Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Łukasz...

Czy jest jakiś sposób,żeby odzyskać dziewczynę którą kocham?

Polecane posty

Gość Góruś
tak czasem sobie mysle komiczny... po co marnujesz czas na siedzenie na tym forum zamiast cieszyc sie ze swoja kobietą z tego ze jestescie razem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem, tzn co jaki czas? :D raz dziennie, czy moze czesciej? widzisz jak to jest... ja pracuje, ona pracuje... słyszales o takim zjawisku? :D poza tym, udany zwiazek nie polega na tym, by sie kleić sie do siebie 24h/dobe... to swietny sposob, by sie w rok sobą znudzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Góruś
to fajnie.. ciesze sie ze jest ok. ale najsmieszniejsze ze ja bylem taki sam jak Ty... pewny siebie itd. jeszcze cos...smiej sie z planu OM i tego co napisalem ze nie mozna ufac nikomu.... nie zycze Ci zeby w wasz zwiazek wpie.rdalały sie z buciorami osoby trzecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
głupi ludzie sluchaja podszeptów innych głupich ludzi - to takie prozumienie dusz :D mądrzy patrzą i wnioskuja... moze Ty wiążesz sie z głupimi kobietami - ok, każdy orze jak moze, ale ja nie :) "ale najsmieszniejsze ze ja bylem taki sam jak Ty... pewny siebie" nie byłeś pewny siebie, tylko wykazywales sie niefrasobliwoscia i głupią nonszalancją... w kobiecie nalezy wywołac stan, w ktorym sama mysl o niebyciu z nami, powoduje niemal fizyczny ból... a nad tym trzeba popracowac, albo miec takie zdolnosci wrodzone... Ps uważaj - ONI patrzą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirex85
Zapewniam cię że ona nie uprawia seksu. Wierzę że dotrzyma do swojego ślubu, także daruj sobie gadki o popychaniu dziewczyn. wiesz są na świecie szanujące się którym seks nie jest ważniejszy niżto by mieć związek przed Bogiem. Wiesz mocno się różnimy ale powiedzmy sobie wprawdzie jaką osobą ty jesteś, chodzi mi konkretnie o podstawy wiary i swoich zasad moralnych. Ja się trzymam Boga i szukam go, możesz się śmiać itp. nawet Jezus był prześladowany i się z niego śmiano. Ale nie wywrzesz na mnie presje abym miał postępować inaczej niż mi Bóg pozwala. Ciężko rozmawiać z osobą która ma nikłą wiedzę o Bogu, więc to co ci napisałem wyda ci się może chore itp. rożne są reakcje. Wierzę mocno w Boga i staram się Go stawiać na 1 miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Góruś
nieee no jestes po prostu zajebisty :D uwazaj bo sie zakocham jeszcze w Tobie... a tak serio to chyba Ty ukonczyles jakis kurs traktowania kobiet... nie zakladasz wogole opcji ze mozesz nie miec racji, nie bierzesz wogole pod uwage ze czasem moze nie byc tak jak Ci sie wydaje i jak taki jestes w zwiazku to ja wspolczoje Twojej partnerce. I to chyba Ty sie wiazesz w takim razie z glupimi kobietami ktore nie maja wlasnego zdania . Piszesz o kobietach tak jakby to były drzewka bonzai które sie uprawia w doniczkach, dowolnie ustawiając galezie tak zeby rosly jak Ci sie podoba.. jak bedzie za duze to po prostu przytniesz czubek a jak bedziesz chciał zeby szybciej rosło to dosypiesz nawozu... Naprawde uwazaj bo o tyle jak mnie, mirexa czy maćka dziewczyna zostawiła ze wzgledu na negatywną zmiane tak Ciebie moze puscic kantem dla innego typa - nigdy tego nie doswiadczylem ale sadze ze to bardziej boli. a tak naprawde chodzi mi o to ze wypowiadasz sie jakbys przespał sie ze wszystkimi laskami na swiecie po 3 razy.... ile miales kobiet w swoim zyciu ? 4 ? 6 ? 23 ? moze nawet 50 ? - a to i tak ułamek wszystkich kobiet gdzie KAZDA ale to KAZDA jest inna... moze i są zachowania ktore sie powtarzaja, stałe teksty w stylu "nie mozemy byc razem ale zostanmy pzyjaciolmi" ale nigdy nie dowiesz sie co tak naprawde siedzi w głowie drugiej osoby.. nigdy w 100% nie bedziesz wiedział co sie dzieje w jej myslach.. nigdy tego nie bedziesz wiedzial bo psychika ludzka to studnia bez dna a ludzmi tak naprawde kierują emocje nawet gdy opadły - to wciąz są i czekają na iskre zeby na nowo rozniecic potęzny ogien.... wiem co pisze i pewnie mnie zaraz zjedziesz ze porwali mnie kosmici i nagadali mi takich glupot... wporzadku.. zyj po swojemu ale nie nabijaj sie z tego jak zyją inni bo szczerze - h.uj Ci do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Góruś - własnie obaliłeś podstawy nowoczesnej socjologii, psychologii i filozofii :D Nobla powinnie Ci dać :D Mirex - nie dymałes jej nawet? Nie przeczyszczałes jej komina? :D To co wyscie robili? Za rączki sie trzymaliscie? :D Kobieta zadowolona = kobieta dobrze zerżnięta :D Szacunek okazujesz babce, gdy pod 4 orgazmach jakie jej zafundowałeś, nie moze wstać z łóżka - to jest szacunek... Z takimi cnotkami jak Twoja była jest zazwyczaj tak, że chodzi z taką ciotką jak Ty latami i daje sobie ledwie pocałunek skraść... A gdy odejdzie, od razu pierwszy lepszy chamek, puknie ją na imprezie w kiblu :D Bo fizjologii nie oszukasz... Kobiety potrzebuja sexu... Nie dawales jej tego... Pojdzie do takiego, ktory da :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Góruś
o ja jebie.... jestes tak prosty ze az nie moge w to uwierzyc. Podniecasz mnie tą wulgarnością a tak serio, ile lat ma Twoja "kobieta" ? 13 ? :D to nic dziwnego ze imponują jej takie wybryki jak Ty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirex85
Niestety uprawiałem seks z nią ale mocno żałuje, widzę że dla ciebie nie istnieją ludzie którzy mają zasady, mówisz fizjologia... a ja ci powiem że w takim razie ty siebie nie kontrolujesz tylko ciało ciebie kontroluje. Ja potrafie kontrolować i uwierz mi że można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wam powiem tyle zacząłęm pić znowu i koledzy mają mnie za kozaka takiego jak komiczną dziewojkę!!@! Komiczna ogarnij się bo chyba ci mleko się wysypało a zgrywasz bydle!!!! Jak znam życie to jesteś pizdą która od kompa nie odchodzi i wiem że twoja laska to lekki popis. Ja wiem że jesteś cipką która przy 18 zaruchała ale nie zgrywaj cwaniaka i ZAMILCZ. Nie dawaj mi rad bo na to nie zasługujesz JESTEŚ PIZDA i wypierdalaj z tego forum, lekki pedale zwany inaczej ciotą. Ja traktowałem tak dziewczyny ale każda jest inna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pozdro dla mężczyzn a nie dla pedałów jak Komicznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Chuja wiesz i w nogach śpisz Leszczu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki za to ale nie dam rady jestem lekko porywczy ale tą pizdę co na bank nie waży więcej jak 70 kg i ma 16 lat nie będe oszczędzał pozdro pizdo wiesz o kim pisze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!P.I.Z.D.A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech Twoim najważniejszym przykazaniem będzie miłość... ... do samego siebie 2.Wybaczaj swoim wrogom... ... gdy już ich zabijesz 3.Zawsze otaczaj najwyższym szacunkiem kobietę... ...a naiwnie uwierzy w Twe szczere intencje. 4.Mów tylko prawdę... ...wtedy, gdy nie będziesz miał innego wyjścia. 5. Nie wahaj się poświęcać... ...innych, gdy korzyść jest tego warta 5. Głoś, że nie kupią Cie pieniądze, kosztowności ani zaszczyty... ... podbijasz w ten sposób swoją cenę..." Co to K.U.R.W.A.jest twardzielu. Jestem tu krótko ale ty jesteś pizda jakich mało!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Góruś
daj spokoj, kaszalot dostal na urodziny neostrade i robi sobie jazdy. komiczny, dewiacie, mi mozesz jechac ile Ci sie podoba i ile chcesz... tylko osoby na ktorych mi zalezy sa w stanie mnie zranic a na takich jak Ty mam po prostu wyjebane. Nie potrafie tylko zrozumiec dlaczego traktujesz kobiety jak złośliwą narośl wokół piz*y.... jezeli Twoja kobieta o ile ja masz jest z Toba tylko dlaetgo ze dobrze jej robisz w lozku to naprawde.. zajebisty zwiazek.... U mnie teraz jest znowu pod gorke... wczoraj znowu o tym rozmawialismy.. bylo nawet miło... zero agresji zero nerwow.... mimo ze dostalem sygnal na zasadzie "nie tka szybko, daj mi troche czasu" to w Jej oczach widzialem ten sam blysk co wtedy jak bylo miedzy nami najlepiej.. a ktorego przez pol roku jak byslimy jeszzcze razem nie widzialem... Powiedzialem ze ma sie nie martwic i wszystko sobie poukladac.. ze jak tylko bede mogl pomoc.. pomoge.. obojetnie co to ma oznaczac - nawet jezeli bede miał odejsc.. moze to i glupie i komiczny i inne zjeby pewnie mnie wysmieja ze ma mnie w garści - ale zadeklarowalem wrecz moja milosc i to ze jestem... i zawssze bede... pozdrawiam i zycze wszystkim wiary i wytrwalosci - jezeli czujecie ze to kobieta Waszego zycia... nie oczekujcie cudów.. ale w nie wierzcie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D Ale niegrzeczne panienki z was wychodzą :P Np Góruś podnieca się męską wulgarnością... Miałeś erekcje czytając mojgo posta? :P Nie odpowiadaj, niech to zostanie naszą słodką tajemnicą :P Mirexie... Uprawiałeś z nią sex? Wykonywałeś te obrzydliwe i bezbożne czynności? Jak śmiesz powoływać sie na Boga Ty, który zmuszałeś ją, pohańbiłeś ją tymi plugastwami, które z nią wyczyniałeś... Przyjmuje a priori, że ją zmuszałeś, bo nie wierze by taka uduchowiona i przyzwoita osoba, jak Twoja była, sama chciała czynić takie zło, taką ohyde jak przedślubny sex... Jestem zniesmaczony :P Powołujesz sie na jakies zasady? :D Jakie zasady? Te, które łamałeś pohańbiając tę kobiete swoją lubieżnością i swoimi chuciami? :D A moze Twoja pobożność obudziła sie w Tobie dopiero, gdy zostałeś olany, zostawiony, odrzucony i, co tu dużo gadać, już praktycznie przez nią zapomniany :P? Moze liczysz, że manifestując swoje zasady i iście neoficki zapał Bóg zwróci Ci Twoją byłą... Twoją byłą kobiete, która zasmakowała juz rozkoszy penetracji i oddaje sie teraz innemu... temu, od którego kwiaty powodują, że jej majtki spadają szybciej, niż darowane od Ciebie kwiaty wylądowąły w koszu :) A serio - Mirexie - odwala Ci człowieku z tej rozpaczy.. Ogarnij sie... Piszesz \"Ja potrafie kontrolować i uwierz mi że można\" Można - tylko po co? A teraz Maciuś mój drogi :D Chłopina usłyszał prawde o tym, że czas, ktorego jego była kobieta potrzebuje jest czasem dożywotnim :D i zupełnie stracił kontrole :D Cóż, ciężko jest siedzieć ze świadomością, że wszystkie, wypowiedziane przez ukochaną osobę słowa są jedną wielką ściemą i że tak naprawde ona ma juz na oku innego... Innego niż Maciuś faceta, na którym jej zależy... To z nim będzie teraz spędzać romantyczne wieczory i upojne noce A kim jest dla niej Maciek? Co najwyżej niewygodnym, męczącym i niechętnie powracjącym wspomnieniem, ktore stara sie wyrzucić ze swojej głowy... Głowy w której wszystkie myśli zaprzątnięte są już innym mężczyzną....:D Ale pamietajcie - nie wierzcie NIKOMU, nie ufajcie NIKOMU, nie słuchajcie NIKOGO Jak naucza Góruś :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Górusiu - kaxda kobiete traktuje tak, jak na to zasługuje :D narośla jak narośla, damy jak dadzą... tzn jak damy :P a ksiezniczki jak ksiezniczki :P "moze to i glupie i komiczny i inne zj**y pewnie mnie wysmieja ze ma mnie w garści - ale zadeklarowalem wrecz moja milosc i to ze jestem... i zawssze bede..." Góruś - skoro musisz, to sie staraj by ją odzyskać (bo czasem lepiej sie tak umęczyc, by samemu zrozumiec, ze nie ma to sensu), ale nie działaj na własną szkode... nie rób z siebie desperata, bo takich kobiety nie znoszą... dajesz jej jasny komunikat, że moze sobie spokojnie poszalec, bo Ty i tak jestes na jej kazde skinienie... mezczyzna dla kobiety musi byc jakims wyzwaniem... jesli podajesz sie na tacy, nie ma w Tobie niczego interesującego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mirex85
Komiczny to że się powołuje na Boga nie znaczy że w przeszłości nie popełniałem błędów bardzo dużych.Ale fakt od czasu rozstania poszedłem w tym kierunku i szukam Boga i wiem że nie jest za późno aby się nawrócić. Robiłem źle, ona mi nawet potem już o tym mówiła ale byłem zaślepiony swoim egoizmem. Po co pytasz, po to być dać pełnie siebie dla osoby która będzie moją żoną. Może być seks i Seks. Jeżeli zaczniesz od deseru to ci główne danie nie bedzie smakowaleo tak dobrze. Żyjesz zaślepiony swoją przyjemnością a Boga odrzucasz. Ja dostałem mocno kopa w dupę i musiałem sie wziąć za siebie. Komiczny kiedyś i ty dostaniesz ostrego kopa, a wnioski jakie wyciągniesz to tylko od ciebie zależy. ja życzę ci jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra wpierdole swoje 5 groszy w temat ..bo nie ukrywam ale obserwuje wasza konwersacje od jakiegos czasu:)....i moze zostane posadzony przez gorosiuw i mirexow o włazidupstwo w komicznego odbyt ale mnie to wali....:( to co pisze komik jest niestety albo stety sednem sprawy w temacie...nie chodzi mi o to jak pisze ale,ale o to co pisze...górus moze jak bedziesz miał lat 30 zobaczysz relacje uczuciowe mesko damskie w inny swietle...nie powiem bo miałem taki sam przypadek jak wy...dupa,rozstanie zastanawianie sie dlaczego? jak? i dlaczego ja!... były błedy z mojej strony ktorych na przyszłosc juz nie zrobie,było włazenie w tyłek dupie,było dbanie o nia na kazdym kroku...i pewnego pieknego dnia obudziłem sie a jej juz nie było:( moze zachowywałem sie ciotowato,moze po maczomensku...nie mnie o tym osadzac dzisiaj.... ale po obserwacji wielu kobiet (na marginesie mam full kolezanek ktore wola pogadac ze mna niz z płaczaca przyjaciółka)..wnioskuje jedno,a mianowicie to ze osobnika płci damskiej trzeba traktowac z dystansem ..bo tak jak komiczne napisał one nie mysla logicznie tylko emocjonalnie ktore to emocje przelewaja na kontakty ze swoimi facetami...(na marginesie same sie do tego przyznaja przed facetem ktory nie jest ich jednym jedynym)... górus proponuje ci pogadac z kobieta powyzej lat 30....(zaufana kolezanka)...ktora bedzie potrafiła sie przyznac do własnych emocji na tematy damsko meskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Góruś
no tyle ze wlasnie tu chodzi o cos totalnie odwrotnego.. przez ponad pol roku zachowywalem sie tak jak pisze komiczny... niby bylem ale mnie nie bylo, jednego razu idziemy sobie za reke nagle szybka akcja z babcią sprzedającą kwiaty i.... juz moja dziewczyna szła z różą totalnie zaskoczona a innego razu potrafilem strzelic focha o byle gowno... jak mi cos nie pasowalo to nie probowalem Jej zrozumiec bo z gory zakladalem ze to JA mam racje.... Ona po prostu tego nie wytrzymala bo nie takiego mnie poznala i nie takiego pokochala... momentami nawet bala sie juz wlaczyc gg czy nie ma jakiegos focha odemnie... albo spotykajac sie ze mna nigdy nie mogla byc pewna czy sie do czegos nie dopierdole ze np o czyms mi nie powiedziala co mialo prawo Jej umknąc... (to wszystko wiem od Jej pzyjaciółki) Wiec uwierzcie ze tu nie chodzi o dbanie na kazdym kroku, wlazenie w tylek... echhhhh mmniejsza z tym wszystkim... na poczatku to forum mnie jakos odprezalo bo moglem sie wygadac a raczej wypisac a teraz to juz tak jak wszystko najzwyczajniej mnie męczy.. sam juz nie wiem co jest sluszne a co nie... wiem tylko tyle ze nie mozliwe jest kochac za dwóch i do milosci nikogo sie nie zmusi.. ale wiem ze jezeli milosc byla prawdziwa i ta jedyna.. to mimo wszystko przetrwa.. bynajmniej nic na sile i nic odrazu... moze z czasem ? nikt tego nie wie.. najgorsze ze po Niej pozostaly miliony wspomnień, tysiące smsów, setki zdjęc... a Jej ze mną juz nie ma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uz nie wiem co jest sluszne a co nie... wiem tylko tyle ze nie mozliwe jest kochac za dwóch i do milosci nikogo sie nie zmusi.. ale wiem ze jezeli milosc byla prawdziwa i ta jedyna.. to mimo wszystko przetrwa.. bynajmniej nic na sile i nic odrazu... moze z czasem ? nikt tego nie wie.. najgorsze ze po Niej pozostaly miliony wspomnień, tysiące smsów, setki zdjęc... a Jej ze mną juz nie ma.... górus popieram cie...do miłosci nikogo nie zmusisz nie da sie:O...takie sa fakty,ale... czy jest sens marnowania czasu w oczekiwaniu na laske,ktora jesli bedzie miała dobry humor to łaskawie powie wróc misiaczku a jak nie bedzie miała owego humoru to powie wypierdalaj....jest sens oczekiwac na kogos kto macie głeboko w tyłku....jest sens wyczekiwac kogos tylko dlatego ze byłe miłe esemsy,piekne zdiecia i wspomnienia....moiz zdaniem NIE!!!! słuchaj ...miałęm dupe ktora z dnia na dzien mnie zostawiła....i mysle ze jesli by kiwneła palcem zaraz po zerwaniu ..pewnie bym polazł do niej...to było pare miechów wstecz:O...teraz bym juz tego nie zrobił nigdy.... minał jakis czas i chcac czy nie chcac na mojej drodze staneła nowa piekna i dobra kobieta!!!! nie powiem ze ja kocham bo to dopiero poczatek ale górus na miłosc boska jest ZAJEBISTAAAAAAAA!!!!! i nie zamienił bym jej na zadna inna....opisuje swoj przypadek bo chce ci uzmysłowic ze sentymentami i fotkami starej miłosci nie warto odgrzewac ...czasami trzeba wejsc w nowe by realnie spojrzec na swiat!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Góruś
moze i masz racje... tylko najgorsza jest swiadomosc ze tak naprawde to ja spierdoliłem a nie Ona...... jedno jest pewne... zanim wejde w kolejny zwiazek o ile wogole to sporo wody uplynie w Wiśle oj sporo... zanim komukolwiek pozwole sie zblizyc, zanim komukolwiek zaufam... po prostu zarowno jak na blizszą i dalszą perspektywe jest to niemozliwe... moze kiedys....... a czy jest sens czekac ? Gdybym tylko mogl zajrzec w przyszlosc i zobaczyc ze jestesmy znowu szczesliwi, ze wszystko jest jak dawniej.... czekalbym do samego konca... a tak ... po prostu bede czekac tyle ile bede mial sily... eeehhhhhh hhhhhhhuujjjjj z tym wszystkim.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet99
Zjebaliśmy i mamy za swoje teraz. Jest mi zle. po prostu zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"przez ponad pol roku zachowywalem sie tak jak pisze komiczny... \" właśnie zachowywales sie biegunowo odlegle od tego co napisalem... kobieta ma sie czuc bezpiecznie ale nigdy do konca, w 100% pewnie... Ty zachowywales sie jak kapryśna ciota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silent
Moja historia jest podobna do tych wielu co tutaj opisane wiec nie bede opisywał dziewczyna mnie zostawiła i co wtedy zrobiłem jak kazdy prosiłem błagałem najpierw był szok potem wiara w miłośc az to wszystko przerodziło sie w zobojetnienie. Jak dawałem sobie spokój i sie nie odzywałem to ona zawsze szukała kontaktu ze mną żeby jeszcze wiedzieć że mnie ma. Wiecie co jest najważniejsze jedno zdanie które mi powiedziała \"gdybyś tak się nie starał to może doceniłabym to co miałam a straciłam\" Dziś to już przeszłość poukładałem sobie życie na nowo choć jak wielu z was myślałem że nie dam rady takiej miłości już nie znalazłem jak z nią ale jest inna i dużo lepsza. Jest jedna zasada którą zauważyłem one zawsze chcą wracać choć mówią że nie tylko na to trzeba czasu i dopiero wtedy to powiedzą jak poczują że coś straciły. Wiem jedno jesli mogę coś poradzić nie warto marnować czasu na odgrzewane pierogi im szybciej tym lepiej wspomnieniami nie da się żyć teraz to wiem pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×