dnia po kilka razy by sie uslyszec, to mile :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i co tam dziewczynki kochane słychać gdzie jestesci wszystkie?jak dzisiejsze samopoczucie?jutro znowu poniedziałek!nie lubię poniedziałków!!estelka,forli,sabra jak u was? jak te wasze plamienia?asia to wspaniałe, ze po takim czasie jestescie sobie tak bliscy.to jest nr 1 w zyciu mieć blisko siebie kogoś takiego dido nie kazdy facet jest romantykiem,to nie znaczy ze cię nie kocha,choc myślę,ze kazda kobieta chce mieć faceta trochę romantyka,ja tak.mam to szczescie,ze mój jest ale mimo tego jest to okropny choleryk.wszystkiego mieć nie można-tak to sobie tłumaczę.najważniejsze,ze cię kocha.w małżenstwie jednak myślę,ze można w pewnym stopniu troszkę podstępnie po kobiecemu troche pozmieniać w zasadach i mentalności partnera,choć to trudne ale warto próbowac suzinka,są dobre temometry i szybkie,które mierza temperaturę w uchu ale jest 1 feler sto parę zł!zwykłe rteciowe b.długo się nimi mierzy.ja polecam elektroniczny 14 zł,szybki pomiar i pika jak temperatura nie rośnie. moniczka80 jak tam sniadanko?smakowało mężusiowi?przytul go bo na pewno przemarzł strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki! co tam słychać? u mnie nareszcie się humor poprawił :D kryzys poszedł w niepamięć. w nocy miałam małe sensacje żołądkowe, ale mąż się mną tak dobrze zajął, że wszystko w porządku :D palce też wyleczone. jutro poniedziałek i chyba pierwszy raz się cieszę, że idę do pracy :D suzinka, dbaj o siebie!!! trzymam kcuki za wszystkie starające się - powodzenia!!! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już nie wiem co ja mam z tymi plamieniami, upłąwami, wydzielinami, czy jak to tam zwał. Dziś poszłam do Muzeum Powstania Warszawskiego i jak chodziłąm to czułam jakby mi coś \"leciał\", przeszło mi przez myśl, że może to jednak @. Jak wróciłam do domu, okazało się że mam na wkładce wielgachną ilość wydziel;iny w kolorze kawowym, bleee. Foli, Sabra a jak u Was? Cholercia, co to może być? Może rzeczywiście to po luteinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Estella, ja rzeczywiscie miałam tak po luteinie, ale jest jedno ale: byłam juz w ciązy (więc się kobieto nie martw tylk zatestuj za parę dni, a jak nie to idź na beta hcg, u mnie tydzień przed @ było 63 co wskazuje na 3 tygodniową ciążę! trzymam kochana kciuki, podobnie jak za reszte Starających Się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gonia dzięki. Ale czy Ty zaszłaś w ciążę w pierwszym cyklu z luteiną. I ten brzuch, boli jakbym miała @ i to od kilku dni. W użyciu jest nospa. Zapisałam się już do ginekologa. Niestety pierwszy termin dopiero na środę. Ja naprawdę myślałam, że to @ w 20 dc, ale ta temperatura 37,1 absolutnie na nią nie wskazuje... Gonia, a jak się czujesz? Brzuszek rośnie? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estellaa po wizycie będziemy wszystko wiedziały...oby to było coś normalnego. We wtorek ja idę do ginekologa i powie mi co robić z tym wrogim śluzem. Boję się trochę... i nie mogę się oswoić z tą myślą, że za szybko fasolka u mnie nie zagości. Jak jestem zmęczona (po całym dniu) to ta myśl nie pozwala mi zasnąć. Kładę się i wstaję zmęczona. Można zwariować...muszę chyba brać coś na uspokojenie i przede wszystkim poprosić bliskich, żeby przestali o tym mówić. Dobrej nocy...niech Wasze problemy szybko się rozwiążą i, żeby na drodze do szczęścia już nic nie stanęło. Ściskam Was cieplutko i cały czas czytam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, nie martw się mi się też wydaje, że to nic groźnego u ciebie tylko luteina albo fasolka, mam nadzieję. Granini, wiem że się martwisz, ale trzeba po prostu działać. Zdecyduj się na inseminacje jak najszybciej, ginekolog powie ci to samo, chyba że zechce was leczyć ale to już zależy od tego czy chcecie czekać z pół roku na fasolkę. Mi ten profesor, u którego byłam powiedział że wrogi śluz wcale nie wyklucza naturalnego zajścia w ciążę, nie wiem czy jest zwolennikiem leczenia bo ja tego nie mam więc on nie rozwijał tematu tylko wspomniał. A ja byłam nad jeziorkiem, mój mąż nawet jednego piwka nie wypił chociaż wszyscy pili i imprezowali i powiedział mi że jak tylko będę zmęczona to o n ze mną pójdzie spać i tak było. U mnie wczoraj plamienie lekkie było znowu, temperatura mierzona wczoraj rano w ustach 37,4, dziwnie wysoka, chora nie jestem. Mam cały czas nadzieję ze to fasolka a z drugiej strony zastanawiam się czy to nie po badaniu ginekologicznym w środę, choć to było dawno a brzuch pobolewa jak na @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Jakieś mam dziwne wrażenie, że nasze organizmy zachowują się tak jakbyśmy chciały, tzn oprócz zafasolkowania. U mnie 35 dc, @ brak. Temperatura 37. Piersi lekko pobolewają. Obiecałam sobie, że nie zatesuję do 40 dc, ale jednak zrobiłam to dziś rano. No i klops!!!! Jedna tłusta krecha, a drugiej jak nie było tak nie ma. Myslę, że orgaznizm specjalnie tak robi. Muszę się zrelaksować i nie myśleć na razie o fasolce. Jeszcze jest 1% szansy, że to może test felerny, ten z internetu, który wcześniej nie wykrył owulacji a na usg była. Więcej nie testuję. No i w ogóle przypomniałam sobie, że jak byłam na studaich to cyganka powiedziała mi, że nie będę miała dzieci!!!!! Kurdę, akurat teraz musiało mi się to przypomnieć!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwona, a mojej mamie powiedziała ze bedzie miała 2 dziewczynki i chłopca a ma 2 dziewczynki i na pewno nie będzie miała chłopca, także nie wierz w te bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Foli, z tą temką u Ciebie to dobrze wróży :) Iwona, nie wierz tej wróżce!!! Dzieci będziesz miała tylko kwestia czasu. Przypomnij mi, chyba pisałaś, że temka Ci niedawno spadła, tak? A jaka jest teraz w stosunku do poprzednich np. 10?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u mnie nie ma wzrostu temki, więc na razie nie wzięłam duphastonu :( Jestem niemal pewna, że była owu, bo ten śluż... niepamiętam kiedy taki miałam:) Mam nadzieję, że jutro temka się podniesie i wezmę lek. Jak nie, to pójdę do gina:( i sprawdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starająca, no właśnie lepiej może idź skoro czułaś owulację, a masz może jakieś kłucie podczas owulacji? bo ja mam zawsze i dlatego wiem żeją miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie ostatnio temp wahała się 36.6 do 36.8. z przewagą 36.8. Dzisiaj 37 (wczoraj 36.9). Chora chyba nie jestm, bo nic mnie nie boli, kataru nie mam. A z tą owulacją to ja ją też czyłam, to taki ból jak przed okresem tylko niedługi, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×