czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Monik, ja nie poszłam nie ma nastroju

nie wiem może później pójdę,

cześć dziewczynki:) foli monik monika 80 iskierka maklady aśka74 beti78 roza i wszystkie inne:) Ja dzisiaj po poludniu sobie pospałam bo byłam zmęczona po całym tygodniu:) Nie idę nigdzie na impreze bo odpoczywamy dzisiaj...:) My często chodzimy na disco albo na jakies imprezy ,ale dzisiaj jakis taki mrozny dzien i fajnie jest posiedziec w domku:) Nas cały tydzien nie ma w dom,ku bo praca ,frma i treningi :) wiec chociaz weekendy razem:) Foliczku poslę Ci fotkę i czekam na rewanż:) A Ty nie smuc sie ;):):):) i usmiech poproszę:)

betii ....hihihihiihihi:) ja tez co miesiac jestem po 2 tygodnie w ciązy:) tylko urojonej:) Ale mowię Wam ...teraz to ja wogole nie myśle ze cos sie zasasolkowało...... no nie wiem ... jakos tak....

estellko

foli posłałam Ci fotkę:) idę spac do jutra dobranoc:):):)

nonononononon!!!! widzę ze dziewczyny poszalały wczoraj...:):):):) Tylko ja taki poranny ptaszek:P zadko mi sie to zdarza :) ..dzisiaj pierwszy raz:P Ja dzisiaj na obiadek do rodzicow idę;) wiec mam czas dla siebie miłego dnia:)

halo halo:):):):) wstawać spiochy:) estellka ..... jak tam joga?:p:p:p

Enigma, dzięki za zdjęcie, ty rzeczywiście jesteś wysportowana :) Bardzo ładne zdjęcie. ja wysłałam ci moje przed chwilą

a ja wczoraj jednak poszłam na tą imprezę, mąż mnie przekonał. Spotkałam znajomą, która wczoraj wszystkim powiedziała że jest w ciąży po in vitro w Łodzi. Ona już wcześćniej miała bliźniaki ale poroniła niestety a teraz jest ok wszystko. Ale niestety dowiedziałam się też że moja druga koleżanka u której niedawno byliśmy na weselu poroniła w 8 tygodniu, przykro mi było strasznie bo oni się bardzo cieszyli i starali się o dziecko 8 miesięcy

hej, jestem :-) po upojnej nocy ;-) do Dziewczyn , które przyjmowały pregnyl. Ty Monisiu pisałaś, że Cię bolało po zastrzyku i później jajniki kłuły niemiłosiernie... a ja :-( jakbym zastrzyku wogóle nie miała. Tyłek nie boli nic a nic, jajnik wczoraj czasem zakłuł, ale baaaaaaaaaardzo delikatnie. A dzis nic nie boli a ni tyłek, a ni jajnik. Ciekawe czy ten pregnyl na mnie nie działa, czy ja taki twardziel jestem. W każdym razie idę we wtorek na kontrolę, zobaczymy czy pękł pęcherzyk miłej niedzieli! a do osoby, ktora wspominała o tym, zbym nie szła na siłownię. Dziękuję bardzi za troskę :-) jednak ja ćwiczę już od jakiś 8 lat i nie jest to szokiem dla mojego organizmu. A prolaktynę miałm wysoką, ale tylko po obciążeniu. Jednak cały czas biore bromergon, aby ją trzymac na niskim poziomie. Zresztą, trzeba jakoś wyładować swoje stresy i zadbać o ciało przed Sylwestrem ;-)

Cześć dziewuszki ja też niedawno wstałam ale niedługo zabieram się za obiadek.

Też tak tłumaczyłam lekarzowi.. , że biorę bromergon ,że ćwiczę codziennie (uczę w.f.) że całe życie coś trenowałam.... a on mi na to "proszę sobie zrobić 5 minutowe średnio intensywne ćwiczenia i zaraz po tym zrobić badanie PRL zwykłe bez obciążenia i co przebiegłam truchtem 3 min. i PRL była 3 razy przekroczona (bez meta..) lekarz mi powiedział że przy problemach z PRL unikać wysiłku , stresu itp. w okresie okołoowulacyjnym bo to działa jak antykoncepcja - TO DO ESTELLI Ja leczę się już 6 lat (chociaż mam synka 10 lat) w tym 2 lata po obumarciu ciąży (odstawiłam bromek) leczyłam się w uniwersyteckiej klinice niepłodności miałam przez 2 lata monitoring cały czas ,clo ,menogon, pregnyl , HSG ,laparoskopię i nic..... Rok temu się poddałam - dwa miesiące temu poszłam do zwykłego gina a on mi od razu kazał zrobić PRL -wyszła norma ale po obciążeniu 5 razy podwyższona znowu biorę bromek i znowu mam nadzieję...

hmmm, ciekawe...o tym to ja nie wiedziałam, tzn.czytałam że sport podnosi poziom prolaktyny, ale pytałam dwóch ginekologów i oni powiedzieli, że jeśli uprawia się sport w miarę systematycznie i z wyczuciem (tzn lekkie treningi bez forsowania się), to prolaktyna nie skacze. Wogóle z tą prolaktyną to są różne szkoły, część ginekologów uważa, że nie powinno brać się pod uwagę wyniku prolaktyny po obciążeniu, ponieważ nie jest udowodnione medycznie, że taka sytuacja sprzyja niepłodności. Innu nakazują obniżać prl farmakologocznie. Natomiast podwyższony pozim prl bez obciążenia wskazuje na konieczność podjęcia leczenia. Dotyczczas ginekolodzy mówili mi, że prolaktyna w normie a jedynie zbyt dużo podwyższona po proszku m...(zapominam ciągle nazwy) nie wymaga leczenia....ale...profilaktyczne przepisali mi bromergon, który cały czas biorę. We wtorek ide na kontrolę do Novum i zapytam o sport. Dziękuję za informacje :-)

a poza tym seks to też wysiłek fizyczny ;-) i jak tu zajść w ciążę ;-) Rita, życzę Ci szybkiego zafasolkowania!!!!

Do Estelli Mnie lekarz powiedział ze meta....(też nie pamiętam nazwy) właśnie "udaje" - oszukuje organizm że właśnie jest pod wpływem stresu itp. Mnie też różni lekarze różnie mówili ale też prawdą jest że po raz drugi zaszłam w ciąże w pierwszym cyklu po bromku od razu. Ja na monitoringu miałam wszystko idealnie , pęcherzyki cudne i nic psułam lekarzowi statystyki więc jak reszta jest O.K. mamy już 1 dzidzię więc to chyba tylko ta PRL szkoda tylko że straciłam tyle czasu... a jestem już stara du.a jak twierdzi mój mąż . A propos seksu to masz rację i dlatego się bierze bromergon . a NA SYLWESTRA NIE POTRZEBUJESZ MIEĆ EXTRA FIGURY BO PRZECIEŻ BĘDZIESZ JUŻ W CIĄŻY I NIGDZIE NIE PÓJDZESZ !!! Żarcie hormonów też podnosi PRL więc inne dziewczyny też powinny zbadać sobie PRL zwykłą i po meta ..? Życzę powodzenia

estelko apropos upojnej nocy właśnie zajrzałam do tabelek i widzę że to cyba Twój 10dc więc czy to aby nie za wcześnie na przytulanki?

cześć rita, beti :) Beti Estelka byla na usg i pęcherzyk był gotowy do pęknięcia, niektórzy mają owulację w 10dc aa poza tym Estelka dostała zastrzyk na pęknięcie więc ma pewnosc że miała wczoraj owulację.A moja szwagierka zaszła w ciążę w 9 lub 10dc więc to różnie bywa, ja zawsze mam w 12 dc jak w zegarku

Estelka, co do prolaktyny to ja słyszałam, ze leczy się skutek a nie wynik i nawet jeśli jest za duża a owulacje są ok, pękają pęcherzyki to nie powinno się jej ruszać

ok rozumiem po prostu zdziwiło mnie że przy 27-dniowym cyklu tak wczeście owu ale macie rację różnie to bywa :)

cześc ,to ja ! foli,dobrze,że poszłas wczoraj na imprezę,trochę odreagowałaś ale oczywiście temat cię dopadł estelka to teraz czekamy na dobre wiadomości! a jak iskierka się czuje ,nie widziałam jej dzisiaj naszej tajemniczej nadzieii enigmuś a ty gdzie sie podziewasz?wczoraj trochę posiedziałyście na top.ale i tak dziś byłaś pierwsza ranny ptaszku

napiszcie mi co a tą prolaktyną tzn z czym to sie je?nie mam pojęcia

Monik 30 Poczytaj sobie na topiku PROLAKTYNA (antykoncepcja, płodność ..)

Monik30 na za wysoką prolaktynę zazwyczaj bierze się bromergon - ja też go biorę . Robi sie badania prolaktyny po obciążeniu (po metroprolamidzie czy coś takiego) czyli po wysiłku i nie mogą one przekraczać 10 x badania przed proszkiem > Mi przekraczały 15 razy to za dużo i teraz biorę bromergon na obniżenie juz 1,5 miesiąca.

Witajcie:) Ja dzisiaj byłam na siłowni ,potem solarium;) ppotem obiadek u rodziców:) potem drzemka :) teraz jestem z Wami:) no a na wieczor prasowanie ;(:(:( Z niusów u mnie to : wzielam dzisiaj duphaston - tak kazał mi gin.... i zobaczymy:) poza tym to w nocy pobolewał mnie jeden jajnik taki skurcz dostalam i teraz jak kicham to tez czuje cos tam w nim.... taki niby bol lub skurcz i to w tym 2gim jajniku co był tylko 1 pecherzyk ten mniejszy jajnik po laparo co pozostał . Nie podniecam sie ,nie nastawiam...... zobaczyny

foliczku dziękuje za fotke:) wyglądasz bardzo młoda:):):):) hmmmm...... czy wszystkie tutaj ta same laski? czy co? napewno zadbane kobietki:)

a tak wogole to gdzie Wy jestescie?:P

ja już jestem :-) dziś znowu cały dzień na zakupach, chyba mnie jakiś zakupowy szał dopadł. I znowu pojechałam do Fashiom Hause tym razem przy okazji, bo szwagier prosił żeby go podwieść. Skutek - kolejna para dżinsów i wreszcie kurtka na zimę :-) nic tak nie poprawia humoru jak zakupy ;-) Rita, ja biorę bromergon od kwietnia, więc prolaktyna się trzyma. Beti, tak jak Foliś powiedziała, w tym cyklu dziwnie wcześniej owulacja. Tzn, może i wcześniej była tak wcześnie ;-), jednak kiedyś kilka razy badałam owulację pomiarami temperatury, testmi owulacyjnymi, usg i zawsze wychodził 14-15 dc. Byś może w tym cyklu owulacja koło 10 dc jest spowodowodowana antybiotykami, które brałam na bakterie przed miesiącem. Ja wątpie żeby mi się teraz udało zafasolkować, co prawda postępujemy z mężem zgodnie z zaleceniem lekarza ;-) ale po tym pregnylu nic nie czuję, ani bólu ani nic. No cóż zobaczymy jaki będzie efekt za 2 tygodie ;-) Rita, dziękuję Ci , jesteś kochana, ale ja już Sylwestra sobie zaklepałam :-) wczoraj ze znajomymi się dowiadywaliśmy i idziemy do klubu osiedlowego na zabawę. Teraz głowię się co na siebie włożyć. Nawet dzis oglądałam kilka kreacji, ale one były takie bardzo balowe, więc na \"osiedlowego sylwka\" sie nie nadają. Chyba założę to co mam w domu :-) i tyle...pozdrawiam!

rozumiem estelko. Coś mi się wydaje że te nasze owu mogą nam właśnie takie figle płatać i przychodzić nadspodziewnie szybko przez co psują nam wszystkie plany....

no cześć estelko... Ty tutaj a ja zaraz mykam z kompa bo wkońcu przyszła k kolejka dla męza:P Pzoa tym musze obiadek na jutro zrobic ,prasowac troszke:( i falę zbrodnii poogladać:) Ja zapewne pode gdzies na Sylewstra , ale jeszcze nei ustaliliśmy gdzie. Ja zawsze ubieram sukenki i szpile :) lubie taki styl:) często odkryte plecy ,duuuuzy dekolt..... :):):) Nawet gdyby bł cud i fasolka w brzusiu :) to i tak jeszcze do Sylewstra będziemy szczupłe laski:p:p:p buziaki i zmykam :) papatki