Diabeł pod moim łóżkiem mieszka - część III

jade!!!! buziaki

Hello :) Jeszcze raz usciski dla Szamanki i malego Tymka :) Z niecierpliwoscia czekam na zdjecia! :) Ghana - aha, Kryspinow ;)A wiesz ze moja kolezanka z pracy tam mieszka? I nawet nie pamieta, kiedy w zalewie zanurzyla stopy ;) Ja kiedys mieszkalam 1 minutkę piechotą od Rynku a teraz... jadę 45 min ;) Isa - baw sie wspaniale :) Pogoda poki co swietna :) AIR - a ja sie wlasnie wylegiwalam w wyrku dzis jak najdluzej :o Ale to dlatego ze pozno chodze spac (pozno wracam z pracy). Buziaki, milego dnia!

chwila przerwy (kiedys w koncu trzeba wypic kawe i cos zjesc...) na cale szczescie, jutro juz ostatni dzien i 5 dni wolnego :D Air -> oj ja to bym mogla z checia i do 10 w lozku sie powylegiwac... Ghana -> soczku nie mam, a cole juz wypilam :P meczu nie ogladam, ale chyba wszyscy graja lepiej od naszych... ech... Gio -> nie dlugo pewnie uslyszymy o Patrycji... ;) Kach -> spokojnego dnia!!

Tygrysek- jak to 5 ja mam 4! Kachni- ja jak bym mieszkala nad jeziorem to chyba jednak znalazlabym czas zeby sie zamoczyc, w koncu kapiel nocna jest super!

Ghana, biore wolne w poniedzialek i to juz jest pewna, bo urlop mam podpisany i do \"akt\" wpisany :D

Fuksiara :)

Zeby nie bylo tak pieknie, to w sobote 24.VI. pracuje (za ten piatek)

Ufff! jak gorąco! Dzis spędziłam prawie cały dzień w aucie bez klimatyzacji, dodatkowo w korkach wrocławskich....masakra! Wypiłam cała 1,5 L butlę wody, która pod koniec trasy miała temperaturę letniej zupy- błe! Za to jak tylko wpadłam do domku, to umyłam sobie miche zimniutkich truskaweczek z lodówki i wtrąbiłam wszystkie :) ... na obiad . Skończyłam sprzątać auto, teraz D. sprząta swoje, jutro ostatnie zakupy , małe pranko i jedziemy! Kołobrzeg wita :D Wczorajszy mecz ogladałam. też nie lubię Włochów, ale grali świetnie! Dziś czekam na Brazylię o 21.00- zapas zimnej wody zapewniony i zalegamy z D. na kanapie. Uwielbiam Ronaldinio i jego zęby ;)

Witajcie Przede wszystkim gratulacje dla Szamci i dla malego Tymka I usciski dla naszej rekonwalescentki Elleski U mnie wszystko w porzadku! Wakacje mi sluza! :D Mam co prawda sporo papierkowej roboty, ale mundial i cudowna pogoda wynagradzaja mi wszystko ;):D :) Gio - no nie dziwie sie, ze siedzisz jak na rozzazonych fajerwerkach! Na kiedy macie termin? :D :) Tygrys - plany wyjazdu juz ustalone? :D Ja tez trzymam kciuki za Holandie. I za czechy (oczywiscie, za naszych rowniez, ale cos czarno widze ich dalszy udzial w Munialu :o )... Teraz graja Francuziki... Fajnie bedzie jesli Szwajcarzy dadza im popalic :P Allez les Bleus... ;):P :) Ghana - tez bylam za Ghana, ale niestety Makaroniki wygraly ;) Coz... W Bulgarii bylam na wakacjach, ale ladnych pare lat temu i nie nad morzem, niestety. Pozdrawiam wszystkich

ja tylko an chwilkę Szam, tymek - buziaki dla Was wielkie :) Gio - może Ci dziecię prezent urodzinowy zrobi? ;) ja pracuję, pracuję, pracuję... na szczęście jutro wpadnę w ramiona Anioła :) pozdrawiam Was Tygrys, Isa, Ninka - życzę cudownych dni :) Elles - wspaniała taka przepustka, prawda? buziaki

jestem juz gotowa do wyjazdu, zmiescilam sie w taki zwykly plecaczek, zreszta nie mam wyboru, badz co badz motor bagaznika nie ma ;) oczywiscie zdazylam tez aeroboks zaliczyc, mam nadzieje, ze bede w stanie jutro chodzic, bo dzis bylo ostro na nogi... Mala -> dostalam rozpiske szkolen i wszystko wskazuje na to, ze w Lodzi bede.... w I polowie 2007 roku hehehe Margot -> powiedzmy, ze wiemy co mniej wiecej chcemy zobaczyc... ale szczegoly trasy zostana ustalone dopiero jutro wieczorem i bedzie to plan elastyczny - mamy wszakze namiot jakby co :) Ninka -> hihi coz za motywacja do ogladania meczu ;) o wlasnie, ja jutro na droge musze sie koniecznie w butle z woda zaoptarzec (jade busem) Udanego wypoczynku!!

ja rozumiem, ze goraco jest... weekend tuz, tuz ale ktos moglby zajrzec pod lozko.... znow czestuje zimna cola, jest tez sok jablkowy jakby ktos mial ochote :)

Dobra nie ma lekko, w koncu trzeba sie solidaryzowac! Dlatego wywiesmy flagi i POLSKA GOLA! I z nadzieja, zeby mi nikt nie zakladal z gory, ze przegramy! W konci zdarzaja sie cuda! Magrot- francuziki 0:0 kiepskawo, cos im ostatnio w mistrzostwach nie idzie! A ja ogladalam wczoraj tylko druga polowe meczu Brazylia:Chorwacja, ale dobry mecz! Szkoda, ze nie wyrownali...

Gorąco :D Tygrysek - baw się dobrze na Słowacji, odpoczywaj, zwiedzaj i w ogóle niech ci dobrze będzie :D Ja widziałam wczoraj mecz Brazylia-Chorwacja, jakby nasi tak biegali to byśmy się nie mieli o co martwić. Szkoda, że Chorwacja nie strzliła gola, bo im się należało :P Dzisiejszego naszego meczu nie będę oglądać, bo będę się relaksować na jodze :) hehe no chyba, że zdążę do domu na drugą połowę, ale jakoś mi nie zależy. Fajnie by było utrzeć nosa Niemcom, za ich chamskie żarty, ale to niestety nierealne :( Nina - szerokiej drogi, a jutro już będziesz brodzić w morzu :) Ja się w piątek wybieram do mojej przyjaciółki i jej trzyletniej córeczki, dla której wczoraj szukałam prezentu. Bieda w zabawkach, to znaczy niby jest tego od cholery, ale nic mi się nie podobało, nie chciałam lalki a'la Barbie, ani innej plastikowej maszkary. W końcu udało mi się znaleźć śliczne pacynki: miś i piesek, myślę, że to jej się spodoba :D

Air- masz zle podjescie, nie mozna tak pesymistycznie, musimy byc dobrej mysli :) A z prezentami dla dzieci, to nie wiem jak to jestdla starszych, ale dla takich okolo roku to ja oczoplasu dostawalam w sklepie i nie wiedzialam co wybrac :)

Hej ;) Nie miałam nawet czasu na kompa, tyle rzeczy do zrobienia. Po poprzednim moim wpisie nawet przeczytałam i miałam odpisać, ale nie zdążyłam, bo coś tam (już nie pamiętam, ale pewnie musiałam zająć się Niunią). Wyjeżdżamy dziś w nocy :) Fajna pogoda się zapowiada :) Tak, te zabawki dla takich maluszków, ostatnio też widziałam takie śliczne klocki przezroczyste z innymi rzeczami w środku.. D: ale.. cena tez była.. świetna :o Oo Szamka urodziła :D:D Życzę wszystkim udanego weekendu :)

przerwa w kursie - czas na kawe :) rano zrobilam wszystko co bylo do zrobenia, wiec bede miec troche luzu popoludniu :) Air -> a pewnie, ze bedzie mi dobrze, w koncu miejscem docelowym jest WODA (baseny z goracych zrodel :D) oj tak nie jest latwo trafic jakas ciekawa zabawke za rozsadna cene... moim zdaniem pacynki to bardzo fajny pomysl :) Ghana -> ech nadzieja ponoc umiera ostatnia.... Majorek -> a Wy gdzie jedziecie??

:) Zamierzam się nie przepracować, ale jeszcze nie wiem jak mi wyjdzie ;) Jutro jadę na wieś ;) czyli do rodziców, pobyczyć się i poświętować rocznicę z nimi :) W piątek idę do pracy, do tej drugiej, bo w pierwszej mam wolne. Może trzecią sobie skołuję, bo w weekendy się będę nudzić :o ;) Elles czuje się dobrze, żałuje że nie może się opalać, jutro ma znów korzystać z wolności - czyli przepustka :) Tęskni i pozdrawia :) Wszystkim zyczę miłego weekendu, udanych wyjazdów, fajnej pogody, szerokiej drogi, i w ogóle smacznego :D

Słuchajcie, zaczynam zupełnie poważnie wierzyć, że Ktoś nade mną czuwa. Pamiętacie tę kancelarię, gdzie składałam papiery na sekretarkę? Właśnie się dowiedziałam, że właściciel ją zamknął, bo mieli sprawy, za które nie otrzymali pieniędzy i zwyczajnie zbankrutowali. Właściciel wyjeżdża za granicę. Jakby mnie tam zatrudnili to w tej chwili bym była bez pracy, a ja się martwiłam, że mnie tam nie chcą. Potwierdza się, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Zaczynam optymistycznie spoglądać w przyszłość, wszystko może się ułożyć :) Ghana - masz rację, ja sercem jestem z naszą drużyną, ale rozum nie chce się złamać :D Tygrysek - na pewno będzie bosko :) a te źródła są w dodatku lecznicze? czy tylko ciepłe? :D Co do zabawek, to zapomniałam wspomnieć o drobnym szczególe pieniężnym :P oczywiście, że były świetne zabawki, ale w wiadomych cenach :) a poza tym, zależało mi na tym, żeby to nie była plastikowa laleczka, albo jakiś wstrętny miś :P a tak to przedstawienia może Mała robić :)

I pędzę :D

Poniewaz nie ma luz i moge sie porelaksowac to Wam popisze :P na bardzo ambitny temat pt \"jedzenie\" ;) Pyszny obiadek na naszej stolowce zjadlam, dbaja o wszystkich i mozna zamowic kotlety sojowe a nawet z sera panierowanego. Jednak najsmaczniejszy byl deser - truskawki ze smietana, na szczescie nie posypane cukrem :) niech ten czas szybciej plynie!!! Air -> o widzisz, ktos nad Toba czuwa :) Nie wiem czy sa lecznicze, chyba nie... za to podobno sa tak gorace, ze zima mozna w nich plywac :D hyhy chociaz jak ma byc tak goraco to ja bym wolala troszke chlodniejsza wode ;) Kluseczko -> niech Ci lepiej to nieprzeracowanie sie dobrze wyjdzie, nei jestes robotem i kiedys musisz odpoczywac!!

A ja mam zapieprz dzisiaj, po raz pierwszy chyba od kiedy tu jestem poczułam, że to są 3 firmy w jednej :) jedna od reklamy, druga impresatiat i trzecia to stowarzyszenie i w związku z każdą ktoś coś chciał, pisz mu, tłumacz, a jeszcze przyszedł facet naprawiać drzwi od tarasu i mi wiercił wiertarką, do tego jest 27 stopni :P nie mogę wprost uwierzyć w to, że jutro mam wolne :D jednak życie jest piękne :) och ty Tygrysie niedobry, o jedzeniu pysznym mi tu piszesz, a do tego truskawki były na pewno chłodne :) a ja jestem głodna, ale przed jogą mogę zjeść tylko coś lekkiego, żebym mogła się śmiało wyginać :P to kiedy zdasz relację? we wtorek pewnie dopiero. A jeżeli chodzi o te ciepłe jeziora to chyba faktycznie lepiej by było żeby było chłodniej, no chyba, że w nocy :) Klusia - kiedyś trzeba wrzucić na luz :)

Wrzuciłam :) Wyrobiłam się szybko nawet, jeszcze zdążyłam posprzątać, naszykować rodzicom prezent, pojeździć na rowerze :) Tylko cukierki mi się w koszyku roztapiają - chwilowo trzymam w lodówce, ale jak one zniosą transport ? :o buziaki :)

chlip chlip wyjechali na wakacje wszyscy nasi podopieczni... wszyscy sobie poszli, pojechali, a ja w pracy :( ale wam dobrze :P dziwnie się dzisiaj czuję, przez wczorajsze wolne, nie wiem czy jak po weekendzie, czy po chorobie :D Dzisiaj znowu piękna pogoda, wczoraj zapowiadali burzę, nie było, dzisiaj znowu mówili, że ma padać, ale najważniejsze, że w niedzielę znowu będzie do 30 stopni :) Idę pracować, a wy się leńcie, gdziekolwiek jesteście :D

AIR - ja też byłam dziś w pracy :) trzymaj się dzielnie :)

Hej U mnie upal! Zar sie z nieba leje! :o I wlasnie sie rozplywam ;) :) Tygrys - szerokiej drogi :D Baw sie dobrze i natrzaskaj mnostwo zdjec :D :) Ghana - jesli chodzi Francuziki, to mam cicha nadzieje, ze znowu sie wykoleja ;):D Naprawde szkoda mi naszych... Grali dobrze, ale jednak Niemcy okazali sie lepsi :( :) AIR - naprawde mialas szczescie, ze nie wypalilo z ta kancelaria! Jednak nie ma tego zlego... :) :) Kach - Pozdrawiam wszystkich! Lece po czeresnie :D Pa, pa

Pozdrawiam- chyba mnie przypalilo lekko, ale zycie jest piekne jak jest taka pogoda i mam wolne! :D

Diabeł i Anioł Idzie Diabeł ścieżką krzywą Pełen myśli złych. Nie pożyczył mu na piwo, Nie pożyczył nikt. Słońce pali go od rana, Wiatr gorący dmucha, Diabeł się z pragnienia słania W ten piekielny upał. Idzie Anioł wśród zieleni, Dobrze mu się wiedzie. Pełno drobnych ma w kieszeni I przyjaciół wszędzie. Nagle przystanęli obaj Na drodze pod śliwką, Zobaczyli, że im browar wyszedł naprzeciwko Nie ma szczęścia na tym świecie Ni sprawiedliwości. Anioł pije piwo trzecie, Diabeł mu zazdrości. \"Postaw kufel\" - rzecze Diabeł - \"Bóg ci wynagrodzi, My artyści w taki upał Żyć musimy w zgodzie\". Na to Anioł zatrzepotał Skrzydeł pióropuszem I powiada: \"Dam ci dychę W zamian za twą duszę\". Musiał Diabeł Aniołowi Wściekłą duszę sprzedać, I stworzyli sobie piekło Z odrobiną nieba.

Ech Rokita, jakbym chciała mieć swoje piekło z odrobiną nieba :D z jakimś szałowym Aniołem :P hehehehe skąd ty bierzesz te wiersze? :) Margot - fajnie, że u was już są czereśnie, w sumie ja już też widziałam w sklepie. Szkoda, że moja babcia kazała wyciąć u siebie na ogrodzie taką starą czereśnię, na której spędziłam niejedne wakacje jedząc gorące od słońca czereśnie. Płakać mi się chciało jak zobaczyłam zcięty pień :( Kluska - to cieszę się, że nie byłam sama :) Ghana - pozdrawiam :D

Z życia, Air, z życia :) jak będziecie mialy tyle lat co my....