dla wszystkich ciężarnych - rady, wskazówki i możliwość pogadania

co do opieki na maluchem - niestety nie mam żadnych książek... ale jeśli zapiszesz się do szkoły rodzenia, to powinnaś tam dostać jakieś książeczki, broszury no i wykłady :) możesz też poszukać w gazetach, ale tam akurat problemy są częśto traktowane pobieżnie, więc.... jak uważasz... podejdź sobie do księgarni może, tam na pewno coś wyszperasz - na pewno nie kupuj kilku książek, tylko jakąś jedną, przejrzyj sobie co zawiera i wybierz - niestety nie znam żadnego konkretnego tytułu, jak coś znajdziesz to daj nam koniecznie znać :) no i zaglądaj jak najczęściej :D

hej babki Jeżeli chodzi o opiekę nad dzieckiem to powiem wam, ze ja swego czasu wyjeżdżałam do Francji jako opiekunka. Jednego roku miałam 4 dzieci w tym właśnie takie 2-tgodniowe maleństwo, którym opiekowałam się non stop 4 m-ce. Powiem wam, że nie byłam jego matką, ale nie miałam problemów z opieką. To jakoś samo przychodzi. Podejrzewam, że jak jest się matką, to jeszcze dodatkowo instynkt pomaga w opiece. Także myślę, ze nie macie się co bać. W końcu to będą wasze dzieciaczki i same będziecie wiedzieć co jest dla nich najlepsze. Oczywiście nie włączam w to opieki specjalistycznej, gdzie niezbędna jest porada lekarza pediatry. A ja dzisiaj byłam na badankach w tym na glukozie Fuj, okropnie słodkie to jest, aż się mąż ze mnie śmiał (dałam mu troszke spróbować, niech nie sądzi że zmyślam ;) ) Buziaczki

jestem, oglądałam film, piła 2 - jedynka była lepsza :o dałam mężusiowi do poczytania ten link od Oliwii - stwierdził, że od jutra nie odstawia samochodu do rodziców, jak to robił codziennie, tylko do porodu b edzie go miał ze sobą :D wystraszył się biedak :D w sumie kilka rzeczy wskazuje na to, że powinnam zacząć za ok. tydzień, góra :D zobaczymy jak się to sprawdzi w praktyce :D

agniecha_79 jak będziesz oglądała takie masakryczne filmy to się może jeszcze przyspieszyć,haha! ;) ja odkąd jestem w ciąży to kiepsko znoszę takie \"ostre\"filmy.Strasznie się denerwuję na nich. I życzę szybkiego i lekkiego porodu. 3mam kciuki!

a niech się zaczyna :D już dzisiaj pisałam na stojąco przez chwilę, bo mi maluch wyładowywał energię na brzuchu :D

witam:) jestem po krotkiej nieobecnosci. pozwolilam koledze z pracy na pare godzin usiasc do kompa, a ze to amator durnych stron wiec od reki sciagnal mi jakies badziewia na komp. skonczylo sie na formatowaniu i instalowaniu wszystkiego na nowa... ale grunt ze wszystko gra:) Maja moje serdeczne gratulacje! wogole poszlo Ci hop siup szybciutko:) Aga jak samopoczucie?:) u mnie ok. od dwoch dni nie wstaje w srodku nocy na siusiu:) niby nic a jak cieszy;) a moje malenstwo to istna wiercipietka:)

cześć laski :) Kasiu - dziękuję, spoko, tylko coraj częściej i regularniej mi się brzuch spina, może to jakaś oznaka???? dzisiaj sobie liczę te skurcze i zapisuję godzinę, zobaczymy wieczorem jak to wygląda :)

ja się dzisiaj nie będę udzielać, bo jedzie do mnie siostra w odwiedziny :) i muszę ugotować obiad i chcę jeszcze wyskoczyć na miasto z nią tak więc - chwilowo papatki!!! zajrzę popołudniu :)

Czigra wymyslilam miejsce gdzie mozesz postawic orbitreka :) Magda M. ćwiczyła na balkonie:) Ty tez masz balkon:) a w ogole to kiedy beda nowe odcinki Magdy?

ups pomyłka sorry:)

chyba skutecznie przytkałam topik tym pomylonym postem,bo cały dzień się nie odzywacie:) hop hop jest tu ktoś???? Agniecha wracaj i rozkrecaj temat,bo umiera:) .......chyba nie zaczelaś rodzić na zakupach????? zaczynam się stresować Twoim porodem:))) powinnaś siedzieć w domu i nigdzie nie łazić:D

czesc dede..jak tam córeczka? a tak wogole jak u ciebie zaczał sie porób...takie pirwsze objawy...ja juz chce je miec...i czekam i czekam a tu nic..tzn. mam twardy brzuch, krzyze bola czasem podbrzusze jak na okres albo jakby to jajniki były i jakos tak mniej odczuwam ruchy dziecka sa słabsze ale nic poza tym....nie wiem co jest grane, a termin mam w sumie miedzy 3-10 lutym-pozdrawiam

czesc kaka:) chyba nie pomoge,bo ja mialam wywolywany porod 5 dni po terminie.Dopiero 2 kroplówki po 14 godzinach mnie rozbujaly i cos sie zaczelo dziac,po następnych 9 godz. miałam córcię:) Poza obniżeniem brzucha na 4 tyg. przed nie mialam zadnych objawow,nawet nie mialam skurczy przepowiadajacych-tzn.pewnie mialam tak lekke,ze ich nie odczuwalam Także nie wiem jak to jest jak sie zaczyna,ale jak już się zacznie to jakoś idzie:) da sie wytrzymać nic strasznego:)

ja cos czuje ze u mnie tez trzeba bedzie wywoływac....albo juz sobie wymyslam z nudów..kurcze -sama nie wiem....jak lezałam jakis czas w szpitalu na "twardy brzuch" to mi gin powiedział ze mozemy sie spotkac w tym tygodniu co wlasnie minał i ze moge juz rodzic..a tymczasem nic....wlasnie dostałam cos jakby kopniaka -dosc mocnego-ale na tym koniec...a niby ruchów jauz prawie nie czuje a jednak sie pojawił silniejszy kop ;-p

ja do samego konca czułam bardzo intensywne ruchy małej - tzn. takie przeciagania i wyciagania,ale bardzo czesto w ciagu dnia także nawet nie musialam liczyć i nie sprawdzilo sie u mnie,ze pod koniec ciazy dzieci mniej sie ruszaja aaa i jeszcze przez ostatni tydzien czułam takie ostre kopniaki w pecherz - tak,ze myślałam,że mi zaraz wody płodowe pójdą,ale nic z tego-pęcherz mi przebijali na sali

jestem już, jestem :) nie zaczęłam rodzić na zakupach :) spokojnie, chociaż brzuch twardniał mi dzisiiaj co 45 min. już regularnie, aż mnie to zdziwiło, poza tm w nocy mnie bardzo pobolewał i kłuło mnie w okolicy jajników, ale to już od dłuższego czasu. idę piec coś słodkiego, zajrzę potem :)

wstawac spiochy bo ja juz zaczynam....panikowac...i chyba nie tylko............podejrzewa ze zaczynaja mi odchodzic wody ;-) jupi!!!!!!!!!!!! ale z drugiej strony sie boje....a moze to nie to....czym one sie charakteryzuja...?? normalnie jak wstalam rano z łozka to woda ciurkiem leciała , a potem normalnie jeszcze zrobiłam siusiu......niby nie za duzo tego ale jednak nie malo...pozniej juz ok...zrobilam taki tam test paskowy na wykrycie czy to płyn i zabarwil na niebiesko....wiec to jest to...ale ja dalej walnieta w domu siedze....nic mnie nie boli....pozniej sie polozylam po godz. wstalam i za chwile znowu woda....a i mialam troszke sluzu ale zupelnie normalny krystalicznie bezbarwny............chyba jednak wybiore sie do szpitala...ale jszcze poczekam na ....sama nie wiem na co ;-) 3majcie kciuki i piszcie co myslicie

czesc:) kaka rany boskie to chyba juz:D trzymam za Ciebie kciuki!

hej KAKA, wielkie kciuki za ciebie i w razie czego powodzenia :D :D :D witam wszystkie babki

zaraz wam tu odstawie poród na zywo ;-D

ja też chcę już to jajko niespodziankę :D kaka - powodzenia!!! szoruj do szpitala :)

mam nadzieję, że kaka pojechała już do szpitala???? daj znać po wszystkim jak było ;) zjadłam śniadanko, a teraz chyba pójdę jakieś podłogi na kolanach pozmywać - może się zacznie???? kaka mówiła coś o przysiadach....

aga dzikusie ....ja wczoraj az jeden przysiad zrobilam z ta moja masiw figurą...a do szpitala jeszcze nie jade czekam na autem...poza tym dobrze sie czuje ;-)

ale jak Ci wody odchodzą to powinnaś pojechać, mimo dobrego samopoczucia :) czemu dzikusie??? założyłyśmy się która pierwsza, nie lubię przegrywać :P :)

dzikusie bo chcesz przysiady robic...ale do szpitala zaraz pojade...spoko...odezwe sie jak wroce o ile mnie wypuszcza w co watpie...

a bo mnie już się nudzi samej w tym domu i tak czekać czekać czekac...... ile można???

idę sobie coś poczytać.... nuda niesamowita..... obiad sobie wczoraj przygotowałam, jeszcze pod wieczór upiekłam rogaliki z dżemerkiem, więc dzisiaj jestem niemal bezrobotna :o tylko surówkę do drugiego dania przygotować....

czesc wszystkim:) no no kaka poród Ci się zaczął:) czekamy na newesy jak już wrócisz z maluszkiem,bo na bank Cie nie wypuszcza :) ale fajnie:) coraz wiecej na forum:) bedzie z kim pogadac o zmasakrowanych brodawkach i \"wyskokowych\" kupkach:)

już niedługo będzie tu nas spore grono :) tylko parę sztuk się gdzieś zawieruszyło - Elf rzadko zagląda i mało, Róża gdzieś poszła.... i parę innych osób, Daffo..

HEJ:) ja tu jestem caly czas, tylko nie pisze:) tak sobie Was czytam..zazdroszcze wam ruchów, kopniaków i zblizajacych sie porodów hihi ja mam dopiero 9tc:) mam nadzieje ze jak juz bedziecie mialy te swoje kochane malenstwa przy sobie, znajdziecie chwilke zeby napisac jak wygląda swiat mlodej mamy:) pozdrawiam:)