Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Miśka_24

koszty wesela

Polecane posty

oprocz braku logiki, ja jeszcze wyczuwam brak kalkulatora :D:D 18 tysiecy przy 130 osobach a 3500 przy 30 osobach to roznica ponad 20 zlotych na osobie - a to juz calkiem sporo :-) PIĘKNE obraczki NIE znacza NAJDROZSZE, nam sie podobaja te za 800 za pare jak tobie sie podobaja te za ponad 5000 za pare, to ja ci wcale nie bronie ich kupic :-) btw my za obraczki i za fotografa placimy sami a show w restauracji chciala moja mama, wiec nikogo nie doimy wiec widzisz, jak nie znasz szczegolow to nie wyrazaj tak pewnie swoich sądów, błędnych zresztą a co mam zrobić, co mam kupić, a czego nie organizować, to może mi mówić ewentualnie moja mama, a już na pewno nie ty pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy czuje pani czaczę
bo kalkulator podniósłby koszty wesela o 45 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pz
Wesele – widzę, ze nadal są dwie wersje tej imprezy : I zastaw się a postaw się II oby milo było i wspominać MILO przez lata Swój przelicznik podałem w celu skorygowania do poprzedzających go wypowiedzi (stać nas to zaszalejemy – bo to jedyna taka noc w życiu – bynajmniej z założenia) Są wesela skromne, nie mniej romantyczne (jak nie bardziej) od tych wielkich posiadówek, gdzie połowa gości przychodzi się najeść i napić. Z doświadczenia powiem, że najwięcej łez rozgoryczenia wylały osoby które miały wielkie wesela. Panna młoda płakała bo Ciocia Zosia się zalała, a Pan młody chodzi zdołowany bo wujek Leszek „odreagowywał” na schodach wejściowych czy w toalecie. Coraz bardziej „modne” są przyjęcia bez alkoholu albo z jego słabszym ekwiwalentem (wino, piwo itp.) Zdziwieni byście byli gdybyście zobaczyli jak rodzina potrafi sobie zorganizować „dopalacza” .... Sporo imprez weselnych które organizowałem w 2005 miało zastrzeżenia – alkohol po oczepinach (zazwyczaj sala wynajęta do 4-6 rano, i wszyscy wiedzą, że MŁODZI ulatniają się po oczepinach – miesiąc , tydzień czy dzień poślubny) Zabawa się toczy, ale młodzi nie mają problemu, że Wacek czy Jasia się naprują. Ważne aby znaleźć osobę odpowiedzialną za porządek na sali i podczas imprezy (świadek w porozumieniem z kimś). Zazwyczaj impreza kończy się koło 3-4 rano i goście się rozchodzą. Jak przyjmuję zlecenie zawsze wypytuję kto płaci za przyjęcie.... zazwyczaj rodzice – ale jeśli tak to warto wypytać czy płacą bo poczuwają się do obowiązku (to jest tragedia bo z czasem mogą wypomnieć) czy dlatego, że chcą bo syn/córa wchodzi w nowy etap życia. Wesele jak ktoś powiedział jest dla WAS i dla WAS ma być ważny i szczególnym dniem a nie dla rodziny i gości.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanaiwam sie czy jesczez ktos czyta ten topik, la epodziele sie i moimi przemysleniemi, moj slub juz za miesiac, wesele tez bedzie, wyliczyłam ze jak dobrze pojdzie to zamkniemy sie z wydatkamiw 15 tys, ale dla mnie to ogrom kasy, sponsoring moich rodzicow, tylko lokal za gosci ok 150 za osobe przy 55 osobach, rezte my płacimy, no moze rodzice mojego ukochanego zapłaca za alkohol , ale watpie, jestem nauczycielem moi rodzice tez, rodzicve mojego nie pracuja, maja razem z nim 12 potomstwa moj pracuje za 800 zł, sukienke mam 1200 obraczki za 280 dj za 500 sachody( dla nas + 2 busy) 800 organista 150 kościelny 120 siostra zakonan 200 wszedzie sie płaci nbie jest lekko , na wszytko musielismy ciezko zapracowac, lub wziac pozyczke( rodzice) do tego spałacamy juz od roku kredyt mieszkaniowy i od 5 tyg potomek w drodze nie chcielismy impry, ale ze jedynaczka , rodzice byli za mam nadzieje ze w długi potem nie popdaniemy ale staramy sie rozsadnie mierzyc siły na zamiary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też musieliśmy mocno ograniczyć wydatki i wyszło nam: (wesele we wrześniu) 120 zł/os *60 os=7200 alkohol (wódka+wino)=1300 tort 200 moje ubranie i dodtaki ok 650 młody 200 (garnitur miał nowy - nie kupowaliśmy) napoje 300 fotograf 780 dj 750 kwiaty 150 dekoracja samochodu 100 samochód 0 transport gości 0 ślub 300 zapowiedzi, nauki, poradnia 0 zaproszenia 100 obrączki 150 (kupuje teściowa, ja tylko płacę za brylant- bo to mój kaprys, i M. płaci za grawer) fryzjer 50 to chyba wszystko wychodzi 12230, za jedzenie i alkohol płacą rodzice, my za resztę, ale to i tak jest dla nas duża kwota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatka 1984, ja i tak wszytkich kosztow nawet nie podałam bo zapomniałam, ale za poradnie tez płaciłismy taku nas jest koszty to sa nieziemskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasze koszty- płacimy razem z narzeczonym: zaproszenia 300 obraczki ( promocja w salonie minus 25%) cena 1200 suknia ślubna 2000 buty moje 100 welon 200 stanik 100 garnitur pana mlodego 1300 ( salon Lorens & Wiktor ) buty -300 koszula 200 podróz poślubna do Tunezji-4400 opłata w kościele: 650 kamerzysta 1000 fotograf ( studio + tzw. małe podziekowania dla 50 par) 1000 kwiaciarnia 200 organista 200 płacimy z naszych wspolnych oszczedności. rodzicom zostaje sala, jedzenie, kucharki i zespół oszczedzalismy rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRZYSZTOF RYL
POMOCY POTRZEBUJE WIEDZIEC CENY SAL WE WROCłAWIU ILE SOBIE żYCZA,KOSZTY ORKIESTRY,KUCHARZ I OBSłUGI,ORAZ KAMERZYSTY.PROSZE WAS DAJCIE ZNAC JAK COś WIECIE BO MI TO CIEZKO IDZIE.BEDE BARDZO WDZIECZNY ZA WSZELKIE INFORMACJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja biorę ślub 28. X i będę miała ok. 50 osób (to max) a za osobę za jedzenie + kelnerzy płacę 95 złotych - świetna i bogata kuchnia= 4750 wodzirej+DJ=1000 Ubranie dla niej- 1400 Ubranie dla niego=1000 fotograf+video=500zł no i do tego liczę z 2000 na wódkę, ciasto, owoce, dekoracje... am zamiar zmieścić się w 10 000 :) ciekawe, czy mi się uda.... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama002
Wypowiedziała się tu dziewzyna, której rodzice na wesele wydadzą ponad 75000 zł. Napewno ich na to stać ale ja zamiast aż tak wystawnego wesela jak to ujęła jej marzeń, wolałabym wyjechać w podróż poslubną swoich marzeń. Tyle kasy wystarczyłoby na wspaniałe wesele, miesiąc w Egipcie i jeszcze by zostało. Nie rozumiem jak mozna wywalic tyle kasy, nawet gdyby to wesele mialo trwac trzy dni!!! Ale cóz niektórzy wolą miesiąc w Egipcie a inni wesele, chociaż tacy bogacze to pewnie i w podróż wyjadą. Tylko takim pozazdrościć. Moje wesela na 40 osób musimy sfinansowac sami i zamierzamy zmieścić się w 12 tys a reszta kasy na 2 tyg w Egipcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abada
nasze koszty oszacowaliśmy na ok. 40 000 zł. Będzie 130 osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ar
U nas to było tak: akty urodzenia 40 wypisy z gminy 81 organista 100 ksiadz 300 zapowiedzi u Pana młodego 50 kościelny 50 fryzjer 285 kosmetyczka 50 manicur 70 suknia 500 buty 95 bukiet 120 garnitur 1000 koszula 100 pasek 100 spinki 50 mucha 47 buty 249 szal 30 obrączki 798 kurs przedmałżeński 30 zaproszenia 225 tablice ślubne 29 samolot z kwiatami 80 szampan 54 bielizna 70 Noclegi: 640 Dekoracja 500 od osoby 12000 Piwo 160 zaiks 100 uszkodzony sedes 50 Orkiestra 2500 koscioł dekoracja 145 bus -dojazd 100 kamera i fotograf 2000 alkohol 1874 ciasto dla gości 150 Razem daje to dokładnie 24 822 zł - takie były szczegółowe koszty naszego wesela. W kopertach dostaliśmy około 23000 czyli jesteśmy około 2000 w plecy ale za to ślub i wesele jest raz w życiu pozdrowienia dla wszystkich narzeczonych którzy to mają przed sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BOŚKA20000000
w wypowiedziach piszcie też nazwy miast czy wsi gdzie odprawiacie i załatwiacie wesele, bo to też ważne. W duzych miastach na pewno jest drożej niż w mniejszych miasteczkkach czy na wsi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja mam taniej
DJ'a mam za darmo i fotografa też bo tą role spełni kolega z byłej klasy. Kościół przystrajam taniej bo na spółkę ze znajomym który bierze ślub po mnie. Cista będą piekły mi koleżanki mojej mamy. Tylko tort 50zł, suknia juz kupiona za 300zł, buty 90, dodatki- 60zł garniak z dodatkami ok.700zł, sala 250zł żarcie i alkohol to 1300zł. Pozdrawiam !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kampari
u mnie to wygląda tak: 75 osoby razy 125 daje nam 9.375 1300 - obrączki 250 - przywitanie gości w zamku (później następuje przejście wszystkich do restauracji znajdującej się blisko zamku) 3000 - ubranie panny mlodej 1500 - ubranie pana młodego 1200 - wodka 300 - wino 300 - poprawiny 400 - tort 300- ciasto 300- wystrój kościoła 1200 - samochód do ślubu 230 - zaproszenia 300 - śpiewaczka operowa w kościele i organista oraz kościelny 700 - kamerzysta 700 - dj 500 - fotograf 500 - owoce i napoje -------------------------------------------------------- - razem 22 695 ufff mam nadzieję że o niczym nie zapomniałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sy
Do strzyga_ a po weselu zycie przed toba,ktore potrafi byc trudniejsze od dnia slubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina i Rafi
moje wesele jest w sierpniu 2008 r. Nastepujące koszty: -goście: 85*160=13.600 -bryczka , kamerzysta, orkiestra , fotograf=3500 -alkochol=2000 -stroje=2000 -kościół=500 -napoje , ciasta=1000 -obrączki=800 -pokoje=3000 Łączny koszt wesela= 26.400

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glowonog
Nasze koszty (slub we Wroclawiu): 85 osob sala - 2100 wystoj sali - 1000 menu - 8500 hotel dla 5 osob -300 kamerzysta - 1200 fotograf - 900 zespol - 2000 obraczki - 2000 suknia - 2790 garnitur - 500 ksiadz - 500 wodka - 2000 tort - 500 Razem 24290 + ewentuanie 30zl/os poprawiny reszty jeszcze nie mam to nie wiem ile mnie wyniesie a sa to: kwiaty, dodatki do ubioru mojego i pana mlodego (buty, koszule, spinki, tiara, szal, buty, bielizna, musznik), ciasta, owoce, napoje, prezenty dla gosci, oplaty USC itd, kosmetyczka, fryzjerka, organista, itd Do tego podroz poslubna 2500 (Turcja 7dni) No to wszystkiego z 35 tys (14 tys od rodzicow, reszta z naszej ciezkiej harówy za granica)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malutka 30
Wiecie to wszytko zależy gdzie się mieszka, cena 95zł za osobe, dla mnie suuuper :), niestety my płacimy od osoby 135 zł :( Więc nasze wydatki wyglądaja tak 55osób razy 135zł =7425zł Zaproszenia =185zł Suknia+Bolerko+bielizna+buciki=1600zł Ubiór Pana Młodego =750zł Tort+ciasta =500zł Bukiet+samochód+świadkowa =550zł Ksiądz+organista =550zł Obrączki =600zł Wódka =500zł Wino =180zł Napoje =240zł Dj =600zł Owoce =150zł Nocleg gości =450zł Autobus =550zł Wizażystka+Fryzjerka =250zł RAZEM 15380 Zł I DODAM żE ZA TO WSZYSTKO PłACIMY SAMI, ZBIERALIśMY NA NASZE WESELE 1,5 ROKU :)) Mieszkamy nie na prowincji tylko w sporym mieście, dla mnie to wciąż dużo te 15 tyś , no ale cóż, bedzie skromnie i pięknie tak powiedzieli moi rodzice :)) Najważniejsze aby w tym dniu być sobą :) Wszystkim życze dużo szczęścia i powodzenia :)) Ps. Nasz śłub już za 2 miesiace :)), strasznie się boję jak to wszytsko wyjdzie hihihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka-
nie rozumiem czemu wszyscy tak sie dziwią tym koszta weselnym, przeciez wiadomo ze jak sie chce robic wesele to trzeba troche kaski wyłozyc;-) i podziwiam ludzi ktorzy maja zamiar zmiescic sie w 10 czy w 15 tysiacach. wraz z narzeczonym jestesmy dopiero ne etapie planowania uroczystosci ale i tak juz wstepnie wiemy ze wesele na ok 80do 100 osob nie da rady zeby kosztowało ponizej 25 tys. i chce dodac ze popimo tego ze naszych rodziców stac na sponsorowanie takiej imprezy płacimy ja z w własnej kieszeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morank
My wesele mamy na 170 osób. W domu kultury. Typowe wiejskie i bez fajerwerków. FOTOGRAF 1500 KAMERZYSTA 2100 STRÓJ MŁODEJ 3500 STRÓJ MŁODEGO 1500 ZESPÓŁ 3400 SALA 2040 DEKORACJA SALI 1500 DEKORACJA KOŚCIOŁA 350 KUCHARKA 1700 OBRĄCZKI 800 WINO 400 WÓDKA 2805 RODZICE TORT 400 RODZICE CIASTO 200 RODZICE WIZAŻYSTKA 400 ZAPROSZENIA 180 SAMA ROBIŁAM NAPOJE 1360 RODZICE KSIĄDZ/KOŚCIÓŁ 1500 PRODUKTY SPOZYWCZE 2500 RODZICE BUS 600 KWIATY 200 KURS TAŃCA 440 RAZEM 29375 Samochód: trabant kolegi :-) Produkty spozywcze: dużo własnych produktów( świnka, krówka, warzywa zwyczajne) Alkohole i napoje: zamówiliśmy je razem ze znajomymi, którzy mają wesele miesiąc wcześniej i dostaliśmy niezłe dyskonto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onna28
A mi się wydaje, że Was pogięło z lekka. A potem biedni Polacy płaczą, jacy to są nieszczęśliwi, bo pieniażków nie mają, ale wesele to trzeba walnąć takie, żeby pół miasta przyszło, albo cała wieś. Dla mnie to jest osobiście chore, nażreć się, nachlać, mieć kieckę jak nikt inny nigdy nie miał (bezę za 4000 najlepiej), nachapać się prezentów, no bo skoro się "inwestuje" to niech prezenty walą, nieważne, że kogoś może nie być stać. Ludziom się pod makówami nieźle przewala. Już nie wspomnę, że narzeczony jest stratowany podczas przygotowań, jak sobie taka narzeczona materialista siostra Godzilli nawymyśla Bóg wie co!!! A gdzie tutaj miejsce na miłość? Na radość z przeżywania czegoś wspólnie, na bliskość??? A zaraz potem rozwód, bo nikomu się nie chce dbać o związek. To jest po prostu żałosne. Że Wam pieniędzy i zdrowia nie szkoda, to się dziwię bardzo. Ja robię skromne przyjęcie dla rodziny, sami sobie zapłacimi na co nas bedzie stać i tyle, i nie szaleję i nie dobieram ubranek na klamki (?). Naprawdę współczuję Waszym facetom. Gdzie oni mają oczy. A jak teściowie czy rodzice Wami sterują, że takie wesele na Was wymuszają, to tak całe życie Wami będą sterować??? Takie wesela to można było walić jak panna była dziewicą i to faktycznie było wydarzenia, a teraz każda przejechana przez pol miasta, wyświechtana, ale to nieważne-biała kieca się należy,a po ślubie się taka dalej świechtać będzie. Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do onna28
nie mierz wszystkich swoja miara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onna28
Sorry, jak ktoś robi wesele na 300 osób, z któwych nawet z większą częścią nie porozmawia, bo nie zdąży, a część nawet na oczy się nie widziało to jaki jest tego cel? Zgarnąć kasę? Bo wątpię czy ciotkę prawujka z USA rusza, że ktoś tam się hajta? Ten dzień chcę przeżywać z osobami najbliższymi, którym będę mogła poświęcić czas, porzmawiać, pośmiać się, powspominać wszystko, co nas łączy. Z osobami, któredobrze znają mnie i mojego narzeczonego, które były w naszym życiu obecne. Co o mnie u licha wie ciocia Iksińska, zamieszkała Bóg wie gdzie, którą pierwszy raz na oczy widzę??? Nie bądźcie śmieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do onna28
zapewniam Cie, ze robiac wesele na 120 osob ( takie jest przecietne, z weselami na 300 sie nie spotkalam), sa to osoby, ktore znam mniej lub bardziej, ale jak sie ma tak liczna rodzine, mniejszego wesela nie zrobie. Fakt, zdarzy sie, ze zaprosze znajomego, ktory mnie wczesniej zaprosil na swoj slub, ale na moim weselu nie bedzie nikogo, kogo widze raz na x lat. Poza tym ja, moj narzeczony i nasze rodziny sa bardzo tradycyjne i wesele to norma. Nikt sie nie zapozycza, rodzice i my mamy na tyle pieniedzy, zeby wesele bylo. Poza tym to sprawa mlodych, czy splacaja kredyty czy nie, nikt obcy za nich tego nie robi i nie rozumiem oburzenia. Moze to przez zazdrosc????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka-
a mi sie wydaje ze wszyscy ci co krytykuja duze wesela po prostu ich zazdroszcza bo co mi sie ma ktos wpie.... kogo zaprosze na swoj slub i ile on mnie bedzie kosztowac i czy ja za to place z wlasnej kieszeni czy rodzice. kazdy przyjecie robi takie na jekie go stac czy jakie uwaza za stosowne a to ze niektorzy placa za swoje weselicho po 70 tys to ich sprawa skoro ich stac to czemu nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onna28
Zazdrość??? A czego tutaj zazdrościć??? Kredyt w dzisiejszych czasach może wziąść każdy i potem spłacać, to żadna sztuka.Pieniądze na swoje kaprysy i chore zachcianki też można brać od rodziców, to moi są zamożni i też mogę iść i prosić, żeby mi dali, to by napewno nie odwówili. Tylko po co? Co to ma wspólnego z miłością? Ja tylko widze tutaj Wasze suche wyliczenia i licytowanie się, kto da więcej, kto ma więcej, kto więcej nakombinował, żeby mieć taniej itd. Typowe podejście Polaków. Jestem zdziwiona, ze takie rzeczy wypisują dorosłe kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciekaweeeeeeee
Wesele na 120 osób??? Nie wiem, skąd bierzecie tyle ludzi, to naprawde musicie chyba mieć po ośmioro rodzeństwa z rodzinami, zapraszać całą swoją klasę ze szkoły podstawowej, średniej i studentów ze swojego roku plus cały zakład pracy. Wybaczcie, ale w ciągu roku to nawet się z tymi ludźmi nie kontaktujecie, bo o nich nie pamiętacie, macie ich ogólnie gdzieś, ale jak wesele i można się pokazać, to czemu nie? Ja się też często zastanawiam po co i czemu taki show ma służyć? Nie powiecie mi, że jak zapraszacie 120 osób to zdążycie z każdym zamienić chociaż parę słów, bo jak ja zapraszam do siebie do domu 20 osób to nie każdemu w ciągu wieczoru zdążę poświęcić czas...jest jeden wielki harmider...a co dopiero na weselu, kiedy panna młoda cała rozentuzjazmowana i już w ogóle nie wie, co się wokół niej dzieje. Z wesel w tej chwili robi się targowisko próżności napuszonych panien, które już same nie wiedzą, czego chcą i jedną wielką licytację, kto ma więcej, kto da więcej itd. Uważam, że po prostu zdrowo na głowę upadłyście i na tym forum o weselach doskonale to widać. Weszłam tutaj przed chwilą i jestem po prostu w szoku, że można być tak pustym i jeszcze się ze swoją pustotą obnosić i licytować!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Współczuję Waszym
narzeczonym. Nic dziwnego, że sobie potem po ślubie innych szukają. Żenią się z pustymi materialistkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×