Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agniecha_79

dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania

Polecane posty

dlatego ja wybralam na lekarza prowadzacego ordynatora,zeby miec jakies wzgledy:) Slyszalam,ze jak sie chodzi do niego prywatnie,to nawet sam szyje po porodzie:) Aga a ja mam dzisiaj jakies dziwne hustawki nastrojow,jakas placzliwa dzisiaj jestem,dobrze że mąż w pracy,bo chyba bym sie na nim wyżyła:) a tak moze do jego powrotu mi przejdzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kasia wydaje mi sie,ze polozna jest po to,zeby asekurowała dziecko... Ty masz jeszcze mnóstwo czasu-narazie nie myśl jeszcze o porodzie - ciesz się swoim stanem i przygotowaniami do zbliajacego sie Twojego wielkiego dnia:P Ja na poczatku ciazy jak trafial sie w gaecie artykuł dotyczący porodu,to od razu przewracalam kartke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dede i chyba tak bede robic:) nie ma co sie stresowac na wyrost, poza tym pewnie i tak wiekszosc informacji ktore do nas docieraja mozna spokojnie brac przez palce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie mów o nastrojach, zresztą pisałam Ci na gg co się ze mną działo w piątek wieczorem ;) :D w sobotę dołożyło się do tego małe podtrucie - zjadłam 4 plasterki kielbasy, świeżej dodam, ale jednego nie obrałam ze skórki, no i oberwało mi się za to koło pierwszej w nocy. ale mąż się mna ślicznie zajął i rano było już wszystko w porządku :) dobrze, że niedziela minęła bez jakiś niespodzianek i dziwnych pechowych wydarzeń :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie hustawki nastrojow poki co brak:) a i zachcianek apetytowych tez nie wykazuje... moze to za wczesnie na to? widze gusia ze sobota byla pechowa co do jedzenia... ja zjadlam kilka dorodnych, slodziutkich malinek i wszystko musialam oddac... widac dzidzia ich nie lubi... wogole u mnie jest dziwna sprawa z jedzeniem. otoz cokolwiek zjem to mi nie dobrze... juz nie wiem co sobie robic do jedzenia zeby nie cierpiec z tego powodu. bo albo zjem i mam mdlosci albo mam takie wdecia ze az mnie brzuch boli - a dodam ze unikam jedzenia wywolujacego wzdecia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaasiu, chyba nic nie poradzisz, przykro mi. ja Ci nic też nie podpowiem, bo nie miałam mdłości, źle sie czułam tylko gdy poczułam zapach kurczaka, albo weszlam do mięsnego, lub misiek się za mocno popryskał przy mnie wodą. ale to tyle. zgagi też w sumie nie mam, ostatnio się lekka zdarzyła, za to możemy pogadać o innej dolegliwości, jaklą są lekkie zatwardzenia :D polecam jeść wtedy więcej owoców, np. jabłka albo sliweczki. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapachy teraz tez nie naleza do moich ulubionych rzeczy... wole lepiej nic nie czuc tak dla bezpieczenstwa:D zatrwardzenia to ja mialam przed ciaza takie ze hejjj nic mnie nie ruszalo... a tu prosze, w ciazy a ja codziennie albo co drugi dzien ladnie ide na tzw posiedzenie:D oby tak juz pozostalo... a co do jablek i sliwek - sa pyszne i faktycznie gonia ale wywoluja u mnie wzdecia niestety:( no i znow zaczelam wstawac w nocy na siusiu. ostatnio nawet 2 razy w nocy wstaje, cale szczescie od razu zasypiam inaczej bym chodziala polzywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wytrzymaj, potem powinnaś mieć chwilę oddechu, ja już teraz przesypiam noc bez problemu i nie lecę też rano na złamanie karku, wcześniej to nie daj bosze, żeby mi ktoś stanął na drodze :D no to na mnie jabłka i śłiwki działaja tak, że poprostu chodzę regularnie do kibelka. Kiedyś jak mi coś nie spasowało i musiałam wziąć jeden węgiel, to kolejna wizyta czekała mnie [po 3 dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wytrzymam wytrzymam:) jak ja to mowie \"nie takie bryly przed nami byly\":) a jak tam wasi mezowie? jak ich instynkty? przemawiaja do brzuszka? :) moj czarek juz sie doczekac nie moze, a dzis jak sie obudzil to powiedzial mi ze mu sie dzidzia snila, ze jak wrocil do domu i jak go zobaczyla to jej sie buzia usmiechnela:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój to oaza spokoju, czasami potrafi być jak skała, niewiele rzeczy go jest w stanie wywrwać z tego stoickiego spokoju. chociaż ostatnio przejawia pewne pozytywne odruchy - da mi czasami buziaczka w brzusio, albo każe mi wstać z pozycji kucącej, czy nie siadać w rozkroku, takie tam upomnienia, które mnie akurat strasznie cieszą. mówię mu wtedy, że mnie słodko opieprza :D a on się z tego smieje, ale ze jak nie będę słuchać to przestanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaa
Niezle! Moj misiek też sni o dziecku. Wraca z pracy a dziecko do niego "i cio tata". Zabawne to trochę jak oni przezywają i że przezywają. Mniej przyjemne są uwagi co jeść a czego absolutnie nie. Moj maż wyzywa mnie jak znajdzie w domu butelkę po coca coli. Wiem, ze to niezdrowe ale czasami mam taką ochote, że musze. W połowie ciąży przywiózł mi do domu dystrybutor z wodą jodowaną i teraz nawet gazowanej mineralki nie mam pic. No ale troche oszukuje i od cZasu do czasu mała cola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde, ale mam roboty :( mój mi się nawet nie wtrąca, ale nie wolno mi chipsó, misiów żeloych (kiedys miałam na nie chętkę), sztucznych słodyczy i wohgóle za dużo chemii, napojów typu cola itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm987
Dziewczyny a bierzecie jakieś preparaty witaminowe? - jakie i od kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja folik brałam miesiąc przed ciążą i od 6 tyg biore maternę. Dziewczyny folik to bierze sie do 4 mieś tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaa
Hmmm ja miałam swira na punkcie misiów żelowych. Za to zupełnie straciłam ochote na piwo kóre przed ciążą uwielbiałam. Niestety w drugim tygodniu( wówczas nie wiedziałam że jestem w ciaży) odwiedziła mnie stara dobra kumpela, poszłysmy na impreze i wypiłam dużo wódki, 4 piwa i 3 razy gin z toniciem. Jak się dowiedziałam, że jestem w ciązy to tak się wystraszyłam że zaszkodziłam dziecku, ze dostałam jakiejs psychicznej blokady na alkohol. U mnie juz w piątym miesiącu był mały brzuch ale tak na maxa to dopiero teraz w ostatnim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza ja mialam tak samo, tez mi raptem przeszła ochota na piwko, a teraz mnie denerwoje jak moje kochanie sobie je pije, ale nie chodzi o to ze ja nie moge sie piwka na pić, tylko tak poprostu drazni mnie to :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga dlaczego mąż nie pozwala Ci siedac w rozkroku??? wlasnie taka pozzycja jest najlepsza dla ciężarnej...hmmm Ja tez czasem łyknę sobie cole,a misie Haribo to były moje jedyne słodycze,które mi smakowały na początku ciąży!!! najlepiej jeszcze jak miały taką kwaśną posypkę:) Ja do 12 tyg brałam tylko Folik,a po 12 tyg zaczęłam brać Feminatal (folik odstawiłam,bo feminatal ma juz kwas foliowy w swoim składzie).Niektóry lekarze nie każą przyjmować zadnych preparatów witaminowych przez pierwszy trymestr - wlasnie mój do takich należy:) Aaaa i czasem u niektórych kobiet witaminy powodują odruch wymiotny,wiec nieprzyjmowanie w pierwszym trymestrze miałoby jakieś uzasadnienie (oczywiscie oprócz uzasadnień medycznych,że nadmiar niektórych witamin moze nawet szkodzic) Ps.Z moja huśtawką już lepiej - mąż wrócił wcześniej pracy i pocieszył...zabierając na zakupy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaa
Rozumiem, mnie drazniło jak moj mąż zapalił papierosa. Normalnie nie pali od dawn i jak zapalił z kumplem "towarzysko" to się rozryczałam. No ale ostatnio często ryczę ale szybko mi przechodzi. To chyba normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaa
dede też brałam feminatal, ależ to miało okropny zapach, masakra. Przez kilka miesiecy też duża dawkę żelaza, anemia na maxa a po tym żelazie to zaje..iste zatwardzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaa
Wymyśliłam wlaśnie jak przemeblować mieszkanie, ostatnio mam chyba syndrom " gniazda" ( czy cuś takiego) cały czas coś zmieniam, no a moj miś po pracy dzwoni po mojego brata i dzielnie biegają z meblami. Faceci są cudowni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się z moim minełam - niemal pocałowałam tył samochodu ;) miałam dzisiaj straaaasznie dużo roboty, jestem umęczona :(ale za to jak przyszłam do domu to dostałam od teściowej świeże pierożki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muszę pogrzebać po necie - musze sprawdzić czy w ciąży można brać tabletki emskie, chociaż już za późno, bo wzięłam parę razy, bardzo mi pomogły na kaszel ale mnie dzidzia kopie, zero szacunku dla mamusi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniecha ale ci zazdroszcze :( Ja jestem w 5 tyg i umiram z mdłości buuuuuuu 😭 normalnie potrzebuję lek na mdłości !! ;) Zjadłabym wkońcu cokolwiek a nie wieczna głodówka :P Busska 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niedobla - bardzo Ci współczuję, mnie te dolegliwości w ciąży ominęły szerokim łukiem,na szczęście słyszałam gdzieś, że poranne mdłości są łagodniejsze lub nawet czasem ich nie ma, jeśli się coś zje na wieczór przed pójściem spać, tyle, żeby nie być głodnym jak się wstanie rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo tez zaleca sie zjesc sucharka zanim wstanie sie z łózka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomozcie bo nie wiem
Czy tygodnie w ciązy liczy sie od ostatniej miesiaczki czy od momentu zaplodnienia czyli w polowie cyklu .Wiem ze date porodu oblicza sie od ostatniej @ ale przeciez do zaplodnienia dochodzi z regoly dwa tygodnie pozniej .Mi chodzi o wiek dziecka ( zarodka) od kiedy sie liczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×