Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paulika

karmienie piersią w miejscu publicznym

Polecane posty

Gość zastanawiam się
do powiem raz jeszcze Zgadzam się z moją poprzedniczką, kobiety które karmią zazwyczaj ubierają specjalne stroje aby przy karmieniu się "nie rozbierać", przynajmniej ja tak robiłam i rzeczywiście nie ma mowy o "wywalaniu cyców" Przyjmij też do wiadomości, że karmienie jest jak najbardziej normalnym zjawiskiem i nie ma potrzeby by kobieta ukrywała się z tą czynnością kiedy tego nie chce ale tak jak ty możesz odwrócić wzrok gdy Cię to razi to ona nie może nie nakarmić dziecka - Czy to tak trudno zrozumieć ? A tak na marginesie nikt rozumny nie porówna chyba widoku krocza rodzacej na porodówce do karmienia piersią - twój post to nadinterpretacja tego co napisałam Aha i nie ekscytuj się tak to tylko kafeteria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem raz jeszcze
Aha, to dlatego,ze TY krolewna nie zyczysz sobie patrzec w sciane,to wszyscy maja kolo ciebie skakac,dostosowywac sie do ciebie,bo przeciez TY masz dziecko i TY teraz jestes najwazniejsza. A to,ze komus moze byc glupio w twoim towarzystwie zwyczajnie masz w dupie,no bo przeciez,co cie to obchodzi,najwazniejsza jest twoja wygoda i to,zeby tobie bylo dobrze. Fajnie,ze masz akurat taka sytuacje,ze pracujesz z ludzmi,ktorym to nie przeszkadza. I w porzadku. W tej sytuacji faktycznie nie upieram sie,zebys koniecznie wychodzila z pokoju,skoro nikt nie ma nic przeciwko twojemu karmieniu. Powiem tak: gdybym ja z toba pracowala i zapytalabys mnie o zdanie,to tez nie mialabym nic przeciwko temu,zebys karmila w tym samym pokoku-po prostu bym na ciebie nie patrzala,to wszystko. Ale ludzie sa rozni. Komus moze to przeszkadzac,a ty to zupelnie masz w dupie. Wiesz jak to sie nazywa? EGOIZM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś tu poprostu nie gra??? Ona ma uszanować to że Tobie sie to nie podoba i wychodzić z pokoju....ale Ty nie potrafisz uszanować tego że jej jest wygodnie,skoro problemem jest patrzenie w ściane to mozna najzwyczjniej w świecie wyjść. Karmienie piersią to najpiekniejsza rzecz,zarówno dla dziecka jak i dla mamy.Dziecko ma napewno lepsza wiez z mama ! Jezeli ktos karmi nawet w miejscu publicznym,a robi to dyskretnie,to nie czepiajcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem raz jeszcze
Totez jezeli ktos to robi dyskretnie,to wcale sie nie czepiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem raz jeszcze
I jeszcze raz powtarzam, nauczcie sie czytac: "Powiem tak: gdybym ja z toba pracowala i zapytalabys mnie o zdanie,to tez nie mialabym nic przeciwko temu,zebys karmila w tym samym pokoku-po prostu bym na ciebie nie patrzala,to wszystko." Ale moga sie zdarzyc sytuacje,ze osoba ogladajaca zwyczajnie nie bedzie mogla wyjsc i co wtedy? No ale coz, mamuski sa tka bezkrytyczne w stosunku do siebie,ze kazde tlumaczenie uwazam za zbedne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się
Nie mamuśki nie są bezkrytyczne względem siebie świadczy o tym chociażby postawa autorki topiku, która pyta nas o zdanie w kwesti, o której tak żarliwie dyskutujemy. Owszem macierzyństwo nie czyni kobiety pępkiem świata ale chyba normalny człowiek potrafi zrozumieć, że w społeczeństwie rodzą się dzieci a natura tak to już urządziła, że kobiety karmią je własną piersią i mają pełne prawo robić to wtedy kiedy jest taka potrzeba, a nie kierować się czyimś "widzimisię" A już zupełnym nieporozumieniem jest nazywanie kobiety karmiącej w publicznym miejscu egoistką, egoistką to jesteś Ty bo nie rozumiesz,że masz do czynienia z kimś słabszym od siebie, z dzieckiem, które nie ma innej możliwości zaspokojenia głodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem raz jeszcze
Nie nie nie. Przepraszam bardzo,ale ja juz napisalam,ze przeciwko dzieciom nic nie mam i rozumiem,ze one nie potrafia inaczej jesc. I bardzo chetnie bede sie poswiecac,zeby im bylo dobrze. Tu nie chodzi o dzieci,tu chodzi o postawe matek-doroslych kobiet,ktore zaslaniaja sie dobrem dzieci,bo zwyczajnie im sie NIE CHCE wziac pod uwage odczuc innych ludzi. Ja nie mowi,ze nie masz w ogole karmic piersia, tylko ze masz to robic dyskretnie, nie machcac cyckami przy stole i jak zachodzi taka potrzeba, to zrobic dwa kroki i nakarmic w pokoju obok. Za duzo dla ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimpoos
Karmienie w miejscu publicznym jest obrzydliwe, czy to z wywalonym cycem czy schowanym. Cyc karmiącej jest nieestetyczny, a powód jego wywalenia nie zmniejsza odpowiedzialności. Czy dzidzius upoważnia do wywalenia cyca?Karmienie jest czynnoscią zwierzęcą w pewnym sensie. Nie chcę być zmuszona na to patrzeć, naprawdę zbiera mi się na wymioty jak widzę tłustą babę z wywalonym obwisłym cycem i uczepionym na nim dzaidziusiem. Nie jesteśmy na pustyni i można się schować. Nie jesteśmy w Afryce, gdzie dzieci wiszą u cyca do 2 roku życia, a wszelkie intymne czynności wykonuje się wśród współmieszkańców wsi. Może zaczniecie jeszcze srać na środku ulicy, jak wam się zachce, bo przecież macie dzieci więc jakiekolwiek normy was nie obowiązują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się
Jak żyję nie widziałam karmiącej kobiety która by machała cyckami przy stole mam wrażenie, żę naprawdę nie wiesz o czym piszesz... Każda kobieta, która tu pisała mówiła o tym, że znajdując się w miejscu publicznym starała się karmić dyskretnie i że można to tak zrobić by pierś była niewidoczna, osobiście to nie znam kobiety, której fakt nakarmienia dziecka np w sklepie by nie krępował więc nie rób z nas karmiących "świętych krów" i jakichś ekshibicjonistek, do których nic nie dociera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem raz jeszcze
dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łłłłłłłłłoooooooooo matko
do oskarżających o egoizm matki. nie wiem na jakim świecie wy się wychowałyście, ale mnie zawsze uczono, że starszym, chorym, matkom z małymi dziećmi należy USTĘPOWAĆ. Wcale nie uważam się za pępek świata z tego powodu że mam dziecko.........natomiast zwyczajnie chyba łatwiej jest wyjść z pokoju młodej, zdrowej osobie niż kobiecie z dzieckiem na ręku i innymi potrzebnymi rzeczami do karmienia. więc skoro tobie karmienie przez kogoś w towarzystwie przeszkadza- TO SAMA WYJDŹ!- przecież jest ci łatwiej, a skoro ja z dzieckiem mogę patrzećw ścianę, to dlaczego ty nie możesz? To przez ciebie przemawia EGOIZM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pimpoos to żałosne że wszystko i wszystkich wrzucasz do jednego worka! Nie wszystkie kobiety karmiące sa grube,a jezeli nawet to wole te grube i zadbane niz szczuple a nie zadbane. Sa specjalne biustonosze do karmienia piersia i co najwazniwjsze wiekszosc kobiet karmiacych bardziej dba o higiene ... i slowo \"nieestetyczny\"wogole tu nie pasuje... a ze w Tobie wzbudza to obrzydzenie to juz zupelnie mnie dziwi... Czy Ty wogole masz dzieci??? obrzydzenie.....to nie na miejscu!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka mądra głowa
"powiem raz jeszcze " , sądzę , że nie musisz im już dłużej wyłuszczać , bo naprawdę napisałaś już wszystko , w kulturalnych słowach i bardzo jasno. Jeżeli to do nich nie dociera , to tylko dlatego , że one nie przyjmują żadnych argumentów , bo mają swoje zdanie ustalone z góry i nie obchodzi ich zdanie innych. To niech robią co chcą. Ja osobiście zgadzam się z Tobą z 100 procentach , nic dodać i nic ująć. Kiedyś przyjechała do nas kuzynka z dzieckim , mężem i jej mamą czyli moją ciotką , ja miałam wtedy jakieś 10-12 lat. I nagle wyciągnęła cycka i zaczęła karmić dziecko , tak o przy gadce szmatce na sofie. Wyszłam stamtąd , poczułam się źle. Nieszanowana , skrępowana . Wtedy nie byłam w stanie nazwać tych uczuć , wtedy było mi po prostu głupio i nieprzyjemnie. Wolałabym , żeby wtedy mi oszczędzono takiej sceny. Cycka widać było tylko przy wyjmowaniu , ale ta świadomość , jakaś zwierzęca scena , było to dla mnie po prostu NIEPRZYJEMNE. Powiedzcie mi , dlaczego ktoś nie myśli o tym , że sprawia innemu nieprzyjemność - a myśli tylko o swojej wygodzie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Nie chcę być zmuszona na to patrzeć, naprawdę zbiera mi się na wymioty jak widzę tłustą babę z wywalonym obwisłym cycem i uczepionym na nim dzaidziusiem\" ooo ludzie pimpoos...słabo mi jak czytam takie posty..zero argumentów merytorycznych, tylko jakieś bezsensowne wyładowywanie agresji...No rzeczywiście karmienie piersią i sranie to ten sam kaliber, można to ustawić w jednym szeregu z publicznym uprawianiem seksu czy publicznym porodem....Dyskusja na tym poziomie też jest zwierzęca i powoduje odruch wymiotny:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem mamą, ale widok karmiącej kobiety jest taki miły dla serducha... Karmiące kobiety robią to tak dyskretnie że faktycznie nie widać za przeproszeniem \"całej wywalonej piersi\" tylko dzieciaczka który porusza policzkami;) Tak jak wspomniały dziewczyny - grunt to się do tego dobrze przygotować i podać społeczeństwu. Zrobione z klasą i dyskretnie - jestem za. Ale to zależy od człowieka.. U jednych znajomych karmienie maluszka podczas wspólnego wieczoru było najnormalniejsze na świecie - również dla mojego męża, który siedział obok młodej mamy i patrzył zahipnotyzowany na maluszka :D:D U innych młoda mama zawsze uciekała do sąsiedniego pokoju - po prostu nie czula sie dobrze karmiąc przy obcych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się
Wielka mądra głowo! Używanie wulgaryzmów w każdej wypowiedzi to jest Twoim zdaniem kulturalne wyjaśnienie co się sądzi na dany temat? Wiesz dlaczego poczułaś się nieswojo gdy Twoja ciotka zaczęła karmić w Twojej obecności - po prostu sądziłaś, że dzieci przynosi bocian miej zatem pretensję do swoich rodziców, że Cię nie uświadomili Wiesz ja w Twoim wieku wiedziałam już, że piersią można nakarmić dziecko i mnie taki widok nie dziwił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do frostka
maz patrzyl zahipnotyzowany na maluszka,czy na piers? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widok gołej piersi sprawia że jest wam nieprzyjemnie???? Halo?Coś z wami nie tak??? ....rozumiem ze ktos moze poczuc sie skrepowany,ale te mocne słowa....hmmm,czyzby zwierzeta ktore sa w was ,daly znac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem raz jeszcze
Czy naprawde uzywam wulgaryzmow w kazdej wypowiedzi? Owszem raz mnie ponioslo,za co przeprosilam. A pisanie, ze "ktos ma cos w dupie" jest moze dosadnym stwierdzeniem,ale czy to taki wielki wulgaryzm? Jezeli tak,to przepraszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do frostka - nie;) nie na pierś;) piersi praktycznie nie widać podczas karmienia;) jest przysłonięta pieluszką albo bluzką;) Akurat o zainteresowanie meża \"obcymi\' piersiami nie muszę sie martwić;) Widok karmiącej kobiety nie kojarzy się z aktem erotycznym, a z miłoscią macierzyńską;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaewaaa
ehhhh kolejna dyskusja.... ja się też nie czuje swojo w towarzystwie mamy karmiącej.... i co ja na to poradze? chyba jestem niedorozwinięta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wielka mądra głowo, nie uogólniaj proszę..powiem raz jeszcze nie dyskutuje ze mną, a ty piszesz, jakby jej argumenty nie trafiały do wszystkich zakutych łbów matek karmiących, którym- okreslenie z innego topiku- ciąża i poród zrobiły wodę z mózgu...:) carcassonne🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka mądra głowa
Wiedziałam , że dzieci nie przynosi bocian. Zrozum to , kobieto , zrozum : BYŁO , JEST i BĘDZIE dla mnie (i jak widać nie tylko dla mnie) krępującym widokiem wsadzanie dziecku cycka do ust. Nie chcę tego oglądać , rozumiesz ? Nie chcę. Nie podoba mi się to i ma prawo mi się nie podobać. Może jesten nienormalna , ale mam prawo nie chcieć czegoś oglądać. Jak nie chcę oglądać filmu - nie wchodzę do kina. Więc dlaczego , nie chcąć oglądać cycka i czynności INTYMNEJ jaką jest karmienie cyckiem , muszę wyjść z pomieszczenia , a nie po prostu powstrzymać się od wejścia tam , gdzie udała się matka z dzieckiem , aby odbyć INTYMNĄ czynność ? Może dla ciebie i dla innych jest to miły widok albo neutralny , za to dla mnie i - jak widać- paru innych osób jest to sytuacja niemiła , krępująca. Nie jesteście same na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem raz jeszcze
wielka mądra głowo, ja tez mysle,ze powiedzialam juz wszystko i przykro mi,ze niektore panie nic z moich wypowiedzi nie zrozumialy. Po prostu nie chcialy zrozumiec. A to przeciez takie proste: jezeli jestes w gornie przyjaciol/rodziny i nikt nie ma nic przeciwko,to nie ma problemu. jak robisz to dyskretnie,to nie ma problemu. Problem zaczyna sie wtedy,gdy ktos sie zle czuje z tym,ze przy nim karmisz. No ale przeciez wedlug was taki ktos jest glupi, wiec po co sie nim przejmowac,prawda? Bo to oczywiscie wy macie racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielka mądra głowa
ok , pszczoło , to była raczej odpowiedź na wypowiedzi zastanawiam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem raz jeszcze
Wiem,ze uogolniam i przepraszam-moje wypowiedzi nie dotycza oczywiscie wszystkich,tylko pan pokroju "zastanawiam sie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się
dziewczyny a mnie obrzydza widok twarzy mojego kolegi, który ma okropny trądzik, najgorzej jest gdy w jego towarzystwie dochodzi do konsumpcji, gdy na niego patrzę nie jestem w stanie nic przełknąć - chyba zacznę go prosić żeby wychodził z pokoju kiedy jem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewaewaaa
z tą różnicą że ów biedny kolega nic z tym nie może zrobić, a mama może nakarmić przed albo po wyjściu gdzieś. ale przykład podobał mi się;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem raz jeszcze
Dokladnie ewaaa, kolega nie moze na swoja twarz nic poradzic (chociaz tradzik mozna leczyc i moze powinnas mu to podszepnac). Natomiast ty masz zasadniczy wplyw na to,jak i gdzie karmisz. Sorry,ale twoj przyklad nie byl najmadrzejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×