Klub Mamuś z kujawsko-pomorskiego

no kolacyjka sie udala, zrobilam przepyszna Lazanie :D posiedzielismy, pogadalismy, popilismy (jedno piwko) i poszlismy pod pierzynke ;)

a jak robisz to lazanie?? my spedzilismy jak kazdy dzień mała mocno marudziła a poza tym za ściana słychac jak sąsiedzi robią remont :(( a poza tym ja byłam juz zmeczona a mąż nie w humorze. zzrobimy sobie w inny dzień walentynki ;) mamy troche problem z mała bo zasypia jedynie na rękach a wazy juz ponad 5 kg wiec coraz ciezsza

asiulek, ja mam e-book \"zaśnij wreszcie\" wczoraj jednym techem przeczytałąm i stosujemy zalecana tam metode usypiania..też w którymś momencie stwierdziłam,ze mały ma już 7,5 kilo i ja na rękach go nie dam rady usypiac..zasypia sam, np. teraz leży w łóżeczku z misiem na porannej drzemce. Moge ci przesłac jak chcesz, bardzo przemawia do mnie ta ksiażka, jest rozsadna, choć niektóe rady trzeba z przymrużeniem oka czytać-np. że półroczne dziecko samo sobie smoka powinno wziac jak mu wypadnie-no w każdym razie tobek by sie na smierc zapłakał, a nie dał by rady;) Pozdrawiam!

kolejna atrakcja to to ze mała chce co godzine jesc tzn ciagle by ssała przed kazdym wieczornym snem płacz bo podaje jej peirs a z piersi leci mleko i ona nie moze sobie possac spokojnie

Pszczoła jakbys mogła chetnie bo naprawde czasami nie dajemy juz rady, płacze w nieboglosy nawet jak sie usiądzie,wije sie i chce ciagle ssac w koncu zmeczy sie płaczem i zasypia

przepis na lazanie: mieso mielone (ja zawsze biore ok. 70dag) paryka czerwona 2 cebule troszke boczku czosnek przyprawy przecier pomidorowy smaze boczek, dodaje cebule i papryke i lekko dusze, dadaje mieso mielone, podsmazam, mieso wiadomo trzeba troszke posoli, popieprzyc, posypac papryka czerwona, kiedy mieso jest juz usmazone, razem z cebulka, papryka i boczkiem :-) dodaje do tego mala puszke przecieru pomidorowego, dokladnie mieszam zeby powstala papka, caly farsz doprawiam czosnkiem (ja uzywam sol czosnkowa), paryka, koniecznie oregano, no i farsz gotowy nastepnie przygotowuje blache tzn mam fotemke wąska i dluga no iwysoka, mozna uzyc naczynia zaroodpornego prostokatnego na spod formy badz naczynia klade papier do pieczenia, na to platy lazanii (gotowe do kupienia, polecam takie ktorych nie trzeba sparzac woda) na ten makaron klade troche farszu, posypuje startym zoltym serem i dalej makarn, farsz, ser itd dopoki mi sie farsz nie skonczy ;) na sama gore nie klade juz makaronu bo sie spala przewaznie, wiec na gorze jest gruba warstwa sera i oregano badz bazylia wstawiac do piekarnika nagrzanego do 220stopni i piec ok 40 minut jesli sie uzywa naczynia zaroodpornego to trzeba wstawic do zimnego piekarnika zeby szkolo nie peklo iwtedy sie piecze dluzej ok60 minut smaczengo

asiulek zaraz wysyłam..ale wy nie dajecie małej smoczka??bo tobiasz też ssac chce i sie wkurza jak mleko leci, ale smok rozwiazuje sprawę....

brednieee, ale mi apetytu narobiłaś...gdyby nie to, ze lazania tania nie jest, a u nas w lutym krucho, to już bym leciała do sklepu..a tak moge sie smakiem obejść:(

Brednie dziekuje za przepis mi tez slina leci :))) napewno wypróbuje Pszczoła - dawalismy jej smoka ale tak jej sie spdobał ze piers mi szarpała i wogóle jej póxniej nie chciala wiec smok wychodzi z gry przez dw dni ją odzwyczajalismy a ja płakałam razem z nia, bo głodna była ale piersi nie! wiec teraz mnie chyba rozumiesz, jak spała ze smokiem to jak wypadł to sie budziła, słyszałam po porodzie że ona ma bardzo silny odruch ssania bo pierwsze co to piastki do buzi. wiec po cesarce 1,5 godz po cieciu mała mi do piersi przystawiali.

no tobi tez bardzo silny odruch ssania miał, co w szpitalu zaowocowało popękanymi brodawkami...i pierwszy smoczek tez spowodował zaburzenie mechanizmu ssania, ale smoczek typu balonik jest ok, mały rozumie, ze cyc to cyc, a smok to smok... Książka poszła:D

Dziekuje Ci bardzo mam nadzieje że cos z niej wyciągne, mala własnie mi sie budzi w wózku bo dzis nie spała a jak spi w miare duzo w dzień jest spokojniejsza, a jak nie spi to wije sie i płacze nam wieczorem i przy kapieli i zasypianiu troche poczytałam topik o usypianiu 3 miesiecznego dziecka, ciekawe sprawy... nasz mała ma smoczek z aventu , a z jakiej firmy Ty masz??

canpol babies-balonik . Sparwdza sie rewelacyjnie, ma kształt jak pierś troszke, wypełnia całą buźkę i mały go lubi:) No a ze sie wierci jak niewyspana, to w tej książce też ejst wyjasnione, ze dzieci zmęczone mają-odwrotnei niz dorosli- problem z zaśnieciem..musza być odprężone, zeby zasnac, a zmeczenie je pobudza... Życzę powodzenia, pisz jak idzie, ja też bede relacje zdawać z tej walki:D

kurcze dziewczyny, ja nigdy nie mialam problemu z zasypianiem malego (ma teraz 2 lata) smoczka uspokahjacza w ogole nie uzywalismy, tzn tylko przed pierwszy miesiac. maly byl od urodzenia na sztucznym mleku, mial dwa miesiace jak przesypial cala noc, czyli od 22 do 6 rano, w dzien musialam go troche polulac na rekach i zasypial po chwili, wlasciwie to do 4 miesiecy bardzo duzo spal w ciagu dnia. zycze wam zeby wasze maluszki byly spokojne i nie dawaly wam w kosc :-)

pszczoła mam jeszcze pytanko bo jak sie domyslam karmisz piersia i czy na żadanie czy mniej wiecej co jakis czas np. co 2- 3 godzinki moja mała jadła co 2,5 3 godzinki ale po powrocie ze szitala gdzie było bardzo goraco na sali ciagle by jadła za kazdym przebudzeniem w sumie co godzinke co półtora. ale by było ciekawiej mała ma jakąs wysypke i musimy chyba isc dzis znów ddo lekarza :(((( wysypka wchodzi jej na buźkę :((

w dzień karmie na żądanie, w nocy stosuje sie do ksiazki, wierząc, ze rzeczywiscie nie potrzebuje sie budzić co 2 h, ze powinien wytrzymywać 4-5 h bez karmienia póki co (choc pisza, ze półroczny powinien już całą noc przesypiać, ale nie bede tak drastycznie mu ustalać). A ta wysypka to może byc alergia, wiec idź do lekarza koniecznie...tobi jest alergikiem i nic fajnego, ale nie jest też tragicznie....

aha, ale na noc faszeruje go kaszką, zeby dłuzej wytrzymał bez jedzenia...

dzis sie chyba do tego lekarza wybierzemy juz mam troche dosc bo ciagle cos jak nie bakterie w moczu to teraz wysypka, może tez ja ta wysypka swędzi i dlatego jest niespokojna i wierci sie jak spi.. w nocy to nam przesypia ok 4 godzin i karmienie i dalej spi budzi sie póxniej po 3 godz i je i znów spi także od 19 spi i ok 6 sie budzi na dobre. poza tym ciagle chce na rękach a mnie juz ręce opadaja połozyłamm ja w łóżeczku i cos sobie gaworzy powinna zasnąc ale chyba raczej to sie nie uda. bede uciekac chce sie troche połozyc oczywiscie jak mi da sie połozyc. a póxniej do lekarza :((( pozdrawiam Was serdecznie no i znów jej zaczeło sie ulewac :((

Brednie mam pytanko a jakie te płaty lasanie beda najepsze bo własciwie nigdy nie robiłam i niewiem jakie kupic moze mi doradzisz?? Odezwe sie później po lekarzu

zawsze kupuje platy lazani firmy \"arrighi\" Lasagne di semola di grano duro to sie tak nazywa ;) takie zolte opakowanie

ja to chyba nie na ten topik trafilam ?? !! ?? !!

Mam pytanie do doświadczonych mam. Kwesteia wyboru wózka.Podaje dwa linki do dwóch różnych wózków i prosze pomózcie mi wybrac ten lepszy, nie pod wzdledem wizualnym ale praktyznym. Czy ten pierwszy bedzie służył dziecku krócej? Z góry bardzo dziekuuję za odpowedź :) wózek firmy ROAN http://allegro.pl/show_item.php?item=85274534 wózek firmy TAKO http://www.allegro.pl/show_item.php?item=86680184

Marysieńko ja wybrałabym wózek tako,moim zdaniem jest bardziej praktyczny i wyglada na mocniejszy. Ale wyboru musisz dokonac ty sama,powodzenia.Napisz nam ktory wybralas. pozdrawiam

hmmm, marysienko-na podstawie zdjecia to ja ci moge raczej powiedzieć, który ma lepszy design;) Ale z tego, co wyczytałam z opisów, to one jednakowe pod wzgledem uzyteczności-oba tak samo długo będą ci służyć, bo oba są wielofunkcyjne...Ale zgadzam sie z Dominisia, ze tako wygląda solidniej- no i dla mnie fajniejszy :) Haha Dominisia, zszokowałyśmy cie dziś, co? ;)

mała zasneła nam ok 19.30 najpierw niespokojnie zjadła i wszystko wypluła a potem daliśmy jej smoka ja juz jestem zmęczona bo dodatkowo ta wizyta lekarska wytrąciła mnie z równowagi, bylismy u Pani doktor która potraktowała mnie jak wyrodna matke i zdawkowo powiedziała co mała ma brac a co nie.. chyba musze zmienic lekarza ... ja ja cos pytam a ona przerywa mi w pół zdania i mówi swoje nie zwracajac uwagi na to co ja pytam, na ta wysypkę dała jej jakis krem i czopki na stany niepokoju oraz paracetamol, a dodatkowo zleciła badanie u laryngologa i krew i mocz zapytała czynie jadłam czekolady albo cytrusów i koniec rozwala mnie jak znów maja nakuwac jej mała łapke :((( stwierdziliśmy z męzem że damy jej dzis smoka i dalismy pierw nie chciała wogóle jesc a póxniej jak sie uspokoiła possała sobie z chęcia i szybciutko zasneła, cojakis czas sobie popiskuje ale ogólnie spi, juz konczy sie 3 godzinka pewno bedzie se budzic na jedzonko bo zjadła tak sobie, ksiazke praktycznie przeczytałam - podobne rady do tracy hoog z języka niemowląt, szczerze mówiąc jestem jakas wyczerpana i ta dzisiejsz wizyta dała mi w kośc, spokojnej nocy Wam laseczki zycze do Dominisi: wiesz i przepisy moga sie tu pojawic w koncu topik mam wiec i troche kurek domowych hehehe:)))

oj tak pszczółko zszokowałyście mnie i to niezle ;))

asiulek 27 ja nie mam nic przeciwko przepisa niech sobie tu sa,a to lazanie to sprubuje w sobote zrobic,ciekawe czy mi sie uda i czy mezusiowi zasmakuje hi hi

pszczolko ja tez poprosze ,,usnij wreszcie,, ostatnio mamy male klopociki z zasypianiem moze znajde tam jakas dobra rade ktora sie sprawdzi

hehe pozdrawiam raz jeszcze i buziaki w czułko na dobranoc tak całuje moją kruszynke wiec i dla was i Waszych pociech buziaki kolorowych snów!!! fajno mi sie z Wami pisze..:))

ja rowniez miłych i pokolorowanych zycze moze jeszcze dzis tu zajrze pa pa pa pa pa pa pa pa pa pa pa pa pa pa pa pa pa pa

Witam, dominisia zaraz wysylam ksiażkę. Asiulek, no właśnie ja \"język niemowlat\" też mam, ale nie przebrnełam przez to, dla mnie nieprzekonujące...a ta wydaje mi sie dobra..no w każdym razie póki co sie sprawdza, dlatego polecam z całego serca:) Tobi teraz dyscyplinarnie na kocyku leży, uczymy się, ze mama nie jest od tego, aby cały czas na rekach panicza wozić...ciężko kapuje ten mój synuś, trochę beczy, ale cóż...