cichy gosc 0 Napisano Listopad 19, 2008 Porzadnie sie dzisiaj zdenerwowalam , naprawde bylam pare godzin wkurzona :o . Mialam taka sytuacje wstretna. Ale nie zapalilam , cale szczescie , ze sie opanowalam . A gdzie jest kaaja ?? Odezwij sie kobietko !! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość leloof85 Napisano Listopad 19, 2008 ale wytzrymalas_ i super:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ania.B 0 Napisano Listopad 19, 2008 i ja się melduję ;) ale topik ożył hihi dyskusja jak się patrzy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość leloof85 Napisano Listopad 19, 2008 a bo ja go potrzebuje i caly dzien tak chyba dyskutuje hehe:D obecnosc sprawdzam sprzatam i takie tam hehe;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sroczka1986 0 Napisano Listopad 19, 2008 Kochani pachnący. żegnam sie z Wami aż do jutra gdyż zarazz kończe wreszcie pracę. codziennie mi sie czas dłuży ale ciesze się że przynajmniej z Wami czas płynie szybciej i przyjemniej. mi też było miło wirtualnie się poznać z Wami kochani. buziaczki do jutra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sadny dzien 0 Napisano Listopad 19, 2008 ania jak my bliziutko mamy gliwice a bytom rzut beretem :) dzieki za zaproszonko :) juz przyjelam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
amazonka 0 Napisano Listopad 19, 2008 Witajcie kochani. Jak mnie tu dawno nie było. Czytam Wasze wypowiedzi i przypominam sobie jak to było gdy ja zaczynałam zmagania. Oj ciężko było, bardzo ciężko, czasem aż płakać się chciało. Dzisiaj mija 2 lata jak nie palę i kurcze ciągle mi się wierzyć nie chce że pokonałam śmierdziela. Ja, która gdyby można było paliła by pod wodą teraz jestem wolna. Co prawda przytyło mi się troszeczkę, ale co tam. Kilogramy też pokonam. Powiem Wam coś, najgorsze są pierwsze 3 -4 tygodnie, potem już jest łatwiej ale pilnować trzeba się zawsze, nawet teraz po 2 latach myślę czasem o „śmierdzielu”. Na początku nie mogłam sobie wyobrazić jak to będzie, jak będę piła kawę bez „niego”, jak zacznę dzień bez „niego”, co ja zrobię po obiedzie, jak wypije piwko…....można tak w nieskończoność. Teraz już wiem, że można to wszystko robić i żyć bez tego i nie jest „on” nam do niczego potrzebny. Jedyna rzecz, która nie pozwala nam rzucić palenia to strach przed brakiem tego małego podstępnego śmierdziela. Jeżeli pokonacie strach przed utrata tego pseudo przyjaciela będziecie wolni. Piszcie na topiku, on pomaga wielu ludziom, wiele osób powie wam że jest magiczny a i zawsze gdy będziecie potrzebowali wsparcia to jest tutaj jedna osoba, która była, jest i chyba zawsze tu będzie. Tak, o tobie piszę „złośliwcze” kochany. Trzymasz zawsze i dzielnie te swoje wolne dębowe nie zajęte śmierdzielem kciuki. WIELKI SZACUN Ci za to. Pozdrowienia dla wszystkich starych i nowych rzucaczy. Dacie radę, można pokonać ten wstrętny nałóg. PS/ Polecam książeczkę „Prosta metoda” albo choć jej streszczenie, naprawdę bardzo fajna i pouczająca lektura. Miłego wieczoru. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ja-ka 0 Napisano Listopad 19, 2008 nie nadążam za Wami;) ale melduję się z moim 159 dniem bez papierosa:)! Hurra:)! A i nie zapomnijcie jutro światowy dzień bez papierosa, będą wszędzie o nas mówić hihi;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość leloof85 Napisano Listopad 19, 2008 amazonka dokladnie tak jest jak mowisz mam kropka w kropke to samo;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
amazonka 0 Napisano Listopad 19, 2008 bo choć sposobów na rzucenie palenia są tysiące (tyle ilu palaczy) to wierz mi, wszyscy mamy te same odczucia na początku. Wszyscy obawiamy się tego samego, boimy się że gdy przestaniemy palić nie będziemy mieli co zrobić z tym czasem, który do tej pory był przeznaczany na tą złudną przyjemność. Nie będzie już „nagrody” po dobrze wykonanym zadaniu, na przykład po posprzątaniu całego mieszkania, (pamiętam jeszcze jak to było, chwila przyjemności na balkonie, bo przecież nie będę smrodzić w czystym pachnącym mieszkanku) na wyjściu z psem nie będzie tej okazji żeby wypalić kilka fajeczek z koleżanką pod blokiem, gdy mamy jakiś problem co wtedy robimy, szukamy nerwowo papierosów tylko po co? Papierosy nie rozwiążą problemu, po wypaleniu fajki problem nie zniknie. Wiele jest okazji do tego żeby wyjść na dymka, tylko powiedzcie po co? Czy świadomie podeszlibyście do odpalonego samochodu i zaciągnęlibyście się tym co wydobywa się z rury wydechowej? Wątpię. A jednak za każdym razem odpalając papierosa to robicie. Ja też tak robiłam i musiało upłynąć bardzo dużo i musiałam wiele spraw zrozumieć aby teraz nie sięgnąć po papierosa. Napisze Wam jeszcze dwa proste zdania, zdania które dodawały mi otuchy w chwilach zwątpienia. Cóż strasznego może Was spotkać jeśli już nigdy wiecej nie zapalicie papierosa? NIC, absolutnie NIC!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ania.B 0 Napisano Listopad 19, 2008 Amazonko jejku 100% prawdy w tym co piszesz :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość leloof8 Napisano Listopad 19, 2008 dzieki Amazonka:) milej nocki wszystkim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
amazonka 0 Napisano Listopad 19, 2008 Widzisz Aniu, bo każdy palacz ma to samo :) Dlatego ten topik jest taki magiczny, wszyscy tutaj sie rozumieją i wiedzą przez co przechodzi druga osoba. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
30-stka z Gdańska 0 Napisano Listopad 19, 2008 jejku Julcia przyszła:) pozdrawiam amazonka pięknie to opisałaś, idealnie, to tylko strach nam napędza problem z rzuceniem fajek, to chyb atez pisał Alan Carr, o tym strachu:) Ja włąśnie wóciłam z biegania:) lece pod prysznic jeszcze i do wyrka:), dzisiaj biegłam non stop 50 minut, jednostajnie dość szybko, mała przerwa i kolejne 20 minut...........jak ja to kocham:) to bieganie wytwarza ten hormon radości, którego mi brak odkąd rzuciłam palenie:) zabawne papieroski zastąpiłam bieganiem:) Z tym że bieganie ma większego poweraaaaaaaaa;) Dobranoc:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
amazonka 0 Napisano Listopad 19, 2008 Tak, on to wszystko opisał w książce Prosta metoda, dlatego pisałam że polecam tą książkę. Jest bardzo madrze napisana i każdy palacz może sie z nia identyfikować, ja tak uczyniłam i dziś jestem wolnym człowiekiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cichy gosc 0 Napisano Listopad 19, 2008 Amazonko - bardzo ladnie to opisalas - dziekuje :) . Bardzo mi Twoja wypowiedz pomogla bo dzisiaj mam bardzo ciezki dzien . Wiem , ze to minie i potem bedzie dobrze. 30-stka ma racje , bieganie bardzo pomaga ; ja ze wzgledow kondycyjnych :p \"biegam\" na razie w domu , za jakis czas przeniose sie na dwor . Wklejam moj licznik i ide do lozka - jutro bedzie lepiej :D : Nie palê ju¿ 5 dni (+ 00g10m52s). Iloœæ niewypalonych papierosów: 100. Bêdê ¿yæ d³u¿ej o 0 dni (+ 18g21m39s)! Zaoszczêdzone pieni¹dze: 20,03 €! Trzymajcie sie wszyscy potrzebujacy !!!! Kaaju - co z Toba ? Do jutra ! Trzymam kciuki za Was i Wy trzymajcie za mnie . pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ania.B 0 Napisano Listopad 19, 2008 mój raporcik na dziś :) Nie palę już 79 dni (+ 01g49m58s). Ilość niewypalonych papierosów: 3163. Będę żyć dłużej o 24 dni (+ 03g53m36s)! Zaoszczędzone pieniądze: 1 107,06 zł! :D niektórzy z Was pewnie pamiętają że niedawno zdałam i odebrałam prawko ;) no i pomykam Naszą furką często z mężem a i kilka razy sama już też się wypuściłam na ulice hehehehe no i jutro również mam właśnie samotną bez męża przejażdżkę :P wiecie gdzie ???? na SIÓDMY egzamin właśnie z Prawka mojej przyjaciółki hihi nie mogę w to uwierzyc że jutro tam jadę SAMOCHODEM hihi a jeszcze nie tak dawno (9 pazdziernika) się trzęsłam na widok czerwonej egzaminacyjnej L-ki :):):) nooo i mam głęboką nadzieję że to już ostatni egzamin mojej kumpelki bo już jest na skraju załamania heh przez to prawko .... nooooooo to się pochwaliłam i idę spac :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dodob 0 Napisano Listopad 20, 2008 helo wszystkim zaczynam 2 dzien a wlasciwie za 3 godziny zaczne 3 dzien. Dzisiaj na pomorzu straszna wichura wczoraj deszcz ze sniegiem i jak pomysle ze stalabym na balkonie w ta pogode z fajka to az mnie trzesie :) gratuluje wszystkim malych i duzych sukcesow a dzisiaj mamy wszyscy swieto bo to swiatowy dzien rzucania palenia pozdrawiam i podaje swoj profil nk http://nasza-klasa.pl/profile/4021289/gallery/5 nr gg 1168975 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
30-stka z Gdańska 0 Napisano Listopad 20, 2008 dodob gratuluje:) juz 3 dzień zaczynasz, to juz zaraz będziesz czyściutka od środeczka:);) Najgorsze prawie za tobą:) Ja się trzymam:) nie widze u siebie żadnych symptomów żebym miała wrócić do palenia:) ... Ale skoro mam potrzebe tu zagladac codziennie to znaczy że jeszcze coś mi w głowie siedzi i musze bardzo uważać....więc uważąm jak mogę.... mój melduneczek:) Nie palę już 31 dni (+ 07g26m46s). Ilość niewypalonych papierosów: 1252. Będę żyć dłużej o 9 dni (+ 13g36m30s)! Zaoszczędzone pieniądze: 563,58 zł! pozdrawiam wszystkich BP:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dodob 0 Napisano Listopad 20, 2008 gratuluje monia wyniku miesiac bez fajek to juz wynik ;) mam nadzieje ze i mi przejdzie dzisiaj duzo w necie o rzucaniu i o szkodliwosci palenia wiec polecam wszystkim rzucajacym i nie tylko ... ja mam jakis przerazliwy kaszel nie wiem czy to po przeziebieniu czy organizm sie oczyszcza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dodob 0 Napisano Listopad 20, 2008 http://zdrowie.onet.pl/1502809,2039,0,1,,co_6_sekund_ktos_umiera_z_jego_powodu,profilaktyka.html polecam artykuly Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaaja 0 Napisano Listopad 20, 2008 czesc wszystkim, no troche mnie nie bylo a tu co???? alescie naprodukowali stron, ale to fajnie;) cichy gosc....jestem, jestem....cala pachnaca i nie poleglam.... a no i widze ze mamy pare nowych osob.....fajnie:) wklejam moj bilansik: Nie palê ju¿ 14 dni (+ 10g54m02s). Iloœæ niewypalonych papierosów: 202. Bêdê ¿yæ d³u¿ej o 1 dzieñ (+ 13g05m56s)! Zaoszczêdzone pieni¹dze: 36,42 €! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaaja 0 Napisano Listopad 20, 2008 dodob- pewnie sie organizm oczyszcza ja tez tak mialam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaaja 0 Napisano Listopad 20, 2008 W DDTVN mowia wlasnie o metodzie Carra;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dodob 0 Napisano Listopad 20, 2008 mam nadzieje ze to oczyszczanie organizmu a nie kolejna infekcja ! ostatnio czesto mnie dopadaja (brak odpornosci) przez smierdziele !!!!! a NIE PALIMY Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sroczka1986 0 Napisano Listopad 20, 2008 Witam wszystkich kochanych BP. wklejam mój bilansik: Nie palę już 12 dni (+ 04g36m49s). Ilość niewypalonych papierosów: 243. Będę żyć dłużej o 1 dzień (+ 20g42m17s)! Zaoszczędzone pieniądze: 80,95 zł! ale ochydna dzisiaj pogoda. pewnie w całej polsce tak jest. przez to dopada mnie taki smutek dziwny. oczywiście melduję się z pracy bo niby skąd indziej. cały dzień w pracy a potem spać. tak wygląda mój dzień. wczoraj napadł mnie taki dziwny kaszel. pewnie organizm się oczyszcza. buzaiczki dla Was. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dodob 0 Napisano Listopad 20, 2008 no fakt ja tez kaszle jak gruzlik , po fajkach tak nie kaszlalam jak teraz a mam za soba 2 dni bezfajkowego zycia i zaraz zaczynam trzeci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dodob 0 Napisano Listopad 20, 2008 Nie palę już 2 dni (+ 00g01m45s). Ilość niewypalonych papierosów: 32. Będę żyć dłużej o 0 dni (+ 05g52m12s)! Zaoszczędzone pieniądze: 13,12 zł! hura hura nawet nie spodziewalam sie ze bede tak sie cieszyc drugim dniem BP . Dziwne bo juz mialam za soba 78 dni BP no i 1,5 (ciąza , karmienie) a teraz taka radosc z 2 dni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cichy gosc 0 Napisano Listopad 20, 2008 dodob - wielkie brawa !! tak trzymaj , zobaczysz , ze Ci sie uda :) sroczka , kaaja - idziecie leb w leb i juz tyle dni za Wami :) . Pamietam , jak zaczynalyscie . 30-stka - Ty juz zaawansowana niepalaca jestes , gratuluje! 31 dni to okazja na male swieto z torcikiem :) A u mnie jakby czas zwolnil swoje tempo . Najlepiej , bo niemalze \"tanecznym krokiem\" minely pierwsze 2 dni . Teraz mam czesciej \"smierdzace\" mysli ale sa one do opanowania ; najgorzej bylo wczoraj - caly dzien to trwalo a potem jeszcze doszedl stres z innego powodu . Dzien przezylam i sie ciesze , ze mam za soba kolejny dzien . Dzisiaj idzie 6 dzien. Wiecie co robi na mnie wrazenie gdy patrze na te liczniki (Wasze i moj) ? Ta ilosc niewypalonych papierosow , to robi na mnie najwieksze wrazenie . Kasa tez ale tamto bardziej . Trzymajcie sie , a gdzie jest leloof ?? Odezwij sie do nas !! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ja-ka 0 Napisano Listopad 20, 2008 A tak myslałam że będą gadać w porannych programach o fajkach bo dziś światowy dzień bez papierosa:). Ale ja zaspałam i nic nie obejrzałam:). Ależ ja się cieszę że nie palę:)! Lecę sprzątać, miłego dnia:)! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach