Poczekalnia - dla pań po 40-stce

Witam zmarźlaków i zimnolubnych (czyli siebie). A pamiętacie jak niedawno narzekałyśmy na upały - nie dało się wytrzymać :) :) Bosi ja to taki podóżnik nie jestem tylko, że jak mi się w parcy trafiaja dłuższe wyjazdy to ciągiem, a potem nie mogę nadrobic zaległości papierkowych. dziś siedzialm dłuzej w pracy, a jutro planuje jeszcze dłużej, bo stos papierzysk rosnie. Co do herbatek to też wole pospolicie - herbata to herbata, a nie parzone \"błotko\". I z pelna świadomością, że tamto \"błotko\" byłoby zdrowsze raczę sie czarna herbatką. Pozdrawiam. Musze wziąść się za sprzątanie, bo pojutrze moja rodzinka \"zjeżdża\" do domu, a tu matka sama siedziala i taki bałagan zrobiła. Wiecie nie posądzałam siebie o takie balaganiarstwo, zawsze było na dzieci. Teraz jestem parę dni sama i leniuchuję - telewizorek, pilocik, dobre jedzonko a sprzątanie ....to jutro. Wsztyd sie przyznac ale ja jeszcze walizki do końca nie rozpakowałam. (uwaga czerwienię sie ze wstydu). No cóż musze wykrzesać z siebie odrobine chęci i POSPRZATAC - oj jak mi sie nie chce........ buuu

Ewelinko,ma być cieplo przez najbliższy czas.Ponoć do końca pazdziernika. Tak okolo poludnia od 11 oo do 15 oo jest dość cieplo.Zwłaszcza w promykach sloneczka. Ale w cieniu to juz dobrze chłodno.Trzeba sie cieplo ubierać. A ta akademia przedszkolaczkow to z okazji spoznionego D.N.?:D Ewciu,przedmioty martwe bywaja złosliwei psują sie w najmniej odpowiednim momencie.A nowa prakla spelni lepiej swoje zadanie i rodzico, bedzie lzej i przyjemniej robic pranie.A o tym kremie rozgrzewającym równiez pomysle,bo marznę i to bardzo.Zwlaszcza w stopki.A syn rzeczywiecie wytrwaly.Tylko pozazdrościć.:D Ewa,a Ty swojego starego meża dobrze natrzyj oliwka i spirytusem,mozesz calego a stopki szczegolnie. Ja tez tak robię.Ale juz mam stopy przezarte alkoholem.I moze przestal dzialać??:( Dosieńko,tobie tez radze zrobic tak ,jak Ewa ma zrobic swojemu staremu mężowi.Myśle,że powinno pomóc.A program profilaktyczny naprawdę ruszył. U mnie w przychodni wisi informacja i mozna sie zapsywać.:):):)Ja tez tak musze uczynic. Takisku,ale fajnie masz z tym rynkiem. u mnie nie ma takiego.Sa Hale Strzegomskie,gdzie sa normalne stoiska i wszystko jest drogie jak cholera.A na rynek chodzilismy 1oo lat temu z nasza babcia.Po warzywa i nabial. Ale prosto od chlopow z wozu.To były czasy.:):) Ktośka,nie martw się. Ja też jestem bałaganiarą I klasa. A co??Nie mozemy??Wszystko tylko dzieciom wolno??? Pije kawusie i herbatke razem z Wami.

Moze dzisiaj wcześniej zgasić światełko??? ja juz sie z Wami zegnam.Dobranoc przyjemnych snow. Padlam.Doslownie i w przenosni.

Nie zapalałam..a gasze ....podpisuje list na dzis.. Bosiu ,tak naczelna była ... a niech..kule bija..niedługo zaczne głową walić w mur ..bo rece już nie pracuja ,a z głowa tez kiepsko..Dobranocka

dzieki wszystkim za rozrywki..poczte właśnie opróżniłam.Kolorowych snów...hiiii lece na..parter..

:) Wiatm jesiennie. Miałąm nadzieję, że w pracy będzie już cieplej ale najwidoczniej naiwna jestem......dalej zimno. Może w ciągu dnia ......... Martwię się o pelargonie na wsi, chciałam je przezimować a teraz boję się czy w piątek nie zastanę przmarzniętych roślinek. Na dziś planuję robienie sadzonek trzmieliny, którą pocięłam tydzień temu...i najwyższy chyba czas na wsadzenie ich do skrzynek. Liczę, że na wiosnę będzie można przesadzić je do ogrodu. Bosa masz rację, rodzice szczęśliwi z nowego zakupu, tak sobie myślę, dobrze że stara pralka padła teraz mają naprwdę fajną rzecz. Po obiadku wyciągnęłam się pięknie z kotkiem i chrapnęliśmy sobie troszkę, ale było przyjemnie..:) Ktosiu trochę luzu nikomu nie zaszkodzi, korzystaj z odrobiny wolnego, całe to sprzątanie napewno nadgonisz w mig..:) Tradycyjnie - kawa czy herbata...?

Ja kawę poproszę. Dzień dobry.

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Witajcie nareszcie, jestem ale tylko się przywitam i wracam do czytania zaległości, a jest tego naprawdę sporo.Ale tak się cieszę ze mogę już osobiscie tu zajrzeć, brakowało mi Was bardzo. Buziaczki

I ja sie witam.Pyszna herbatka.Dobrze mi tu z Wami.:):):)Ale to tylko momencik,bo przerwa trwa 10 minut.Pa.

Witam Cie Dajen.I to bardzo serdecznie.Nareszcie jesteś.:D:D:D

Cześc dziewczyny.Dzień dobry Dajen.Bardzo dobry skoro sie znalazłaś . ewcia w tym tygodniu to ty dzielnie i herbatke parzysz ,a ja zaczynam na kawie o 5 rano , a w nocy to juz spie na stojaco.. ewa chryzantemy ŚLICZNE . dzieki za dowcipy ...od razu wraca mi chec do zycia. troche rano chłodno,ale w pracy mam ciepło ,w domu tez..a na dworku słonko :-D :-) :-D

CZEŚĆ Ja kawkę poproszę , bo dziś sobie trochę pospałam i muszę się dobudzić. Witaj Dajenku , super ,że się wreszcie odnalazłaś:)) Brakowało nam Ciebie Ewciu kawały zaj......ste, uśmiałam się szczególnie z tej dziewczynki pod blokiem :)) a ptaszek też niezły :)) No i Baśka!! Dostałam ją 3 razy ....ale to szczegół :)) dzięki wielkie. Wiktorii też dziękuję za pocztę zawsze rano mam się z czego pośmiać,co mnie wprawia w dobry nastrój na cały dzień :))

Oj działo się działo widzę Kalina wróciła, Takisek biedny był w szpitalu a ja nic nie wiedziałam. No i Ewelinka do nas dołączyła bardzo fajna z niej dziewczyna widzę, smaku mi tymi herbatkami narobiłyście. Przegapiłam też urodziny Kosi , Ewci i Spinky i wiele innych uroczystości, zaległe życzenia mam nadzieję że przyjmiecie. Poczty mam dużo i zdjęć mnóstwo do przejrzenia, ale z czasem i z tym się uporam, w tym tygodniu jeszcze biegam na ultradźwięki z tymi ostrogami, ale w przyszłym już będę wolniejsza to nadrobię wszystkie zaleglosci. Spinky zakazu zbliżania się do kompa nie miałam, pecha tylko do internetu mam jak diabli. Wszystkie firmy w swojej mieścinie już przerobiłam też mi się radiowy nie nadaje bo budynek za niski, a jedyny kablowy co miałam jako pierwszy i też był kiepski to zażyczyli sobie 120zł kary za to że chcę 2 raz się przyłączyć. Postanowiłam że nie dam im satysfakcji, że mnie ukarzą za nic i wzięłam ostatnią deskę ratunku czyli neostradę. Ale nasza kochana telekomunikacja tak się spieszyła że od 24 sierpnia to trwało.Najpierw 3 tyg czekałam na powtórne puszczenie telefonu, potem jak już pojechałam po neo okazało się że jestem podłączona do takiej centrali w której niema możliwości technicznych do wzięcia neo. Musiałam czekać aż przebudują centralę, a jak w końcu już mi dowieźli modem, to okazało się że mają reorganizację systemu i nie mogłam jej zarejestrować żeby w końcu mieć net. Szło to jak po grudzie niewiem jak wytrzymałam tyle czasu bez neta, ale teraz śmiga , mam nadzieję że już wszystko będzie ok. Jeszcze raz buziaki wielkie miłego dnia.

hej jak wysyłałam tą Baśkę to pokazywał mi sie komunikat że nie udało się wysłać wiadomości- więc wysyłałam do skutku. Witaj Dajen- dobrze Cię widzieć.

HEJ!!! Przede wszystkim witam Dajenkę.Nareszcie jesteś:D Bosanówko,nie płacz dzis i jutro będę ,pomacham łapką. Pamietajcie o sobocie!!!Jubileusz poczekalni.ROCZNICA PIERWSZA!!! Ale się bedzie działo!!!!:D Buziaki dla całej załogi. PS>Miałam format kompa,nie mam wszystkich Waszych numerów GG.PIszcie do mnie ,proszę>

....łoj ale będzie bal, lece zamówić dwie skrzynki szampana..jak myślicie wystarczy ? ... będziemy piły od samiutkiego rana :D Nadeszła już pora, żeby nasze poetki chwyciły za pióra swe... sobota tuż tuż ;) - Dajen witaj, zgubo nasza...pewnie sobie myslisz, że po tak długiej nieobecności ujdzie Ci na sucho....lej mi tu zaraz, od tego czekania na Ciebie straszliwie mi w ustach zaschło :D Dobra teraz biegne zamówić tego szampana i ogroooomny tort z wielgachną świeczką :)

Witaj Dajenku .schyl się posypię Ci główkę popiołem Całe lato czekałam na wiszące pelargonie ,a one stały ,dopiero wczoraj tak cudnie zwisły ,mrozu nie lubią czy co?:D:D:D Spinki jaka duża ta świeczka będzie?:P acha przyjedz se po swojego kochasia ,przywiązał sie do mnie na amen Dzięki wszystkim za pocztę,fajna zabawa

......szampanik, torcik.......oj fajniutko się zapowiada......

Kogo ja tu widzę ?? Spinky sie odezwala. Nareszcie.:D Oj mało tego szampana będzie. Moze jeszcze ja kupię skrzyneczkę??? Jak mamy rankiem juz usiąść do stolu,to wszystkiego siłą rzeczy musi być duzo. Upiekę sernik,moze jeszcze szarlotkę??? Co jeszcze chcecie dziewczyny zobaczyc na stolę, Moze każda cos przygotuje??? Wpisujcie się na liste co konkretnie zrobicie na sobotni dzień??? Dajenku,teraz to juz pohulasz razem z nami dlugo........... 21.10 2006 tuz,tuz...........

to moze ja bardziej radykalnie dołacze.. przepalanke na spirytusie..,bo kurde jak szampan to kawior..a skąd go wziąc jak embargo od dawnych przyjaciół mamy...na ten towar..A do prondu ze spirytusu i kaszanka moze być ,byle świeża.To wtedy i u mnie mozemy sie spotkać.Gruz i kurz nieobecny..chociaż to drugie odczepic sie nie chce..Lada tydzień bedzie koniec.Za zdrowie pan!!!Polejcie kochaniutkir.Ach, super jest ...ide złożyć własne zwłoki w barłogu..no ,nie własciwie to juz łożko..odgruzowane.Cmokasy .Gasze znowuuu światełko...

Ja zrobię...degustację tego, co przyniesiecie :-D Pozdrawiam

MarMi ,a tu jestes amatorko prondu...hiiii ,hiii ,a może by tak na noc herbatke z dzikiej róży? Dajen dziekuje ,za piękną prezentacje.WIELKIE DZIEKI .A zdradź sekret, co ty zrobiłaś ,ze dogadałaś sie z moim Ramzesem..i przyjął pocztę?Masz boskie fluidy ...on jak faraon..uparty i bez nowosci..Dobranocjka

Witam.....za oknem jeszcze ciemno.......kto tak wstaje w środku nocy?.........spać się jeszcze chce......zrobiłam kawusię, pochlipuję już powolutku bo jest gorąca..:)....zapraszam na poranne przbudzenie....

Witam Ale się będzie działo !! Ewciu wyobraz sobie, że ja też już na nóżkach o tej porze byłam....już kawkę wychlipałam . Tego dnia rocznicowego ja też mam uroczystość...moja najmłodsza kończy 11 lat więc pewnie podstawię lampkę i już mnie tu nie będzie...bo i na sobotę i na niedzielę mam zapowiedzianych gości. W sobotę koleżanki z klasy a w niedzielę rodzina.Ale będę miała roboty! Dajenku ! Ale się miałaś z tym netem!To tak jak ja swego czasu-chociaż ja trochę miałam...byle jaki ale był.Też miałabym problem jak by ten nie działał , bo nie mam stacjonarnego tel. a inne radiówki do mnie by nie dotarły (nie ma zasięgu) Foreverku ja mam inny nr gg i też nie mam numerów ,ale jak chcesz to na tlen Ci wyślę mój nowy nr. chociaż GG nie używam , bo nikt go nie zna i nikt do mnie nie pisze .

Witajcie witajcie kolejny dzień i jak dobrze że mogę już tu zajrzeć. Jeszcze tylko przekopię się przez tonę maili to też coś podeślę. Miłego dnia.

Witajcie:) Ja też piję już z Wami kawkę:) Wczoraj nie pisałam,bo miałam strasznie duzo roboty..a na dodatek jeszcze wylała mi pralka..i zalałam sąsiadów:( Całe chodniki w przedpokoju miałam zupełnie mokre..wszystko musiałam prać! Dosiu..wszystkiego dobrego dla Twojej córeczki z okazji urodzin:) Ja też chciałabym Twoj nowy numer gg..bo zrozumiałam że ten który mam juz jest nieaktualny... Ewciu..to złapałam się jeszcze na kawkę:):):) Dajenku..no wreszcie:):):) Ale faktycznie miałaś z tym netem. W każdym razie nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło..juz JESTEŚ!!!! Papapapapa..do później..buziaczki

Takisku jasne, że kawusia jest....siadaj wygodnie i delektuj się gorącą kawką. Kurcze u mnie w pracy nadal zimno, mówiąc szczerze mam dosyć, bo palce kostnieją i trudno cokolwiek napisać. Miło będzie jak się pochrujemy wszyscy.....:( Co chwilkę popijam coś ciepłego, przyniosłam nową herbatę truskawka z wanilią - jest super!!

ewciu ,a zrumem byłaby skuteczniejsza, tylko sie nie rozchoruj tu! Spinakerku ,prezesko ,załozycielko na twoja czesc też toasty wzniesiemy ,Takisku to ci sie narobiło.Nie trzeba fachowców ,zeby zagruzować sobie i komuś domek..Jak sie czujesz po takiej cudnej robocie? Mam nadzieje ,ze wszystko ok i te chodniki wyschna, u mnie wczoraj rano wywieszone pranie pieknie wyschło to tobie też moze.. MarMi , a ty opo tych degustacjach jak sie czujesz? buziaki ,bo windziarze mi winde reperuja ...

No kawusia wypita w fajnym towarzystwie..to teraz trzeba sie brac do roboty:):):) Ewelinko..święta racja..nie potrzeba fachowców:):) Ale juz wszystko jest pod kontrolą..:):):) No to jutro świętujemy..ale mam frajdę że mogę w tym uczestniczyć.Napewno cos przygotuję!!!!!!! Może jakieś sałatki..zobaczymy!! A teraz zmykam

Wybrali się amerykańscy turyści na spacer po rosyjskim lesie. Zaskoczył ich niedźwiedź. Turyści zaczęli uciekać... Tymczasem nieopodal kilku Rosjan urządziło sobie piknik. Kocyki, zagrycha, flaszeczka odbita, w pobliskim strumyku dalsza wódka się chłodzi, sielanka, nie przeszkadzają nikomu. Nagle przez tą sielankę przebiegają turyści. Zagrycha stratowana, flaszki potłuczone, ślady buciorów na kocu...masakra! To i Rosjanie się wkurzyli i biegną za turystami. Dogonili, sprali, wracają do swojego pikniku, jeden mimochodem napomina: - Ale ten w futrze to nawet bić sie umiał...;)