Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

hej Dziewuszki :-) a ja postanowiłam się nie stresować niepłodnością, mi z pewnością nic poważnego nie jest, bo jak na razie i tempka u testy owulacyjne ok , @ w miarę regularnie, hormony w normie. Więc jak jest jakas nieprawidłowość to da ją się wyleczyć farmokologcznie. A jeśli okaże się, że z mężem coć nie tak, to poddam się inseminacji. Medycyna poszła do przodu i uda nam się. Mam ogromną wiarę! wiem, że po dzisiejszej wizycie wiele sie nie dowiem, ale sam fakt pójścia do Novum nastraja mnie optymistycznie! wogóle to chciałam Was wszystkie bardzo serdecznie pozdrowić i życzyć miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
estella - dobre podejście, można stosować tą metodę, aby się bardziej nie stresować: Ja też mam pare plusów: 1) Cykle możliwie regularne, mimo skrócenia o 3 dni, teraz mam 25 dniowe (z tego co czytałam jest to \"w normie\"). 2) Odczucia jakies mam, co prawda mało sluzu płodnego, ale niepłodny jest, więc ... mozna podreperować. 3) Podczas @ nie mam ani skrzepów, ani nic, jest ona wg mnie \"normalna\", a że boli - no cóż - mam tyłozgięcie i będzie boleć. Dolegliwość: Plamienia w II fazie Narazie tyle. W nowym roku zapewne będa kazali zacząć od badań męża, bo szybciej określą kogo leczyć, czy tylko mnie, czy tylko jego, czy nas oboje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monisia - a połaskocz małą w stópki, to przestanie :-d A swoją drogą myślę, że jest jej po prostu ciasno i chce prostować troszkę nóziołki. My dorośli tez się przeciągamy, to maludy tym bardziej (zwłaszcza, że mam tak mało miejsca) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i od razu lepiej :-) niedługo posypią się Fasoleczki z rękawa :-) ja strasznie żałuję, że mąż nie zrobił badania wcześniej, chociaż coś minimalnie byłoby wiadomo. Ale i tak myślę, że lekarka aby podjąć jakieś kroki , to i tak musi mi zrobić monitoring,, więc od tego zacznę. A jak lekarka nie będzie miał przeciwskazań, to po wtorkowym badaniu nasienia będziemy wiedzieć coś więcej! CHYBA, ŻE KAŻE PRZEŁOŻYĆ BADANIE ROBAKÓW ;-) na później, aby nie zmarnowac cennego materiału podczas owulacji ( tylko mam nadzieję, że ja mam tą owulację)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniś, Ty tak obrazowo opisujesz tą swoją Kruszenkę, aż ciepło się w sercu robi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wogóle to strasznie chciałbym się dowiedzieć co u Emiki, Sabry, Granini, Goni, Myszki, Golki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ciekawe jak tam nasza Asia, na tlenie ma opis \"a może jednak??\" Ciekawe czy to związane z fasolką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie Asia! jak mogłam o niej zapomnieć - oby jej się udało już zafasolkować!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, co Wy tak od razu z tymi inseminacjami, jak coś z mężem nie tak? poczytajcie sobie, jak znajdziecie chwilkę na bocianie, jest forum o plemnikach, a tam topik coś w stylu: Uwaga na temt urologii i andrologii ... polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Pedagog, a tak sobie napisałam o inseminacji, bo prawdę mówiąc nie czytałam nic o leczeniu facetów i mam taka cichą nadzieję, że przyczyną naszych niepowodzeń była e.coli i stres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foli, ja czekam na efekty staranek w tym cyklu :) etsellaa ... tam wypowiada się lekarz o tym, że czesto przyczyną problemów u facetów są problemu urologiczne, tylko z niewiadomych przyczyn nie mówi się o tym, dla mnie przyczyna jest jasna, płcisz klinice za inseminację, najczęściej nie jedną, to chyba dla niech lepsze niz skierowanie do urologa ... ja na wyleczenie męża wydałam ok. 200 zł wraz z wizytą, no z USG bedzie 300 ... i myślę, że było warto ... a już mielismy iśc do kliniki i zastanawiać sie nad inseminacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pedagog, to dl;atego piszą o inseminacji bo leczenie jest trudne, to zależy od przyczyny bo jeżeli jakość spermy wynika z choroby lub bakterii to ok ale u niektórych nie mozna wykryć przyczyny a leczenie witaminami trwa długo i nie zawsze pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a poza tym zgadzam się z tobą ze klinika woli zaproponować inseminację niż urologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foli właśnie dlatego piszą, żeby zarobić na inseminacji powiedz dlaczego u nas leczenie nie trwało miesiącami, czy latami? pewnie, że są schorzenia, których się nie da wyleczyć (podobnie jak u kobiet zresztą), ale czy nie warto spróbować?? zresztą my (tzn. mąz) nie byliśmy leczeni witaminami, tyko antybiotykiem ale to tylko moje zdanie jest, ja uważam, ze warto najpierw spróbować podleczyć męża, znaleźc przyczynę słabego nasienia ... ale tak ajk pisałam, to tylko moje zdanie ciekawa tylko jestem, czy gdyby to kobieta nie mogła mieć dzieci z jakiegoś powodu, który da sie podleczyć, to też od razu decydowała by sie na insemiancje, zamiast na leczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pedagog tylko ze u niektórych też wiek odgrywa rolę bo rozumiem, że to leczenie, diagnoza trochę potrwa a do tego presja czasu występuje. My zdecydowaliśmy sie na inseminację, bo mój mąż już kiedyś był u urologa i było ok, to było 2 lata temu przed starankami ale nie wiem czy coś się zmieniło od tego czasu. Teraz jak napisałaś o problemach twojego męża z prostatą to obiecał mi że znowu pójdzie ale muszę go pogonić bo coś się obija, ale tak czy tak chcę inseminację bo mi szkoda czasu a do urologa p[ójdzie bo martwię się o jego zdrowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estelko jeśli chodzi o twoje pytanie dotyczące dziewczyn to wam napiszę to co ja wiem: Myszka - odpuściła. za bardzo się biedaczka stresowała i schizowała. Teraz odpoczya psychicznie. Mam ndzieję że jej to pomoży i jednak zafasolkuje- cały czas trzymam kciuki :) Gonia - możliwe że jest znowu na L4 - ostatnio pisała że się źle czuje, cierpi na migreny i żadko zasiada do kompa. stara się leżeć i odpoczywać. Asia - czeka na @ i możliwe że w grudniu podejdzie do inseminacji. Odpoczywa psychicznie od wszstkiego. A to info to pewnie dlatego że istnieje możliwość żeta inseminacja nie będzie jej potrzebna i a ta cholerna @ nie przyjdzie :)) Asiu życzę ci tego z calego serca!!!!! No to by było na tyle co wiem o niektórych dziewczynkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foli mój mąż był rok temu u urologa i też wszystko było ok a diagnoza i leczenie u nas trwały niecałe dwa miesiące ja nie mówię, że robisz źle, ja tylko chciałam pokazać, ze można inaczej, że wrato inaczej próbować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Pedagog i jestem ci wdzięczna za te informację bo rzeczywiście mało uwagi poświeca się leczeniu facetów, a ja chcę żeby mój maż się przebadał tak czy tak, nawet nie dlatego żeby mieć dziecko tylko żeby był zdrowy. Wyślę go do urologa w przyszłym tygodniu a w międzyczasie inseminację zrobimy a nuz sie uda :) My straciliśmy trochę czasu bo wyniki męza w klinice w Poznaniu wyszły bardzo dobre i przez to straciliśmy czas tylko ale były źle zrobione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Cię naprawdę rozumię :) i też nie chodzi mi tyko o dziecko, ale właśnie o zdrowie faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pedagod, a Twój mąż poszedł do urologa po tym jak mu wyszły kiepskie badania nasienia? ja tak sobie gdybam o tej inseminacji, żeby się pocieszyć, że przeciez sa rozwiązania aby szybciej mieć dzidzię, mimo różnych komplikacji :-) w coś przecież trzeba wierzyć ;-) czy Wam tez tak strasznie chce się spać? ten niż nad Polską jest dobijający :-( niech to ciśnienie już wzrośnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
estellaa, tak zaraz po tym jak wyszły kiepskie wyniki, wybralismy się do urologa i on nam na wstepie powiedział, ze bardzo możliwe, że da sie coś z tym zrobić, zlecił usg, zbadał męża, od razu zapisał lek, po usg mąz był na koljen wizycie, kolejne leki, trzecia wizyta była już po kolejnym badaniu nasienia, a pan urolog zapytał mnie czy już jestem w ciąży i że z takimi wynikami, to teraz tylko się starać ... a wstepne wyniki były straszne, byłam załamana, wyszło nam niecałe 5 mln plemników, teraz jets ponad 20 mln :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 Witunie KObietki 🌻 becikowe wzrasta-huraaaaa!!!!!!!!!!:-p Estelko trzymam kciuki, bedzie dobrze Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki, nie powiem dlaczego , zeby nie zapeszać....❤️ u mnie wszystko ok , jeszcze 3 dni do @ ciekawe co mi przyniesie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak Pedagog, mi pozostaje nadzieja, że z nasionkami męża będzie wszystko ok cześc Iskierko! trzymam kciuki (nie powniem za co ;-) aby nie zapeszyć)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale pustki się na forum zrobiły. Pedagog poczytałam na bocianie o urologach rzeczywiście mało wagi się do tego przykłada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety foli, kobieta ma robić badania na tokso, na cytomegalię, na przeciwciała różyczki i inne cuda wianki, a od faceta się nic nie wymaga, jeszcze jesteśmy ze wszystkim do tyłu, cały czas funkcjonuje u nas przekonanie, ze jak coś jets nie tak, to ze strony kobiety, nie faceta ... tylko czemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo mi się wydaje, że dla faceta niepłodność jest czymś \"więcej\" niż dla kobiety, tzn myślę, że istnieje przekonanie, że jak facet ma kiepskie wyniki nasienia, to jest impotentem - zobaczcie przyład naszego forumowego Bąbelka Małego, który kazał Foli zmienić faceta :-o fakt, że ten Bąbelek to wyjątkowy przygłup, ale myślę , że właśnie takie błędne przekonanie funkcjonuje w naszym społeczeństwie - kobieta z problemami płodności - do leczenia, facet - impotent :-( niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam pytanie czy któraś z was stosuje stosowała lub może słyszała coś o kosmetykach na rozstępy Musteli??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×