Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lucky luck

Jak przekonać rodziców do Mężczyzny Mego Życia..

Polecane posty

Sytuacja iście powieściowa, czyli ja i mój chłopak, wielka miłość, namiętność, wspólne pasje i plany na życie. Po drugiej stronie moi zawzięci rodzice. Problem stary jak świat, czyli jak przekonać rodziców do Mężczyzny Życia? Są jakieś sposoby? Przecież nie żyjemy w średniowieczu.. choć, gdy słucham kolejny raz - \"on nie ma pieniędzy, nie możesz wyjść za mąż za gołodupca (dodam, że pochodzę z zamożnej rodziny), zainteresował się tobą, bo wie, że mamy pieniądze, on jest za brzydki dla Ciebie, gdzie się z nim pokażesz\" - to odnoszę wrażenie, że nic się nie zmieniło. Co mam zrobić, jak powiedzieć moim rodzicim że chcemy się zaręczyć? Wiem, że moi rodzice są zdolni do pozbawienia mnie majątku, wyrzucenia z domu etc., a rodziców mojego chłopaka nie stać na mieszkanie. Jak damy sobie radę sami? Może byłyście w podobnej sytuacji, może ciągle jesteście..Sama już nie mam pomysłu Szukam pomocy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle osob daje sobie rade
bez pomocy rodzicow zaczynajac od zera, ze pewnie i wam sie uda. Wiec nie walcz z rodzicami, tylko pokaz im, ze zaden inny cie nie obchodzi. A skoro tego nie zaakceptuja i beda przeciwko tobie, to po pewnym czasie pewnie ich zostawisz i pojdziesz i tak swoja droga. A poki co przedstawiaj rodzicom chlopaka z jak najlepszej strony, niech go lepiej poznaja. Moze zmienia zdanie i zobacza w nim to, co ty w nim widzisz. Ile masz lat? Moze poczekaj z tymi zareczynami troche. Ile ze soba jestescie? Czy to na pewno ten Jedyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 25 lat, jesteśmy ze sobą 2 lata. Nie chcę dłużej czekać, bo niby dlaczego? Sposoby o których piszesz nic nie dają, bo oni twiedzą że wiedzą najlepiej. Może w tym tkwi sęk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jajajajajaaaaaa
mam ten sam problem to znaczy zamoznoscia jest podobnie ale mama nie akceptuje mojego faceta od jakis dwoch lat chodzimy ponad 3 na poczatku bylo ok ale po jakims czasie sie odwidzialo i nie da sie przekonac spowrotem nie mam do dzis pojecia dlaczego bo nic sie nie zmienilo...i tez sie boje faktu slubu wesela i wogole koszmarrrr rodzice to potrafia przyprawic nas o bol glowy nie powiem....mamy ja 22 on 24 lata...buuuuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle osob daje sobie rade
No to nie pozostaje ci nic innego, jak zareczyc sie bez akceptacji rodzicow. Przeciez cale zycie nie beda sie wsciekac na twoja decyzje. Tyle, ze bedziesz musiala zyc na wlasna reke, ale pewnie dasz rade razem z narzeczonym. Coz, nikt ci nie gwarantowal, ze cale zycie bedzie jak w bajce. Rodzice na razie beda obrazeni, ale po jakims czasie im przejdzie. Wiem co mowie, ale nie bede tutaj hisrorii swojego zycia przedstawiac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość My właśnie ...
zaczynaliśmy od zera. Mąż z domu nic nie dostał, ja równiez. Powiem tobie różnie było jeżeli chodzi o sprawy finansowe, raz lepiej raz gorzej wiadomo, ale wiemy, że to co mamy jest nasze i że możemy liczyc zawsze na siebie... Jestesmy 30 lat po ślubie, mamy mieszkanie 3 -pokojowe, samochód, lubimy bardzo podróżować i stac nas na to (no ale bez przesady :-D), chodzimy do opery, teatru, kina ... dzieci mamy wyksztalcone, :-D, cieszymy sie z tego co mamy. Wiesz w życiu ważne są pieniadze, ale nie najważniejsze. Myślę, że najwazniejsze jest to żeby kochac i byc kochanym i mozna było zawsze, w każdej sytuacji liczyc na tą drugą osobę. Pozdrawiam i życzę szczęścia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×