Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szam

Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

Polecane posty

zaczyna sie chmurzyc.... Air -> 🖐️ 🖐️ Ghana -> kciuki bede trzymac na pewno!!! Isa -> a ja planuje okolowarszawskie wycieczki rowerowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczynam sie denerwowac- dzieki za kciuki :) U mnie jeszcze slonko swieci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysku gdyby nie moj bark to tez bym \"rowerowala\" /to cytat z mojego syna:)/ ciekawe czy dlugo mam pisac jednym palcem bo kciuki sciskam;) ok, potrzymam jeszcze pol godziny bo chyba tyle wystarczy? kluska dzieki za fotke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie od południa leje, zrobiło się zimno- tylko 10 stopni! Wrrrr! Narobiłam trochę zakupów \"lodówko-zapychających\" jutro jeszcze ostatnie rzeczy i ... odpoczynek :) Byłam w bilbliotece, nabrałam kilka fajnych ksiązek do czytania, mam zamiar leżeć i nic nie robić. Spotkałam dziś w markecie moją kumpelę z poprzedniej pracy. jesteśmy równolatkami, ona z listopada, ja z grudnia. Ona spodziewa się bliźniaków! Jest teraz w 5 m-cu ,szczęscie z niej aż bucha- cudownie wygląda! Ale miło było ją zobaczyć i pogadać. Śmiejemy się, ze obie wstrzeliłyśmy się z dzieckiem przed 30-stką :) Pozdrawiam diabły, ide poleniuchowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was...Dlugi wekkend:) Ja mam taki \"dlugi wekkend\" juz od jakiegos czasu, tak mi sie przynajmniej wydaje...Szukam pracy i jedynie rozmowy kwalifikacyjne \" wyrywaja\" mnie czasami z \"wakacyjnego letargu\" :) Ale szczerze mowiac wolalabym nie miec juz tych przeciagajacych sie wakacji:) Na razie cos sie przejasnia ( niestety nie pogoda) i mozliwe, ze wakacje sie wkrotce skoncza:) Oby! Niestety moj dlugi wekkend troche mi skomplikowaly zajecia na uczelni jutro, ale dzieki Bogu odwolano zajecia w niedziele, wiec w niedziele wybieram sie z moim Mezczyzna do Polkowic-jego rodzinnego miasteczka. Dla mnie wroclawianki, takie Polkowice, to swego rodzaju odskocznia od zgielku duzego miasta. Mimo kopalni, hald itp. jest tam bardzo duzo lasow i pewnie, urzadzimy sobie, jakies ogniska, grile itp., wypady po okolicy na rowerkach...Mam tylko nadzieje, ze pogoda dopisze. Jutro spotykam sie z moja przyjaciolka, ktorej nie widzialam jakis czas, wiec tez pewnie bedzie milo:) Nie ma to jak pogaduchy w milym towarzystwie:) Tymczasem uciekam, musze sie doprowadzic troche do porzadku i przygotowac na jutro! Zycze Wszystkim udanego i pogodnego wekkendu. Niestety poki co u mnie jest zimno,brrrr i pada...:( Chyba trzeba by jakies modly zaczac o dobra pogode, bo nie ma to jak majowy grill :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spotkalam sie z Mala :) Jak zwykle bylo super, ale krotko :( Na miescie mnostwo ludzi, a na dodatek rozne jezyki slychac :) pogoda nadalal calkiem ladna ale zdecydownie sie ochladza :) Famfaramfa -> oj dobrze pamietam jak to jest gdy sie pracy szuka... zatem kciuki mocno za Ciebie trzymam :) pewnie, ze takie miejsce jest odskocznia od miejskiego zgielku... mnie bardzo tego brakuje... odpoczynku a nie zgielku oczywiscie ;) Ghana -> iiiiii??? Isa -> a my mowimy \"rowerkować\" :D Nina -> oj to nieciekawa pogoda... i to wszystko pewnie jutro bedzie tutaj.. ale brzydka sobota mi akurat nie przeszkadza, odespie, posprzatam, mam co robic... jakie ksiazki wypozyczylas?? Ja \"dorwalam\" dzisiaj \"Cyfrowa twierdze\" Brown\'a :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
famfa - wrocław ? :D Własnie jutro o 12 tam dotrę, muszę wziąć kurteczkę z kapturem ;) pomacham Ci, nie wiem w którą stronę, będę więc machac ogólnie ;) Co do szukania pracy - jak mówi tygrysek, wiemy jak to jest aż za dobrze, zaciskam kciuki i powodzenia :) 🖐️ - definitywnie spadam, bo pociąg mam o 6.50 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł :) spotkałam się wczoraj z Tygryskiem :D super było :) ale faktycznie krótko jak wróciłam to piesek był bardzo zadowolony i zaraz po wyjściu z klatki uszczęśliwił się :D dzisiaj jedziemyu w góry pogoda nam nie będzie przeszkadzać brydż jest piękny :D:D:D zaraz robię śniadanko i wyruszamy z deszczowej Warszawy dobrego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie ma ktoś telefon komórkowy do AIR? W RMF FM podali, że miał wypadek autokar , ktory wiózł Polaków do Chorwacji! Martwię się, bo nie podali żadnych szczegółów, a i my nie wiemy z jakiego biura jechała AIR. jakby coś ktoś wiedział- napiszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale leje... jednak to nic, bo... w koncu kupilam nowy rower!!! :D Merida Kalahari 500 granatowo - srebny http://img56.imageshack.us/my.php?image=kalahari4bs.jpg Zrobilam kilka rundek po osiedlu i cos niesamowitego jaka roznica w jezdzie pomiedzy tym a starym... jezdzi sie lekko, szybko, hamulce doskonale reaguja, cudo!! Ninka -> mysle, ze na 99% Borewicz powinnien miec do Air\'ki telefon. Jednak mysle, ze to nie jest ta wycieczka, bo na Onecie opisuja ją jako \"zeglarska\" a Air\'ka jechala na wczasy zwykle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdziłam- to nie ta wycieczka! Wróciłismy z mega świetnej imprezki u znajomych- było tak wesoło, ze zakwasy od smiechu będę miała jak nic :) Były tańce i różne idiotyczne zabawy, ktore doprowadzaly nas do kwiku ;) Ulala, kocham takie początki weekendu! Dobranoc, teraz Ninka idzie lulu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale pusto.... drugi dzien pada, ale na szczescie udalo troche pojezdzic rowerem :) A wczoraj bylam na \"Planie doskonalym\" - polecam, naparwde bardzo dobry film :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba bede musiala monologi uprawiac... ale nasz topik zacznie przypominac bloga :P W koncu pogoda sie poprawila, wiec bylam na trasie (kolo 80 km) rowerem - swietnie sie spisuje!! Teraz oczywiscie, znow pada... a z przygod na dzis to zacielam sie w windzie i spedzilam w niej pol godziny zanim dwaj przystojni panowie mnie nie uwolnili... na cale szczescie winda stanela tak, ze mialam prog na wysokosci kolan... no i nie panikowalam, a otworzylam wewnetrzne drzwi, i czekalam az ktos mnie zobaczy/uslyszy (naciskalam alarm)... w kazydm razie chlopakom udalo sie otworzyc druga czesc drzwi i wraz z rowerem mnie wydobyli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A echo odpowiada: ooop, ooooppppp .........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Witajcie Kochani :) Ninka - moja mama też zaraz do mnie dzwoniła, ale na szczęście nasza podróż minęła szczęśliwie. Właśnie wróciłam. W tamtą stronę jechaliśmy 24 godziny, ale po drodze jeszcze coś zwiedzaliśmy. A do domu jechaliśmy od 18 wczoraj do 12 dzisiaj. Pogodę mieliśmy deszczową, w sumie jeden dzień był słoneczny, z kąpieli i opalania nic nie wyszło, i tak nie byłoby kiedy, bo wychodziliśmy o 8 rano i wracaliśmy o 20. No i nie byłoby tak źle, gdyby nie to, że coś się zaczęło pieprzyć między mną i Michałem. W zasadzie to ja nie wiem o co chodzi, on się odsunął i niby byliśmy tam razem a tak naprawdę to było tak, jakbyśmy tam przyjechali osobno i przez przypadem przydzielono nas do jednego pokoju. Krótko mówiąc mam doła i nie wiem co będzie dalej i przez to była to najgorsza wycieczka w moim życiu mimo, że Chorwacja jest piękna, ale jak się żyje 5 dni w stresie to nic się nie liczy. Mam nadzieję, że wam było lepiej w ten weekend...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina też woła poweekendowo- hop, hooop :) Dopiero dziś odpaliłam komputer, w dużej mierze dlatego, że musze do jutra wysłac dwa raporty ;) AIR- bardzo mi przykro z powodu Michała. czasem tak się po prostu dzieje...A nie probowałas z nim pogadać, co mu leży na watrobie? Faceci są równie dziwni jak my-kobity, wiem z własnego doświadczenia, że czasem trzeba podpytać, dowiedziec się o co chodzi, bo trudno życ domysłami! Nie smutaj sie! życze owocnych rozmów :) Ja spędziłam leniwy, miły weekend. W sobotę oboje z D. sprzątaliśmy mieszkanko, a wieczorem poszlismy do przyjaciół na fantastyczną imprezkę. Były tańce i hulańce, mega-odlotowe towarzycho, uśmiałam się jak norka, po połnocy z wielką niechęcia zbierałam się z D. do wyjścia, bo oczy mi sie już kleiły a dusza by jeszcze poszalała ; Sąsiedzi dwa razy przychodzili nas uciszać, drugim razem otworzyło dwóch największych misiowatych panów z towarzycha i po minucie rozmowy .... zaciągnęli sąsiada na kielicha :) W niedzielę wyspaliśmy się jak mopsy pokojowe, zjedliśmy obiadek i zabralismy psa na dwugodzinny spacer po lesie. W poniedziałek caly dzień czytałam, bo lało- skończyłam \"cień wiatru\"! Boska! Cudna! Teraz czytam jakiś chłam z biblioteki, bo wcale mnie nie zaczarował.... Wczoraj było już ładnie , więc rozpoczęliśmy sezon grillowy u nas w ogródku, chłopaki postrzelali sobie z wiatrówki do puszek i pudełek- dobrze, że my pod lasem mieszkamy :) A dziś caly dzień siedzieliśmy na dworze! Słońce grzeje, nawet mi trochę nos przypiekło, bo nie mam żadnego kremu z filtem. Jutro szara rzeczywistośc....PRACA..... Ale plany na weekend już są! Przyjeżdża siostra mojego D. z Berlina, uwielbiam ja, nagadamy sie do późna, posiedzimy na lezaczkach, zrobimy mały zjazd rodzinny :) Pozdrawiam wsie diabołki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ninka - ja też jutro do pracy, nie wiem jak wysiedzę przy biurku, dobrze, że tak wcześnie przyjechaliśmy, to się zdrzemnęłam, pójdę wcześniej spać i jutro jakoś wstanę. Dobrze, że ten tydzień pracy potrwa tylko 2 dni i znowu weekend :) Co do Michała to problem polega na tym, że on nie chce rozmawiać i znając go, nie ma sensu go zmuszać i nalegać, bo się tylko bardziej zamyka. Muszę czekać, a ja tego nie cierpię, bo lubię wszystko od razu wyjaśnić, a nie trwać w niepewności. Ale trudno, zobaczymy co czas przyniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w koncu!!!!! Jak milo znalesc kilka wpisow :) Witajcie Diabelki 👄 pogoda dzisiaj przecudna, slonecznie, cieplo, wiec spedzilam caly dzien na rowerze i nawet sie opalilam, ale mnie to nie wiele trzeba, zeby \"kolor\" zlapac ;) ech... ja nie chce do pracy... a jeszcze w sobote tez pracujemy 😠 Air -> oj to fatalnie z pogoda trafilas... nawet w basenie nie dalo sie poplywac?? jednak licze, ze jakis bardziej szczegolowy raport + zdjecia to nam przeslesz?? Przykro mi z powodu Michala Twojego, mam nadzieje, ze to jest przejsciowy kryzys i wszystko sie ulozy... qrcze jak on nie chce rozmawiac, to rzeczywiscie ciezko jest tak czekac... Ninka -> ech zazdroszcze lasu z kazdym slonecznym dniem coraz bardziej ;) a jak sie czujesz?? nie masz juz problemow z jedzeniem?? Dobrze, ze wypoczelas, nalezalo Ci sie!! :) Saszka -> 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kluksa
🖐️ padnięta jestem, ale zadowolona :) Chciałam tylko Was uściskać i idę przytulac poduszkę ;) Buziaki, szczególne dla AIR 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie mówiłam, że padnięta jestem ? :P ;) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! :) AIR - nie martw sie, czasem takie ciche dni sie zdarzaja, faktycznie szkoda tylko, ze akurat na takiej wycieczce... Badz dzielna ;) Buziaczki dla Wszystkich :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AIR - 🌻 - będzie dobrze :) ale z doświadczenia Wam powiem - uczcie się ze sobą rozmawiać, nawet jeśli to trudne (moze nie uczcie, ale ucz swojego Michałka :) ) Tygrys - cudny rowerek, chyba zateskniłam do mieszkania w domku jednorodzinnym pod lasem z możliwościa wypadów na długie ptrzejażdżki rowerowe :) Ninka - fajnie tak się wybyczyć, no nie? a mój weekend był cudny :) najpierw spotkanie z Tygryskiem potem wyjazd w góry :) jechaliśmy cały dzień :D 10 km ze Szczęsliwic do Janek jechaliśmy godzinę!!! a jechaliśmy przez Kielce, bo mieliśmy tam sprawę do załatwienia piękne miasto - nawet nie wiedziałam zdaje się, że to będzie nasz punkt na mapie do zobaczenia :D a o nocleg łatwo - w końcu tam nasi znajomi ;) w sumie w górkach byliśmy niecałe 3 dni było nie bardzo - brak słońca, deszcz ale mały spacerek się udał no i czwóreczka do brydża była zawsze gotowa :D wrociliśmy we wtorek do Wwy odespaliśmy nocne licytacje urządziliśmy mega spacerek z psem no i wróciłam do domu dobrze, że 2 dni pracy tylko przede mną szkoda, że do spotkania z Aniołem prawdopodobnie 2 tygodnie :( dobrej nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dzięki Wam kochane :) nawet nie wiecie jak fajnie, że jesteście i że można się wyżalić... idę spać a jutro kierat :P papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) mój weekend w górkach Izerskich był boski :) krótki - to wiadomo że zbyt krótki ;) moze uda mi sie powysyłac kilka zdjęć. Tygrysek..jak zawsze pełen optymizm ;) Air...przykro mi że coś wam zepsuło weekend, napewno coś nie w pore gnebiło twojego Michała, moze powoli, od słowa do słowa uda wam sie to wyjaśnić...trzymam za was kciuki! Chcialabym wymienić wszystkich z pozdrowieniami ale chyba nie dam rady...wyszłam z wprawy ;) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstajemy sloneczka, wstajemy!! :) Na dobry poczatek dnia polecam capuccino jacobs special z milka ;) pychaaaa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja macham łapka na dzień dobry i zmykam! Dużo pracy mam na dziś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
A pogoda taka piękna :) Słońce, zielono, ptaki śpiewają, a w biurze mam okna od złej strony i słońce mam dopiero od 14. Jeszcze nikogo nie ma, a ja się czuję po tych kilku wolnych dniach, jakbym tu przyszła po raz pierwszy :P hehe wypadłam z rytmu zupełnie. Przyjmuję cappucino i życzę miłego dnia wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×