Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agniecha_79

dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania

Polecane posty

Patrze ze dziś same byki strzelam:O Co do hemoroidow to moga one sie pojawić, ale nie wiem czy na tydzień przed porodem też, właśnie moja mama nie ma rozstepow, ale no coz nie one są najwazniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Róża - w tej chwili nic nie używam, bo zapominam :) ale po powrocie z tunezji codziennie smarowałam się oliwką dla dzieci, ale to ze względu na suchą skórę po opalaniu. a o hemeroidach wiem tyle co Wy - moga się pojawić, ale pojecia nie mam kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaa
Zastanawiałaś się jak rozwiazać problem odwiedzin w szpitalu? Co powiedzieć rodzinie żeby się nie zwalała, max maż i mama. Drażni mnie fakt że bedą pytaćjak bolało i oglądać mnie w takim stanie. Tym bardziej teściowie. Czytałam kiedyś na forum, ze dziewczyna rodziła z meżem i jak teściowa sie dowiedziała, ze sie zaczęło to przyleciała i też pchała się na porodówkę, zeby byc z nimi w tej ważnej chwili. Masakra. Dobrze, że moja tesciowa mieszka daleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja na szczęście taka nie jest :D ale dobre, to co napisałaś :D nie wiem, jak to rozwiązać, moze zwyczajnie nic nie mówić? chyba najlepiej zadzwonić jak się już urodzi... wtedy teściow nie przyleci. a co odwiedzin - to na szczęście na oddziale nie są dozwolone, u nas np. tylko od 16-tej do 17-tej. mozna to jasno powiedzieć i rozwiąże się problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roza- ja uzywam Fissan - w miare regularnie i nie mam zadnych rozstepow.To juz 32 tydz.,ale podobno na tydzien przed porodem moga sie pojawic. Iza - mojej szwagierce hemoroidy wyszly w szpitalu:( miala cesarke i spedzila tam tydzien .Ona twierdzi,ze to od siedzenia na twardym łóżku.Przeszlo jej pozniej po czopkach Propolis na hemoroidy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Agniecha ze mnie też zapominalska jest osobka. Co do odwiedzin to powinni sie domyślić, przeciez wiadomo ze kobieta potrzeboje spokoju i ciszy no i męża:) ale wiadomo jak to jest z niektorymi osobami. ja bym chyba nie powiedziała kiedy rodzę i juz , a jak nie to prosto z mostu powiedzieć ze odwiedziny dopiero w domku:) nie ma co sie czaić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tymi odwiedzinami w domku to tez lepiej zeby znajomi i dalsza rodzina odczekali jakis miesiąc:) :) :) Iza a jak Ty sie czujesz na tydzien przed porodem??? Rodzicie razem?Znasz płeć?? opowiadaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaa
Mąz powiedział, ze może zadzwoni i poinformuje że odwiedziny dopiero w domu, ale przecież mogą się obrazić. Tym bardziej, ze dzwonią codziennie i pytają czy urodziłam a przecież mam jeszcze kilka dni. Najbardiej drażni mnie moj ojciec, który jak tylko mnie widzi to pyta czy już coś czuje kiedy urodzę. Quasi zabawne teksty w stylu " no to kiedy się posypiesz", cholera czlowieka bierze. Rozumiem, to ich pierwszy wnuk/wnuczka ale tez moje pierwsze dziecko wiec nie muszę wiedzieć, kiedy urodze. Chyba ich poinformuje jak urodze i wyspie sie ;) , moze dopiero nastepnego dnia a do tego czasu niech dzwonia w cholere ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj szwagier uzywa sformułowania :\"kiedy sie wypakujesz??\" :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Iza masz rację, przecież jak sie porod zacznie to nie w głowie bedziesz miała aby zadzwonic i poinformować rodziców ze już sie zaczęło, problem sam sie rozwiąże, a co do tego ciągłego pytanie się to mnie też by szlak trafił:P Dede masz rację co najmniej miesiąc, zresztą tez nie powinno sie odrazu lecieć ze względu na dziecko i choroby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izaa, moi znajomi właśnie tak zrobili, pojechali w nocy do szpitala, ale do rodziców zadzwonili dopiero jak sie urodziło. co do odwiedzin w szpitalu - u nas o 17-tej pielęgnierki zachęcaja do wyjścia i nie ma że boli, zostać chwilę dłużej może tylko mąż, bo kobieta potrzebuje spokoju myslę, że rodzina nie powinna się obrazić tylko zrozumieć, wytłumaczcie im, że potrzebujecie chwili na oswojenie się z nową sytuacją, a Ty musisz dojść do siebie po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaa
Prawdopodobnie dziewczynka, Natalka( po mojej babci). Rodzimy razem, ja byłam przeciwna bo to niby nie jest przyjemny widok, no i podobno mozna szczelic kupke(tak czytałam na jakimś topiku). Tomek(moj mąż) bardzo chce być przy porodzie więc sie zgodziłam ( na jego odpowiedzialność :) ). Uważa, że bedą mnie lepiej traktować jak bedziemy razem, wiec jak tak to luz. Co czuje? Hmmm. Czuje się przeciązona, truno zasnąć z takim brzuchem a przytyłam 9 kg( niby to normalne). Co dziwne, od jakiegos czasu strasznie mi gorąco. Ciągle otwieram okna a kiedy wychodzę na zakupy w spodenkach i koszulce to patrzą jak na chorą psychiczne. Bywa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w taka pogodę - nie dziwię się ;) a z tym tyciem - to masz super!!! ja jestem w 23 tyg. i już przytyłam 6 kilo (!) z tego ostatnie 3 to tak tydzien po tygodniu, ale wszystko poszło mi w brzuszek, biodra, buzia, bez zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza - 9kg??? pozazdrościć ja juz przytyłam jakieś 12 kg (w tym tyg ide na kontrole to sie okaze-sama w domu sie nie waze,zeby nie wpasc w doła) Mi tez jest strasznie gorąco,ale to chyba dlatego,ze u nas zaczeli juz grzac,do tego ciezko oddycham i chyba zaczelam w nocy chrapac,bo mąż się wścieka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do tej kupki to podobno normalna sprawa (jak sie nie jest wypróżnionym oczywiscie) i ten widok nie powinien zdziwic ani lekarza ani położnej.Ja już teraz wiem,ze na wszelki wypadek zrobie sobie lewatywe.W sumie to nie wiem o co te cale halo,ze w niektorych szpitalach jeszcze KAŻĄ robić lewatywe,czy tez do tego zmuszaja...Ja to zrobie własnej nieprzymuszonej woli,zeby czuc sie lepej,a nie dlatego,ze mnie do tego zmusili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaa
Znajomym powiedziałam zeby mi na początku odpuścili kiedy jedna z koleżanek powiedziała, ze jak tylko urodze to mam zadzwonić, wtedy poprosi swojego faceta żeby jak najszybciej przyjechali do mnie do szpitala. Jak to usłyszałam to jej trochę nagadałam. jeszcze mi jej facet w szpitalu potrzebny. Czy wasi rodzice też szaleja. Moja mama już ma świra. Jest młoda więc powiedziałam jej żeby zrobili sobie dziecko bo chyba jej się instynkt obudził. Siostr jest już w gimnazjum a mama chyba potrzebuje kogoś do rozpuszczania. W lutym wracam na uczelnie i wtedy bedzie się zajmowała czasami dzieckiem, odnoszę wrażenie, że już nie może się doczekać. Za to teściowa wymysliła, ze może zaczne jeszcze pracować, że ona bedzie tak dobra ;/ i bedzie sie w tym czasie zajmować dzieckiem. Mieszka 90 km od nas więc dzieko u nich może zamieszkac. Mówie wam dziewczyny babcie szaleja, hormony im buzują. Nie mam zamiaru iśc do pracy. Mąż dobrze zarabia więc mogę sobie zrobić dwa lata laby, no a jeszcze mam studia do skonczenia więc tym bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga nie mów,ze nie słyszałaś o tym??? Podobno czasami rodząca nawet tego nie czuje,że się wypróżniła... Lewatywe mozesz sobie kupic w aptece - to jest taki pojemniczek rurką,a w srodku sól fizjologiczna,która powinna \"przepędzić\" :) Można to zrobić jak poczujesz,ze rodzisz,ale jestes jeszcze w domu,albo można poprosic położną juz w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaa
Też chce lewatywe ale to nie daje 100%, mama miała ale i tak poszło.Z ta wagą bywa róznie. Ja w 27 tygodniu miałam już 6 kg na plusie i jak patrzę do kart to trzy kilo w dwa tygodnie, potem straciłam apetyt i jadłam tylko tyle żeby dziecko było zdrowe. Reszta to teraz na końcu a buzie mniej więcej od tygodnia mam jak pączek. Dosłownie w tydzień ale znajoma też tak miała i zeszło odrazu po porodzie, to niby woda sie w organiźmie zatrzymuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie na szczęscie nikt sie tak nie podnieca moją ciąża-wszyscy zachowują umiar...chociaz to jeszcze 2 miesiące,wiec moze sie zzmienic:) Moja mama jest w bezpiecznej odleglosci (200km),wiec tak od razu nie przyjedzie,moja tesciowa nieżyje.Z jednej strony mam dola,ze nikt mi na poczatku nie pomoże i nie pokaże co i jak,ale z drugiej strony ciesze się,że nikt mi nie będzie narzucal swoich zwyczajów i od poczatku bedziemy robili z mężem to,co nam instynkt podpowiada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaa
Dzięki, też sobie kupie na wszelki wypadek. Planuje któraś rodzić w wodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaa
Masz racje dede, mąż to świetna opcja. Moj bedzie miał akurat urlop żeby brać udział w tym trudnym początku. Mama mieszka niedaleko wiec na bank też bedzie przyjeżdzała ale mam nadzieje nie codziennie. Ważne, że teściowa jest daleko. Warto robić wszystko z ojcem dziecka żeby nie czuł się niepotrzebny, odrzucony. Oni to podobno mocno przeżywaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się zastanawiam... jeśli nie będę musiała mieć cesarki, to sie dopytam o tą możliwość, w jednym z b=naszych szpitali jest specjalny basen/wanna do porodów, ale jakoś kobiety nie chcą z tego korzystać. a ja pomyślę, nawet jeśli trzeba będzie coś dopłacić. słyszałam kilka bardzo pochlebnych opinii na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga podobno taki porod w wodzie to mniejszy szok dla noworodka i mniej bólu dla mamy-jak bedziesz miala taka mozliwosc to skorzystaj!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaa
Mieszkam w Rawiczu, jest tu tylko jeden szpital za to ma nową porodówkę z wannami, wypas totalny ale najważniejsze jest to że niby mniej boli, mniejsze prawdopodobienstwo pekniecia. Woda rozluźnia mięśnie, mniejszy szok dla dziecka. Niestety nie zawsze można w wannie, można zemdlec. Tego się boje ponieważ omdlenia w ciązy to jedyne co mi doskwiera od samego początku. Zadnych wymiotów, zgagi, tylko omdlenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciwwskaania do porodu w wodzie to :choroby skóry i układu krążenia,a takze nadciśnienie i niedokrwistosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam ani jednego ani drugiego :) teraz tylko cesarka czy naturalnie, ale też się niedługo dowiem, a wtedy zacznę pytać i sie dowiadywać. plusem jest to że nasz dobry znajomy zna ordynatora oraz jakiegoś lekarza w tym szpitalu, więc może dojście będzie łatwiejsze ;) jeśli normalna drogą nie da się nic załatwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaa
Podobno jeśli można to nie robia problemu. Z tego co wiem płacić za to też nie trzeba. Jeśli chodzi o znajomego ordynatora to fajna sprawa bo jest szansa, że potraktują Cie jak człowieka. Czasami maj z tym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) widze ze duskusja wre:) a ja mialam sluchac serduszka mojego malenstwa, ale pani dotor przesunela termin badanie na koniec tygodnia... nie pozostaje nic innego jak cierpliwie czekac:) a mowicie o porodach w wodzie. ja myslalam ze to najlepsze wyjscie jakie moze byc, ale kurcze znow uslyszalam ze porod sam w sobie jest rzeczywiscie wygodniejszy, podobno odczuwa sie mniejszy bol ale .... ale czasami zdarza sie ze maluszek moze sie uderzyc o dno i zrobic sobie krzywde.... ja nei wiem ile jest w tym prawdy, czasami juz sama nie wiem w co wierzyc, ale jak juz uslyszalam takie opinie to jakos z nieufnaoscia do tego podchodze... poki co do porodu mam jeszcze troche:) wiec jeszcze o tym nie mysle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×