Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Dominisia

Klub Mamuś z kujawsko-pomorskiego

Polecane posty

witam od rana moja mała ma druga juz drzemke niestety ze smokiem, zobaczymy moze on ja troche uspokoi, smoka narazie nie zmienalismy. ja troche w tym czasie ogarne w domku wiec uciekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewuszki :-) jesli chodzi o wozek to bym wybrala tako :-) chyba jest ladniejszy moj maly dzis na sluzbie u babci wiec mam luz :-) zajrze pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tako mi tez sie podoba ... ide wyjąc jej smoka moze bedzie dalej spała troche pogłaszcze itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulek ja zmieniam małemu smoka co 2 miesiace,a odzwyczajac go bede dopiero jak skonczy roczek-no chyba ze bedzie chcial predzej rzycic dydolenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mojemu smoka wcale nie dawlam, moze przez pierwsze dwa miesiace :-) sam go odrzucil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja w ciaży sie zapierałam, ze NIGDY smoków..kiedyś znajoma mówiła, ze jak dziecko płacze, to chce mamy, a nie smoka-i ja to podchwyciłam i potem tak dokoła gadałam wszystkim. Urodził sie Tobiasz, który jakby mógł, toby ssał cały dzień-i moje piersi jeszcze w szpitalu zostały przez niego zmasakrowane...nie było wyjscia, choć na początku jak patrzyłam na tą jego gębulkę ze smoczkiem, to głupio jakos mi sie robiło. Ale przyzwyczailam sie, a oduczać tez mam zamiar po roku, tak najlepiej podobno dla zgryzu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzysiaczek po wiekiej zabawie smacznie sobie zasnal,a mamusia juz w necie buszuje hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała juz uspiłam , uspokoiłam smokiem i przed ostatnim mrugnieciem oka wyjełam jej z buzki i zasneła mam nadzieje że nie przypomni jej sie w ciagu nocy. uciekam teraz do meza bo mała czua mamy dla siebie wiec mykam papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzysiaczek śpi a mamcia jak zwykle buszuje po necie.Jakos zaczelam sie zle czuc i jest mi b.niedobrze chyba dlugo nie wytrzymam przed kompem.Pozdrawiam i miłej nocki zycze pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Mamy! Jestem starsznie zdziwiona, nie było mnie tylko 3 dni a tu prosze, tyle stron przybyło. Od razu milej jakoś, prawda? Podrrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :-) chyba sie rozkrecamy :-) to dobry znak :-) na weekend jade do tesciow wiec nie odezwe sie az do poniedzialku :-( i mam nadzieje ze jak wroce to bedzie co czytac !!!!!!!!!!!!!!!!!! sciskam was goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z wieczorka dzis mała po kapieli troszke pobujałam bo nie była głodna ale zmęczona i chciało jej sie spac i ze smokiem połozyłam do łozeczka z pół otwartymi oczkami, o dziwo sama zasneła tylko płakała jak smok jej wypadł. ale w sumie dwa razy później poszłam i dleikatnie smoka wyjełam i nadal spała. wiec bede teraz tak robic. pózniej zaczeła piszczec i ja dokarmiłam na spiąco i dalej ziuzia. dzis kupilismy jej grzechotke na raczke i buciki z grzechotką mam nadzieje że ja zainteresują. sama łapie grzechotke i przez moment trzyma oczywiście jak jej podaje - hehe sama nie weźmie. zaczynam myslec o bieganiu ale ciagle zima .... i nie chce mi sie w sniegu biegac jak zimno i pada snieg albo deszcz.... w necie znalazłam tez program 8 minut abs na brzuszek fajne tefilmiki ale trudno mi jakos sie zebrac, sciagnełam juz sobie cały zestaw moze sie za nie wezme. co do wagi to nawet nie wiem jaka jest bo po porodzie sie nie wazyłam, ale widze że mi waga spada, brzuszek troche też ale lepiej by było gdybym sobie pomogła :))) bede uciekac do jutra dziewczynki jutro na obiad robimy z mężem lasanie, moze nam sie uda. pozdrawiam papa miłej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulek ja tez ćwicze,od stycznia chodze na aerobik,tylko teraz jest przerwa bo sa ferie,no i gdy tylko bedzie mozliwe to tez zaczynam biegac.Trzeba sie w koncu za siebie wziac.Mam juz dosyc tej parowkowej figury,tych fałd na brzuchu i nadwago bbbrrrrrrrrrrrrrrr.Czy jeszcze kiedys wroce do normalnosci??Chciałabym,chciała!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pigułka
Cześć Mamusie zgłaszam się do klubu Mamuś . Jestem z Inowrocławia , ale dwa razy rodziłam w bydgoskim bizielu. Za każdym razem było ok . 8 lat temu było cięcie cesarskie/przodujące stópki/, 5 lat temu super świadomy , fizjologiczny poród z mężem .Wszystko zależy od nas, od naszego nastawienia -strach motywuje; ból zmienia sie w skurcze a finał jest zawsze jeden-- mały wielki człowiek , który ood tego momentu jest wszechobecny w naszym życiu. Pozdrawiam wszystkie obecne i przyszłe mamy i życzę dobrej nocy.Dzięki Dominisia za ten topik- super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj piguła witamy cie bardzo serdecznie,zostan z nami jak najdłuzej i pisz duzo i czesto,napisz nam cosik o swoich dzieciaczkach,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witka z rana! asiulek, ja cwiczę też,sama w domu. Gdzieś na cafe natknęłam sie na trening brzucha, aerobiczna 6 waidera, morderczy ale podobno skuteczny...ja tam jestem na 10. dniu i zero efektów:(ważę już od dawna tyle co rok temu, ale ten brzuch...jak trening nic nie da, to mam to w d... piguła, ja właśnie też jestem po cc i wszystkim mówię, ze chciałabym nast. rodzic naturalnie, ale lekarze podobno w takiej sytuacji chętniej tną..także jesteś dla mnie pocieszeniem:) Dominisia, a ja tak od paru dni mam ci napisać o tej konkurencji...bo my mieliśmy takiego pana w osiedlowym sklepiku, to w zasadzie budka jakś była jak kiosk...a nieopodal stał sklepik, który wciaż zmieniał włąścicieli...i pan z budki trzymał sie latami, choć niby taki kiosk to cienizna, a w tamtym sklepie wciaż jakieś roszady-nikt nie utrzymał się dłuzej niż dwa miesiace. Razem z mężem próbowalismy dociec przyczyn tego stanu rzeczy i myślimy, ze pan po prostu cierpliwie pracował na stałą klientelę-nam zawsze pomagał, opuszczał parę groszy, oddawał za darmo nadtłuczone świezo jajka, obdarowywał lizakami...po prostu takimi pierdołami pokazywał, ze liczymy sie dla niego...także niekoniecznie wiekszy lokal musi oznaczać dla was zagrozenie:) Pozdrawiam i dobrego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam od ranka mała ma pierwsza drzemkę... ja niedługo bede jadła sniadanko bo męża wysłałam do sklepu po jedzonko. no i moze dzis sie zbiore do tych ćwiczeń a tymczasem mykam do mojej malutkiej, a mam pytanko bo ja tez miałam cc a może wszytskie jestesmy po cc??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumie dzis moja mała miała upojną noc co narobiła w pieluche to z takim cisnieniem że body całe mokre na pleckach wiec co zmiana pieluchy to przebieranko... hehe uciekam do niej pappa pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Dominisiu - mało pisze, bo nie mam czasu. Poza zwykłymi obowiązkami (dom, dziecko) dodatkowo właśnie sprzedajemy mieszkanie a za tydzień przeprowadzamy się, a co najgorsze na początek w nowym domku chyba nie będziemy mieć netu:((( A ja już prawie uzależniłam się od kafeterii. Asiulek27 mój mały miał wczoraj taki dzień, że musiałam go całego przebierać a raz całego umyć bo inacze się nie dało. A i ja też nie jestem po cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olka ale obiecaj,ze jak najpredzej zalozysz sobie neta w tym nowym slacznym domku????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze no a tak fajnie juz bylo,tyle napisane a tu znow pustki. Pszczolko jutro ci napisze jak to u mnie jest z ta konkurencja :(( dobranoc pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i zegnam,mykamy na niedzielny spacerek,milego niedzielnego popoludnia pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dzis z wieczorka dzien minął spokojnie obiadek u teściów i w sumie małej pierwsza wizyta u nich troche przebiegła płaczliwie. ciagle tylko gadają by urosła hehe ogólnie nastrój spokojny i optymistyczny i wieczorkiem byli szwagier z żonka która stwierdziła ale schudłaś ..... ale miło cos takiego usłyszec hehhe odrazu człowiekowi lepiej na duszy, i sie cwiczyc odechciewa ;) nie nie żartuje od jutra sie biore za ten woreczek ziemniaków i napewno bede cwiczyc. uciekam tymczasem na kolacyjke a propos ćwiczenia w podnoszeniu ciężarów- widelca heheh pozdrawiam Was kobitki i Wasze maleństwa oraz mężów kolorowych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam od rana bede później teraz mykam na sniadanko życze miłego dnia :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×