Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tu Kasia

czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Polecane posty

Zabajona👄 rozumiem cię bardzo i przytulam cię wirtualnie :-) ale serdecznie, moja teściowa jest straszna i nie nauczyła swoich synów kochać i dbać o innych, bo sama jest samolubem, ale na szczescie mój mężuś jest zupełnie inny niż jego rodzice, może dlatego, że on bardzo chciał mieć dużą kochającą rodzinę, z prawdziwą miłością i oddaniem, jestem Bogu wdzięczna właśnie za niego. Ludzie, sąsiedzi,znajomi, mówią, że to ja go zmieniłam, ale ja myślę, że on taki był zawsze tylko nie miał okazji tego pokazać :-) Nasz bardzo dobry znajomy ksiądz który nam udzielał ślubu powiedział kiedyś mi przed ślubem - że to jest właśnie cud Boży- to że osoby odnajdują swoją drogę szczęścia :-)👄 🌻 że potrafią zmieniać się dla szczęścia i akceptować swoje wady:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajonku a jak długo jesteście razem jeśli mogę zapytać? Enigmuś główka do góry i nie załamuj się !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smutno mi jak czytam o Waszych problemach z mężulkami. Aj nic nie będę pisała na ten temat bo dziewczyny już napisały dużo. Poprostu mężczyźni są inni i cholercia ciężko do nich dotrzeć w niektórych sprawach. Mam nadzieję, że te napięcia znikną jak skupicie się na czymś innym i ochłoniecie. Niech słoneczko Wam zaświeci :) Mam wrażenie, że zmieniła się zdeczka szata forum, jakoś zaniebieściło się :) Hmmmmm... milutko. Mąż mnie zastrzeli wzrokiem jak wróci z pracy. Zupełnie nie mam siły wziąć się za sprzątanie. Po tygodniu pysznych obiadków mamy i cudownych rozmów cholernie tego brakuje. Jestem rozbita i tęsknię za rodzicami. No cóż - trzeba się pozbierać. Skończyliśmy brać antybiotyki.Za pięć dni będziemy wiedzić czy pozbylismy się badziewiaków bakteriowych. I zobaczymy czy one były przyczyną tak słabych parametrów nasienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki,przyznam ,ze nie czytałam jeszcze naszego forumkowego dnia,ale za to ogladałam tvn i jestem w szoku co ci ludzie gadali ,ten z brodą-jakby z jakiejs sekty był!!!! a najlepsze było to jak nie mógł przeżyc tego,ze nasienie oddaje sie do naczynia ,bo to jest złe i nasienie sie marnuje,aż mi sie cisnęło by ktoś go zapytał czy on nigdy kiedys tego złego nie robił i czy jest duzo facetów którzy kiedyś nie marnowali nasienia he he!!! idiota,ma 6 dzieci i co on moze powiedzieć na temat tego jak mozna cierpiec jak sie tych dzieci pragnie ,kur...!!!!!! i jeszcze przeciwnicy inv twierdzili,że to jest fanaberia kobiety.podobał mi sie tekst -refleksja drzyzgi na koniec ,fajnie powiedziała i jeszcze to ze w krajach UE oprócz naszego INVjest refundowane...szkoda gadać bo mi sie cisnienie podnosi!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kur no i mi sie chyba podniosło ponownie jak mi sie przypomniało.to ci ludzie którzy tak twierdzą to egoisci kur.......!!!! przepraszam za ostre wejscie ale nie mogę sie powstrzymac wszystko z natura w zgodzie i nie na siłe.ciekawe jakby mieli miec przeszczep serducha to też by zrezygnowali bo nie w zgodzie z naturą?????mózgi niech sobie przeszczepia i zrobie jeszcze zrzutę na taki mózg,mam nadz ze wy też !!!!!! dobrze juz sie uspokajam ,przepraszam raz jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monik ❤️ Ty się tak nie nerw bo to piękności szkodzi :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia...
i co dziewczyny jak to z tym duphastonem jest ? czy zaraz ten okres sie pojawia czy nie ? bo mnie sie juz spoznia 4 dzien a ja wyregulowana jestem jak szwajcarski zegarek z dokladnoscia co do dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gonia..... duphaston moze spowodowac przedluzenie cyklu ale nie jest tak zawsze, mi przedluzyl o 3 dni..... Zrób moze test?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gonia czy ty z kielc jesteś czy mi sie juz coś w głowie poprzestawiało? enigma miło cię ,,słyszeć"taką enigmową!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia...
tak z Kielc a co ...Ty tez z Kielc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ana - odpowiem póki jestem sama - jesteśmy ze sobą ogólnie już 9 lat. Jedno co uzyskałam, to to, że zaczął szukać sam informacji na temat tego badania. Ale nie obiecuję sobie zbyt wiele. Jedno co postanowiłam, to to, że sama na własną rękę porobię wszystkie hormony przed wizytą marcową. Zapłacę, trudno, ale będę miała już cos na ręce i może coś ruszy, a on niech czeka jak chce. Niech czeka. Tylko, żeby nie wył baranim głosem jak się okaże że on tez musiał się leczyć, ale zaniedbał. Ech, dziewczyny, źle mi cholernie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez gonia!!! własnie chyba gdieś wycytałam to na poprzednich stronkach ale nie byłam pewna ,fajnie gonia ,napisz mi do jakiego lekarza chodzisz?pozdrawiam scyzoryki he he!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia...
o jak fajnie....witaj czarownico ! Do dr. ziólkowskiego!a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabajona pozdrawiam Cię gorąco.mam nadz.ze jakoś uda Wam sie wspólnie rozwiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gonia do kołodziejskiego,on chyba też z prostej(twój doktorek). podobno Z.jak na kielce nie jest najgorszy w leczeniu spraw niepłodności.napisz mi co ci daje i od kiedy u niego sie leczysz.he he fajnie kolejna góralka!!! pozdrawiam monikę jakby zajrzała!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia...
wlasnie nie dlugo jakies 4 miesiace wczesniej leczylam sie u dr. wydrzynskiego ...a ziolkowski to chyba tak naprawde jedyny specjalista od rozrodu w Kielcach tylko starsznie sie ceni....normalnie jak w Wawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gonia a ten wydrzynski to skad?dlaczego zrezygnowałaś z niego? z jakiego szpitala? ile bierze ziólkowski? to jest lekarz od niepłodnosci ale tez do pewnego momentu niestety ale mam nadz ze Ci pomoże.napisz mi prosze co ci dolega jesli możesz? przepraszam forumki z góry za zasmiecanie topiku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1,,00 pytan do\" he he!!!! co z foli? napiszcie proszę bo nie poczytałam jeszcze zaległosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia...
wydrzynski jest z kosciuszki....to dobry lekarz ale chyba nieplodnosc nie jest jego mocna strona...ziolkowski bierze 100 za wizyte ...czy leki czy zwolnienie czy badanie czy usg wszystko 100...a mnie dolega wrogi sluz,niestety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nieźle sobie liczy cholerka.goniu wrogi śluz to chyba nie jest wielki problem ..no chyba że dla naszych lekarzy.podobno w kielcach na prostej robią insem tak gdzies czytałam. nie chcę mwic ze lepsza wrogosć niz złe hormonki,ale tą barierę jeśli jest jedyna da sie szybko ,,przeskoczyć\" dlaczego on cie czestuje duphastonem na wrogośc?proponował ci inseminację? u mnie niestety szaleja hormony wiec problem jest poważniejszy ale mam nadzieje ,ze wreszcie kiedyś sie z nimi uporam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gonia...
tak w tym cyklu mam miec inseminacje ale nie w szpitalu tylko u niego w gabinecie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monik, ja na chwilkę bo zmęczona jestem i zła, smutna i w ogóle lipa jak teraz insemiancja nie wypali to szykuje się na in vitro :( Mój lekarz powiedział, że musimy się spotkać w trójkę i pogadać jak nie wyjdzie ta inseminacja, spytałam go czy teraz będzie in vitro a on powiedział, że musimy się w trójkę zastanowić co dla nas najlepsze bo ostatnio ruchliwosc była bardzo slaba choć ilość się polepszyła, zobaczę jak bedzie w czwartek bo jade na inseminację ale jak ruchliwość będzie kiepska to chyba tylko in vitro :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
foli ,jestes nastawiona bardzo pesymistycznie...nie chce cię pocieszac bo to i tak nie odniesie skutku.ja dokładnie tak samo bym sie czuła jak ty.ale to nie znaczy ,ze sie nie uda tym razem foli. in vitro,jeśli by mnie tylko było stac a byłaby taka potrzeba to bym sie nie zastanawiała-to nie wyrok foli,to jest weilka możliwosć dla par ,które nie mogą miec dzieci i własnie dzieki temu spełniają sie ich marzenia o dzidziusiu.musisz byc silna foli w tej walce i musi sie udac. to co wszystkie przechodzimy na kolejnych etapach naszych staran umacnia nas a zarazem wykancza naszą psychikę, moje huśtawki czasemmnie wykanczają nie mozemy sie dawac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×