Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość omehga

30 letni prawiczek ?

Polecane posty

Gość Roki 2
pierwszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madob
@miauczydelko "facet który w późnym wieku traci dziewictwo bardzo wiele wie o seksie..." przecież to jedno wielkie zaprzeczenie?! ja mam 31 i jestem prawiczkiem i o seksie wiem w sumie nic, bo niby skąd? więc nie wiem skąd takie tezy... ? "uczy się szybko..." pewnie tak... bo niby czemu nie "ma swoje poglądy i marzenia dotyczace seksu" Poglądy jakieś tam ma, ale raczej nie najrozsądniejsze. Co do marzeń i fantazji to naturalnie też są. Ale problem w tym że w tym wieku, beż doświadczeń, pozostają tylko marzeniami kompletnie abstrakcyjnymi. Jak się pomyśli że miało by sie je zrealizować w rzeczywistość to odrazu wydaje ci się że chyba ci psycha siadła, albo jesteś psychicznie chory i wypadało by się leczyć. Poprostu są to rzeczy tak niepodobne i odległe od wszystkiego co robi się na codzień że niewyobrażalnym jest je rzeczywiście zrobić. "jest przy tym fajnie nastawiony do wszelkich nowosci i nie straszna mu buzia umazana swoja sperma albo krwia..." Jak ktoś kto nie miał wogóle doczynienia z seksem moze być "fajnie" nastawiony na nowości w tej dziedzinie... ? :/ co do spermy i krwi na twarzy to nawet nie komentuję bo to już orbitowanie bez cukru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrec
ffvv w dzisiejszych czasach nie trudno poznać dzieczynę biorąc pod uwage możliwości jakie daje technika i liczba serwisów randkowych. ja akurat poznałem dzięki telefonowi. Szczerze nie polecam agencji jak na pierwszy raz. Co innego jak płacisz za coś co nie dość, że może nie wyjść (i siara) to jeszcze dodatkowy stres w postaci różnych chrób-tylko tego się boję... ale z drugiej strony Panowie: te Panie są specjalistkami, może są przeszkolone pedagogicznie :-)...Ale wiadomo że lepiej wyjdzie z napaloną dziewczyną, która robi się "wilgotna" na samą myśl... Balem się że zawiodę ale bylo super, teraz jestem wiecznie "głodny" :-), nadrabiam wyposzczone zaległości w stosunku do 16 letnich kolegów (taka prawda) Pozdrawiam :-)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawiczek_26
Ale wy jestescie swinie to ze ktos jest prawiczkiem czy dziewica oznacza ze jest chory ?? pogratulowac tylko podejscia Powiem wam tyle mam 26 lat i jestem prawiczkiem z wyboru a nie dlatego ze zasady, ze nie przystojny, ze ciapa Po pierwsze przeleciec ładna dziewczyne w dzisiejszych czasach nie jest trudno, ale znalezc własnie ładna dziewice to jest sztuka !! a do tego jeszcze jak jest wewnątrz piekna to tak naprawde wyglad jest tylko opakowaniem tego wszystkiego :) pozdrawiam wszystkich Kochajacych a nie myslacych o seksie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blrbabakjd
e. a ja myślę, że bycie prawiczkiem wcale nie jest powodem do dumy. a 'czekaniem na ta jedyną' to tylko tłumaczenia. Ja tez dość długo należałem do tego grona. a dlaczego? bo ciągle zakochiwałem się w niewłaściwych kobietach. i nici z sexu ;p Rozprawiczyłem się, a jakże, na wakacyjnym wyjeździe. Taka mała przygoda z dziewczyną, o której wiedziałem jedynie jak ma na imię. I musze powiedzieć, że było ciężko, bo oczywiście chciałem ukryć swój brak doświadczenia. Samodzielne treningi troszkę wcześniej, prezerwatywa ze środkiem opózniającym wytrysk i sporoo alkoholu i udało się - nie domyślila się ;p a po całej sprawie duzo lepiej się poczułem, mam wyższe mniemanie o sobie i jestem śmielszy. Gorąco polecam ;p aha - teraz mam 21, wtedy 19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihhhhhhhaaaaa
ex definitione ktos taki przegral :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blrbabakjd
aha - filmy edukacyjne, trochę poradników - to też się chyba przydało ;p Apel do wszystkich prawiczków - naprawdę nie warto, bo im później tym gorzej :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on_
to widze ze nie jestem sam w tej kwestii... mam 23 lata i jestem prawiczkiem. dlaczego? jak siegam pamiecią wstecz to wiem ze zawsze mialem dobry kontakt z dziewczynami, zawsze juz pamietam i w zerwoce sie z nimi zadawalem i przez cala podstawowke najlepiej z nimi obcowalem sposrod grona rowiesnikow z klasy. w sredniej szkole dopiero mialem taka pierwsza prawdziwa dziewczyne i nawet troche czasu sie spotykalismy (ok 10 m.) ale nic wtedy nie wyszlo mimo ze po roku czasu znow sie postykalismy.. od tego czasu minelo 3 lata nie mam nikogo. i widze ze moje poglady sie dosc zmienily... nie spotykam sie nie umawiam na zadne randki itp. stalego zwiazku nie chce gdyz jest mi tak dobrze(odczuwam duza potrzebe niezaleznosci) a kasanova nie jestem zeby isc na do klubu i "wyruchac" pierwsza lepsza.... czy mam jeszcze szanse hehe ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ne_On
A mnie niedługo stuknie 28 lat i praktycznie jestem jak prawiczek. Tzn. pierwszy raz mam za sobą, zrobiłem to z moją pierwszą dużą miłością gdy miałem 22 lata. Ale to była epizodyczna znajomość, rozstaliśmy się po pół roku i na tym się skończyło. Potem miałem rok przerwy aż wszedłem w kolejny związek z ... dziewicą, która chciała czekac z seksem do ślubu. Skończyło się tylko na pieszczotach, pełnego seksu nie było. Teraz jestem 1,5 roku znów sam i prawde mówiąc czuję się właśnie jak prawiczek. Już nawet zapomniałem co to znaczy się całować. Obawiam się teraz czy będę w stanie sprostać wymaganiom kolejnej kobiety, o ile dane mi będzie jeszcze się z jakąś związać. Dodam, że seksu przygodnego nie toleruję, stąd ta moja "abstynencja".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm. Boze co za myslenie. Ta jedyna ta wspaniala. Jasne. I za dwa lata rozwod kiedy zauroczenie minie. Smieszy mnie tez obsesja facetow na temat dziewic, po kiego komu dziewica. To taki kot w worku torche :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dinozaur29
Czyli uważasz że nie można mieć własnych marzeń, zę należy je porzucić i choćby korzystać z płatnych usług? Na ale dobra, pytanie, co jest bardziej normalne 1. Osoba nie mająca za sobą inicjacji w wieku 30 lat czy 2. Osoba która jest rozwiązła seksualnie i zdradza partnera, partnerkę przy każdej nadarzającej się okazji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarrek
W interesie kobiet leży wyrobienie w ludziach przekonania, ze facet, który nie uprawia seksu jest nienormalny. Dzieki temu faceci będą sie za nimi uganiać już dla samego faktu, że mają dziurę, co stawia je w korzystnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarrek
Zresztą w drugą stronę to też działa. Np. mój kuzyn pelnił funkcję "rozdziewiczacza". Przychodziły do niego dziewczyny po to, żeby stracić dziewictwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dinozaur29
Moje pytanie nie brzmiało które z nich jest normalne, tylko które bardziej np. tobie wydaje się być normalnym. No ale zadam kolejne pytanie, czy osoba która nie potrafi traktować prawiczka czy dziewicę w wieku 30 lat jako normalna jednostkę w społeczeństwie można uznać za normalną? I gdzie jest tak naprawdę te całe tolerancyjne społeczeństwo? Czy ludzie sie boją że się tym "zarażą"? Jedna z rzeczy która mnie np. zniechęca to podczas jednej rozmowy przez neta z dziewczyną, mówi mi że szuka chłopaka na rok ewentualnie dwa bo nie chce być sama. Potem ma zamiar wyjechać do Anglii i tam poszukać kogoś na stałe. Sorry, ale ja nie potrafię jakoś podejść do tych spraw na zasadzie doboru butów, które planujemy kupić na sezon lub dwa. Trudno, może jestem inny, ale nie potrafię do tych spraw podchodzić przedmiotowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tradycja 36
Dinozaur 29- podobnie myślę i jestem zszokowana jak traktuje się partnerów jak rękawiczki>Mi seks kojarzy się z uczuciem, a nie sportem i to krótko- dystansowym. Pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarrek
A ja to bym strasznie chciał, żeby jakaś dziewczyna zaproponowała mi związek na rok, dwa. Niestety pochodzę z zamożnej rodziny i dziewczyny zawsze traktują mnie jako kandydata do zapewnienia im stabilzacji do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dinozaur29
W kraju zwanym Polska. Zdziwiłbyś ( -łabyś ) się jak wiele jest osób które nie miały swojej inicjacji seksualnej lub miały, ale nie wpłynęło to pozytywnie na ich życie, a nawet nie różni od tych pierwszych bo nadal są samotni. Swoją drogą, według brytyjskich naukowców, małżeństwa zawierane w powodu doboru seksualnego, najczęściej kończą się rozwodem. A co do mnie, to po prostu bez uczucia nie potrafię myśleć o kontakcie bardziej intymnym, a zakochany byłem raz. Niestety nie wyszło. Nie jestem zainteresowany zaliczaniem jak największej ilości panienek, chcę znaleźć tylko tą jedną. Więcej w życiu mi nie trzeba. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dinozaur29
A po co ci to wiedzieć? Nie jestem komercyjny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wisienka23
Mam 23, jestem dziewica i czuje sie jak tredowata. Spotykam sie z facetami i kiedy wiem, ze niedlugo mogloby do czegosc dojsc, odtracam ich. Po prostu bledne kolo...Poza tym wstydze sie przyznac, ze w tym wieku jeszcze tego nie robilam. Jak facet moze zareagowac na taka informacje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacy głupi ludzie tu się
wypowiadają czasem, żenada naprawdę. :O Mój narzeczony pierwszy raz kochał się jak miał 27 lat. Ze mną. Też byłam dziewicą. Zarówno z jego, jak i z moim temperamentem WSZYSTKO JEST W PORZĄDKU. Zrozumcie wreszcie dymacze i puszczalskie, że "nie robić tego" nie musi oznaczać "nie interesować się tym". Obydwoje jesteśmy ogromnie otwarci na seks, jest w naszym wydaniu porządny i... mocny :P Przecież nie żyliśmy w klasztorze od 10 roku życia! Mieliśmy informacje na ten temat, wyobrażenia, pewną wiedzę o nas samych, która pozwalała nam przypuszczać, co będzie nam się podobało itd. Co to za bzdury też, że będzie go musiała uczyć, gdzie jest cipka? :O A co to operacja na otwartym mózgu, czy seks do cholery? Nie trzeba praktykować na nie wiem ilu ciałach, by potem umieć obsłużyć to właściwe, że tak powiem. Szczególnie, że każda kobieta jest inna i na to jak się kochać nie ma wzoru. A uczyć się można razem. To też jest piękne przeżycie. Autorko, nie słuchaj tych przesiąkniętych współczesną propagandą frustratów, bo możesz przez to zrezygnować z kogoś wartościowego. Nie ważne, że on jest prawiczkiem, ważne DLACZEGO. Bo może tak mu się życie ułożyło, może takie ma zasady, może jest nieśmiały itp. Wtedy możesz mieć prawdziwy skarb w łóżku, dla którego wszystko jest tak cudownie nowe, a Ty będziesz dla niego boginią ;) Ale jesli to jest kwestia jakiejś awersji do tych spraw, zahamowań, przesądów, braku zainteresowania seksem, żałosnego libido itp., to rzeczywiście uważaj. Tyle że tego możesz się dowiedzieć poznając tego człowieka po prostu. Przecież ja też na długo przed tym zanim poszliśmy do łóżka, wiedziałam że będzie dobrze. Bo znałam mojego ukochanego, rozmawialiśmy o tym, no a poza tym wiedziałam przecież, że mnie pragnie po prostu :P Moja rada - daj mu szansę, poznaj go po prostu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacy głupi ludzie tu się
Nie zauważyłam, jak stary jest ten temat. Tak więc moja rada dla autorki to musztarda po obiedzie, choć sama rada jest dobra :) Pan o nicku "mnie to nie pociąga" jest właśnie takim typem prawiczka, od którego zdrowa, psychoseksualnie dojrzała kobieta powinna wiać gdzie pieprz rośnie. Z nim życie seksualne będzie najpewniej jedną wielką frustracją i porażką. I takich rzeczy właśnie trzeba się dowiedzieć, poznając osobę seksualnie niedoświadczoną. Bo może to być nieszczęsny "mnie to nie pociąga", a może być zwykły napalony nieśmialec z kompleksami, który może się okazać seksualną bombą z opóźnionym zapłonem ;) A jeszcza mając wyrozumiałą i kochającą partnerkę... Pozrawiam prawiczków, będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vi_niezdradzesie
Nie wiem czy malzenstwo jest dla mnie, czy chce miec dzieci lubie je i w ogole, ale na razie nie mam na to czasu i jeszcze jestem za mlody - chce byc niezalezny i zeby wszystko w zyciu zalezalo tylko i wylacznie odemnie, zebym sie nie ogladal na rodzicow/tesciow itd. Nie interesowaly mnie nigdy szybkie numerki, ladne panienki w krotkich spudniczkach na dyskotece, dobre na jeden wieczor, byly chwile rozne w zyciu - ale zawsze mialem dewize, ze chcialbym zeby,,,, jesli bede mial zone zeby byla wspaniala kochajaca osoba/wspaniala matka/ zeby byla dziewczyna z kawiatuszkiem jest to dla mnie wazne - powoduje to ze stawiane wymagania wobec kandydatki staram sie przestrzegac tazke co do mojej osoby - chce takze byc na rowni - doswiadczenie i etc pierdolenie o szopenie nie chce miec zony, ktora przede mna walilo 10 frajerow, nie interesuje mnie stukanie i walenie zeby sie tylko zaspokoic - interesuje mnie milosc, sex ma byc dopelnieniem milosci, cos co zbliza i laczy dwojga ludzi w sposob specyficzny. Sa tez inne powody, z jednej strony religijne, strach przed nieplanowanym dzieciem, choroby i w ogole rozne niespodzianki, ale to raczej takie uwagi, ktore sa wazne ale nie najwazniejsze - najwazniejsze to to wlasnie, ze do konca jeszcze nie wiem co chce w zyciu robic, kim chce byc i jak zyc - a jesli juz z kims to ten ktos jak i ja musi spelnic pewne wymagania - nie wyobrazam sobie ze sie zakocham i bede mogl pokochac na cale zycie kogos, kto sie nie szanowal - nie wiem jak i nie wiem co ale nikogo takiego nie poslubie - wole byc sam i tak zyje w przekonaniu, ze zycie na ziemi nie konczy sie wiec jakos sie przemecze tu - ewentualnie sie rozczaruje - oby nie. Chce zeby wszystko bylo jak w bajce - moze troche mam za duze wymagania - ale moze sie uda zrealizowac jesli nie w calosci plany to po czesci Pozdrawiam Kazdy ma prawo decydowac, jak chce zyc i w jaki sposob oby tylko nie bylo to krzywdzace dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dinozaur29
Górny Śląsk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŚLĄSK HOOLIGAN
ja nigdy nie miałem dziewczyny ani nawet koleżanki może dlatego ze jestem niski itp. zawsze chciałem mieć laske ale nigdy mi nie wychodziło, teraz jest już za późno nie bede miał laski dlatego zaczołem chodzić na mecze chleje cały czas lubie się lać i kocham nienawiść i jest mi z tym dobrze jak narazie. teraz razem z kumplami kochamy zadymy i ustawki może dla niektórych przegrałem życie ale nienawiść to jedyne co mi zostało i taki stan bycia mi sięnarazie bardzo podoba!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mike36_36
Czytam to i czytam i zastanawiam się czy przyznać... mam 37 lat i też jestem prawiczkiem.. i nie pytajcie dlaczego, po prostu tak mi się potoczyło życie. Zdrowy, dość inteligenty (120 IQ) ale chyba o przecietnej urodzie (może nawet brzydki?) Może mam mało przyciagające feromony:-P ? Fatum jakies widać wisi nade mną.. Wstyd, obciach i zastanawianie się nad sobą - dlaczego do tej pory nie.. Okazje były, owszem, ale zawsze albo ja coś spieprzyłem albo spieprzył bieg wydarzeń. I chyba czeka mnie zwyczajne pojście do agencji, bo innego wyjścia już dla siebie nie widzę, by nie dokonać żywota jako prawiczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajman
a tam, pierdo*icie :P ze prawiczek to co? gorszy ? ja mam 22 lata, jestem prawiczkiem, i bynajmniej nie brak mi temperanemtu ani urody ;d (nie ma jak to sie samemu chwalic:P ) mam mase kolezanek, i jeszcze więcej takich z ktorymi moglbym sie pobzykac, ale po co mam bzykac kogos kto robi to z kazdym po koleji ? po to moge isc do burdelu... jak ktos ma zasady to poprostu je ma i tyle. moze poprostu tacy ludzie bardziej sie szanują ? nie wnikam, jest jak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alt
Tak się zastanawiam komu jest łatwiej ,czy powiedzmy trzydziestoletniemu prawiczkowi ,czy raczej trzydziestoletniej dziewicy z tym że liczbę trzydzieści traktuje raczej symbolicznie, bo głównie chodzi o przekroczenie pewnego wieku w którym teoretycznie powinno mieć się za sobą ten pierwszy raz .Osobiście uważam, że jednak łatwiej jest dziewicy biorąc pod uwagę wymagania stawiane facetom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola G._90
Ja uważam, że idealny wiek na stracenie dziewictwa to 24 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrr
"Osobiście uważam, że jednak łatwiej jest dziewicy biorąc pod uwagę wymagania stawiane facetom." jakie wymagania stawiane facetom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×