czy są wśród Was kobietki,które chcą zostać mamami cz.IV

Estelka, w internecie pisze wszędzie, że inseminację robi się przy wrogim śluzie i przy lekko osłabionym nasieniu. Kurde ja juz tyle artykułów przeczytałam o inseminacji i wiem ze przy takich wynikach małe są szanse a ciągle próbuję, nie wiem czy podchodzić do jeszcze jednej inseminacji

Ana, mi też jest przykro takze dlatego że tobie się nie udało

Foli, a może odpocznijcie, jakiś mały urlop, wyjazd, odcięcie się od wszystkiego na jakiś tydzień Niech mąż zrobi hormony, no chyba że robił, czy usg jąder też robił? jeśli nie to może warto? a Tobie proponuję zbadania hormonów tarczycy, wyczytałam, że taka niska ciepłota ciała może wskazywać na problemy z tymi hormonami. Ale to nie jest poparte naukowo, tylko wyczytałam na jakimś forum trzymaj się!

Estelka, ja badałam tarczycę 1,5 roku temu i było ok, a tempkę taką mam po przebudzeniu tylko, potem jest ok. Pewnie dlatego w nocy marznę

Foliku dziękuje i pamietaj zawsze bede CI kibicować całym sercem.....Estelko Ty moze ogłosisz nam radosna nowine.....

a mąż musi hormony teraz zbadać

niech zbada! mój mial usg - ok, hormony - ok w przyszłym tygodniu posiew - i może to jakaś bakteria miesza no i mar-test - bo może on sam morduje swoje chłopaki

Estelka, niech twój mąż sie jeszcze raz przebada, i powiem ci że jeśli będzie miał poniżej 3 mln o ruchu progresywnym to ja bym na podstawie tego co czytałam podeszła do in vitro od razu. Ja jeszcze raz zrobię inseminacje choć nie chcę ale zrobię dlatego że mój mąż chce bo trochę mu sie wyniki poprawiły i liczy na to że jeszcze się poprawią. Potem nie wiem ile musi być przerwy ale chyba miesiąc wystarczy zeby jajniki odpoczęły i w maju in vitro. Kiedyś się go bałąm a teraz nie mogę doczekać

Foli, ja teraz nie zdecyduję sia na invitro ze względów finansowych, ale może w przyszłym roku...teraz chyba nawet nie jestem też psychicznie gotowa na ten zabieg, albo sobie tylko tak wmawiam, bo kasy brak :-( zresztą będziemy myślec po odebraniu wyników badnia nasienia...

no właśnie najpierw musicie zobaczyć wyniki, mam nadzieję, że będą nadawały sie do inseminacji. Ja juz jestem przygotowana do in vitro i wreszcie przestałąm traktować je jako coś strasznego czego sie boję, po prostu teraz je chcę jak najszybciej, jeśli to jest jedyna droga to trudno, niech tak będzie

ale do inseminacji jeszcze podchodzisz?

mój mąż bardzo chce on się ucieszył, ze wyniki się poprawiły trochę i ma nadzieję, że teraz będą jeszcze lepsze, wiec robie to tylko dla niego, bo cały czas mi powtarza że teraz się uda, on brał te antybiotyki i teraz mijają 3 miesiące od kuracji a podobno dopiero po 3 miesiącach sperma sie odnawia całkowicie, dlatego on liczy bardzo na to, że będzie dobrze. W końcu przed antybiotykami było 5 mln a ostatni 15 mln to jest b. duża zmiana. szkoda ze ruchliwość się tak nie poprawia, a poza tym on bierze witaminy, nie pije wcale na imprezach, zdrowo się odżywia, wysypia i wiąże z tym duże nadzieje

kup mu jeszcze l-karnitynę o dużym stężeniu i przed inseminacją na jakąś godzinę wypuje kawkę - podobno to pomaga I trzymam w taki razie za powodzenie tej inseminacji!!!!

kawkę pije zawsze przed. a chyba rzeczywiście mu kupię te tabletki

słuchajcie praepraszma za te dzidziejsze literówki, zjadanie słów i nieskładne zdania...jakiś bełkot z tych moich wpisów wychodzi :-(

Estelka, ja w ogóle nie zwracam uwagi na literówki, a najbardziej mi się przeprosiny za literówki podobają :)

zawsze jak źle wpisujesz swój nick to mi sie humor poprawia nie wiem czemu, widać że nie tylko ja jestem zakręcona

taaaak? ;-)

raaany, rzeczywiście te moje przeprosiny napisałam żałośnie

Foli movno movno Właśnie dziewczynki co z ta l-karnityną dobrze to pić czy nie? Bo ja się spotkałam z takim napojem do picia przy ćwiczeniach. Kto powinien pić: kobitak czy facet i czy to dobre jest?

A propos literówek :) Mój poprzedni wpis do niczego Foli

Estelko tu naprawde nikt nie przejmuje sie literówkami

ja piłam jak się odchudzałam, ale l-karnitynę w płynie , bo szybciej i lepiej działa. Smak kwaskowaty, niezła :-) pije się na pół godziny przed treningiem aerobowym, bo pomaga spalać tłuszczyk. A facetom ponoc pomaga na ruchliwość plemników, ale wtedy muszą ją brać regularnie. Mój mąż pił, ale mu sie skończyła i jakoś nie kupił kolejnej. Natomiast faszeruje się prochami poprawiającymi męskość :-) Adonis i Tribulus w dużej dawcem do tego Salfazin i kwas foliowy. Ciekawe jak to wpłynie na jakość jego spermy...

To mówisz że mi też nie powinna zaszkodzić? Hmmm chyba wypubuję na sobie i mążku

to jest do picia? dobrze że mnie przynajmniej brzuch nie boli

kupiłam lkarytaninę w pastylkach

Foli bardzo, bardzo mi przykro, trzymaj się.

Elusia, dzięki

Tak Foli sprzedają na siłowni z większą ilością albo w skepie jest tymbark fitnes z l-karnityną

Jaktam Foli rozszalała się na dobre czy jest jeszcze jakaś nadzieja?