Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czadunia

Mamy dzieci z lutego 2005

Polecane posty

Witajcie! Co tu tak cicho dzisiaj rano zagladam a tu nikt jeszcze nic nie pisal. No my bylismy wczoraj na mikolajowych zakupach no i mojej coreczce mikolaj przyniosl w tym roku m.in. samochod na akumulator takiego jeepa do ktorego siada i jedzie w dodatku jest wojskowy bo moro. Wszystko wszytskim fajny jest choc ja bym wolala zeby byl jakis bardziej dziewczecy Ola jest zachwycona i wogoel w siodmym niebie ale wczoraj testowala go w domku i sciany wygladaja fatalnie a do wisony jeszcze daleko zeby mogla po polu jezdzic oczywiscie jeszcze teraz wykorzysta dobra pogode na wojaze po podworku. Z innych mikolajowych prezentow to wiem ze bedzie kapiaca sie lala z wanienka i innymi gadzetami kurteczka jakies sweterki zabawki i chyba tyle. A pod choinke to dostanie od nas laptopa bo miala dostac teraz ale samochod pokzyzowal plany. Ja sie caly czas smieje z meza ze on bardziej kupil go dla siebie ale Ola ma frajde niesamowita. U nas dzis troszke chlodniej ale slonecznie. Olunia byla u mnie chwilke i poszla do domku. Nie chce mi pic ostatnio mleka moze to juz koniec bedzie nie wiem. No i troche ja wyciagnelo do gory i sie ciesze bo byla juz troszke taka napakowana i tak wazy ponad 14kg to wystarczy. Jak wrzuce fotki na kompa to zalacze na bobasy jak Ola jezdzi swoim jeepem. Kupilam tez Oli wczoraj buciki na zime bo nie miala jeszcze ekstra mega cieple bardzo jej sie podobaja takze zima juz moze przychodzic chco ja bym nie miala nic przeciwko jakby bylo caly czas tak cieplo. Dobra dziewcyzny musze konczyc bo obowiazki wzywaja tryzmajcie sie i buziackzi dla Maluszkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Aniu* Ależ rozpieszczacie swoją Oleńkę :D Taaaaaki preent na Mikołaja !! Wow :D U nas będzie nieco skromniej, żeby małemu w główce się nie poprzewracało ;-) Cały czas myślę jeszcze co to będzie. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katie to nie tylko my moze bardziej dziadkowie ale my tez sie dolozylismy i to jest taki prezent od nas wszytskich chociaz Tomek mial w planach kupic Oli taki samochod na wiosne jak juz bedzie cieplo ale trafila sie okazja i dziadkowie sie dolozyli wiec jest wczesniej ja wcale nie bylam tym zachwycona ale ze tak powiem nie mialam wyjscia kupilam Oli za to 2 plyty dvd teletubisie i myslalam ze ja troche uziemie ale nic nie pomoglo dalej lazi non stop i na tylku nie siadnie na chwile owszem oglada ale na stojaco:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, wiem Aniu co to znaczy zakochani dzidkowie :D Moi rodzice też się przymierzają zeby kupić Kosmie takie cudo, tylko czekam kiedy Kosma zawoła, że trzeba garaż wybudowac dla jego fury ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziadkowie miało być ;-) Póki co dostanie chyba garaż na mniejsze auta na tego Mikołaja :-) Gdzie reszta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamuski! Biedna Katie nie dostala dzis odzewu na tak radosne \"hello\". My juz po przejsciach wiec mysle, ze bede miala wiecej czasu by dotrzymac towarzystwa Katie i Elf, bo glownie dzieki Wam nasz topik jesczze sie trzyma 🌻 Ja jeszcze walcze z chorobskiem, ale z Kubusiem juz OK. Dziadki przywiezli wnusiowi konia na biegunach i chyba ten konik uzdrowil mojego lobuza. Kubus caly czas sie do niego przyula, caluje go w mordke no i ujezdza ;) Najgorsze, ze mi takze kaze calowac swojego nowego przyjaciela. Elf, jestes z pewnoscia idealem mamy. Masz mnostwo pomyslow by zorganizowac dziewczynkom czas. Ja takze bardzo Cie podziwiam. Dobrze, ze dziewczynki zrobily sobie Mikolaje z waty, bo ze sniegu to chyba w tym roku sie nie uda ;) Katie garaz rewelacja! Bardzo mi sie podoba, ale moj Kubus pewnie w inny sposob by go spozytkowal ;) Jak tam moj Kosmus? Grzeczniutki? Kathrin, trzymamy kciuki zeby byla dziewczynka. Podobno w drugiej i kolejnej ciazy szybciej wyczuwa sie ruchy, wiec to moze wlasnie dzidziusia poczulas a nei zoladek ;) Zrob w koncu fotki brzusia i podrzuc nam. A jak Twoje samopoczucie? Aniu* Ola na pewno szczesliwa. Taki pojazd jej sie trafil od \"Mikolajow\" ;) A gdzie sie starasz o prace jesli mozna spytac? To juz Ci sie konczy staz? Ja szukam pracy od lata - bezskutecznie :( Mmalgosia nic nie pisze, Czadunia tez nie zaglada... Milego wieczorku! Caluski dla bobasow! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Doberek!! I co? Odwiedzil dzieciaczki Mikolaj? A moze i Wam cos przyniosl? Moj Mikolaj sie rozchorowal i pewnie nic nie przyniesie. No jeszcze jego dopadlo do kompletu ;) Milego dnia dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam !! Mamo Aniu cieszę się, że Kubuś ma się już lepiej - no ale jak Mikołaj przynosi mu taaaakie prezenty, to wcale się nie dziewię, że zdrowieje w mgnieniu oka ;-) Przeziębienie dopadło natomiast Kosmę - ale mam nadzieję, że również moc prezentów postawi go szybciutko na nogi, bo w weekend mamy wybrać się do Qbusia ... Jak mówimy Kosmie że pojedzie do Kubusia to śmieje się od ucha do ucha i krzyczy \"PU\". A znaczy to, że biedak myśli że spotka się z Kubusiem PUCHATKIEM :P No to się troszkę rozczaruje ;-) Buziaki i miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! No Katie z tym Puchatkiem to fajnie mysle jednak ze Kosmus bedzie zadowolony duzo bardziej z takiego Kubusia:-) I prosimy o fotki i relacje po spotkaniu. MAniu super ze macie sie lepiej a jak Wasz Mikolaj sie rozchorowal to moze przyjdzie pozniej w kazdym razie duzo zdrowka. Ja o prace sie staram teraz w Osrodku Pomocy Spolecznej jako referent ds. swiadczen rodzinnych zobacyzmy co z tego wyjdzie ale raczej marne szanse. A staz mam do konca marca ale jak bym znalazla prace to pojde do pracy. MAniu napisz gdzie Ty skladalas podania do tej pory i glowa do gory nie znalazlas do tej pory pracy bo ta najlepsza czeka na Ciebie. Dobra dziewczynki koncze duzo prezentow dal dzieciackzow i dla Was. U nas dzis wiosna normalnie i Ola zadowolona bo chrzestna przyjedzie dzisiaj do niej. Pozdrowak i do sklikania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to sie Kosma zdziwi jak zobaczy nie tego Kubusia. Ciekawe czy tym razem spotkanie bedzie przebiegalo w podobny sposob ;) Oczywiscie Katie masz obowiazek pozdrowic od nas rodzinke Qbusia i jego samego, bo Czadunia w ogole juz tu nei zaglada :O I oby Kosmus slonce moje szybko wydobrzal. Juz my sie nachorowalismy za Was wszystkich. Aniu* jest wieksza szansa, ze zostaniesz w pracy tam, gdzie odbywasz staz. Tylko musisz sie usmiechnac do wlasciwej osoby. Wlasnie tak zalatwialam pierwsza prace. Ja skupiam sie glownie na jednostkach budzetowych, bo maja godz. pracy do 15.00-15.30. a na tym mi najbardziej zalezy, bo pozniej nie mialabym z kim Kubunia zostawic. Rozgladam sie takze za biurami rachunkowymi, ale tam zazwyczaj praca do 18.00 :O Gdybym miala rodzicow namiejscu byloby mi na pewno o wiele latwiej cos znalezc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Aniu jestem - ale nie wiem czy nie za późno :O Ty tak szybko dziś się pojawiłaś, że aż jestem zdziwiona ;-) Kosma średnio dobrzeje i moja matczyna intuicja podpowiada mi, że nie powinniśmy jechać do Kłodzka, żeby mu nie zaszkodzić - to jednak szmat drogi - jakieś sześć godzin jazdy w nocy z przeziębionym dzieckiem. Zobaczymy jeszcze, będę dziś kontaktowała się z Czadunią, wczoraj wspomniała mi że Qbusia też coś łapie :O więc kuczę sama już nie wiem ... Najwyżej spotkanie przełożymy na wiosnę dopiero 😭 😭 😭 Buziaki i miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja ostatnio jakos tyły zabezpieczam:P Katie zdrówka Wam zyczymy, nie chorujcie! Mikolaj nie pomógł to musi byc cos naprawdę:( a Mikołaj bogaty oj bogaty:D jak bedziecie jechac do Czaduni usciskaj ją od nas i jej chłopakow tez :) akby mąz pytał co tak sciakasz męża Czaduni to powiedz że to od nas a nas jest duzo i musisz za wszystkie;) na przeziębienia u nas genialnie sprawdza sie czosnek ale tez sok z czarnego bzu, ja robie sama ale widziałam w sklepie taki podobny. chyba Firma nazywała sie Paola czy jakos tak, zaraz sprawdze w gazetce reklamowej bo widziałam te butelki. tak nazywa sie Paola może na Kosmę tez zadziała dobrze. Aniu* Wasz Mikołaj to mega bogaty, ale dobrze że Oleńka może liczyc na takiego Mikołaja:) szkoda że ja tej doskonałości nie widzę 😭 nie wpisujcie takich rzeczy gdybym chodziła do pracy to pewnie nie mialabym tyle czasu dla dziewczynek a ze pracuję w domu to mam go wiecej i kombinujemy różne rozności:) jak Marysia byla mała to więcej moglam poswięcic czasu a teraz dzielę czas na 4 i nie zawsze wychodzi tak jakbym chciala.ciągle widze ile czasu mi umyka. Mamo Aniu dobrze że Wy juz lepeij sie czujecie a Wasz Mikołaj tez dojdzie do siebie i pod choinke napewno o mamie nie zapomni.:) Kubus tez dostal mega prezent:) Kathrin nawet jak nie widac czy chłopiec czy dziewczynka to co za różnica;) ja będąc w ciąży wygladałam na chłopca podobno i mam Malgonię:D a jak Mikołaj u Was dojechał mimo ze sniegu nawet na lekarstwo? U nas był i to normalnie wracał kilka razy i donosił coraz to nowe prezenty. Marysia dostala wymarzony odkurzacz a Malgosia kuchnię -kombajn, oprócz tego słodycze renifery i jeszcze dupereli tyle że głowa mala. ja chciałam tylko symbolicznie na Mikołaja a pod choinke dopiero duże prezenty ale Mikolaji było duzo zasypali nas;) jak byłysmy po chleb i zakupy w markecie robili zdjęcia z Mikołajem i Marysia ma zdjęcie, Mikołaj opowiedział jej ze szybko jechał do niej potem do innych dzieci i jeszcze musial zdążyć tutaj na zdjęcia przejęta wierzyla i słuchala, chłonęła jak gabka słowa Mikołaja. Małgosia natomiast zaparła się i za nic nie chciała pójśc do zdjęcia, jeszcze w sobote i niedziele będzie to moze predzej da sie zrobic zdjęcia a jak nie to trudno. mikolaj nie zapomnial o mamie :D co prawda kazał sobie kupic samej co chce ale ważne że był:) dobra zmykam póki Małgosia spi może uda się usmażyc oponek bo ciasto juz rośnie:) papatki buziaczki i uściski dla Wszystkich Was👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No a ja sie zameldowalam a potem mi prad odcieli. Jakis \"fachowiec\" przecial kabel szpadlem, bo nasze osiedle cale rozkopane na zime (wymiana kanalizacji czy czort go wie czego). I inni \"fachowcy\" naprawiali ta awarie 9 godzin!! Suma sumarum mielismy romantyczny obiad przy swiecach.Szkoda tylko, ze jedlismy w milczeniu, bo R. nagrabil sobie wczoraj i sie wzielam i obrazilam na niego. Pozniej wysylal mi wierszyki sms\'em na kom., bo oczywiscie slowo przepraszam utknelo mu w gardle. Poza tym Kubus zamiast jesc dmuchal ciagle. Ale co tam, terning przed urodzinami mial ;) Takze mialam dzis przebowjowy dzien. Dobrze, ze moj synus byl grzeczny, tylko troszke nudzilo mu sie po ciemku. Elf, oponki... mniammmm brzmi tak domowo... Podrzuc kilka ;) Moze Malgosia da sobie zrobic fotke z Mikolajem. W koncu przylecial az z Laponii ;) i taka okazja sie moze nie powtorzyc. Dorze, ze Marysia to rozumie i skorzystala z okazji. Koniecznie podeslij nam pozniej te fotki. Katie, no oby Kosmusiowi przeszlo szybciutko, bo do wiosny daleko... nawet PU nie pomaga? Calusek dla niego, niech szybko mu sie poprawi. Szkoda by bylo gdybyscie nie pojechali ale z drugiej strony nie warto meczyc dziecka. Trzymamy kciuki zeby wszystko wyszlo ok. Uciekam do lozeczka, bo moi chlopcy czekaja. Buziale dla Was!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tu nikogo nie ma? Meldowac sie spioszki!!! Podsylam Wam troszke sloneczka, bo u mnie swieci od samego rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się melduję :D Nie pojedziemy do Czaduni :-( Kosma jeszcze nie wydobrzał na tyle, żeby jechać. Ani Mikołaj, ani Puchatek nie pomogli :-( No ale co się odwlecze to nie uciecze - byle do wiosny :-) Szkoda, kurczę, szkoda ... E.l.f. - miło Cię widzieć 🌻 Fajnie że tak dużo się u Was dzieje, dziewczynki jak zwykle moc atrakcji mają a do tego mamusia dba o ich brzuszki wymyślając ciągle jakieś nowości. I nie bądź taka skromna, bo jak kilka nas mówi, że jesteś wielka, to coś w tym musi być ;-) Nie będę się już żalić że ja właściwie nad niczym nie panuję, bo pewnie to już nudne się robi ;-) No ale przynajmniej dużo czasu spędzam z synkiem i tylko to się liczy, a że syf w domu i obiady coraz częściej z paczki ;-) to już inna rzecz. Kathrin - co u WAS ?? Małgosiu - Ty już też czasu dla nas nie masz ?? Violka - a z Tobą co się dzieje ?? Dać znać dziewczyny 🌻 Buziaki i miłego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzis troszkę wcześniej zdążyłam Katie szkoda wielka że nie pojedziecie, to rzeczywiscie kawal drogi i szkoda Kosmę męczyc, niech biedaczek dochodzi szybko do siebie. najwazniejsze że jesteście razem a reszta niech będzie jak chce, posprzatać jeszcze zdążysz. Ty taka zorganizowana kobieta nie panujesz nad niczym? nie przesadzaj dziewczyno! nie zawsze mozna ogarnąc wszystko trzeba dac sobie odpocząć, 24 na dobe to nawet roboty nie wytrzymuja Mamo Aniu to urządzili Was z tym prądem, u nas tez się zdarzalo wcześniej takie wyłączanie ale teraz juz jest ok. Mężczyznom trzeba dac do myslenia i sie czasem nie odzywać co prawda później trudno im wydusic przeprosiny ale jeszze pare lat nauki i bedzie lepiej:) szkoda tylko że nauka męskiego rodu przechodzi w lata o rzesz kurna właśnie rozlałysmy maslankę na wykladzine, Marysia trzymała kubek ja lałam i teraz trzeba wycierać, szału dostanę z tym sprzataniem. kupilam sobie botki do plaszcza i nic nie jest w stanie zepsuc mi humoru do końca:) nawet sprzatanie dziewczyny mam problem z łazienka, to znaczy sa tu stare rury bo było szambo i dopiero jakies trzy lata temu założyli kanalizację, musze myc dwa razy dziennie bo inaczej śmierdzi jak w publicznym kiblu. juz nie moge znieśc tego, wstaję zabieram się za mycie i wieczorem znowu to samo.nawet jak nikt nie korzysta z toalety smierdzi jak ch****a, już nie moge wąchac tego domestosa bo czuję się jak na prochach po wyjściu z lazienki pewnie przez najblizszy rok czeka mnie ta wątpliwa przyjemnośc ale mam dośc. dobra nie narzekam juz, bede marzyc o nowym świeżutkim mieszkanku gdzie jak się posprzat to będzie widac :D co robicie w swieta wyjeżdżacie gdzieś, będziecie odpoczywać między świętami a Sylwestrem czy pracujecie? okazało sie że R ma wolne juz od 18 i dopiero po Nowym Roku idzie do pracy bo ma wykorzystać urlop z tego roku.inaczej planowaliśmy ale cóż szef ma racje i decydujące zdanie papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ponownie ;-) E.l.f. rozpoczęła temat świąteczny, który zupełnie mnie nie bawi. Po pierwsze dlatego że mieliśmy je spędzać już w nowym domku, ale wyszło jak wyszło i niestety jeszcze w tym roku na starych śmieciach :-( Ja zamiast przygotowywać się do świąt będę sprzątała cały ten bałagan (jak znajdę czas oczywiście lub ktoś łaskawy wydłuży mi dobę :P ) Chwilę przed świętami będzie największy bałagan - nic tylko się pochlastać. W starej części domu nie wiem czy opłaca się sprzątać, bo kurzu i pyłu różnej maści u nas tyle, że następnego dnia świeżo wyprane firanki wyglądać będą tak, jakby w ogóle nie zostały odświeżone 😡 I to mnie właśnie przybija, bo ja straszny pedancik jestem, a wkurza mnie to że raz że czasu brak na sprzątanie a dwa że efekty są strasznie krótkotrwałe. Święta kojarzą mi się z czystościa i pięknym zapachem w domu, a tego zabraknie niestety w tym roku w moim domciu :-( Marzyłam sobie że w tym roku zrobię wspólną wigilię dla naszych rodziców u mnie, ale niestety - tradycyjnie na szybszą kolację pójdziemy do teściów a potem biegiem do moich rodziców. I tam kolejnego doła mogę złapać, bo to pierwsze święta bez mojej siostruni kochanej 😭 Zjedzie z tej Anglii najprędzej wiosną 😡A pamiętam jak w ciązy chodziłam i termin miałam na 26 XII to leciałam jak na skrzydłach do niej i rodziców, żeby w te świąteczne dni być razem z nimi, nawet gdyby mieli poród w domu odbierać :P No i jeszcze dodam, że co prawda zimy nie lubię, ale świąt bez śniegu i mroziku jakoś sobie nie wyobrażam :-( :-( :-( Także widzicie że nastrój mam co najmniej mało optymistyczny, dobrze że dziś już piątek - może odpocznę psychicznie razem z rodzinką w weekend :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noooo kochane 😡 Czy ja naprawdę muszę podłączyć już neta w domu, żeby tu wszystko trzymało się kupy ???? :P Ja po weekendzie wróciłam pozytywnie naładowana :D Cudowny czas z moją rodzinką, dużo rozmów i nie tylko ;-) z mężem i jest mi o niebo lepiej. Także jest nadzieja że ciocia Katie nie będzie już Wam tu smuciła ;-) Tego mi trzeba było - odpoczynku, rozmów a przede wszystkim budowy na bok ;-) Buziaki 👄 Ps. Obrażę się na Was, jeśli żadna tu nie zajrzy choć na chwilkę 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIE WIERZĘ ŻE OD PIĄTKU ŻADNA WEJŚĆ NA CHWILKĘ TU NIE MOŻE. MASAKRA NO ... CO SIĘ DZIEJE ?? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem!! Co prawda pozno, ale lepiej pozno niz wcale ;) Katie dobrze, ze jestes pozytywnie nastawiona po weekendzie, to darujesz nam nieobecnosc. Albo przynajmniej kara nie bedzie taka surowa ;) Super, ze odpoczelas i ze \"rozmowa\" z mezem podniosla Cie na duchu i dodala nowej energii do stawienia czola temu wszystkiemu, co siedzi Ci teraz na glowie. Mi tez przydalby sie taki zastrzyk energii i nadziei. Opadam z sil normalnie. Nic mnie nie cieszy, nic mi sie nei chce i w ogole dopadl mnie jakis dol. Dzis rano po przebudzeniu zobaczylam jak bialo jest na dworze i tak cudownie sypal snieg, ze od razu poprawil mi sie humor. Zdawalo mi sie, ze nic i nikt mi go nie popsuje, ale zapomnialam o mozliwosciach mojego dziecka. W ogole we wszystkim dostrzgam brak jakiegokolwiek sensu. Kurcze, jakas depresja czy co?Niech mnie ktoras w tylek kopnie, moze mi przejdzie. Mam nadzieje, ze to szybko minie, bo przed nami najpiekniejszy okres w calym roku... a ja nie potrafie sie z niego cieszyc :O Sciskamy Was mocno! Buziale dla dzieciaczkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo, pierwszy raz od niepamietnyc czasow przeskoczylam stronke. Moze nie wszystko jest takie beznadziejne ;) Katie gratuluje 4200 wpisu 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie odzywałam sie bo nie miałam czasu. przeczytałam pobieznie co napisałyście ale teraz wszystko robie w biegu.w piatek wyjeżdzamy już, dzis jedziemy podpisac umowe do banku a jeszcze pakowanie dokończyć bo na swieta jedziemy do rodziców R. więc muszę zabrac dużo więcej rzeczy niz do moich rodziców( u rodziców mamy zapasy różnych ubrań) na sylwestra wracamy do moich rodziców więc rzeczy na ponad dwa tygodnie.dobrze że samochodem jedziemy bo ja nie wiem jak sie pomieścic.jeszcze pogoda płata figle i buty kurtki bierzemy podwójne bo jak zimniej jak cieplej żeby można było się ubrudzić. tragiczne czy Wy tez macie takie problemy z pakowaniem? czy to ja przesadzam? jeszcze na czwartek umówiłam się do fryzjera i nie wiem jak się wyrobic.bo prezenty jeszcze nie wszystkie kupione. zaraz właśnie wychodzimy z dziewczynkami zrobic zakupy i potem podjedziemy po R do pracy i prosto do banku. Katie dobrze ze samopoczucie lepsze, tak trzymaj. widziałysmy że w Toruniu powstała kancelaria Św. Mikolaja i nasz list tez dojdzie do niego:D Mamo Aniu nie poddawaj się nostalgii ani zadnym depresjom, usmiechaj się a Kubus jak nabroi to nie denerwuj się tylko pomysl sobie że przeciez za kilka miesięcy będziesz opowiadac ciekawostki z psot Kubunia.:D ja jeszcze zanim byl ten program super niania stosowalam Marysi karę siedzenia na krzesełku i teraz Małgonia tez siedzi jak się nie słucha, cos to troszke daje i jest bardziej posłuszna. w dodatku ja mam chwilke na opanowanie sytuacji:) dobra kochane moje uciekam, postaram się jeszcze zajrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Aniu udało CI sie przeskoczyć strone gratuluje juz dawno nie przeskakiwałysmy strony bo robimy to w iscie ślimaczym tempie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Elf, jak sie porozjezdzamy na swieta, to juz zupelnie nikt tutaj nie zajrzy ;) My tez mamy okropny problem z pakowaniem. Raz jechalam pociagiem tylko z Kubusiem, to pol wagonu zajelismy ;) Na szczescie zyczliwi ludzie pomogli. Tak to juz jest z dziecmi, ze trzeba zabierac prawie wszystko. A i my kobietki tez musimy pol szafy ze soba zbrac, bo to nigdy nie wiadomo, co sie przyda. Fajie, ze tak szybko jedziecie. My wyjezdzamy dopiero w Wigilie, wiec zajedziemy prosto na kolacje. R. mowi, ze powinnam sie cieszyc, bo mnie nikt nie zatrudni do pomocy ;) Powodzenia w banku, zeby wszystko poszlo jak z platka i aby Wam nie robili problemow jak Katie. Kara z krzeselkiem to dobry pomysl. Ja od niedawna stawiam Kubusia w kacie, ale to nie pomaga. Moze jest jeszcze za maly? A Malgosia siada zeby dotrzymac towarzystwa Marysi, czy tez za kare? Obys ze wszystkim zdazyla, a najbardziej z fryzjerem, bo nowa fryzurka jest jak lekarstwo na wszystko ;) Mi juz troszke humor sie poprawil, ale wciaz jest nieciekawie. Wzielam sie troche za porzadki swiateczne, moze jak tym sie zajme, to nie bede myslala o problemach. A Katie dzis sie nie pojawila? A na nas nagaduje. Jakby to powiedzial moj synus: nu nu. Katie a jak sie czuje Kosma - skarbek? Przez weekend wyzdrowial, bo wczoraj zapomnialam spytac. Trzymajcie sie cieplutko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pojawiłam się, bo jestem na Was obrażona ;-) A tak powaznie to wczoraj siedziałam bardzo dŁugo w pracy - pracowaliśmy z księgowym nad różnymi sprawami i na nic innego czasu nie miałam. Tyle mam na swoją obronę. Kosma dopiero od wczoraj nie ma kataru - dokładnie trwał u niego 10 dni. A tego dziesiątego jak ręką odjął - nic nie leciało z noska już :D E.l.f. - super że tak szybciutko jedziecie do rodzinki, będzie nam Was brakowało, ale rodzina najważniejsza - na pewno wszyscy stęsknieni za Twoimi skarbikami - niech się Wami nacieszą :D O pakowaniu nic mi nie mów - samochód dziadków jest zapakowany po brzegi, kiedy spakuję go tylko na weekend, dobrze że już nie używa wózka, to jeden klamot mniej. Najwięcej miejsca zajmują chyba Kosmy zabawki, bo oczywiście musi popakować sobie wszystkie misie, samochody i często klocki - którymi potem i tak się nie bawi, bo atrakcji u dziadków aż za wiele. Mamo Aniu, Mamo Aniu - jestem i czekam na gg, jeśli tylko masz ochotę pogadać, to wiesz że ja zawsze chętnie z Tobą. Mnie zawsze rozmowa z Tobą pomaga, więc może będę mogła się wreszcie odwdzięczyć :-) Trzymajcie się laski, to usłyszonka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×