Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Spinaker

Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Polecane posty

Witaj Zu-zia, rozgość sie - tu jest naprawdę ok, same najfajniejsze babeczki, niektóre to nawet świeżo upieczone babcie, a niektóre to babcie \"stare\" stazem ale jakie młode duchem. Takis jedź szczęsliwie i wracaj do nas szybciutko Boja to Ty sie kochana musisz czegość mocno uczepić, bo Ci porwie to wietrzysko i co my zrobimy??? A Kaziczki tak mają, że lubia jak im przeszkadzać w spaniu, bez względu co jest przyczyną strachu kobietki. No kochane moje odebrałam dziś wyniki histopat... ale nic z tego nie rozumiem. próbowałam szukac w internecie ale bez skutku. No cóż z moją ciekawością muszę poczekać jeszcze tydzień do wizyty u lekarza. U mnie dzisiaj +3, więc chodniki wyglądają jak rzeczki wieksze i mniejsze i przydałby sie jakiś nieduży kajaczek do pokonywania tych wód. Ja dzis miałam dzień urzędowy, to się troche nachodziłam, butki przemokły, więc przed obiadkiem zrobiłam sobie gorącej herbaty i idę sobie popic i się rozgrzac. Do narazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj miało być, że Kaziczki NIE LUBIĄ jak im się przeszkadza w spaniu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Witajcie ! -dzięki Takis, dzieki Ktosia za miłe powitanie,tego sie własnie po Was spodziewałam, to bardzo miłe,Teraz jesteście chyba zajęte , wiec porobię trochę na drutach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Witam wszystkich w szczególności Zu-zię - siadaj i opowiadaj - skąd jesteś ? .... itd :) * Ktosiu chyba wszędzie dzisiaj chodniki wyglądają jak małe potoki - też zastanawiam się, czy nie kupić sobie kajak :) - dodatkowo po obu stronach jezdni zalegają zwały śniegu i przykrywają studzienki - koszmar .Wyniki bedą śpiewające - ja to wiem :D *Takisku...aaaa sio przeganiam resztki chandry :D - wracaj szybko do nas. * MarMi zamęczysz się tą pracą :) * Ewa taka już kolej rzeczy - na początku mówią do nas kochanie,żabko, skarbeczku - potem ech.... ciąg dalszy, to już samemu trzeba wpisać :D (żart) * Bosanova 👄 dla Marcelinki :) Ciekawi mnie dlaczego tak mało pojawią się Forever,Ofa, See Lena, Dosia, Puchatek, Warrior - czy obraziłyście się na nas ? Znowu wysłałam Wam coś na pocztę :) 🌻👄🌻dla wszystkich .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Spinaker - no własnie kilka słów o sobie. Jestrm z Lublina, mam 3-oje dzieci i dwie wnuczki. Cieszę się że będe mogła czasami z Wami pogadać, czy jeszcze dzisiaj ? to nie wiem ,bo muszę wyjść. A puki co POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Kubuś się nie obraził, Kubuś ma baaaardzo ograniczony dostęp, bo dzieci mają naaajważniejsze sprawy a konkurencja duża!!! Zuziu- witam Ciebie gorąco. Chciałabym napisać, żebyś się w poczekalni czuła jak u siebie w domu, ale cóż- domek to nie poczekalnia. Dosia znowu nie ma zasięgu (chyba) na radiówce, tak mi coś wróble ćwierkały, dlatego się nie odzywa.Ale Forever zamilkła chyba nie z tego powodu. Forever- gdzie jesteś? Ktosiu! Mój \"Kaziczek\"- Mareczek bardzo lubi jak mu się przeszkadza w spaniu! Tobie też mówię- wszystko będzie dobrze- wyniki będą suuuuper dobre!! Jamniczku- głowusia do góry- jutro będzie lepiej!!! Bosanówko- pozdrówka dla Ciebie i dla Marcelinki❤️ Nie wiem, czy się jeszcze dopcham.Na razie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spinko,a dla mnie buziaczek, to co???? Teraz wszystko dla Marcelinki. wszystkim macham rączką na powitanie.Dzięki Spinake za piękną piosenkę z Ojcem naszym najdroższym.Miałam łzy w oczach.To jest piękne.;D Dajenku,wiesz,do końca myślałam,że chodzi o samochód. Ale jak zobaczyłam wage to dało mi wiele do myślenia. Byłam zaskoczona,ale zgadza sie.Od 0-100 leci jak błyskawica,chyba w sekundę,a nie 4. Chyba kupie sobie nową wagę. Tez taką niebieską ,bo jest bardzo ładna.A ponieważ idzie wiosna,bardzo by sie przydała.:P:P:P:P Zuziu,ja też Cie witam na moim ulubionym wąteczku.Myślę,że i dla Ciebie będzie taki......Wita Cie świeżo upieczona babcia.:)Zazdroszczę Ci,że możesz sobie robić na drutkach,bo to też moja pasja.Ale czasu mam coraz mniej. Ktosiaczku,ja odbierając swój wynik histo,czekałam na lekarza,aż będzie wolny i dopiero wyszłam ze szpitala z wynikiem,jak usłyszałam \"wyrok\".Ponieważ był dobry,to tak wrzeszczałam i biegłam do samochodu,że przez pomyłkę zaczęłam otwierać cudzy. I miałam przez to jeszcze nieprzyjemności.Ale jakoś sie wytłumaczyłam.:P U Ciebie też będzie dobrze.Tylko czy wytrzymasz jeszcze tydzien?Idż do zaprzyjażnionej apteki to Ci przetłumaczą.Znaja łacinę. Powodzenia. A gdzie Ty Takisku wybywasz? Bo nie przeczytałam dokładnie wszystkiego.I coś mi umknęlo. Chyba wszędzie te roztopy.kozaki mam całe przemoczone.Druga para też.W półbutach przyszło mi chodzić.Będę kończyć,bo Marcelka budzi sie do karmienia,a rodzice jej pojechali do marketu po kurtkę dla Asi.Mleczko z cycusia ściągnięte,muszę podgrzać....Pa,pa.Całuski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jeszcze korzystam,że Marcelka śpi,ściągam kawał o babci i dziadku. Czyli o mnie i moim Kaziczku-Tadziczku.❤️❤️❤️ [++++++++++++++++==================+++++++++++++++======== Jadą babcia i dziadek autobusem, strasznie trzęsie i mają kłopoty ze skasowaniem biletów.Nagle na światłach autobus sie zatrzymuje i babcia sie odzywa głosno: -wsadzaj póki stoi! =================+++++++++++++++++++=================+++++ ❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...hehe dobre z tym biletem :D - żeby nie było 👄 dla babuni też :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jestem nawet jak mnie nie ma to jestem z wami cały czas,myslami. Dosia to chyba morsem nadaje przez tą radiówkę Buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki cześć Wam ❤️🌻 ❤️🌻❤️🌻 ❤️🌻 Idzie turysta po szlaku i nagle słyszy: - Ło Jezuuu! Jezu, Jezu, Jezusicku! Biegnie, patrzy a tu baca siedzi na pieńku, obok wbita siekiera: - Ło Jezu, Jezu, Jezu! Turysta: - Baco! Baco co wam się stało?! Baca na to: - Mnie? Nic. Ło Jezuuuu!!! Jezu, Jezu, Jezu! Turysta na to: - A może komu w waszej rodzinie? Baca: - Mojej? Ni. Ło Jezu, Jezu, Jezu, Jezusicku! Turysta: - No to co tak lamentujecie? Baca: - Ło Jezu, jak mi się robić nie chce! 🌻🌻🌻🌻❤️❤️❤️❤️🌻🌻🌻 Forever,ja też myślami jestem cały czas z Wami. Nawet jak jestem w pracy,czy w innym miejscu. Zawsze lecę do kompa w każdej wolnej chwili. Fajnie jest mieć takie koleżanki.............Dla Was🌻:D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takisku,doczytałam przed chwilą,że miałas okropna chandrę. Co sie stało?Czy juz ta cholera odeszła?Wiesz,bo ja też mam czasem ,a wtedy jestem naprawdę chora.Mogę ją porównać z migreną. Z mdłościami włącznie. Napisz czy juz jest dobrze???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ło jezusicku:D mam to samo co baca:D Ktosieńko,po łacinie masz ten opis? napisz mi spróbujemy przetłumaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boju,czyżbyś bała sie duchów? A nie lepiej było wysłać Kaziczka ,żeby domknął drzwi? Obudziłabyś się wypoczęta.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bosanova Takis narazie nie odpowie bo jest u taty ( odbior mlodszej \"przesyłki\") A tata nie ma Internetu. Ale z tego, co mi mówiła dzisiaj, to wróci do domu jednak raczej jutro a nie w sobotę, więc pewnie zaraz wpadnie do nas. Ja z synem wracałam dziś, późno w nocy. Mialam nawet ochotę zostać też do jutra ale wiecie jak to jest - rano by było jeszcze śniadanko, jeszcze kawka, jeszcze jakieś pogaduszki - a czas by sobie leciał. Musiałam się wysmerfować dzisiaj :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nową panią w poczekalni ;-) Na pewno Ci się tu spodoba :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj usmiałam się od razu inaczej zaczyna sie dzień Spinakerku dziękuje za przesyłke. Bosanowa nie czekałam na lekarza, bo mam takie przeczucie, żewszystko jest ok i nie ma potrzeby zawaracania komus głowy. Wogóle moje samopoczucie jest takie, że zastanawiam sie czasami czy mi rzeczywiście cos wycieli, czy tylko tak sobie polezałam w szpitalu. Teraz jedyny dyskomfort, to jak dłużej pochodzę, to boli mnie dól brzucha, jakby mi odważników nakładli. Tak więc spokojnie poczekam tydzien i nie dopuszczam do siebie żadnych złych mysli Foreverku nie będe Ci zawracac głowy, poczekam. Jako, że dopiero wstałam idę zrobic sobie śniadanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Bosanowa , Kubuś , Mar-Mi , i nie woem czy kogoś nie pominęłam Wczoraj byłam u wnuczek -najważniejsze że sa zdrowe, tylko mnie troche boli kręgosłup, ale jakos tam bedzie Na razie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Ktosia , nie wiem co Ci dolega ale dobrze ze tak myslisz, po co martwić się na zapas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle to widzę że tak jak ja , lubisz sobie pospać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macham do Was Forever ,co sie stało kochanie,że tak Jezusicka wzywasz?Nic wiecej nie masz do powiedzenia? Chyba ,że tak jak ten goralicek,nie chce Ci sie robić? :D Ale mnie też nie chce sie ,a musę,musę i jeszcze raz musę.Ale z nas leniuchy.Chyba ,że Ty z innego powodu?????😭 Ktosiu,ale z Ciebie wspaniała optymistka. Ja tez mam te zalete,ale czasem gdzieś to ucieka i robi sie ze mnie okropna pesymistka. :P Zuziu,słuszę,że też mamsz wnuczki,wiec następna babunia zawitała do naszego grona.Napisz w jakim są wieku? A jeśli to nie tajemnica,to wiecej o sobie.Co robisz na co dzień , itd...... MarMi,masz racje,też nie lubie odwlekać wyjazdów od rodziców czy teściowej .Bo to jeszcze gadu,gadka,kawka,herbatka/ale sie rymnęło/Tak napisała MarMi,i wyjazd sie opóżnia o następne godziny.Często jedziemy póżno w nocy,ale niebawem w domu.:) :) :) Takisku,wracaj do nas,bo robi sie troche smutno. Czy godziny pracy na kompie ustalone z Kaziczkiem?😭 Spineczko,piękne to co wysłałaś. Tak lubię posłuchać naszego Ojca Świętego.Mój małżonek siedział w kuchni,jak to włączyłam i myślał,że to pijak jakiś śpiewa.Ale jak mu powiedziałam kto,to kazał dać głośniej. Magiczna moc w tym jest,mówię CI.Dziękuję raz jeszcze.;) Co sie dzieje?Tak cicho,czy wszystkie wyjechały do rodziców?????Boja,Ofka co z Wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to na rozlużnienie ponurego nastroju:):):):):) ========================================================= Leje trzech pijanych gosci pod murem i przechodzi policjant: - Skonczyc, schowac i zebym was tu wiecej nie widzial! Pijani poslusznie posluchali policjanta i poszli. Ida a jeden z nich caly czas sie smieje pod nosem. - Ty, czego ty sie tak smiejesz? - Bo ladnie zrobilem w gumy tego policjanta, schowalem, ale nie skonczylem! ========================================================== Moja wnuczunia jest bardzo grzeczna,budzi sie tylko do karmienia,więc nie słychać,że mamy dzieciątko w domu.A tak wogóle to jest piękna.Pa,pa. Zaraz do pracuni.A muszę jeszcze zaprotokołować ostatnie zebranie komisji wychowawczej. Do potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Bosanova - oczywiscie nie jest tajemnica co robie na codzień . siedzę w domu-jestem na świadczeniu przedemerytalnym. Moje wnuczki mają-jedna 3-y latka a druga 6 ms. Poza tym mieszka ze mna 86-o letnia mama, ktorą się opiekuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem ,już jestem ,witam wszystkie kochane kobietki----i nową koleżankę Zuzię 🌼 🌼 A teraz usprawiedliwienie........... wyobrazcie sobie że mój administrator sieci założył nową antenę nakierował ją po środku między mną ,a jeszcze kimś (sygnał skakał od razu, nic się nie otwierało) powiedział,że wypróbujemy ..........i Wyjechał sobie na kilka dni!!! Myślałam że mnie szlag trafi ,jak jeszcze tego samego dnia zniknął sygnał całkowicie .Zadzwoniłam do niego ,a on mówi że jest w Krakowie i nic nie może poradzić,a niema nikogo ,kto by to naprawił. Jakimś cudem kogoś chyba wysłał ,bo zaczęło działać!!! Poczytałam trochę i boki zrywałam ,wynagrodziłyście mi po stokroć straty,humor wrócił i żadna chandra nie ma racji bytu ,tu nie można mieć złych nastrojów ,nie dopuścicie do tego. Dzięki Wam za to. A jak znowu zniknę to wiadomo z jakiego powodu. Trzymajcie się już niedługo wiosna!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam więcej o Was i widzę że wiele nas łączy, tym bardziej się cieszę ze tu trafiłam, miałam jednak nosa. Też nie jestem zadowolona z prezydentury Kaczyńskiego , ale pożyjemy - zobaczymy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dosia, znam ja te zaniki sygnałów, mam to dośc często, na poczatku jak tylko zainstalowałam internet to prawie codziennie - okropność i przyzwyczaic sie nie mozna. A dla administratora to TYLKO mała awaria :( Bosanowa ptymizm bardzo pomaga w życiu, czasami więc nawet sie do niego zmuszam, choć nastrój temu przeczy, ale bez niego całe moje życie legło by w gruzach. Niestety tak to jest że nie często to wiatr w oczy choc człowiek się tak stara. A najgorzej jak ten wiatr podsyłaja najblizsi. No ale to na dziś nie ważne, bo nie chcę sobie psuć humoru. Słoneczka za oknem brak, to o zły humor bardzo łatwo, przesyłam Wam wszystkim pozytywne wibracje z nadzieją, że wróca do mnie ze zdwojona siłą. Ja to mam szczęscie, wczoraj wsiadłam do autobusu pierwszy raz od wielu, wielu miesięcy (na co dzien jeżdzę samochodem - wygodnicka jestem) i nie mogę skasować biletu. Pytam więc kierowcy co z tymi kasownikami, a on przeprasza, że zapomniał odblokować. Pożartowaliśmy, zdążyłam podejść do kasownika, skasowac bilet, jeszcze dobrze autobus nie ruszył a tu nad głową \"Prosze bilet do kontroli\". No to mialam farta,pierwsza jazda i od razu kontrola. Bilet mialam ale lekki straszek zawsze jest. Wczoraj poszlam na pocztę kupic kluczyk do skrzynki pocztowej, bo córcia wyjechała i kluczyk pojechał z nią., a skrzynka pełna. Panienka w okienku, bardzo miła, stwierdziła, że gotowego kluczyka nie ma i że jutro przyjdzie fachowiec i dorobi. Zapłaciłam całe 1,50 zł. Pani wypisała kwit. No i dziś czekam. Zastanawia mnie tylko jedno, skąd panienka wiedziałam, że kluczyka do mojej skrzynki nie ma - powiedziała inne numerki kluczyków są a pani nie ma - skoro spytała mnie tylko o ulicę i numer domu a nie spytała o numer mieszkania? Skad fachowiec będzie wiedział ,do której skrzynki dorobic kluczyk, jak na zleceniu jest tylko numer budynku a nie ma numeru mieszkania - jasnowidz jakiś czy co? Dopiero teraz stwierdzilam ten brak numeru mieszkania i sama jestem ciekawa jaki będzie finał zakupu kluczyka za 1,50 zł. Wprawdzie u mnie w klatce tylko 5 mieszkań to może podzwonic po sąsiadach. Ta mała rzecz a tyle zamieszania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem znowu na chwilkę ,ale już muszę zmykać--biorę się za robotkę wsztstko chodzi jak wół ,strony otwierają się godzinami- tragedia -takich ludzi powinno sie karać(niekompetentnych administratorów) ale dosyć biadolenia ,może jutro będzie lepiej :)) jak wróci z podróży :)) dziś już chyba nie zajrzę ,ale jutro rano się zamelduję, chyba że znowu mi umknie. Na razie ,pa pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🖐️ Kartofelki sie gotuja wiec na chwilke zajrzelam i musze Wam powiedziec ze teraz pojechal moj Kaziczek na Slask.Brat jego jutro ma 50-tke wiec jechal balowac.Mial szczescie bo siostrzeniec moj jechal zawiesc swoja dziewczyne do domu bo byla u niego na wakacjach a od poniedzialku musi do szkoly isc.Nie wiecie ze jego dziewczyna to corka mojej przyjaciolki i tak juz dwa lata sa razem,a On prawie co dwa tygodnie jedzie biedaczek:D do niej.Ma szczescie ze to tylko 500km.,ale i tak siostra zawsze sie martwi zeby szczesliwie zajechal.Tak wiec jak pisalam jestem sama z czego bardzo sie ciesze,nie pamietam juz kiedy bylam bez mojego Kaziczka,a mysle ze kazdemu taka rozlaka dobrze zrobi. Bosanowko - te drzwi to trzaskaly nie umnie ,a gdzies w bloku,tak ze bylo by ciezko zeby Kaziczek szedl je zamknac:D:D:D a mieszkam w 5-cio pietrowym bloku Zuzia- co do dlugiego spania to nie jestes w tym sama,ja tez uwielbiam dlugie wylegiwanie sie:D Spinki- ja dowcipow do Ciebie nie dostaje,a tez chce:( (usta)dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×