Gość 7.10 Napisano Kwiecień 18, 2009 czesc wam wszystkim ja rowniez chcialabym nie palic ale w ogole nie moge sie zmobilizowac bo odrazu mam mysli nie palic przy kawie na imprezie jak przyjdzie kolezanka z ktora zawsze pale pije kawke i plotkujemy sobie. wstaje rano mysle tak a umyje naczynia to zapale przygotuje obiad a pozniej zapale nie wyobrazam sobie zycia bez papierosa jak to zmienic??? najbardziej chcialabym rzucic to swinstwo ze wzgeldow finansowych tyle kasy idzie z dymem i zeby w koncu przestac smierdziec jak daje do prania ubranie t czuje jak smierdzi papierosami jak popielniczka doslownie. moj maz pali i rzucac nie ma zamiaru wiec tym bardziej mi bedzie ciezko poradzcie cos??? znajoma rzucila po przeczytaniu jakiejs ksiazki ale nie mam z nia kontaktu zeby sie dowiedziec jaki tytul moz ktoras z was cos czytala podobnego?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 7.10 Napisano Kwiecień 18, 2009 rowniez boje sie tego ze przytyje. tabletki odpadaja nie mieszkam w PL a moge je kupic dopiero w sierpniu jak pojade do kraju Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiecho10000 Napisano Kwiecień 18, 2009 no dobra 30 Z Gdańska jest zajebiście jak masz 180 na liczniku a 97 jest dobrze ale nadal żal Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnie 0 Napisano Kwiecień 18, 2009 7.10 ----------------> pewnie chodziło o książkę Allena Carra; nie pamiętam tytułu; popatrz trochę do tyłu na to forum, ludzie o niej często wspominają; na pewno bez problemu znajdziesz e-booka; hm... ja też tak miałam, że palenie mi organizowało dzień, ale udaje mi się bez palenia - tzn. np. zastąpiłam to siadaniem ze szklanką wody, itd; tylko, na imprezach, przy piwie jeszcze zdarza mi się polegać :( jaśminek -------------------> w niejedzeniu pomaga trochę picie dużej ilości wody, zielonej herbaty, itp; i jedzenie owoców i warzyw zamiast czego innego; mi pomaga, jak np. jabłko mam pokrojone tak na 8 cząstek, marchewkę w słupki, itp (to się wydaje, że tak dużo tego i na dłużej starcza;) ) vitalijka ------------> tyle, że mi dotąd towarzystwo palaczy wcale nie przeszkadzało! nawet chodzę \"na papierosa\" z dziewczynami z pracy, żeby mnie ciekawe rozmowy nie ominęły - i nigdy mnie nie ciągnęło... imprezowanie, także z alkoholem też już było - i dawałam sobie radę... ale: póki co, żadna impreza się nie szykuje, więc nie będę się martwić na zapas po prostu - i już :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bert Napisano Kwiecień 19, 2009 Witam wszystkich ! Ja też chciałabym przyłączyć się do Was. Stanowicie bardzo silną grupe i mam nadzieje że z Waszą pomoca mnie też się uda. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bert Napisano Kwiecień 19, 2009 Parę słów o sobie.Jestem śmierdzielem od 37 lat /srednio-paczka dziennie/,żadnych prób rzucania.Nie ma co się zastanawiać -najwyższy czas.Tez bardzo sie boje nadwagi ale spróbuje.POMOZECIE. POzdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vitalijka 0 Napisano Kwiecień 19, 2009 Agnie tez miałam okres na początku ze mi to nieprzeszkadzało, przebywałam i siedziałam i plotkowałam-ale gdzies w głebi duszy katowałam sie tymi spotkaniami i sniły mi sie po nocach te fajki później :( nie wiem , kazdy ma inaczej-ja poprostu staram sie pisac jak to ze mną było-mam niedługi staż- licze ze komuś te moje wpisy pomoga -tak jak i mi wasze:) WKLEJAM LINKA DO KSIĄZKI!!!!!Łatwy sposób na rzucenie palenia http://amdy.pl/slide/palenie.pdf Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vitalijka 0 Napisano Kwiecień 19, 2009 bert i 7.10- ściskam pachnąco-jeśli macie czas to poczytajcie książkę(link do niej wyżej), nie jest tego dużo a zawsze może pomóc:) życzę samozaparcia- jak się chce to się da!!!!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bert Napisano Kwiecień 19, 2009 Vitalijka-ksiązke A. Carra czytalam.Jest motywująca nie powiem ale dla mnie widac za malo.Pachnąca jestem od 3 dni.Skręca mnie niesamowicie,miota i targa .Musze być caly czas w ruchu i czymś zajeta bo inaczej ten potwor ciagle mnie kusi ....Siedzi w mojej glowie i co chwila daje o sobie znac.Na razie trzymam sie ,dla mnie te 3 dni to juz sukces niemalze zyciowy/37 lat smierdzenia/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zlosliwiec 0 Napisano Kwiecień 19, 2009 Witam pozdrawiam serdecznie życzę miłego dnia BP :D marjola53 pachnaca aga 30-stka z Gdańska Agnie vitalijka jasinek 7.10 bert wiecho 10000 graba wymieniłem wszystkich obecnych z ostatniej strony :D paliłem 40 lat ostatnio 3 paczki dziennie nie widziałem innego życia bez peta a jednak to co było nie możliwe stało się prawdziwe :D Nie palę już 1471 dni (+ 13g17m16s). Ilość niewypalonych papierosów: 88293. Będę żyć dłużej o 674 dni (+ 11g05m25s)! Zaoszczędzone pieniądze: 29 578,22 zł! jest jeden warunek trzeba tu co dziennie być na tym topiku :D bo ci którzy byli za szybko pewni siebie to ????????????? :( a ze to prawda to ja jestem tego przykładem jestem tu czwarty rok :D dla wszystkich PRZYJACIÓŁ :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kania2a 0 Napisano Kwiecień 19, 2009 Witam się Nie pale jakieś 90 dni i nadal mam chętkę na fajki. Minie mi to kiedyś :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kania2a 0 Napisano Kwiecień 19, 2009 To nie miał być uśmiech Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Kwiecień 19, 2009 Witam w ten przepiękny dzień.:D Kawa zrobiona zapraszam:D:D:D Złośliwiec Wiecho10000.Jak tam na działce?Mam nadzieję, że dałeś radę:D.Musisz koniecznie zmienić nastawienie.Masz cieszyć się, że nie palisz:D. 30stka z Gdańska Agnie.Pewnie na razie powinnaś zrezygnować z alkoholu.:D Vitalijka.Jak tam aparacik.:D Jaśminek.Ja starałam się jeść tyle co przed rzuceniem śmierdzieli.Woda, herbata, owoce i warzywa. 7.10 Prosta metoda jak rzucić palenie Allena Carra. Bert Masz rację 3 dni to dużo.Ja mam podobny staż w paleniu.Paliłam dużo i długo. Czytałam topik- pomaga , motywuje i pokazuje, że można nie palić Brałam Tabex Książka Allena Carra. Nie palę od 5.01.09.:D:D:D.Można:D Miłego dnia wszystkim rzucaczom.:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Kwiecień 19, 2009 Kania2a minie na pewno.Tak mówią:D:D:D Gratuluję tych 90 dni. To dla Ciebie:D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gosiak 317 Napisano Kwiecień 19, 2009 no ok.. powiedzcie mi prosze... moja mama rzuca palenie.. juz 2 miesiace... ale chodzi przy tym taka nerwowa ze maskara.. denerwuja ja blahostki.. i ciagle wcina slodycze.. troche jej sie przy tym przytylo, ale juz jest ok, powoli zaczyna spadac... nie wiem co ja moge zrobic w takiej sytuacji? jak jej pomoc zeby to rzucanie bylo dla niej latwiejsze?????? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agnie 0 Napisano Kwiecień 19, 2009 Witajcie, pachnący :) vitalijka --------------> bardzo Ci dziękuję, za Twoje wpisy, dobrze właśnie sobie z kimś to wszystko porównać; dzięki! super, że rzuciłaś - sama mam aparat i palenie przy aparacie to nic dobrego - gumki żółkną i wyglądają okropnie :( a przy takich białych, niepalących zębach aparat może być wręcz ozdobą ;) złośliwiec ------------> dzięki za pamięć :) marjola ------------> ależ to dramatycznie zabrzmiało: \"powinnaś na jakiś czas zrezygnować z alkoholu\" :D ... coś wymyślę ;) gosiak 317 ------------> mi się wydaje, że NIC nie możesz zrobić :) jej palenie, jej rzucanie ;) jak się będziesz zbytnio nad nią trząść, to staniesz się takim \"workiem treningowym\", tzn. osobą, na której można całą złość wyładować ;) całuski, cukiereczki, ciasteczka dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Kwiecień 19, 2009 Agnie:D wiem,że to groźnie zabrzmiało;). Bardzo dzielnie walczysz.Dasz radę. Ja alkoholu nie odstawiiłam. Teraz wygląda na to, że jestem ..........:D Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość wiecho10000 Napisano Kwiecień 19, 2009 Złośliwiec graba kania2a ja mam podobny staż i też mie czasem ciągnie damy radę marjola53 na działce ok dałem rade piłem piwko i wudeczke było ok Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vitalijka 0 Napisano Kwiecień 19, 2009 marjola53- aparacik trochę uciska ale strasznie się ciesze ze wreszcie go założyłam:D- może schudnę bo jem płynne rzeczy i inne troszke i nie ma mowy o słodyczach..o innych rzeczach nie wspomnę!!!:D agnie- o widzisz Ty tez masz aparacik-ja obiecalam sobie ze rzuce palenie i założe dopiero w nagrodę sobie kryształowy, a jak nie rzuce to metalowy!! mam kryształki i nie zamierzam palić:) dASZ RADE JAKOŚ!!! Ja niestety naprawde ograniczyłam alkohol, ale z drugiej strony to ja nie pije czasem wcale, rzucam razem z facetem moim więc mega wsparcie -odkłądaliśmy pieniązki i to tez mobilzowało. Ale ja sie skusiłam pare razy po prae dni-ale to juz przeszłość-TEN APARAT MNIE MOBILIZUJE!!weż i TY sie zmoblizizuj:D gosiak 317- nie wiem co Ci poradzic, mysle ze warto powtarzac od czasu do czasu, jak np bedzie mega zła-\" i tak bardzo się ciesze ze jesteś w trakcie rzycania palenia\":) lub \" moze meliske \" :P- kupujcie duzo owoców, ja jem np jabłka smazone z cynamonem i cukru troszke-takie desery. Niech je rano banany-mają magnezu duzo oraz B6 na uspokojenie- wiem ze tuczą ale chyba lepiej banana niz batkonika- ja robie tez koktajle bananowe:) bert musisz sie zmobilizowac, rzucac, ograniczac!!! Polecam jednak ci jakies wspomagacze.Ja rzułam Nicorett, okropne na poczatku ale pomagało- pozniej odstawiłam, było znowu ciezko ale jak by lżej....Powdzenia!!! jaśminek-gartuluje, ja założyłam aparat jako ograniczenie na jedzenie:D- ale okazało sie ze jakoś da sie jesc:P kania2a wiecho10000 zlosliwiec-z Ciebie brać należy przykład:D Kiedy nie wejdę to zawsze jesteś i wspierasz. dziekuje Ci!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bert Napisano Kwiecień 19, 2009 Zdecydowanie rzucam.Ograniczanie nic nie daje w moim przypadku / juz to przerabialam - przez tydz po 5 smierdziuchow a potem jakies zdarzenie i 30 na tapecie i juz po zawodach/ Czytam drugi raz A Carra i Wasz topik.To dodaje mi sil tak , ze na razie roz poczela sie czwarta doba .Jutro kupie sobie NICORET lub TABEX tylko nie wiem co lepsze.Tak sie ciesze ze nie jestem juz smierdziuchem i ze jestem z WAMI. Moze ktos zacznie ze mna bo ''droga bardzo daleka i z przeszkodami'' Pozdrawiam wszystkich pachnacych Trzymajmy sie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bert Napisano Kwiecień 19, 2009 7.10 ----moze Ty sie zmobilizujesz i dolaczysz Mamy wspolne problemy--1) moj maz tez pali i nie ma zamiaru rzucac 2) bardzo boje sie nadwagi/ cale zycie z nia walcze/ Razem bedziemy sie wspierac i rywalizowac ze soba /a to tez mobilizuje /Co Ty na to? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madziuchna 04 0 Napisano Kwiecień 19, 2009 Witam nowych i starych przyjaciół... Wpadłam sie zameldować... Nie palę już 99 dni (+ 22g48m32s). Ilość niewypalonych papierosów: 2998. Będę żyć dłużej o 22 dni (+ 21g43m37s)! Zaoszczędzone pieniądze: 1 079,46 zł! za 2godz.stuknie mi 100 pachnących dni... Pozdrawiam wszystrkich pachnąco... NIE PALIMYPACHNIEMY Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bert Napisano Kwiecień 19, 2009 Madziuchna 04 -------wspaniale ,pierwsza setke bedziesz miala zaliczona za 2 godz Zycze Ci wielu takich setek w przyszlosci Caluski Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ojejkujejku 0 Napisano Kwiecień 19, 2009 No, no, no Madziuchna - GRATULACJE i tak STO RAZY ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
madziuchna 04 0 Napisano Kwiecień 19, 2009 no to taka pełna studniówka....wybiła 12ta.... :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Nie palę już 100 dni (+ 00g00m12s). Ilość niewypalonych papierosów: 3000. Będę żyć dłużej o 22 dni (+ 22g00m02s)! Zaoszczędzone pieniądze: 1 080,00 zł! o tak ładnie wygląda 100 na karku :D :D ps.stara już jestem ha,ha,, no to zapraszam do poloneza.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
30-stka z Gdańska 0 Napisano Kwiecień 19, 2009 Madziuchna04 gratuluje;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vitalijka 0 Napisano Kwiecień 19, 2009 Madziuchna gratuluje 30-dziestka z Gdańska rowniez gratuluje!!! bart - ja polecam nikoret- Mój samiec brał i tabex i nicoret i mówił ze nicoret bardziej na niego działało i odrazu zaspokajało głód Jeśli o mnie chodzi :D:D:D:D:D:D Nie palę już 63 dni (+ 15g45m46s). Ilość niewypalonych papierosów: 1273. Będę żyć dłużej o 9 dni (+ 17g24m29s)! Zaoszczędzone pieniądze: 636,56 zł! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marjola53 0 Napisano Kwiecień 19, 2009 Madziuchna gratuluję.:D:D:D. Jesteś wielka. . . Wszystkigo co najlepsze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anieska.S Napisano Kwiecień 19, 2009 Witam wszystkich palę od około 8 lat ;/ w sumie nie dużo, bo sa ta czasem 3-4 papierosy dziennie a czasem pol paczki;/ wiem ze to nie jest w cale usprawiedliwienie... jak każdy z wiekszosci tu nas, po prostu lubię palic u mnie w domu nikt nie pali, wiekszosc mysli ze tylko popalam, ale niestety nie... wstydze sie tego, bardzoooo ... moj problem polega na tym ze potrafie nie palic przez caly dzien i w ogole o tym nie mysle, w pracy kolezanki pala a mnie cofa, jednak gdy przychodze do domu to az mi sie rece trzesa i cala sie trzese zeby tylko zapalic, od miesiaca mowie sobie rzucam rzucam i co i nic nawet 1 dnia bez 1 fajury nie potrafie wytrzymac... to jest straszne... wlasnie wypalilam ostatniego papierosa ... i chce wytrzymac na prawde potrzebuje pomocy ... ;/ PS. Pozdrawiam i GRATULUJE pachnacym i tym ktorzy juz wytrzymali tak dlugo bez smierdziela i sa SZCZĘŚLIWI!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pod zmienionym nickiem 0 Napisano Kwiecień 19, 2009 Witam Mam dla Was małą odskocznię od tematu ;) Poproszę o głosiki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach