Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

cześć Ana, pogoda nie nastraja zbyt przychylnie to fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Foli, chodzę prywatnie. Właśnie nie wiem, czy powinien wiedzieć... Mój Wojtek mówi, że najwyżej się mu zapłaci, ale ja chyba bym nie chciała... Wiem - takie życie i taki świat, ale chyba ciężarne kobiety mają prawo do urlopu bez płącenia lekarzom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, jeżeli chodzisz prywatnie to on ci za darmo powinien wystawić, ale jak masz możliwość od lekarza rodzonnego to nie musisz mówić prywatnemu lekarzowi że jesteś na zwolnieniu bo on w ogóle nie musi o tym wiedzieć, nic go to nie obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Foli..... @ mi skończyła kolejny cykl przed nami (moze tym razem sie uda) Ty Foliku czekasz na efekt zabiegu denerwujesz sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tym bardziej że twoje zwolnienie nie musi być związane z ciążą w ogóle.a to nie jego działka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy to jest powod, ze w pracy zle sie dzieje?? wiesz Foli - moze sie czepiam - ale przeciez on mi moze powiedziec, ze skoro nic mi nie jest, to spokojnie moge pracowac... A lekarz wogole moze w takiej sytuacji odmowic wydania zwolnienia?? Moze niepotrzebnie wymyslam problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana, no właśnie w ogóle się nie denerwuję, może dlatego że jeszcze 10 dni zostało do testowania, podchodzę nadzwyczaj spokojnie. Myślę, zę jestem w rękach dobrego lekarza i jeżeli nie teraz to przy następnej inseminacji się uda, chociaż wolałabym teraz bo bez hormonów a następną będę miała po stymulacji hormonami żeby zwiększyć szanse. ale jestem bardzo spokojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hhhmmm, musi byc zwiazane z ciaza, bo to jest inaczej liczone. jak pojde na chorobowe, to po jakims czasie bede miala placone 80% pensji, a tego bym nie chciala... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, stres w pracy jest wystarczającym powodem zeby tam nie chodzić, powiedz że masz dużo pracy i jesteś przemęczona, ze masz dużo stresujących sytuacji. żaden ginekolog nie powinien ci odmówić, chyba że jest wredny. Jak ja jeździłam prywatnie na badania do Poznania to lekarz sam mi zaproponował że da mi zwoloienie bo po co mam urlop brać. Naprawdę jak sie chodzi prywatnie to nie ma problemu Nie denerwuj się tym niepotrzebnie, najwyżej odmówi i pójdziesz do rodzinnego a on się nie dowie, co tam, nie warto się przejmować na zapas, zobaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano tak rzeczywiście, ale rodzinny co też może dać zwolnienie zwiazane z ciążą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Foli. to wynika pewnie z tego, że nie lubię takich sytuacji. Ta atmosfeta faktycznie nie njajlepiej na mnie wpływa, ale wiadomo, że można zacisnąć zęby i pracować dalej. Tylko że ja nie chcę... Nie lubię udawać... Zobaczymy. Za 2 tygodnie pójdę na kolejną wizytę i powiem, co i jak. A jak się nie uda, to nwtedy zacznę się zastanawiać :) Foli, oby ten spokój utrzymał się jeszcze długo, długo... To dobry znak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, ja też nie lubię takich sytuacji i też się przejmuję ale z drugiej strony lepiej denerwować sie podczas jednej wizyty niż codzienie w pracy :) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Buuu, ja od 7 rano w pracy :-( urlop się skończył :-( macie może jakies wieści od Soul, bo na sąsiednim topiku nie odzywa się od zeszłego tygodnia, a ostatnio pisała, że jedzie do szpitala...może już urodziła :-) ciekawe, czy są dwie córy Monia, a co u ciebie, jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Estelka, wspólczuję wstawania, mi zmienili i chodzę teraz na 8.00. A jak samopozucie? Kiedy masz posiew robiony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA CHYBA WOLĘ SIĘ PRZEMĘCZYĆ i wstac rano, ale za to o 15.00 wyjść :-) posiew miałam już robiony, w środę wynik - mam nadzieje , że będzie czysto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do zwolnienia to mi wystawiał je ginekolog i z tego co wiem nie ma prawa odmówić wypisania zwolnienia.Mi wystawił już w 8 tygodniu ciąży,powiedziałam gdzie pracuję i że praca nie będzie sprzyjać rozwojowi malucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelka, to trzymam kciuki zeby było ok. Ja wolę na 8.00 bo wstaję wtedy razem z mężem i mnie troszkę podwozi, pijemy kawkę rano i jemy śniadanko, on wraca o 17.30 z pracy a ja o 16.00. i mi to bardzo pasuje dlatego. poza tym my lubimy wieczorkiem posiedzieć dłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Gosiu. ja teraz jestem około 6-7 tygodnia. okazało się, że pwulację miałąm nie wtedy, kiedy mi się wydawało, tylko troszkę później, dlatego dokłądny termin lekarz ustali za dwa tygodnie jak już będzie dokładnie widać zarys płodu i serduszko. Na poprzedniej wizycie była widoczna dopiero fasoleczka (6mm ;) ) Jak pójdę do lekarza, to będę między 8 a 9 tygodniem :) Pewnie osttaecznie tak zrobię, że powiem, co i jak, że stresuję się bardzo. W dodatku jakiś czas temu był remont i ciągle jeszcze czuć farbami i główka pobolewa... Mam nadziję, ze będzie ok i że posiedzę troszkę w domku, bo naprawdę tego mi trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, to uważaj na te farby, to jest bardzo szkodliwe zwłaszcza że nie sądzę aby w pracy użyli ekologicznych farb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest tak zle, bo malowali okna i wynosili je na zewnatrz. wstawili dopiero jak wyschly, ale nadal troszke ten zapach czuc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foli, jak Twoje samopoczucie? kiedy będziesz sprawdzała? bo przyznaję nie doczytałam :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guśka, czekam 10 dni na termin @, wcześniej mam nadzieję się nie skuszę chyba ze będę miałą wyraźne objawy, czekam 2 tygodnie po inseminacji czyli w przyszłą środę, ja mam @ regularnie 14 dni po owulacji więc będę wiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szanse inseminacji są około 20 % na cykl, i to przy stymulawanej owulacji więc nie są za duże, ale mam nadzieję ze się udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wpadłam na chwilkę, żeby sie przywitać. Cześc dziewczyny... trochę mam pracy, wiec Was tylko podczytuję, Estelka trzymam kciuki , aby było juz wszystko ok Ana za CIEBIE również zaciskam kciukasy, może ten miesiąc przyniesie fasoleczkę Foli Tobie to juz nie raz pisałam , że trzymam baaaardzo mocno, jestem przekonana , że inseminacja się udała :-))) Pozdrwaiam wszystkie pozostałe koleżanki:-)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!!! Co do L4 to ja dostałąm od ginekologa bez żadnego problemu już w 4 tygodniu ciąży, czyli na pierwszej mojej wizycie u niego i mam L4 nadal i dostaję je bez mrugnięcia okiem, ale musze przyznać, że mam wspaniałego gina. Dziś do niego idę. Odezwę się potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane! Foli, dzielnie się trzymasz, to dobrze, jesteśmy z Tobą L4 można dostać bez problemu i moja rada - powiedzieć ginowi prawdę: ja powiedziałm, ze dosłownie usypiam praie z głową na biurku i brakuje mi tam powietzra (u nas ni eotwierają się okna ) i dał bez problemu. Buziunie dla Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×