UWAGAtu wklejać najlepsze/ulubione teksty zacnych podszywaczy-zakładam kolekcję

cd Ten mój znajomy - Staszek, to ma różne odchyły. Kiedyś wybrałem się z nim do pubu, popiliśmy trochę piwa a wtedy on mi wyznał podchmielony, że oprócz ocieractwa, przede wszystkim onanizuje się do damskich butów. W tym zakresie Staszek ma bardzo dobrą sytuację, ponieważ jest sanitariuszem w pogotowiu, więc zawsze znajdzie w szatni buta jakiejś pielęgniareczki. Chociaż on woli stateczne panie doktor - wtedy jak mówi czuje rys wyemancypowanej dominacji. Ostatnio miał taką sytuację, że pojechali na wezwanie do jakiegoś gostka co trochę za mocno zapił - na tzw. padalca. Wcześniej była policja, bo zanim pacjent poległ na polu chwały to się awanturował i pobił sąsiada (wiadomo: dzielnica ..... ). Więc przyjeżdżają karetką, jeden z sanitariuszy cuci nieprzytomnego a mój przyjaciel przemyka do przedpokoju, żeby się chyłkiem wbić w kozaczka tej lejdi. I nie wiadomo, ale coś go tknęło ale najpierw tam włożył rękę i poczuł w środku lepki płyn. Bo jak mówię godzinę przed nim na zdarzeniu była policja. :D Po prostu są sytuacje, których nie sposób przewidzieć. Tak właśnie jest. :)

na dzisiaj końcówka :) Ostatnio jadąc "..." zauważyłem piękną panią - blondynka, elegancko ubrana, widać że kobieta z klasą. Rozmawiała swobodnie przez telefon komórkowy nie bacząc, że stare pryki w wagonie patrzyły się na nią z niechęcią, bo po prostu wiedzieli, że jedyne co mogą to najwyżej pojeździć tramwajem na zniżke czy ponarzekać w kolejce u lekarza. Ja osobiście przy tej pani poczułem się jak taki maleńki robaczek - skarabeusz toczący w mozole kulę gówna zwaną życiem. Pomimo tego przyczesałem dłonią włosy i zacząłem się do niej uśmiechać. Tak jak przypuszczałem, nawet mnie nie zauważyła. Mam niepozorny wygląd- jestem raczej chudy, w zimie chodzę w szarej ortarionowej kurtce i czarnej czapce z czymś w rodzaju grzebienia na końcu a lewej ręce trzymam reklamówkę, którą czasami przesłaniam wyciągnięte na wierzch przyrodzenie. Mam również dziurę w lewej kieszeni - w sytuacjach awaryjnych przeciągam przez nią fiuta i się onanizuję, gdy widzę w miejcu publicznym ładną laskę a nie mogę się otrzeć. Dzięki temu że się nie rzucan w oczy mogę prowadzić moje badania, jednak niestety jeszcze żadna kobieta nie zatrzymała na mnie dłużej wzroku. Więc oczywiście ta cizia w ogóle nie odwzajemniła uśmiechu, a ja jestem pewien, że widziała jak się uśmiecham, więc to jej lekceważenie mnie było zwykłą demonstracją i sposobem na okazanie mi swojej pogardy. Ale ja się nie dałem zbyć. jak wysiadła z tramwaju, to poszedłem za nią. Nieznajoma przeszła na drugą stronę ulicy, podeszła do bramy pewnej dwupiętrowej kamienicy przy .......... i zadzwoniła domofonem po czym takim słodziutkim tonem powiedziała "to ja Piotrusiu" Weszła do bramy, a ja stary wyga odczekałem kilka sekund i tuż przed zatrzaśnięciem włożyłem nogę znowu odczekałem nasłuchująąc do których wchodzi drzwi a następnie cichutko zakradłem się pod mieszkanie i wykręciłem żarówkę na piętrze, żeby wścibska sąsiadka z naprzeciwka mnie nie przyfilowała. A potem to już z górki: wyciagam k­n­a­ż­k­e, przykladam do dziurki od klucza i jaaaadeee jaaadeee :D :D :D

Chodzę nago po dworcu centralnym i z wielką determinacją zapowiadam spoźnione pociągi. moj chlopak zdolny fryzjer strzelil mi balejaz plakatowkami

Ktos ogląda chyba biathlon............:)

Ja na pewno :)

To mamy coś wspólnego...............;) ja permanentnie......

Myslisz?...........ale ja nie lubię się podszywać :(

Martwię się że mam małego penisa i chciałbym go powiększyć - z takim zamiarem od piątku trwało przygotowanie trasy do niedzielnego wyścigu. Spore opady śniegu tej zimy, ciągłe temperatury poniżej zera spowodowały, że cały teren za Liceum Ogólnokształcącym był pokryty naprawdę grubą warstwą śniegu. Problem sprawiało nawet przejście kilkudziesięciu metrów, nie mówiąc o jeździe rowerem. Uzbrojeni w łopaty i szufle do odgarniania śniegu rozpoczęliśmy nierówną walkę z białym przeciwnikiem. Udało się - choć trasa w wielu miejscach dalej sprawiała naprawdę duże problemy niemal wszystkim zawodnikom.

Jasny fuck zajebiscie fajny topik........jak napisze mi gorrąca to ok................i troche kultury :)

podszywacze sa sola tego forum. uwielbiam teksty podszywaczy:) Bede zaszczycona, jezeli sie pode mnie podszyjesz, podszywaczu:D

Po prostu uszyją Ci wora..........:)

wora? wolalabym jakas podszewke, podszywke I mean ;P ech, chyba nie wiem o co sie prosze. no dobra, nie chce podszywki, wystarczy, ze moge poczytac ich wyborne teksty tutaj :)

Codziennie punktualnie o 14.30 wchodzę do hallu głównego dworca PKP Koluszki i dokonuję tam sztuczki budzącej zachwyt oczekujących na przybycie osobowego ze Skierniewic. Mianowicie smarkam rzadką wydzieliną wysoko pod sufit, obracam się szybko i łapię spadające smarki zwieraczem odbytu. Burza oklasków dźwięczy mi w uszach aż do wieczora - gdy zasypiam w altanie na terenie ogródków działkowych na peryferiach Zgierza.

Jestem podszywaczem - mia wallace chodze w porach -strzelam z wora

jeee, z wrazenia doznalam lekkiego skurczu zwieraczy:) podszywaczy nalezy dopieszczac i stwarzac im warunki do nieskrepowanej tworczosci, a takze, od czasu do czasu wspierac:) Inaczej zalezja nas lzawe problemy grzybicznych nastolatek na diecie lub mamusiek ze wszystkich por roku :P

Co to za purysta tematyczny postarał się o skasowanie wczorajszych wieczornych wpisów, cholera? Chcesz czytać podszywy, to sam/sama też się o nie postaraj :P Coheed jaka jest szansa, że dostanę od Ciebie odpowiedź? Bo podejrzewam, że jeśli ją napisałeś, to też wykasowali...

Jestem, przecież jest mail :)

Mooderia mnie lubi widocznie, dzieki Moderio..............

Napisałam :)

Nie ma :(

A, bo moja poczta zwykle świruje. Ale coś już doszło ;)

Jestem kierowcą autobusu w Moszniskach Plamistych, mówią o mnie - skurwielek, zlośliwa bestyja. Moje hobby to zgniatanie drzwiami babć, podjeżdżanie na przystanek przed ustalonym czasem i z radosnym głośnym rechotem zamykanie drzwi przed nosem nadbiegającym ludziom po czym - wiadomo - ucieczka (szczególnie upodobałem sobie w tym przypadku młodzież śpieszącą się do szkół). Nie zatrzymuję się na przystankach na żądanie, bo to mój autobus i w nim JA robię co chcę!

Z pełnym oddaniem i nabożnym skupieniem na twarzy, wśród cykad świerszczy i świergotu ptaków, na umajonej wiosennej łączce, dymam psa jak sra. Najbardziej interesującym zajęciem przewidzianym na dzisiejszy wieczór jest kopiowanie i wklejanie mojej wypowiedzi w jak największej ilości topików.

Jak ja nie znoszę podszywaczy to pedały, lubią ciągnąć męskie pały, mają downa i kompleksy. Są to szmaty oraz beksy. Smutne życie podszywacza, który zjada gówna z sracza. Podszywacze to są mendy, krążą o nich też legendy, że pisiory mają małe i zjadają mocznik z kałem. Chodzę goły i wesoły, śmieję się Wam w twarz matoły. Także z [nick, pod który się podszywamy :) ] się wyśmiewam, wali mnie czy się pogniewa. Banda tu głupków i prostaków - to do dziewczyn i do chłopaków. Ja mam przynajmniej dużego fiuta, a ty podszywaczu tylko liliputa. Kładę ch...uj na ten cały gnój. Zaraz wypnę dupę i zrobię na Was kupe.

onanizuje analnie moja kotke, Pusię elektryczna szczoteczka do zebow.Wydaje mi sie wtedy, ze jestem buddyjskim mniechem z Nepalu,robiąc kwiat lotosu mrucze pod nosem cos, co w moim mniemaniu jest mantra. Akompaniuje mi bzyczacy falset sczoteczki elektrycznej mojego brata, Fryderyka, ktory nie swiadom tego wnioslego aktu odbywajacego sie tuz obok, wali kapucyna do plakatu Michala W.

Z wielkim zaangażowaniem czyszczę moim jaszczurczym językiem pisauary w toalecie baru piwnego "Pod Jemiołą" w Koniecpolu, za co otrzymuję od właściciela godną zapłatę w postaci sześciu uderzeń penisem w kark.

Onanizować zacząłem się w wieku 14 lat i do dzisiaj bardzo żałuję. Trauma straszna bo nakrył mnie pan Stefan (mąż pani Krystyny) z gazowni w trakcie pełnienia obowiązków służbowych; spisując stan licznika dostrzegł mnie i z krzykiem uciekł myśląc, że jestem duchem pana Władka - znanego na naszym osiedlu świętej pamięci ekshibicjonisty... Do dzisiaj trzęsą mi się ręce... to niby ułatwia, ale nie mogę... bo trauma... :(

are you sure you wanna this? aren't you afraid that your dick wil start to look like "cauilflower" then? your funny little dick using left hand until her bacon and eggs wont look like parsley root then i hope I wont breed cauliflowers there but .. no risk no fun, cheers bacon and eggs??? i thought you wanna have a little "somthin- somethin" there. but now it seems to me like you look for bed & breakfast... ??? have fun! take risk! make an appointment with your doctor! sorry, by saying bacon and eggs i meant legs but.. bed & breakfast woud be nice anyway ? whatu think huh? btw physicians prearranged already

lubię poza tym jeść świeżutki chlebek z masłem i jeszcze parującą kupą mojego psa rexa rozsmarowaną z niezwykłą starannością po same brzegi pieczywa.Onanizuję się też poprzez oddawanie stolca do torebki foliowej i namiętne wąchanie tej papki...osiągam wtedy orgazm z wielkim końskim wytryskiem z którego nasienie rozsmarowuję sobie na włosach udając że to szampon jajeczny produkcji mojej babci ze Zgierzewa