Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chichi

Bardzo chcę mieć dziecko !!!!!!!

Polecane posty

Gość chichi
Nic nie brałam oprócz FOLIKA ale z przerwami bo cały czas to nie wiem czy powinnam brać . Mój lekarz powiedział żeby na razie czekać i próbować , próbować , próbować ... a dopiero po roku jak nie będzie efektu to pojść do bardziej specjalistycznej przychodni bo on robi tylko te bardzo podstawowe badania a te mam dobre. Nigdy nie brałam też żadnych środków antykoncepcyjnych. Mój mąz ma badanie nasienia we wtorek . Już dzisiaj widzę jak bardzo się denerwuje ale bardzo się cieszę i kocham go za to że nie wzbraniał sie bardzo i że jesteśmy razem w tym problemie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek76
cześć chichi. Ja też nie wiem o co chodzi. Może za bardzo chcemy? Ale jak o tym nie myśleć skoro bardzo bym już chciała. Nawet mój szef ostatnio mi powiedział wprost abym wreszcie zaszła w ciążę. Co ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chichi
To chyba masz fajnego szefa.... U mnie w pracy pewnie wszyscy dokola za moimi plecami rozmawaja na mój temat dlaczego jeszcze nie mam dziecka ( jestem 1,5 roku po slubie i mam juz przecież 31 lat ...)I pewnie nikomu nawet przez myśl nie przejdzie że mam problem , tylko kazdy uważa że jestem wygodna , że nie chce stracić pracy , że nie lubię dzieci itp. A ja tak bardzo chcę .... Jak na złość u mnie w pracy ostatnio urodziło sie pare bobasow , wszyscy rozmawiają o swoich dzidziach , ciesza się , chwalą sie nimi a ja ? Unikam tych rozmów, unikam spotkań z nimi i ich dziećmi , wychodzę , wykręcam sie pracą w innym pomieszczeniu. Pewnie mają mnie za zouzę , która nienawidzi dzieci . A ja po prostu nie mogę powstrzymać łez, nie mogę ukryć żalu i .... uciekam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chichi
Odświeżam .............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam jeszcze dodatkowy probl
ja mam jeszcze dodatkowy problem.. lekarz powiedzial ze dla mnie to ostatnia chwila na probowanie ... a moj facet nie chce \"jeszcze \" dziecka... tylko, ze on moze czekac a ja nie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chichi
To rzeczywiście nieciekawie ... A rozmawialaś z nim na ten temat ? On o tym wie że powinniście się spieszyć ? Co go tak zniechęca ? Jaki jest między Wami układ ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chichi
Hej ! przedmówczyni , czemu się nie odzywasz ? Odezwij się , jak się wygadasz to Ci się troche ulży . Naprawdę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek76
Cześć chichi! Sorry że nie odzywałam się już dawno ale miałam dużo pracy, W poniedziałek idę do lekarza i na prawdę nie wiem już co mam powiedzieć tej doktorce. Brałam już dwa m-ce duphaston i nic , pewnie będzie mi chciała jeszcze go przepisać dalej. A propo dzieci mam szwagierkę która mieszka podemną w tym samym domu i widujemy się prawie codziennie a ona jest w 7 m-cu ciąży i non stop o tym chce rozmawiać . Też mi jest przykro bo planowałyśmy że będziemy w ciąży razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć ja mam 30 lat i też
taki problem:( staram sie od 7 miesięcy i nic. Byłam u lekarza zrobił mi USG wziernikowe i stwierdził że nie ma owulacji:( Myślę że powinnaś iść do normalnego gina, on zajmuje się wstępnie takimi sprawami i dopiero po wyczerpaniu środków kieruje do specjalisty od niepłodności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek76
No hej Ja bylam u gina i tez zrobiła mi USG dopochwowe i widziała "moje jajo" . Z tego co wiem to ja mam owu. bo mierze sobie temp. co miesiąc i jest skok co oznacza owu. Nie wiem juz co myśleć jestem corazbardziej zniechęcona........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek76
Najgorsze że wiem że im kobieta starsza tym płodność spada. A też jest tak na pewno że im bardziej się chce tym ciężej zajść. No cóż wiem że jedynym sposobem jest.....brak sposobu i titalne wyluzowanie. Bo przecież cuda się zdarzają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeetam
noo, hej! dziewczyny, nie zwalajcie całej winy na siebie! płodnośc kobiety płodnoiścią, ale ile jest par, które nie moga mieć dziecka z winy faceta? bo ma za mało plemników, bo sa za słabe czy za mało ruchliwe :o i u facetów w sumie też, im starszy tym gorzej, a jak jeszcze stresy go zjadają (związne z pracą np) to juz w ogóle kanał. ale trzeba być dobrej myśli! moja kumpela starła sie prawei dwa lata i się udało! będzie dobrze, zoabczycie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć ja mam 30 lat i też
ja też miałam jajo dominujące, ale za tydzień na USG okazało się że nie pękło i obkurczyło się. Co do mierzenia temp. to mój lekarz mówił że nie jest to dobra wiarygodna metoda sprawdzenia czy jest owulacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek76
No tak ale czy lekarz bedzie chciał tak mnie monitorować czy jajo jest, czy pękło i w ogólle? Bo to przecież trzeba mieć częstw wizyty a jak się pracuje to gdzie znaleźć na to czas?ECH!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek76
Dodam jeszcze że mam juz jedno dziecko, córkę i z nią nawet nie wiedziałam kiedy zaszłam. Myślałam, że z drugim będzie taksamo będę chciała dziecko to będzie a tu nic z tego, trzeba trochę "się natrudzić"........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magduska .
Wyjedzcie gdzieś - zmiana klimatu zdziała cuda, moim znajomym pomogło w staraniu się o dzidziusia :) a długo sie starali ponad 2 lata, oczywiście do czasu gdy nie wyjechali na wakacje nad morze ... :) Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek76
Nie mogę wyjechać, zresztą w takie zimno to nie ma nawet gdzie. Ja pracuje i nawet nie mam za bardzo czasu i możliwości wziąść wolnego bo tu wszystko na mojej głowie. A tak ew ogóle to chyba najlepiej za bardzo o tym nie myśleć, Ja wierzę że w końcu zajdę w ciąże tylko muszę troszkę na to poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczek zajdziesz!!!! Na pewno:) Ja też się staram i staram i nic.Dokladnie od 4 miesięcy.I nie wiem czy iść do gina z tym czy nie. Mierzenie tepki zarzucilam bo za bardzo mnie stresuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Mogę się do was dołączyc? Ja i mój maz staramy sie o dziecko od kwietnia 2005 r., fakt że w sierpniu udalo mi sie zajsc w ciaze ale nie na długo. w 8 tygodniu poroniłam. Bardzo to przezylismy, a w szczegolnosci ja (wiadomo ze kobiety ciezej to przechodza). Po łyzeczkowaniu na 3 cykle musielismy sobie dac spokój ze staraniami, a teraz czekam na miesiaczke która powinnam dostac w poniedzialek 30 stycznia. Modle sie z całego serca zebym jej nie dostala. Tak bardzo pragniemy dzidziusia. Muze przyznac ze moj pracodawca jak dowiedzial sie w pazdzierniku ze leze w szpitalu na pdtrzymaniu ciazy to bardzo sie przejal. Potem jak wrocilam do pracy to pytal mnie czy stac nas na dobrego lekarza. bylam zaskoczona, ale bardzo sie ciesze ze nie bedwe miala problemow w pracy. Teraz postanowilam ze jak zajde w ciaze to gdzies od 4 miesiaca pojde na zwolnienie aby z nasza dzidzia bylo na pewno ok.Trzymam rowniez za was wszystkie mocne kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek76
No hej dziewczyny! Widzę że każda z nas ma zupełnie inne doświadczenia związane z chęcią zajścia. Ja próbuję tak świadomie 6 cykl. Tzn wcześniej po prostu zabezpieczałam się ale tabletek nie brałam nigdy. Z tego co obserwuję jeśli chodzi o mnie to myślę że mam coś nie tak z tymi hormonami które odpowiadają za płodnośc, choziaż nic na to nie wskazuje.Przynajmniej ja tego nie widzę. Z początku, pare m-cy temu bardzo denerwowałam si.e że @ przyszła a teraz Bóg daje mi takie przeświadczenie: " Uspokój się, nie denerwuj się wszystko bedzie ok." Życzę Wam tego samego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosiaczek76
Dziewczyny co z Wami????????? Nie chcecie już gadać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć ja mam 30 lat i też
cześć dziewczyny!! po tym jak lekarz stwierdził u mnie cykle bezowulacyjne, spóźnia mi sie okres;) mam 30 dnień, a zawsze mam cykle 28!! dziś kupuję test dziewczyny, trzymajcie kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć ja mam 30 lat i też
dziewczyny, wczoraj zrobiłam test, wynik pozytywny!!! halo jest tu ktoś!! dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo gratuluję dwóch kreseczek. Czytałam, że miałaś problemy z owulacją, czy leczyłaś się czy poprostu się udało. Jeszcze raz gratuluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć ja mam 30 lat i też
dziękuję elusia, no właśnie mi się udało, tak zupełnie zwyczajnie:) a już myślałam, że nigdy się nie doczekam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć ja mam 30 lat i też
tak, to moja pierwsza ciąża, troche późno, hm, tak to wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, ja z inego topiku ale wpadłam tu przypadkowo i poczytałam. Ja też mam ten problem, staram się ponad 2 lata, Teraz trafiłam do kliniki w Łodzi Gameta i mam w środe czwartą inseminację. U nas problem jest z nasieniem męża i rzeczywiście badania najlepiej zacząć od niego jeżeli u was wszystko ok. W skrócie powiem co się robi w takich przypadkach bo przerabiałam to b. dokładnie, czuję się jakbym z niepłodności miała drugi fakultet :P Jeżeli przez rok (nie przez 2 lata, kiedyś tak było) teraz z racji tego że kobiety później się starają jest to rok, należy udac sie do specjalisty, nie do zwykłaego ginekologa bo oni na studiach niepłodność tylko liznęli, ale do specjalisty od niepłodności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On po kilku pytaniach powinien zorientować się mniej więcej czy u was wszystko ok. Zadaje pytania o regularne miesiączki, czy czujecie ból owulacyjny, ile trwa faza od owulacji do okresu. Jeśli macie regularnie okres, czujecie owulację (nie każdy musi czuć), i od owulacji do okresu jest nie mniej niż 12 dni to wygląda na to ze jest wszystko dobrze z hormonami. Mozna zbadać sobie tarczycę poprzez badanie krwi, bo ona wpływa na kółopoty z płodnością ale takze moze powodować poronienie. Mozna też zbadać toksoplazmozę. Jeśli coś z jest nie tak z waszym cyklem, lekarz zleci usg kilka razy w miesiacu, moze dwa zależy jak owiulacja wypadnie. jezeli stwierdzi że jest owulacja i pęcherzyk pęka to nie trzeba badać hormonów. Co do męża juz na tym etapie należy go przebadać bo być moze problem leży po jego stronie. Jeśli nie ma owulacji no to podejmuje się leczenie farmakologiczne. A wogóle to zapraszam na topik, dla osób które chcą zostać mamami, jak będzie miały jakieś puytania to jest tam dużo doświadczonych dziewczyn, które chętnie wam pomogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×