czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Foli może następną wizytę będziemy miały w tym samym terminie i będziemy mogły się spotkać

ale jeszcze mam tam zadzownić moze się coś zwolni a jak nie to albo poszukam czegoś innego albo wrócimy, nie chcę drogiego hotelu bo i tak tam 700 zł wydamy

Ber, ja cały czas mam nadzieję że już nie będziemy miały następnej wizyty a przynajmniej nie w tym celu bo soię uda :) choć spotkać by się było miło

Ja też trzymam za Ciebie kciuki tyle tylko że myślałam że jak się uda to i tak pozostajesz pod ich opieką aż do rozwiązania

ber a co do aparatów to mój mąż ma fioła na punkcie fotografii więc teraz myślimy o kupnie profesjonalnego aparatu fotograficznego, mieliśmy taki na weekend do przetestowania i zdjecia wychodzą super. ale uzgodniliśmy że najpierw czekamy co nam w klinice powiedzą bo jeżeli mamy szykować sie na in vitro to nic w najbliższym czasie nie kupimy

Ber, raczej nie, to są specjaliści od niepłodności a nie od ciąży, chyba ze będę miała in vitro to wtedy będę przynajmniej na początku tam jeździć a jak inseminację to nie bo w ciąży jeżdżenie 140 km na badanie jest uciążliwe, poza tym muszę mieć tu lekarza na miejscu. choć na usg moze pojadę bo sprzęt mają dobry

Foli dziwi mnie ze wy nie macie jeszcze takiego aparatu bo obydwoje jak się domyślam lubicie robić zdjęcia i jesteście fotogeniczni Ja zdecydowana jestem na lekarza z łodzi do końca on sam mówił że jak już będę w ciąży to powinnam znaleźć sobie na miejscu jakiegoś fachowca tak na wszelki wypadek i prawdopodobnie będzie to jakiś jego znajomy żeby mógł być z nim w stałym kontakcie wiesz jak byłam w ciązy to panicznie bałam się jazdy samochodem choć sama dużo jeżdżę i wczoraj jak wracałam po pracy to miałam podobne odczucia może to coś znaczy ale ci ci ci ...., żeby nie zapeszyć.

ber, mam nadzieję że to dobry znak :)

Foli Zobaczymy wole się nie nastawiać

Foli Mam pytanie czy przed każdą inseminacją robią badania mężowi i dlaczego można podchodzić tylko trzy razy?

Halo halo czy tu ktoś jest

Ber, analizują nasienie przed inseminacją i ostatnio mój maż poprosił o wydruk. Inseminacji można robić nawet 10 jak ktoś chce ale niektórzy uważają że 6 to max bo jeśli 6 nie wyjdzie to znaczy że coś jest nie tak i nie mam sensu robić wiecej. u mnie w klinice robią po 4 lub 5

Foli To dobrze bo przecież u zdrowych ludzi ( baz problemów) prawdopodobieństwo wynosi 25% no to logiczne że podejść powinno być 4-6 tyle tylko że jak nic z tego to co dalej? Oczywiście pytam czysto teoretycznie bo jestem przekonana że tym razem wam się uda a i jeszcze jedno czy przy tej inseminacji ma znaczenie czy kobieta ma np. tyłozgięcie macicy czy przodozgięcie? No i czy po zabiegu musisz leżeć w jakiejś szczególnej pozycji

O ciekawe pytanko, sama chętnie się dowiem, bo być może i mnie czeka inseminacja (wiem, że mam tyłozgięcie i w dodoatku moja macica jest bardziej na prawo niż pośrodku (kiedyś prywatnie lekarz jak badał, to mi powiedział, dawno to było, ale chyba mam podstawy by wierzyć mu, zwłaszcza, że to było prywatnie).

po zabiegu musiałam leżeć od 10 do 15 minut z nogami zgiętymi i skrzyżowanymi. Przodo czy tyłozgięcie ma znaczenie przy wkładaniu wziernika, ja mam b. ostre przodozgięcie i u mnie jest problem dlatego bo się lekarz musi namęczyć

jak nie wyjdzie mi 5 inseminacja to in vitro :( moze się pokuszę o szóstą bo pierwsza była na naturalnym cyklu wiec szanse były mniejsze, zobaczę co lekarz powie

Witam zabajona ja również mam tyłozgięcie i jeden lekarz uważał że mogę mieć z tym problem a inny że to nic takiego

Foli Na pewno uda się wcześniej wyniki męża poprawiają się no i czuwa nad wami fachowiec on na pewno ma jakiś plan uszy do góry będzie dobrze

Witajcie. :) Iskierko- Ty wredoto!!!!!!!!!!!! :P Odzywaj się natychmiast. Granini- zawsze jest jakies swiatełko , mam nadzieję, że pozostałe badania bedą ok , jak już będziecie mieli wyniki to polecam Invictę- sa tam naprawdę dobrzy fachowcy. No i wkońcu musimy się spotkać w trójke z Sabrą na spacerkach wózkowych. ;) Co do Sabry - to byc może w przyszłym tygodniu będzie juz miała dostęp do netu , bo narazie po przeprowadzce są w trakcie tych wszystkich formalności. Olus- Kochana odpoczywaj jak najwięcej, trzymam za Ciebie mocno kciuki. I będzie wszystko ok- nie martw się. Joanko- myslę, że jak wytłumaczysz ginowi sytuację w pracy - to zdecyduje siena hsg. Agus- polowanie super - a smiech Pwełka rewelacja. :D Zabajona- prosze się uśmiechnąc- ja też nie wierzyłam , że mi się uda- a jednak. :D Ja poproszę jeszcze zdjęcia Maklady , Enigmy- asiulek74@tlen.pl Ja sie zrewanzuje na początku przyszłego tygodnia.

Ja też słyszałam różne opinie, że niby nie powinno to być specjalną przeszkodą, ale na pewno trzeba przyłozyć się do tego \"inaczej\", znaczy się chodzi o dostarczenie nasionek jak najbliżej ujścia szyjki, czyli pozycja ... \"od tyłu\" :p Mi nawet ginka powiedziała, że przy tyłozgięciu to i dwa lata może puknąć - swoją drogą pocieszyła mnie co? Jeśli to jedyna przeszkoda, a to się okaże dopiero, to nie wiem, czy od razu nie zdecyduję/-emy się na inseminację. W końcu frustratem zostanę przez to, a tego nie chcę. Humor mam dolinowy, ale myślę, że to z powodu mojego złego samopoczucia fizycznego. Obawiam się, że anemia puka do mojego organizmu, ale dlaczego ... nie wiem, staram się dbać o dietę, jeść to, co zawiera żelazo itp. Może te plamienia mają z tym związek, w końcu tracę krew, prawda? W następnym tygodniu porobię podstawowe badania, morfologię, żelazo. Zobaczę co się dzieje.

Skoro mowa o jedzeniu to ja znikam na obiadek

Maklady dziękuję za zdjęcie - ładna z Ciebie brunetka. A Ty Zabajona co pieprzysz - laska z ciebie, że hej. Az mi głupio wysyłac Wam zdjęcia hihi.

Aśka - ja mam kompleks niższości i niestety sama siebie do atrakcyjnych nigdy nie zaliczałam, bo zwyczajnie uważam, że inne laski mają to i to, a ja nie, albo są takie i takie, a ja nie ... musicie przywyknąć do tego, że sama siebie nazywam pokraką, poczwarką, paszkwilkiem i takie tam :) No po prostu musicie i już, bo mi się nie odmieni :) Taki odchył od normy.

Znalazłam ciekawy link, zawiera troszkę informacji o niepłodności męskiej. Może komuś się przyda. http://www.libramed.com.pl/wpg/NumeryArchiwalne/03/03.html

Zabajona Patrzę na twoją fotkę i tak się zastanawiam czy ty aby problemu z oczami nie masz skoro tak słabo się oceniasz może warto by było odwiedzić okulistę co ?

ber-----> zabajona już dawno temu miała iść do okulisty;) Aśka - dziękuję:)

Bardzo śmieszne dziewczyny, bardzo :) Patrzcie co jeszcze znalazłam: Część kobiet kilka dni przed miesiączką zaczyna czuć się gorzej. Dolegliwości te mogą mieć charakter fizyczny bądź psychiczny. Mogą wystąpić zmiany nastroju, drażliwość lub nadwrażliwość, trudność koncentracji. U niektórych kobiet pogarsza się trawienie, zaczynają obrzmiewać kostki nóg i dłonie, zwiększa się waga ciała w związku z zatrzymywaniem wody przez organizm. Piersi stają się nadwrażliwe na dotyk, niekiedy także obrzmiewają. Cera staje się bardziej tłusta, pojawiają się na niej wypryski, a włosy szybciej się przetłuszczają. Częstsze są bóle głowy i oczu. Zmienia się też apetyt - pojawia się zwłaszcza zwiększone łaknienie cukru. Po kilku dniach dolegliwości ustępują - by znów powrócić po kilku tygodniach. Wszystkie te objawy wywołane są przez hormony i towarzyszą cyklom owulacyjnym: zmiana w gospodarce hormonalnej następuje w drugiej połowie cyklu - a więc po owulacji, a przed miesiączką. (Na przykład obrzmiałość piersi spowodowana jest niedoborem progesteronu i nadmiarem estrogenów.) Obserwuj reakcję swojego ciała. Czy dolegliwości pojawiają się regularnie przed miesiączką? Czy zaczynają się w tym samym terminie? Jeżeli po kilku cyklach okaże się, że objawy są regularne, warto zmienić dietę na zdrowszą, zwłaszcza na dwa tygodnie przed miesiączką: nie jedz cukru, zrezygnuj z kawy i czekolady. Jedz jak najmniej soli. W zamian spożywaj do woli owoców i zielonych jarzyn, możesz też pogryzać wszelkiego rodzaju orzechy (ale nie solone), ziarna słonecznika oraz dyni. Dobrze jest ponadto zażywać witaminę B-complex. Zapytaj w aptece o środki ziołowe pomagające przetrwać ten okres. Uprawiaj gimnastykę relaksującą mięśnie miednicy. U większości kobiet opisane powyżej objawy znikają zupełnie, lub przynajmniej znacznie się zmniejszają, gdy zaczynają stosować doustną pigułkę antykoncepcyjną (zostaje zahamowana owulacja). Jeżeli okaże się, że dolegliwości nie ustępują, zwróć się do lekarza ginekologa, najlepiej - do ginekologa endokrynologa - o badanie i leczenie.

Z tego wniosek że nie ja jedna wykryłam jej wadę wzroku

wyluzujcie, okulista mi kiedyś powiedział, że mam sokoli wzrosk ;)

Zabajona Albo kiepski okulista albo to było dawno temu