Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość fiona*

Rzucilam palenie! Pomocy!!!

Polecane posty

Gość fragles69
:) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
> Młode małżeństwo po wizycie u lekarza siedzi w poczekalni. Po chwili> lekarz wzywa samą kobietę i mówi:> - Pani mąż cierpi na bardzo rzadką przypadłość, która jest związana> bezpośrednio z codziennym stresem. Jeżeli nie będzie pani postępowała> według moich wskazówek, mąż umrze. Proszę pamiętać, aby dostał każdego> ranka zdrowe śniadanie do łóżka. Musi pani być dla niego miła i dbać o> jego dobre samopoczucie. Obiady powinny składać się tylko i wyłącznie ze> zdrowej żywności, podobnie kolacje. Niech pani nie dzieli się z nim> złymi wiadomościami, wszelkie problemy powinna pani sama załatwić.> Proponuję, aby po domu chodziła pani w samej bieliźnie, to go uspokoi i> zrelaksuje. Wszystkie robótki domowe proszę wykonywać sama, bo zdrowie> męża jest najważniejsze. Większość czasu mąż powinien spędzić w łóżku,> oglądając telewizję . Ach, i jeszcze jedno. Proszę uprawiać seks siedem> razy w tygodniu, dwa razy dziennie przez dziesięć miesięcy. Mąż z tego> wyjdzie.> W drodze do domu zaciekawiony mąż pyta> żonę o to, co powiedział lekarz, a ona:> - Niestety, wkrótce umrzesz Przychodzi niedźwiedź do zająca i rozpaczliwym tonem mówi: - Zając, ty się mnożysz jak nie wiem co, a ja nic, pomóż przyjacielu. Zając na to: - A marchewkę żresz ? - Nie ! - No staaaaaaary ! Pół roku niedźwiedź je marchew no i nic nie pomogło. Znowu przychodzi do zająca i mówi: - Zając pomóż, nie bądź taki. A zając na to: - A marchewkę żresz ? - Tak! - A tartą - Nie ! - No staaaaaaary ! Więc kolejne pół roku niedźwiedź je tartą marchewkę i nic. Znowu przychodzi do zająca i błaga go o pomoc. Zając: - A marchewkę żresz ? - Tak ! - A tartą ? - Tak ! - A z groszkiem - Nie ! - No staaaaaaary ! No i znów kolejne pół roku niedźwiedź je tartą marchewkę z groszkiem i nic. Przychodzi do zająca i mówi: - Zając ja cię bronię przed wilkiem i lisicą a ty mi się tak odpłacasz. Pomóż mi bo lata lecą, a ja dzieci nie mam. - A marchewkę żresz ? - Tak ! - A tartą ? - Tak ! - A z groszkiem - Tak ! - A dupczysz ? - NIE ! - No staaaaaaary Przychodzi matka z dzieckiem do sklepu, dziecko szarpie matke za rekaw i mówi: - Mamo, mamo chce mi sie jesc i pic. Obok stoi facet i doradza - Niech mu pani kupi arbuza to zje i sie napije Na to matka: - Zwal se pan konia nogami, to se pan poruchasz i potanczysz Siedzi chłopiec na ścieżce i miesza gówno z piaskiem. Przechodzi listonosz i pyta: - Co robisz, mały? - Mieszam gówno z piaskiem. Ulepię listonosza. Listonosz się zdenerwował i poszedł dalej. Spotkał policjanta i poskarżył mu się na chłopca. Policjant postanowił dać malcowi nauczkę. Podszedł, poprawił pas i pyta: - Co robisz, mały? - Mieszam gówno z piaskiem. - I kogo ulepisz? - Listonosza. - A nie policjanta? - Nie. Mam za mało gówna. Od 1 kwietnia 2010 nie palę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani pyta dzieci kim chciałyby być jak dorosną. Zgłasza się Jasiu i mówi, że chciałby zostać lekarzem od dewiacji seksualnych. - Jasiu, czy ty masz pojęcie co to są dewiacje seksualne? - Mam i mogę to Pani wytłumaczyć na przykładzie zagadki. Idą trzy kobiety i jedzą lody, ale jedna tego loda ssie, druga go liże, a trzecia gryzie. Czy może mi Pani powiedzieć, która z tych kobiet jest mężatką? - Wydaje mi się, że ta która ssie - mówi nauczycielka. - Niestety - mówi Jasiu - mężatką jest ta, która ma obrączkę na palcu, a to co Pani mówi to są właśnie dewiacje seksualne. Przedszkole. Po zajęciach przedszkolanka pomaga założyć botki jednej z dziewczynek. Męczy się, bo botki są ciasne ale w końu - weszły. Spocona siada na ławce obok a dziewczynka mówi: - A butki są na złych nóżkach! Rzeczywiście, lewy na prawy. Ściąga je więc, zakłada znowu, morduje się sapie... wreszcie! - A to nie są moje buciki... - mówi nagle dziewczynka. Przedszkolanka zaciska zęby, sciaga botki, ociera pot z czoła... - ... to są buciki mojego brata, ale mama kazała mi je nosić. Pani zaciska pięści, liczy do dziesięciu... Wciąga botki znowu na nogi dziewczynki. Uspokaja oddech. Zakłada jej płaszczyk, czapeczkę... - Masz rękawiczki? - pyta dziewczynkę. - Mam, schowane w butkach! Facet przyszedl do szpitala: - Prosze mnie wykastrowac. - Jest pan zupelnie pewien ??? - Tak. Po operacji budzi sie i widzi zgromadzonych wokol lekarzy. Pyta sie ich: - I jak, operacja sie udala ? - Udala sie. Ale czemu pan tak postapil ??? - Niedawno ozenilem sie z ortodoksyjna Zydowka i wiecie, ... - To moze chcial sie pan obrzezac ??? - A co ja powiedzialem ?! Wczoraj wybrałam sie na imprezę z moimi kolezankami. Powiedziałam mojemu męzowi, ze wroce o połnocy. 'Obiecuje ci kochanie, nie wroce ani minuty pozniej'- powiedziałam i wybyłam. Ale. impreza byla cudowna! Drinki, balety, znow drinki, znow balety, i jeszcze więcej drinkow, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie.. Kiedy wrociłam do domu była 3 nad ranem. Wchodze do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słysze tą wscieklą kukułkę w zegarze jak zakukała 3 razy. Kiedy się zorientowalam, ze moj maz się obudzi przy tym kukaniu, dokonczyłam sama kukac jeszcze 9 razy... Bylam z siebie bardzo dumna i zadowolona, ze chociaz pijana w cztery d**y, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do glowy - po prostu uniknęłam awantury z męzem... Szybciutko połozyłam się do łozka, mysląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha Rano, podczas śniadania, mąz zapytał o której wróciłam z imprezy, więc mu powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego. 'Oh, jak dobrze, jestem uratowana....' - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła. Moj maż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc: 'Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką'. Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem: 'Taaaak A dlaczego, kochanie?' A on na to: Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem - nie wiem jak to zrobiła - krzyknęła 'O k**wa!' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpnęła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się koło mnie i kukając ostatni raz - puściła se głośnego bąka i szybko zaczęła chrapać........ W pewnej rodzince byl taki zwyczaj, ze rodzice co dwa, trzy dni wyjezdzali do znajomych na noc, wiec jedyny syn mial cala chate wolna przez caly wieczór i noc. Wiec skwapliwie z tego korzystal sprowadzajac sobie swoja dziewczyne i razem "figlowali" korzystajac z nieobecnosci starszych. Az pewnego pieknego dnia znajomych nie bylo w domu i rodzice z kwitkiem wrócili z powrotem i przylapali mlodych (jak ktos to ladnie ujal) "in figlanti". Chlopak przylapany na "goracym" uczynku pomyslal sobie : - O, cholera, mam za niedlugo mature, mialem dostac samochód, uwazali mnie za takiego porzadnego, a tu co ? A trudno. Dziewczyna sobie mysli : - Aj, mialo byc fajnie, mial mnie przedstawic rodzicom, mialo byc milo, kolacja itp., a tu mnie jak ostatnia k**we poznali. Ojciec sobie mysli : - Moja krew ! Dobrze synku, dobrze, calkiem niezla d**a ! A serce matki : - Jak ta k**wa nogi trzyma ! Przeciez mu niewygodnie Od 1 kwietnia 2010 nie palę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fragles69 ;) brawo sp super kawały :)) Mogę was spytać ile macie lat i skąd jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fragles69
hehe,pewnie zabcia ppomyslalas,ze jakas babinka ze mnie ,musialam spytac,bo nie wiedzialam jak mam je robic.....a latek mam 32

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fragles69 to wcale nie o to chodziło;P ja na początku nie wiedziałam jak mam je zrobić ale wstydziłam się spytać hehehehe SP wybacz jeśli wchodzę w twoją przestrzeń nie taki był zamiar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fragles69 cieszę się że nadal trwasz i jesteś z nami nie poddałaś się mimo potknięcia to mi strasznie imponuje 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i teraz to się nie odczepię od ciebie dopóki mi nie powiesz o co chodzi żabko tylko chodzi o moje............pomyśl co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcesz tu mieć najazd niepowołanych osobników żabka.Przecież szkoła ma wolne ty myślisz,że mnie nie obserwują czy każdego z nas? Od 1 kwietnia 2010 nie palę. Od 1 kwietnia 2010 nie palę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Page
Od pól roku walczę z nałogiem, bez skutku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Page
te kody męczą :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Page
mój nałóg trwa od roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Page
pół paczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeszcze nie przepaść dołącz do naszego topiku napewno bedzie ci łatwiej Napisz tylko czy jesteś chłopakiem czy dziewczyna ;) PS obraziłeś sie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×