Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa99

Jak to jest ze Świadkami Jehowy??

Polecane posty

\"niezgadzam sie\"----> Powiedz mi, gdzie w biblii pisze, ze Bog stworzyl swiat za posrednictwem aniola? Gdzie tu sens? Po co Bog potrzebowal posrednictwa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do niezgadzam się - przy definiowaniu cech sekt, nie zajmowano sie tym, jak te zasady są tłumaczone wyznawcom i osobom postronnym, co właśnie robisz, tylko tym, że one w tych organizacjach funkcjonują. Piszesz, że to nieprawda, ale ponieważ wiesz, że to prawda, póbujesz te zasady tłumaczyć. Nie chodzi o to - dlaczego one panują - -tylko o to , że panują. Że są obecne z konkretnych powodów i dla konkretnych skutków. Piszesz, że głoszą radość- -czy przepowiadanie ludziom ,że jeśli nie przyłączą się do śJ to zginą w Armagedonie -to wg ciebie dobra nowina? No to ja za takie dobre wieści serdecznie dziękuję. Czy nie jest tak, że powtarzacie wszystkim wokół, że tylko wasza Organizacja zapewni ludziom jego przetrwanie? Uwaga - Organizacja, nie sama wiara, tylko przynależnośc do organizacji. Pisząc o krwi nie miałam na myśli preparatów zastęopczych, tylko niekórych składników krwi dopuszczonych przez waszą organizację do przyjmowania - składników. Chyba nie dośc uważnie studiujesz wasze pisemka, bo ja to właśnie w nich ywczytałam - potwierdzili mi to zresztą sami śJ z kótórymi w swoim czasie spotykałam sie i dyskutowałam na rozmaite tematy - równeiż na ten, ale do dziś dnia nie wiem, czemu - golonka tak, świnia nie. I prosze mi tu nie mówić, że zachęcacie ludzi do samodzielnego myślenia - wy ich uczycie na pamięć rozmaitych zagadywanek, fragmentów Biblii we własnym przekładzie oraz własnych opracowań tekstów biblijnych To nie ma nic wspólnego z samodzielnym myśleniem. A zacznij od tego, że wy nie studiujecie Biblii, tylko własne jej opracowania, a wyrwanymi z kontekstu cytatami posługujecie sie dla uzasadnienia własnych teorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poszperałam trochę w Biblii, bo zaintrygował mnie pomysł, że Jezus i Michał to jedno i to samo. I oto, w NT, w 2Kor. 11,4 znajduje się przestroga przed tymi, którzy \"głoszą innego Jezusa\". Te słowa nie wymagają chyba dodatkwego komantarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemo
u SJ dziwi mnie nie jedno ale np. "studiowanie biblii" jak mozna nazywac studiowaniem biblii czytanie przygotowanych ksiazeczek z wybranymi wersetami w dodatku z gory narzuconym wytlumaczeniem ? albo "Poznaj Jehowe" czy cos w tym stylu (widzialem dzis u dziewczyny siostry taka ksiazeczke, zielona oprawa) jak to sie ma do wlasnego myslenia...ktos poda jakas mysl i czlowiek chcac nie chcac zaczyna myslec ze jest poprawna (ladnie opisane) i gdy nie wroci do danej rzeczy i nie przemysli tego sam bez zadnych narzuconych "mysli" nie ma z kim skonfrontowac czegos to nie jest to jak ktos pisal wyzej "swobodne rozwazanie" ;d a ja mysle -> kosciol jest pietnowany przez czarne owce i przez kk ktorzy sa tylko na papierze, sami ksieza czasem nie daja dobrego przykladu...(media itp naglasniaja wszystkie wybryki - i bardzo dobrze ! ale czy slyszeliscie o sj w tv czy gdzies? jest to bardzo zamknieta spolecznosc i nic nie wychodzi poza sciany zboru- takie jest moje zdanie) jednak kosciol nikogo nie odrzuca nie ma takiego czegos jak u sj ze sa "odstepcy" , wykluczenia czy cos w tym stylu, bardzo podbudowujace sa takie osoby jak Aga :) (pozdrawiam), ktore trzezwo patrza na swiat, ktore daja dobry przyklad swoja postawa, ktore nie wstydza sie tego ze sa katolikami i ze chodza do kosciola... smieszne sa posty z krwia i srodkami zastepczymi, ostatnio w TV duzo sie mowilo ze okres letni i jest potrzebna KREW ! w krwiodastwach, przedstawiony zostal przyklad kobiety, ktorej zadne srodki zastepcze by nie pomogly gdyz potrzebowala az 10 litrow krwi ! wiec jak mozna tak mydlic ludziom oczy ze srodki zatepcze wystarcza co do smierci klinicznej, jak mozecie negowac to co opisal/opowiedzial czlowiek ktory to przezyl, jak mozecie mowic ze to sprawka demonow to zaczyna sie robic smieszne... czlowiek ktory za sprawa demonow nawraca sie i zaczyna wierzyc w Boga....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemo
aha i jeszcze jedno Renata albo "nie zgadzam sie" ktoras z was napisala ze jest kk ale studiuje biblie z sj - dlaczego piszesz ze jestes kk ? tak jak napisalem posta wyzej, bo widniejesz w aktach ? nie pisz ze jestes kk skoro nim nie jestes, tak w ogole idac za przykladem sj jestes odstepca tak jak zalozyciel rusel ;d i nie powinnismy ciebie czytac bo wszystko co piszesz jest Beeeee ;]]]] mam nadzieje ze zrozumiecie o co mi chodzilo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezgadzam się - w twoim poście jest kilka niejasności. 1. Jak to możliwe, że osoba, która pisze o sobie, że zna religię SJ, nie wie, kim jest w tej religii Jezus i musi to sprawdzać? Przecież to jedno z kluczowych zagadnień doktrynalnych! 2. Wskaż mi proszę w dwóch pierwszych rozdziałach Księgi Rodzaju, w którym miejscu jest coś napisane na temat czyjegokolwiek pośrednictwa w stwarzaniu świata. 3. Nie każdy jest godny także miana członka KK. A jednak Kościół nie wywala ich, a przynajmniej czyni się to niezmiernie rzadko. Nawet mordercy w więzieniach mają prawo do kontaktu z kapłanem, rozmów i spowiedzi. Nie zapytam, która z tych postaw wydaje się stosowniejsza i bardziej miłosierna. 4. KK nie uważa za stosowne \"wystrzegać się\", jak to określiłaś, \"wierzących niepraktykujących\". 5. SJ imię Boga wypowiadają przy lada okazji, wcale nie czcząc przy tym Boga, po prostu w rozmowie o religii. Sam Jezus nie szastał tym imieniem na prawo i lewo, a tak często przecież mówił o Bogu. Nie wzywaj imienia Pana Boga swego nadaremno... 6. Widać, że masz niewielką wiedzę na temat tego, co jest dopuszczone w kwestii krwi przez Strażnicę. Otóż zezwala ona np. na używanie preparatu pozyskiwanego z krwi cielęcej (o ile wiem, nosi on handlową nazwę Hemopur) oraz na używanie niektórych składników krwi. 7. ŚJ p o z o r n i e zachęcają do samodzielnego wyciągania wniosków (często pojawia się sformułowanie \"Czy byłoby rozsądne uważać, że...), natomiast uważają, że samodzielne poznanie Biblii do niczego nie prowadzi. \"...choćbyśmy nie wiadomo jak długo czytali Biblię, nigdy nie poznalibyśmy prawdy samodzielnie\" (Strażnica, 1 XII 1990, s. 19) \"...mówią, że wystarczy czytać wyłącznie Biblię - samemu, bądź w małych grupach w domu. Lecz, dziwne, że przez takie \'czytanie Biblii\' ludzie ci powracają z powrotem do doktryn odstępców.\" (Strażnica, 15 września 1981, s. 28-29, wyd. ang.) Czy nie oznacza to czasem, że bez objaśnień Strażnicy niemożliwe jest poznanie Pisma? Pamiętajmy, że Strażnica jest nazywana \"kanałem łączności\". Moim zdaniem to nie świadczy o samodzielnym wyciąganiu wniosków. Mimo twojej zadeklarowanej wiedzy o SJ mam wrażenie że i ty, i RenataR macie raczej powierzchowną wiedzę na temat tej religii. Inaczej nie musiałabyś sprawdzać, kim jest Jezus...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niezgadzam się - jeszcze jedno. Jedną z najczęściej rozpowszechnianych publikacji SJ jest gazetka \"Przebudźcie się!\". W 1994 dokumentuje się śmierć 26 dzieci z tytułem: \"Młodzi dający pierwszeństwo Bogu\". Te dzieci umarły, bo rodzice zabronili przetaczać im krew. SJ tak naprawdę staje się w momencie przyjęcia chrztu. Więc dzieci te umarły za wiarę nie swoją, a swoich rodziców. Uważasz, że władza rodzicielska powinna sięgać aż tak daleko, by decydować o życiu i śmierci? Jeśli tak, to dlaczego rodzicowi nie wolno po prostu zwyczajnie zabić dziecka? Jak to możliwe, że krew jest zabroniona, ale składniki krwi (np. hemoglobina uzyskana z czerwonych krwinek po odrzuceniu membrany) - nie? I dlaczego ty, która deklarujesz wiedzę o SJ, tego nie wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To o decydowaniu o zyciu i smierci wlasnego dziecka jest rowniez istotne w swietle tego, ze SJ niuwazaja, ze chrzest dziecka u KK wystepuje za wszesnie i dziecko nie jest swiadome wiary. Jest na tyle swiadome by umrzec ale nie na tyle swiadome, by przyjac chrzest :O Ale jak mowie... tego jednego nigdy nie pojme :( I nikomu nie zycze takich dylematow! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myślę --- może źle zrozumiałam, ale dalej nie widzę żadnego pośrednictwa w dziele stworzenia. Przecież panowanie nad czymś to nie jest to samo, co stworzenie tego z niczego. W Księdze Rodzaju nie ma ani słowa, które by stwierdzało, że człowiek cokolwiek stworzył czy to samodzielnie, czy za pośrednictwem Boga. Człowiek otrzymał tylko panowanie nad tym. Gdzie tu jest mowa o stwarzaniu przez niego? Panować nad czymś, zbudować coś (zawsze przecież z czegoś!) to nie to samo, co stworzyć. Przecież nawet artysta, obojętnie jakiego rodzaju, zawsze \"tworzy\" coś z czegoś. Utwór literacki \"tworzy\" ze słów. Obraz z farby i płótna. Rzeźbę z rozmaitych materiałów. Nawet \"stworzenie\" nowego, sztucznego języka (esperanto) nie było \"tworzeniem\" z niczego, tylko z głosek, które już były. Tylko w Bożej mocy leżało prawdziwe stworzenie - wystarczyło, by On zechciał, by to było - i tak się stawało. Rodzaju 1:1-2 : Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami. - czyli na początku nie było niczego, najpierw niebo i ziemia - a ziemia początkowo bezładna, tylko bezmiar wód - a przed jej stworzeniem nie było w ogóle niczego, ani żadnych wód, ani nic innego... po prostu nic. Według Biblii żywe stworzenia (ptaki i morskie zwierzęta) powstały dnia PIĄTEGO. \"Bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta\" powstały dnia SZÓSTEGO, ale ciągle PRZED stworzeniem człowieka... więc siłą rzeczy, nie mógł w tym uczestniczyć. W rozdziale 1 Księgi Rodzaju nie ma ani jednego słowa, które by wspominało, że ktoś oprócz Boga maczał w stwarzaniu palce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co prawda w drugim rozdziale Księgi Rodzaju kolejność zdarzeń ulega pewnemu przekształceniu, w dalszym ciągu nie ma mowy o tym, by człowiek miał jakikolwiek udział w stworzeniu czy nawet ożywieniu. Wszystkie stworzenia zostały zaledwie do niego przyprowadzone a ten je nazwał... Człowiek nie wyraził nawet życzenia, by nie był sam - to Pan pomyślał, że potrzebna mu będzie pomoc. Nie mam pojęcia skąd przekonanie, że Bóg zrobił to za czyimś pośrednictwem... anioła czy kogokolwiek innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zcisk
przyznam że sie pogubiłam problemem jest teraz przedludzki byt Jezusa czy jego pośrednictwo w stworzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myślę -- bywa, że Bóg mówi o sobie w liczbie mnogiej (ale nie jest to tzw. królewska liczba mnoga!). Z Biblii wiadomo, że osoba Boga nie jest jednorodna, tylko złożona. \"Adonai echad\" - \"echad\" oznacza mnogość w ramach jedności. Jedność prostą i jednorodną określa słowo \"jachid\" - ani razu nie użyte w kontekście opisu Boskiej istoty. Poza tym Bóg mówi o sobie, a także inni mówią o Nim \"Elohim\" - a \"Elohim\" to nic innego, jak liczba mnoga (w języku hebrajskim istnieje także liczba podwójna, mnoga oznacza trzy lub więcej) od \"El\" w liczbie pojedynczej. \"...a Duch Boży unosił się nad wodami.\" - nikogo więcej nie było, tylko Bóg... Poza tym, niezrozumiała jest dla mnie koncepcja restauracji. Kuchmistrz nadzoruje, ale potrawę robi kto inny. Czyli nie kuchmistrz jest twórcą potrawy, bo tak naprawdę żarcie robi kto inny, więc kto w rzeczywistości jest twórcą? Jeśli powiem komuś \"zróbmy sobie herbatę\" i ten ktoś zagotuje wodę, nasypie herbaty, zaparzy ją..., a ja będę stać obok, to przecież nie znaczy to, że ja zrobiłam tę herbatę? Poza tym przecież jest wyraźnie napisane \"Bóg uczynił\", \"stworzył Bóg\", \"A Bóg widział, że wszystko, co uczynił było bardzo dobre\", \"Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia\". Przyjmując, że Bóg nadzorował, a wykonał kto inny, muszę także przyjąć, że ktoś więcej niż Bóg miał moc stwarzania. Nie mogę przyjąć tej koncepcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no zastanow sie
"na nasz wizerunek" chyba musi oznaczac mowienie Boga o sobie w liczbie mnogiej bo na czyj niby wizerunek mialo by to byc zrobione. Na nasz czyli Boga i kogos innego (aniola czy kogos) no to wyjdzie jakas mieszanka jak sie zmiesza iles roznych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iz 44:24 Tak mówi Pan, twój Odkupiciel, Twórca twój jeszcze w łonie matki: «Jam jest Pan, uczyniłem wszystko, Sam rozpiąłem niebiosa, rozpostarłem ziemię; a któż był ze Mną? Wg Biblii Warszawsko-Praskiej „Oto, co mówi Pan twój, i Odkupiciel, Ten, co cię utworzył już w matczynym łonie: To Ja, Pan, uczyniłem wszystko, to Ja rozciągnąłem niebiosa, a gdym ziemię umacniał, czy mi ktoś pomagał? Wg Biblii Gdańskiej Tak mówi Pan, odkupiciel twój, i który cię utworzył wnet z żywota matki: Ja Pan wszystko czynię, sam rozciągam niebiosa, rozpościeram ziemię mocą swoją. Wreszcie wg Biblii Nowego Świata Oto, co rzekł Jehowa, twój Wykupiciel, i twój Twórca już od łona matki; \"Ja, Jehowa, czynię wszystko, sam rozpinam niebiosa, rozpościeram ziemię. Kto był ze mną? We wszystkich przekładach, nawet SJ, stoi jasno, że Bóg w dziele stwarzania był SAM. (Kto był ze mną, czy ktoś mi pomagał - przecież to pytania retoryczne...) Ale fakt, są ciekawsze zagadnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ciekawe
Wiec jak mam zrozumiec slowa z ew.Jana1:1-3 "na poczatku bylo Slowo,a Slowo bylo u Boga,a Bogiem bylo slowo. 2 Ono bylo na poczatku u Boga. 3 WSZYSTKO PRZEZ NIE POWSTALO,a BEZ NIEGO NIC NIE POWSTALO,CO POWSTALO. O ile sie nie myle to owym Slowem nazwany jest tu Jezus.Bog mowiac uczynmy czlowieka na "nasz"obraz mowil to wlasnie do Jezusa.Tak mi sie wydaje. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ciekawe
a werset ,ktory przytoczylas jest wlasciwy,dowodzi on tego,ze to Bog Jahwe jest stworca.Moc dzieki,ktorej Jezus mogl stwarzac,otrzymal od swego Ojca i dlategO tez Pan Jezus zawsze podkreslal,ze wszystko co czyni,czyni noca od swego Ojca i zawsze przy tym mowil ,ze za wszystko chw la sie nalezy jego Ojcu,Stworcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zcisk
czzegoś tu nie kapuje. Bóg jest trójcą tak? znaczy że na czas stwarzania sie podzielił - bo przecież Jezus nie mógł byc przy stwarzanuiu. potem znowu sie połączył, az do momentu kiedy Jezus przyszedł na ziemie. hmmm może to ja jestem jakas nie teges, ale czy to sie kupy trzyma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to ciekawe
Bog sie nie podzielil i napewno nie ma czegos takiego jak trojca.Trojca jest wytworem KK powstala dopiero w 3w.n.e..Nie jest nauka biblijna,i dlatego pozostanie juz zawsze tylko doktryna.Jezus byl pierwszym stworzeniem Bozym,On byl na poczatku u Boga,jest synem swojego Ojca Jahwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg mnie nie ma tu co filozofowac. Bog mowil o sobie w liczbie mnogiej juz w ST- jest to dla mnie ewidentny znak, ze Trojca nie jest wymyslem NT. No coz- my twierdzimy (KK), ze Jezus jest Osoba Boska w Trojcy sw. Nie jest wiec rzecza dziwna, ze przy tym stworzeniu byl- jako Bog! (-->I Bogiem bylo Slowo) Dziwnym jest dla mnie wywlekanie tezy, jakoby teoria o Trojcy sw. powstala w 3 wieku, kiedy juz Jezus nakazywal chrzcic w Imie Ojca i Syna i Ducha sw. Dlaczego nie kazal wiec chrzcic w Imie Jahwe? Dlaczego wymienil jedym ciagiem siebie (wg SJ aniola) i Ducha sw. (wg SJ po prostu tzw. moc Boza) ??? Jesli by isc waszym tokiem rozumowania, to Jezus kazal chrzcic w Imie Boga Najwyzszego, aniola/proroka oraz w imie niesprecyzowanej energii..... Czy to wam sie trzyma kupy? Ja tam jestem ochrzczona w Imie Boga Trojjedynego. A wy? Czy w Imie Jahwe, aniola i energii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilolololo
hihi.Mat28:19 koncowych slow tego wersetu ,a wiec"w imie ojca i syna i ducha" nie ma w najstarszych przekladach,zostal dodany!sprawdz to lepiej dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemo
chyba sie naogladaliscie za duzo kodu leonarda ;]]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwsze słyszę, żeby zostało to dodane? i w jakich najstarszych przekładach nie ma, skoro nowe oparte są na językach oryginalnych? Nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha - to błędne założenie, że teoria o Trójcy powstała na soborze nicejskim I. Wtedy została zaledwie skonkretyzowana jako obowiązująca (wcześniej po prostu istniała, nie było potrzeby ustalania jej jako dogmatu), ze względu na liczne ataki na rozumienie takiej postaci osoby Boga. Samo pojęcie Trójcy jest znacznie starsze. Historia kościoła obfituje w konflikty i odstępstwa, proces ten trwał niemal od początku istnienia chrześcijaństwa i bardzo szybko padły pierwsze oskarżenia o herezję. Nieprawdą jest, jakoby Trójca została wymyślona na soborze nicejskim. Ujęcie prawd wiary w uporządkowane ramy to nie to samo, co wymysł z sufitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jest równiez przypadkiem to, że dla wskazania i podkreślenia równości Trzech Boskich Osób w wielu miejscach Biblii użyto takich samych formuł wypowiedzi, np. To mówi Jahwe - Jr 2,5 To mówi Syn Boży - Ap 2,18 To mówi Duch Święty - Dz 21,11 A jeśli chodzi o zarzut, że sama nazwa \"Trójca\" nie pojawia się w Biblii, to jest to zarzut oczywiście śmieszny w porównaniu z terminologia świadków Jehowy, która równiez nie pojawia się w Biblii a jest przez nich stosowana i używana - jak choćby - Organizacja Swiaków Jehowy, sala Królestwa, Ciało kierownicze i wiele, wiele innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moi Drodzy
Czy Wy nie widziecie tego, co się dzieje dookoła Was? Spójrzcie choćby na dyskusję ogólną w kafe. Coraz więcej tematów typu: nie chce mi się zyć, nie wiem, co się ze mną dzieje, bez zadnej przyczyny. Wspmnijcie sobie, co było 5., 10., 15. lat temu. Czy tak to wszystko wyglądało, jak teraz? Niesety, dla niektórych jest to nie do przyjęcia albo bolesne, że spełniają się słowa z Listu 2 Tymoteusza 3:2. Niektórym ciężko to zrozumieć, inni wolą to ignorować... Niestety, ten system rzeczy, podległy Szatanowi, zmierza ku końcowi i jest to poparte faktami, które mają odbicie w Biblii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×