Praca w Banku

znalzlam oferte banku WBK na stanowisko SPECJALISTA DS. OBSŁUGI WNIOSKÓW. Zatrudniona osoba będzie odpowiedzialna za: * Obsługę wniosków dostarczanych przez Sprzedaż Mobilną * Odpowiedzialność za poprawność dokumentów i przeprowadzenie weryfikacji dokumentów zgodnie z procedurami Banku Odpowiedzialność za terminowe i bezbłędne wprowadzenie wniosków do systemów Banku * Przekazywanie wszelkich informacji dot. nadużyć oraz odpowiedzialność za udokumentowanie takich zdarzeń * Opracowywanie zestawień dot. błędów we wnioskach dla kadry zarządzającej oraz na potrzeby budowania programu szkoleń sprzedaży * Odpowiedzialność za utrzymywanie pozytywnych relacji ze strukturami Sprzedaży Mobilnej w regionie wiec mysle, ze stanowisko to nie bedzie musialo prowadzic sprzedazy kredytow..prawda?

także widziałem to ogłoszenie, z opisu wynika, że jest to praca za biurkiem. " ktoś z banku" zastanów się nad zmianą pracy, ogłoszeń bankowych jest bardzo dużo, czytałem przewidywania że branża bankowa potrzebuje 7, 5 tys. pracowników. Jeśli Cię męczy praca z klientem po spróbuj aplikować do centrali jakiegoś banku - ja tak zamierzam, doświadczenie w placówce bankowej będzie silnym atutem w poszukiwaniu pracy w centrali. Cały czas czekam na szczegóły związane z pracą w WBK.

ELE MELE! Myślę, że masz spore szanse, jeśli masz doświadczenie w jakiejkolwiek sprzedaży. Asystent przyjmuje głównie raty i krąży po banku z ulotkami, przynajmniej w Lukasie tak jest i pieniążki coś około najniższej. Jeśli nie masz pracy to prubój, jednak jeśli masz to zastanów się, bo nie jest tak słodko jak się wydaje.

Nie mam wygórowanych wymagań finansowych, jeszcze studiuję, poszukuję tak naprawdę swojej pierwszej pracy na etat. Od czegoś trzeba zacząć. pozostaje mi tylko czekać, aż się do mnie odezwą i przekonać ich, że warto mieć takiego pracownika, jak ja :D.

ja mam doświadczanie w sprzedaży i to chyba zaprocentowało. Marshall mam do Ciebie pytanie, z tego co się zorientowałem pracujesz w banku, jak wygląda kwestia wymogu dotyczącego ubrania dla mężczyzny w Twojej placówce tzn. czy mogą być spodnie materiałowe, ale nie dżinsy + koszula i krawat. Kobiety mają chyba więcej luzu, wczoraj podpatrywałem pracę w wbk i jedna z kobiet miała zwykły t-shirt z napisami. Powiem szczerze, że mnie to trochę zdziwiło. Wczoraj kupiłem takie 2 pary, mam nadzieje ze nie na darmo:)

JA MAM JUŻ INNĄ PRACĘ, JAK SIĘ ZORIENTOWAŁM, ŻE TO NIE DLA MNIE ODESZŁAM, A TERAZ TAK SOBIE CZYTAM OPINIE INNYCH I DODAJE SWOJE. W KOŃCU PO TO JEST FORUM, ŻEBY PONARZEKAĆ. DOBRZE, ŻE NIE KAŻDEMU ŹLE, FAJNIE, ŻE SĄ BANKI GDZIE LUDZIE SĄ ZADOWOLENI. TAK POWINNO WŁAŚNIE BYĆ.

mój chlopak pracuje w WBK i chodzi w dzinsach do pracy, czasem tez w materiałowych, ale do tego zawsze koszula, w garnitur stroi sie tylko jak przyjezdza ktos z regionu

a jego klientom jest wszystko jedno i tak to do niego ustawiają się najwieksze kolejki na co ciagle narzeka

możliwe że tak ale cały bank tak chodzi wiec po co ma sie męczyc w gajerku codziennie. Wystarczy ze Dyrektor zawsze odpieprzony ;) Jak juz bedzie dyrektorem to pewnie sie jakos zmusi do tego garnituru

nie wiem, ale i tak ta praca jest do bani i mój chłopak chce sie zwolnic

Ja osobiście nie znoszę chodzić w spodniach garniturowych. Dlatego szukam alternatywy w postaci spodni materiałowych, ale nie od garnituru, koszula krawat, marynarka i jakieś fajne mokasyny. Jeden dzień taki strój a w następny garnitur. Zapytam sie jeszcze o jedną rzecz, może bardzo prozaiczną:) Czy do banku przychodzicie ubrani już w "robocze" ubranie czy może sie przebieracie w pracy? Mój dojazd środkami komunikacji będzie troszkę trwał, więc wolałbym jechać w ubraniu luźnym a dopiero w pracy przebierać się. Widzę same zalety takiego rozwiązania:)

a dlaczego w Twój chłopak twierdzi, że w wbk jest do bani?

Zwolni się jak znajdzie inna

bo jest nieciekawa atmosfera, duze plany, wojny o klientów, mobbing i pare innych rzeczy pozniej gozapytam o jeszcze jak wróci aha i za mało zarabia 1300 na reke bez premi

Witam, wszystkich... szczegolnie Marshalla... jego wypowiedzi sa bardzo trafne i widac , ze wie o co chodzi. Ja o pracy w bankowosci mogla bym powiedziec wiele. Pracuje ok 4 lat. Przez 3 lata pracowalam jako doradca klienta - spec. d/s sprzedazy poz. got. Limity - owszem ale tak jest w kazdym banku... nie bylo pozyskiwania klientow... tym zajmowaly sie inne dzialy lub po prostu hostessy rozdajace ulotki. Z racji tego, ze nie widzialam zadnej szansy na rozwoj postanowilam zmienic prace... na inny bank, stanowisko podobne z tym, ze wiecej obowiazkow - w tym pozyskiwanie klientow... wynagrodzenie znacznie wieksze... niestety manager placowki okazal sie osoba z ktora w moim mniemaniu (jak i calej zalogi ) nie dalo sie dluzej wspolpracowac... dla mnie atmosfera jest bardzo wazna... zadne pieniadze nie wynagrodza mi stresu ani tez traktowania jak "zero" musze dodac ze do swojej pracy zawsze podchodzilam profesjonalnie, nie mam problemu z kontaktem z klientem, realizowanie planow tez nie stanowilo dla mnie problemu. Podjelam dcyzje o odejsciu po paru miesiacach... zrobilam to dla swojego zdrowia psychicznego... powiedzmy ze moglam sobie na to pozwolic , nie majac nic innego w zandrzu. Teraz juz mam wszystko poukladane wracam do poprzedniej firmy... do tego jeszcze awansowalam. Co najwazniejsze!!! Nigdy nie jestesmy w stanie przewidziec atmosfery w jakiej przyjdzie nam pracowac, ja traktuje to jako dobre doswiadczenie teraz budowanie pozytywnej atmosfery w obecnej pracy bedzie nalezalo i do mnie... Pytacie wszystcy tutaj o zarobki i obowiazki na roznych stanowiskach, a jak to jest wlasnie z atmosfera? czy odwazylibyscie zmienic prace tylko i wylacznie dlatego ze w tej kwestii bylo by wiele do zyczenia? I czy byli byscie w stanie zniesc kiepska atmosfere tylo dlatego ze jestescie odpowiednio wynagradzani? i jeszcze tylko do Marshalla - zgadza sie - to jak doradca wyglada - miedzyinnymi - swiadczy o jego profesjonalizmie . pozdrawiam :)

Masz pełną racje jeśli chodzi o atmosferę - do pracy należy wychodzić z uśmiechem! W obecnej pracy mam dobrą atmosferę, ale jak się nie ryzykuje zmiany to będę trwał w marazmie. Placówka w jakiej mam pracować będzie sie dopiero tworzyć, więc nie mogę się zapytać tak chociaż delikatnie pracowników o atmosferę i kulturę pracy.

Tak zgadza sie... atmosfere tworza ludzie... zycze szczescia!!! taka jednostka z ktora ja sie spotkalam, wystepuje - mam nadzieje - rzadko w przyrodzie :)

ale zobacz WBK... ja mialam swietna atmosfere.. zaryzykowalam... odeszlam... wielkie rozczarowanie... i wracam... dobrze, ze mnie jeszcze chcieli :)

ale warto ryzykowac ... zawsze mozna trafic jeszcze lepiej ... kto nie ryzykuje ten.... ;)

Pracuje tutaj już prawie 2 lata, na pensje podobnie jak na atmosferę nie narzekam, ale chce zmiany, wyzwania i nauki czegoś nowego. Zaryzykuje:)

szuka cały czas, ale nie chce isc byle gdzie, jak znajdzie cos konkretnego to wtedy odejdzie

czy ja wiem, ostatnio byl na rozmowie na stanowisko specjalista do spr marketingu i sprzedazy w duzej firmie z branzy budowlanej, daja 3 tys na poczatek, auto sluzbowe, laptopa i duze mozliwosci rozwoju, nawet jest szansa ze tą prace dostanie.

no i na kierownicze stanowiska w innych bankach, ale ten pomysl jeszcze nie do konca przemyslany

mariannka mogłabyś się zapytać swojego lubego ile zarabia w jego oddziale Opiekun Klienta? I jakie mniej więcej ma plany do zrealizowania? dziękuje:)

to wieczorkiem jak wroci z pracy kolo 19tej jak nie zapomne

pytalam na długi poczatek opiekun klienta niecałe 1200 na reke, ale to jest male miasto z jednym oddzialem, plany sa rozne w roznych okresach ale mniej wiecej 50 tys kredytu, 200 tys lokat i ze 100 tys arki, ok 6 kont prestiżowych, 3 karty kredytowe, inne konta to po 5-10 kazde, z 15 ubezpieczen i jakis tam innych typu powiadomienia sms czy cos , tyle zapamietalam jesli ci to pomoze

Dziękuje Ci bardzo:) A czy do tej pensji dochodzi jakaś premia?

Marshall to już kolejna osoba, która mówi o tej wielkości planach w WBK.

premia jest co 3 miesiace ok. 250-600 zł zalezy jak Ci pojdzie sprzedaz

a Ty jaki masz plan? Zarobki trochę niepokojąco małe, moje 2,4 brutto jest nadal aktualne. Ale mój oddział będzie w dużym mieście. mariannka a to są na pewno plany opiekuna a nie sprzedawcy? Bo opiekun to w sumie funkcja kasjerska.