Mój własny interes-BUTIK Z ODZIEŻĄ...

ja znam prawo , i nic nikomu nie muszę zwracać jeśli wydała towar kurierowi transakcja jest zakończona i możesz sobie skakać i pyszczyć nic ci sie nie należy , jak zginie w drodze

kochana uwierz mi ze to ty odpowiadasz bo calkiem nie dawno ktos z moich znajomych przegral ta sprawe w sadzie:D A umowe o dostarczenie towaru ty zawierasz z przewoznikiem a nie kupujacy i to ty sie zobowiazujesz do dosstawy:D

Przepisy jednoznacznie wskazują, iż - w przypadku braku odrębnych ustaleń stron - od momentu wydania przesyłki przez sprzedającego ryzyko zagubienia lub zniszczenia przedmiotu ponosi kupujący, zatem nie może on zgłaszać wobec sprzedawcy żadnych roszczeń tytułem zwrotu zapłaconej ceny za towar bądź żądać przesłania kolejnej paczki. Zasada przejścia ryzyka przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy na kupującego z chwilą powierzenia przewoźnikowi nie ulega modyfikacji nawet w przypadku ustalenia w umowie zawartej między sprzedawcą a kupującym, iż płatność nastąpi dopiero przy odbiorze paczki (np. za pobraniem w przypadku przesyłki pocztą polską). Jak podkreślił Sąd Najwyższy w uchwale z 23 maja 1997 r. (III CZP 18/97) W pojęciu niebezpieczeństwa, o jakim mowa w art. 548 par. 1 kc, mieści się obowiązek zapłaty przez kupującego ceny za rzecz, powierzoną przez sprzedawcę przewoźnikowi, choćby przewoźnik kupującemu-odbiorcy przesyłki nie wydał. Wynika z tego, iż jedynym skutecznym sposobem zabezpieczenia się przed skutkami zagubienia przesyłki w transporcie jest umowne ustalenie innej chwili przejścia niebezpieczeństwa przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy na kupującego (art. 548 par. 2 kc). " poczytaj bo masz duże braki dizecinko

euro to ty masz braki, no nie no nie sadzialm ze az taki z ciebie debila, ja piernicze jaki beton

No tak ale tych aparatow to chyba nie sprzedawalas hurtownikom tylko osobom fizycznym? czy sie myle? A i ja nie chce sie tu klocic tylko wyjasnic pewne sprawy. Euro rob jak uwazasz tylko nie zdziw sie jak wyladujesz w sadzie i przegrasz z kretesem.

to ze Twoi znajmi adelajda są debilami i nie znają prawa to już ich problem, nikt nie ma prawa zmusić sprzedawcy do odpowidzialności za towar zaginiony w drodze, prawo chroni sprzedawcę i możesz sobie skoczyć

do -do Voga- ja mam duzy wybor spodni- marki: Parakian,Laltramoda,Vidal,Degrade',Kauten,Cavalli,Taviani,Sonia Fortuna itp- jesli moga cie zainteresowac- lagriffeoutlet@gmail.com bez spacji

aparat ? komentarze o aparat zostały napisane na 10 dni przed terminem planowanym jego dostawy, j mógł ktos ocenić zakup jak dosatwę miał za 10 dni ?

aparat ? komentarze o aparacie zostałty wystawione na 10 dni przed jego dostawą !!!!!!! bpo facet żądał zebym pracowala w swieta i tak liczył sobie termin dostawy wiec 13 stycznia napisal ze go okradla, a jego termin dostawy był 23 stycznia

ja nawet do sądu nie doszłam, była u mnie policja już ze paczka nie doreczona i sprawy umorzone, nikt nie ma prawa nic zrobic sprzedawcy za niedoreczona paczke, jesli masz dowod jej wyslania, moga skoczyc, paczka nadana, zamowienie zrealziowane , i nic wiecej mnie nie inetresuje nie moj problem

Euro najlepiej wytlumaczy ci sad jak trafisz na sale rozpraw:P Twoja sprawa i twoich potencjalnych klientow.

nikt mi nie bedzie nic tłumaczył zyjemy w państwie prawa jeszcze skoro Kodeks Cywilny tak stanowi to nikt nic mi nie ma prrawa zarzucić ani się upominać , bo działam zgodnie z polskim prawem

Skoro rzuca Pani tak artykułami to prosze Art. 546. 1. Sprzedawca obowiązany jest udzielić kupującemu potrzebnych wyjaśnień o stosunkach prawnych i faktycznych dotyczących rzeczy sprzedanej oraz wydać posiadane przez siebie dokumenty, które jej dotyczą. Jeżeli treść takiego dokumentu dotyczy także innych rzeczy, sprzedawca obowiązany jest wydać uwierzytelniony wyciąg z dokumentu. Więc czemu nie wydała Pani tych dokumentów Pani betina110

poaptrz sobie na alegro każdy sprzedawca ma to już w warunkach sprzedaży, i nic nie możesz na to , możesz liczyć jedynie jak będziesz grzeczna na łaskę i dobry humor sprzedawcy, ale sprzedawcy nic nie musi

przyglądam sie temu topikowi od wczoraj i jestem porażona chamstwem jakim raczy pani resztę towarzystwa. Właściwie moderatorzy powinni się tym zająć.

jak nie wysłalam oczywiscie ze wyslalam skan nadania kłamstwo i bzdura Pani Betiny ma krótkie nogi mam te emaile moga pokazac, skany zostały wysłane

do kroczący no cóż do chamów trzeba pisac chamsko bo prostakli iaczej nie zrozumieją, ja tylko się distoswuje do poziomu piszących , żeby szoku nie dostali

Zasada przejścia ryzyka przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy na kupującego z chwilą powierzenia przewoźnikowi nie ulega modyfikacji nawet w przypadku ustalenia w umowie zawartej między sprzedawcą a kupującym, iż płatność nastąpi dopiero przy odbiorze paczki (np. za pobraniem w przypadku przesyłki pocztą polską). Jak podkreślił Sąd Najwyższy w uchwale z 23 maja 1997 r. (III CZP 18/97) W pojęciu niebezpieczeństwa, o jakim mowa w art. 548 par. 1 kc, mieści się obowiązek zapłaty przez kupującego ceny za rzecz, powierzoną przez sprzedawcę przewoźnikowi, choćby przewoźnik kupującemu-odbiorcy przesyłki nie wydał. Wynika z tego, iż jedynym skutecznym sposobem zabezpieczenia się przed skutkami zagubienia przesyłki w transporcie jest umowne ustalenie innej chwili przejścia niebezpieczeństwa przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy na kupującego (art. 548 par. 2 kc). " euro przeczytaj to jeszcze raz, zwlaszcza ostatnie zdanie:D

a co do aparatu to pytalam czy jesli dostal by ten aparat moglby go zwrocic w ciagu 10 dni? Nie czy dostal czy nie.

no i co z tego? nikt nigdy takich zasad nie stosuje, ja na pewno nie zamierzam brać odpowiedzialności za firmy kurierskie to jest ich praca i problem kupującego jak straci ukradną mu czy zniszczą,

nie mógłby, bo brał na sklep fotograficzny czyli na firmę, firmą nie przysługuje prawo zwrotu 10 dniowego ,

Ja nie napisałam nigdzie, że Pani chamstwo mnie poraża. :) Lecz właśnie Pani mi odpowiedziała. I słusznie: nie chodziło o nikogo innego:) Mam pytanie: czy jako nadawca opłaconej przez klienta przesyłki nie czuje się Pani wcale odpowiedzialna za wybór przewoźnika?

czyli nie mozna kupic u ciebie na osobe fizyczna? czy mozna i wtedy zwrocic ten aparat czy cokolwiek innego?

Oczywiscie rzeczy na zamowienie tez sie nie zwraca to tez wiem.

nie sprzedaje osobą fizycznym , bo nie jestem detalistą, chyba upadłaś na glowe ze osobie fizycznej dałabym możliwośc kupienia w cenach hurtowych ,

do kroczący nie nie czuje się, nie mam takiej potrzeby się czuć ani nie muszę , więc nie czuje potrzeby odpowiadać za cudze błedy

to czemu sprzedajesz aparaty na sztuki a nie w hurcie?

dziekuje za meila, jutro sie odezwe, bo dzis jeszcze troche sie posmieje z tego cyrku co Pani euro nam tu zafundowała, pozdrawiam;)

bo widac miałam takie widzimisię ale i tak nie dla detalistów i osb fizycznych

No tak, euro dlaczego jestes tak opryskliwie nastawiona do ludzi ktorzy robia u ciebie zakupy? Przeciez to twoi klienci i nalezy im sie jakis szacunek i pomoc. Jak ty bys sie czula jesli placisz za cos a i nie dostajesz za to w odwecie ktos pisze maila ze ma to w dupie bo on towar wydal. Szok. Tak sie nie postepuje z ludzmi.