Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agniecha_79

dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania

Polecane posty

tak tak,bo pamietam,ze jeszcze nie bralam witamin,ale łykałam Folik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo jesli o foliku mowa - kiedy przestalyscie go lykac? ja mam jeszcze tydzien o koniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia a pozniej kwas foliowy bedziesz miała w preparacie witaminowym,ktory Ci lekarz przepisze. Izaaa jestes???? A może to już???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie miałam sie pytać, gdzie jest Izaaa :) może jeździ gdzieś samochodem ;) :D a może to rzeczywiście już a Ty jak się czujesz po tych oknach? nic nie boli, nie kłuje???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza pewnie znalazla kluczyki i szaleje:) Ja sie czuje bardzo dobrze - tylko wczoraj bylam wykonczona - strasznie bolaly mnie nogi.Aaaaa i dzisiaj mialam pierwsza taka noc,ze nie wstalam na siusiu:) Wiecie co u siebie zaobserowalam??? Rano mam zakwasy stóp:) Stopy bola mnie jak po całym dniu przechodzonym na obcasach ( co mi sie baaaardzo rzadko zdarza,wiec pewnie dlatego mam wtedy zakwasy),a teraz to chyba od tego ciągłego dreptania i dodatkowych kilogramów,które moje ciało musi teraz dźwigać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie mi koleżanka uświadomiła, jak sobie pięknie sama dokładam roboty, normalnie ręce mi opadły, do samej podłogi... :O coś mi sie pokiełbasiło i zamiast 4-5 formularzy zaczęłam przygotowywać jakieś 17 :O poprostu leciałam po liscie z góry na dół, zamiast troszkę się jej przyjrzeć i wybrać te kilka ratunku!!!!! za dużo pracuję!!!!!!!!!!!11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) U nas nadal to samo :mdłości,mdłości,mdłości.......... Ale pocieszam się że kiedyś wkońcu musi się to zmienić :) Kiedyś tak słyszałam jak z pierwszym dzieckiem byłam w ciąży że jak się ma w ciąży mdłości to się układ nerwowy dziecka tworzy...niewiem czy to prawda mówię co usłyszałam :P Mamuśki widzę że u Was wszystko OK i to się chwali :) W sobotę mam przeprowadzkę z 1-pokojowego mieszkania na 3-pokojowe:D:D:D jestem szczęśliwa i bardzo zadowolona ;) Wkońcu moja córunia będzie miała swój pokój :) Buziale dla Was i buziaki dla Dzieciątek 👄 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaglądam na tyle na ile mi pozwala córcia :) Idę za chwile na spacer może zrobi mi się lepiej :) Mam pytanie czy częste jedzenie (tak co 3 godziny) ale mniej pomaga?? bo ja jak narazie to jem 2 razy i to tak delikatnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, ja staram się właśnie jeść częściej, ale w mniejszych ilościach, ale wynika to stąd, że jakoś szybciej się najadam, ale też baaardzo szybko robię się głodna :) chociaż ilość ostatnio też się zwiększyła. normalnie na kolację zjadałam dwie kromki chleba z szynka i pomidorem (mój ciążowy przysmak) - teraz zjadam 4-5 (!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja muszę przyznać że pomidor ostatnio to też jest mój przysmak ulubiony ale jem go bez niczego :) A tak wogóle to przestałam lubieć czekolade, szynki, flaczki 😭 grochówki i wszystko inne co zawiera mieso lub jest tłuste :) Za cały dzień potrafie zjeść 4 kanapki i tyle :) Mój się drze ale co on wie o mdłościach :P hheheheh Zmykam na spacer 👄 MIŁEGO DNIA mamuśki !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie pomidory musiały być z cebulą i ze śmietaną, dobrze posolone i trochę pieprzu jeszcze, i tak dzień w dzień, albo na kolację, albo na śniadanie, codziennei 2-3 :D co raz to zionęłam :D cebulką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzis rano zobaczylam reklame gumy mamby i tak mnie wzielo ze rano musialam sobie ja kupic - cytrynowa oczywiscie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, sniło mi sie niedawno, że jeździłam na nartach... ale to był piękny sen.... strasznie brakuje mi ruchu, szczególnie, że w tym roku kompletnie nic nie robiłam latem, nie byłam w górach, nie pograłam w tenisa, w tunezji musiałam bardzo uważać ze słońcem, nie męczyć się w basenie.... jestem strasznie ruchliwą osobą i urawiam sporty, teraz musiałam trochę odpuścić, bo się bałam. dodać do tego pracę biurową - tyłek mi urośnie od tego siedzenia chociaż potem się okazało, że byłam chyba w 4 czy 5 tyg. jak szalałam na korcie przez 2 godziny, tak że prawie padałam jak z niego zeszłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to rzeczywiscie ciezko Ci usiedziec na jednym miejscu. ja praktycznie jakis ruch to mam jedynie w weekend, spacer, czy jakas mala gorka do zaliczenia a tak biurko biurko i biurko... ach szkoda mowic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, jakbym się uparła, to mam niedaleko bieszczedy, ale dla mnie to nie góry :O ja się muszę powspinać w taterkach moich pięknych i slicznych i najwspanialszych :D mam jeszcze parę szczytów do zdobycia. po cichu snuję plany, że w przyszłym roku zostawię malucha na 2-3 dni z mężem (on ie do konca podziela moje pasje) i wyskoczę połazić... Kaasiu, mi wystarczą 2-3 dni tam, zeby naladować baterie na cały rok :D no i męczyć się z zakwasami przez następny tydzien :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to Cie podziwiam! ja cale lata szkolne jezdzilam w gory i chyba kazdy pagorek przeszlam (ale nie tatry tylko beskidy) i nie powiem zeby to byla moja pasja a nawet wiecej - szczerze to nie lubie gor... wole morze - ja tam laduje baterie:) i tak jak Tobie mi wystarcza 2-3 dni aby sie przejsc wzdluz plazy, posluchac szumu morza, wystawic twarz na sloneczko, zjesc rybke a potem dżofera z dżagodami i az sie chce zyc:D nie bylam jeszcze nad morzem wlasnie o tej porze roku i tak sobie mysle ze moze po weselu sie tam wybierzemy:) cale szczescie ze cezar czuje sie rownie dobrze w gorach jak i nad morzem uff:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my na pewno z dzieciaczkiem pojedziemy na tydzień, może gdzieś w lipcu czy sierpniu, będzie miało pół roku, ale oprócz tego ja chcę wyskoczyć początkiem września w tatry, jak tylko będę w stanie zostawić malucha :D bo może się okazać że nie będę się potrafiła oderwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze bierz rodzinke i jedzcie na pierwszy wspolny wyjazd:) bedzie cieplutko, maluszek juz nie bedzie taka kruszynka:) a wiesz nie wiem ja wasze spostrzezenia, ale baardzo wkurzaja mnie rodzice ktorzy zabieraja do hipermarketow swoje ledwo co narodzone malenstwa - no dwu czy kilku tygodniowe! szkoda mi tych kruszynek...uwazam sie nie powinni tego robic, tam jest tak ostre swiatlo i glosno ze wydaje mi sie ze to za wczesnie zeby go tam zabierac. mysle ze nic sie nie stanie jak mama da kartke z zakupami tacie i niech on je zrobi... a co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaasiu, pamietasz pomarańczowe? które pisało, ze wywaliłam furkę z forum??? łazi za mną :( masz gg w domu?? jak tak, to podaj mi nr w mailu, czasami pogadamy wieczorem, w pracy niestety nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gusia nie wiem kto sie na Ciebie uwzial... ale przykro mi ze nie ma na tyle odwagi by sie przedstawic i grac czysto... mam gg i wysle Ci go mailem:) ja tez wieczorami jest na gg to chetnie pogadam:) ale wiesz, ja tez zaczynam miec pewne podejrzenia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też, mam dwa typy, jestem niemal pewna, że to któraś z nich, ale jak kieyś mówiłam dede - nic nie powiem dopóki nie będę wiedziała nawet na 200%, nie chcę przypadkiem oskarzyc kogoś niewinnego.... no i mam tą osobe w serdecznym poważaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co, Izaa chyba rzeczywiście rodzi :) coś mi sie tak zdaje trzymam kciuki, żeby szybko i jak najmniej boleśnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki, przeczytałam, odezwę sie do Ciebie i przedstawię, żebys wiedziała kto to. teraz niestety nie pamiętam nr bo mam w miarę świerze konto a co do tego co mówi Twój mąż, to nie jestem pewna czy ma do końca rację.... nie znam się na tym, więc zapomnij, co mówię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×