Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30 tolatka

30paro latki starające się o dzidzie

Polecane posty

Halo Halo! Solaris! Zostaw Manuela! Genewa ja protestuję! :))). Manuel to dobro ogólne wszak ! :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A bo solaris siedzi daleko i myśli, że jej nie dopadniemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No porabana ta tabelka , nie kumam ni troche:-))) To dziewczyny trzymajcie kciuki za jutrzejszy teścik , ale chyba zrobie jeszcze dzisiaj wieczorkiem :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uciekam już trzymajcie kciuki . Do zobaczenia w poniedziałek :-)))) Miłego weekendziku:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam.Pęcherzyki pękły,jest jakiś płyn w jakiejś zatoce Deuglasai tworzy się ciałko żółte.Mam też zrobić badania laproskopie -co to za diabeł napiszcie błagam.W jakim okresie cyklu robi się te badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ się dziewczyny niesamowicie rozpisujecie. Nie nadążam z czytaniem. Widać jak kto pracuje ;) Maluchów mam obecnie 6 i to maksymalne liczba. Oczywiście nie moje to tylko w moim mini żłobku:D We wtorki i czwartki przychodzą wszystkie na cyły dzień, w poniedziałek i piątek mam 4-5, w środę 2-3. Wiekowo - prawie 3miesięczna dziewczynka Karen, 6miesięczny chłopaczek Mattice, chłopak Thor i dziewczynka Mirthe - 10miesięcy, dwóch chłopaków Kieran i Bram prawie 2,5 roku. Te dwa ostatnie idą od września do zwykłego przedszkola (co tu obowiązkowe i nawet mówią na to szkoła) i wtedy będę miała dwa następne. Pełna \"zastępowalność pokoleń\". Jak widać mam się czym zajmować. Na szczęście wszystkie śpią w południe o tej samej porze, więc mam czas na wzięcie odddecho i spokojne zjedzenie kanapki. Czasem i sjestę. Jak podejrzewałam \"rozciekły\" mi się prawie wszystkie, więc możecie sobie wyobrazić jak szczególnie moja podłoga wygląda, przy tych raczkującychz cieknącymi nosami. Rewelka:) Dziś jednak odkryłam pozytywną stronę zatkanych uszu- hałasy dociarają w o wiele mniejszym natężeniu, więc nie cierpię z nadmiaru dźwięków jak mi się czasem po takich intensywnych dniach zdarza :D Pora ruszyć tyłek i coś do jedzenia podać. Miłego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
korekta moja podłoga wygląda \"nieszczególnie\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale miałyście rozmach dzisiaj, ja po tym wyjeździe spedzę chyba jeden dzień na samym tylko czytaniu tego, co napisałyście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po dzisiejszym dniu czuję się zmasakrowana, jakby walec po mnie przejechał. Ja nie chcę na Ukrainę!!!! Przez ten wyjazd nie pojadę jutro do Radomia, a tak bardzo się cieszyłam z tego wyjazdu. Przynajmniej dla mnie to był ważny wyjazd, możliwość nauczenia się czegoś. A ta Ukraina? Bez sensu. Jutro muszę siedzieć i jakąś głupią strategię pisać, plan współpracy, fe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś pytał o laparo: Laparoskopia ginekologiczna to metoda diagnostyczna i zabiegowa polegająca na wykonaniu trzech niewielkich nacięć, przez które wprowadza się do jamy brzusznej układ optyczny i niewielkich rozmiarów narzędzia chirurgiczne. Badanie to umożliwia obejrzenie zewnętrznej powierzchni narządów jamy brzusznej i wykonywanie różnorodnych zabiegów ginekologicznych, takich jak wyłuszczenie torbieli jajników czy mięśniaków macicy, jak również diagnostykę i leczenie zabiegowe niepłodności oraz endometriozy. Przygotowania Przed przystąpieniem do laparoskopii pacjentka musi być przygotowana tak samo jak do każdej innej operacji, tzn. musi wykonać badania laboratoryjne: morfologię krwi, stężenie białka w surowicy, poziom elektrolitów, wskaźniki krzepnięcia krwi, próby wątrobowe i EKG. Należy również przygotować krew na wypadek ewentualnej konieczności jej przetoczenia podczas zabiegu. Na kilka godzin przed laparoskopią pacjentce podaje się ok. 1000 ml płynów krwiozastępczych. W odróżnieniu od innych operacji ginekologicznych laparoskopia musi być przeprowadzana w znieczuleniu ogólnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przebieg badania W zabiegu bierze udział zazwyczaj dwóch lekarzy ginekologów (operator i asystent), lekarz anestezjolog, pielęgniarka anestezjologiczna oraz instrumentariuszka. Po znieczuleniu pacjentki lekarz dokładnie myje pole operacyjne, czyli brzuch, od spojenia łonowego do wyrostka mieczykowatego mostka. Następnie jeden z lekarzy zakłada do szyjki macicy przez pochwę aparat Shultzego. Jest to urządzenie składające się z kulociągu (chwytaka przymocowanego do szyjki macicy) oraz połączonej z nim metalowej rurki wprowadzanej do kanału szyjki. Dzięki temu urządzeniu w czasie laparoskopii do jamy macicy możemy podać kontrast (płyn o niebieskim zabarwieniu) i sprawdzić, czy przechodzi on do jamy brzusznej przez ujścia brzuszne jajowodów. Stwierdza się w ten sposób drożność jajowodów. W dalszej kolejności operator wykonuje niewielkie (ok. 5 mm) nacięcie w pępku pacjentki i wkłuwa przez nie grubą igłę połączoną z aparatem, który pod ciśnieniem wpompowuje do jamy brzusznej dwutlenek węgla. Normalnie narządy jamy brzusznej ściśle przylegają do siebie, a pętle jelit wciskają się we wszystkie wolne zakamarki. Z tego powodu zarówno oglądanie, jak i próba wykonania jakiegokolwiek zabiegu skończyłaby się niepowodzeniem lub uszkodzeniem jelit. Gaz w jamie brzusznej ma zadanie unieść powłoki i rozepchnąć jelita. Gdy ciśnienie w jamie brzusznej osiągnie odpowiednią wartość, igłę wyjmuje się i na jej miejsce wkłuwa laparoskop. Jest to sztywna metalowa tuleja, wewnątrz której znajdują się: układ optyczny, umożliwiający oglądanie narządów jamy brzusznej w powiększeniu, źródło światła oraz przewód, przez który w czasie zabiegu jest uzupełniany gaz. Sam laparoskop wprowadzony do jamy brzusznej umożliwia obejrzenie organów wewnętrznych, nie daje natomiast możliwości wykonania jakiegokolwiek zabiegu. Do tego potrzebne są dwa dodatkowe narzędzia. Mniej więcej 5 cm powyżej spojenia łonowego, w odległości około 20 cm od siebie, wykonuje się dwa niewielkie nacięcia, a następnie wprowadza przez nie ostro zakończone rurki nazywane troakarami. Po przebiciu powłok jamy brzusznej środkowa, ostra część troakaru zostaje usunięta, pozostaje jedynie osłona stanowiąca rodzaj tunelu dla wprowadzanych narzędzi, które przypominają zminiaturyzowane zwykłe narzędzia chirurgiczne. Dzięki różnorodnym narzędziom operator ma możliwość zarówno przecinania, jak i zszywania tkanek. Krwawiące miejsca można przyżegać (skoagulować), można również podać do jamy brzusznej płyn lub go odessać. Przez laparoskop można po prostu patrzeć jak przez mikroskop, ale dużo wygodniej jest przymocować do niego małą kamerę, a obraz z jamy brzusznej obserwować na monitorze. Po zakończeniu zabiegu z jamy brzusznej wyjmuje się narzędzia, troakary i laparoskop. Niewielkie nacięcia na skórze zaszywa się szwami pojedynczymi, które zdejmuje się po 5 dniach. Nie szyje się głębszych tkanek przebitych przez laparoskop, gdyż otwór w nich jest na tyle mały, że zasklepia się sam. W dalszej kolejności zdejmuje się z szyjki macicy aparat Shultzego, a anestezjolog wybudza pacjentkę ze znieczulenia. Po laparoskopii, podobnie jak po innych zabiegach chirurgicznych, pacjentka przebywa przez dobę na oddziale pooperacyjnym pod baczną kontrolą anestezjologów, gdyż nawet jeśli sam zabieg był niewielki, to mogą zdarzyć się komplikacje po znieczuleniu. Po laparoskopii pacjentka może się poruszać, nie może natomiast jeść ani pić, ponieważ tego wymaga stan po znieczuleniu ogólnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cele badania W ginekologii laparoskopię stosujemy ze względu na jej mniejszą urazowość w porównaniu z chirurgicznym otwarciem jamy brzusznej. W wielu zabiegach ginekologicznych nie potrzeba dużego pola operacyjnego - wystarczy spojrzenie \"przez dziurkę od klucza\", które daje laparoskopia, aby postawić prawidłową diagnozę lub przeprowadzić zabieg. W ginekologii laparoskopię stosuje się najczęściej w diagnostyce i leczeniu endometriozy oraz niepłodności, które są ze sobą niekiedy powiązane. Endometrioza jest to choroba polegająca na występowaniu endometrium, czyli błony śluzowej macicy, w innych miejscach niż jama macicy, tj. na jelitach, więzadłach miednicy mniejszej, ścianach miednicy i w jajnikach. Endometrioza objawia się dolegliwościami bólowymi w podbrzuszu, zaburzeniami krwawień miesiączkowych, niepłodnością. Za pomocą laparoskopii elektrokoaguluje się ogniska endometriozy (przyżeganie elektrodą wytwarzającą wysoką temperaturę), uwalnia zrosty powstałe w jamie brzusznej, a podając kontrast do macicy przez aparat Shultzego można sprawdzić drożność jajowodów. W dalszym leczeniu pacjentka poddawana jest terapii hormonalnej przez 3-6 miesięcy. Po tym czasie wykonuje się powtórną laparoskopię nazywaną \"second look\" i stwierdza, czy leczenie było skuteczne. Jeśli ogniska endometriozy nadal występują, postępuje się z nimi tak jak przy pierwszej laparoskopii. Laparoskopowa diagnostyka i leczenie niepłodności są bardzo podobne. W trakcie zabiegu uwalnia się zrosty mogące doprowadzić do niedrożności jajowodów, a jeśli przyczyną niepłodności jest np. zbyt gruba otoczka jajników, można ją przebić w wielu miejscach, co umożliwi w przyszłości łatwiejsze jajeczkowanie. Laparoskop jest często używany również do wyłuszczania torbieli jajników. Najpierw odsysa się płynną zawartość torbieli, a potem odpreparowuje otoczkę torbieli i wyciąga poza powłoki jamy brzusznej. Podobnie można postępować z niewielkich rozmiarów mięśniakami i innymi guzami. Nie sposób wymienić wszystkich zastosowań laparoskopii w ginekologii, lecz z pewnością będzie ich coraz więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agatje. Pracuję pracuję :( Tylko niestety ostatnio po 15 godzin na dobę przy kompie :/. Ale już za miesiąc - koniec. :). Super tak z maluchami :))). Chociaż to pewnie męczące. Genewa- trzymaj się. Buziaki na dodanie sił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powikłania i niedogodności Jak każda metoda diagnozowania i leczenia laparoskopia może powodować również powikłania i niedogodności. Zabiegi laparoskopowe trwają o wiele dłużej niż odpowiadające im zabiegi chirurgiczne ze względu na znaczne ograniczenie pola operacyjnego. Podczas laparoskopii łatwiej też przeoczyć krwawiące naczynie. Pewne czynności, np. cięcie, szycie, są mniej precyzyjne, niż gdyby wykonywać je w sposób klasyczny. Przy wprowadzaniu laparoskopu i troakarów zawsze istnieje ryzyko przypadkowego uszkodzenia jelit. Metodą laparoskopową można usuwać jedynie małe guzy, torbiele i mięśniaki, dlatego zdarza się, że po wprowadzeniu laparoskopu stwierdza się o wiele większą zmianę, niż sądziliśmy pierwotnie, lub zrosty tak liczne, że uniemożliwiają jakiekolwiek działania. Wówczas wyjmuje się laparoskop oraz troakary i rozpoczyna klasyczną operację chirurgiczną. Po zabiegu Po laparoskopii diagnostycznej pacjentka może iść do domu już na drugi dzień po zabiegu. Jeśli natomiast na narządach jamy brzusznej wykonywano jakiekolwiek zabiegi, celowe jest, aby pozostała w szpitalu co najmniej przez 3 doby. Co prawda, dolegliwości po zabiegu są znikome, ale zawsze istnieje możliwość, że w jamie brzusznej wystąpi krwawienie lub rozpocznie się stan zapalny. Dlatego lepiej mieć pacjentkę pod kontrolą przez jakiś czas. Nie ma ograniczenia co do częstości przeprowadzania laparoskopii i czasu, który musi upłynąć między jednym i drugim zabiegiem. Decydujący w tym przypadku jest stan pacjentki, rodzaj jej schorzenia i decyzja lekarza prowadzącego. Pacjentka po laparoskopii wymaga zazwyczaj zwolnienia lekarskiego, którego długość bardziej zależy od choroby będącej przyczyną przeprowadzenia laparoskopii niż od samego zabiegu. Po laparoskopii diagnostycznej zwolnienie zazwyczaj nie jest dłuższe niż 14 dni. Wyniki Częściowe wyniki laparoskopii znane są tuż po zabiegu, kiedy to lekarz może określić stan zaawansowania choroby i zakres wykonanego zabiegu. Czekać trzeba jedynie na wyniki badań histopatologicznych pobranych wycinków, rozmazów i płynów. Czas oczekiwania nie przekracza zazwyczaj tygodnia. Dostępność badania Laparoskopię wykonuje większość szpitalnych oddziałów ginekologicznych w Polsce. Zabieg ten można również przeprowadzić w prywatnych szpitalach i spółkach medycznych dysponujących salą laparoskopową i łóżkami dla pacjentów. Przykładowy koszt laparoskopowej operacji torbieli jajnika w spółce prywatnej wynosi ok. 2000-2500 zł, wliczając w to 3-dniowy pobyt w jednoosobowej sali.(to mogą być nieaktualne dane)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jodełka, dzięki. Ja też tak muszę przy kompie, ale ja czasem dłużej pracowałam. Teraz już tak nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh.... Genewa. :(. Ja miałam ostatnio meeeting 34 godzinny :(. Bez przerwy. Luby mi tylko żarełko podtykał :(. Tez już nie mogę ale nie mam wyboru na razie ;). Obiecuję sobie solennie że od lipca- nowe życie :))). Dlatego myślę , że 60% moich problemów z owulacją to przez stresy i taki właśnie tryb życia. :)). Stąd nadzieja na wakacyjnego brzdąca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, ja właśnie przez takie stresy wciąż nie mam dzieci. I teraz wiem, że nie było warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie nie wiadomo, ustawa mi tego nie gwarantuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że chcesz mnie pocieszyć. Dziękuję Ci za to, ale ja mam coraz mniej nadziei. Poza tym mam świadomość tego, że im więcej czasu mija, tym większe ryzyko powikłań i chorób. Nie można się starać w nieskończoność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genewa! No więc może czas się przestać stresować :). Dlaczego najszybciej wpadają pijane,łatwe panienki na dyskotece? Bo są wyluzowane. A my? liczyby, robimy testy, mierzymy temperaturę, sprawdzamy śluz, jak tyllko cokolwiek się pojawi to wpadamy w panikę albo euforię. LAĆ TO!. wziąść 2 miesiące urlopu, przestać liczyć przestać kontrolować. Jechać do chatki na Mazury i cieszyć się sobą. Kochać co 2 dzień i nie zastanawiać. Najwięcej dzieci przychodzi wtedy, kiedy już się straciło nadzieję. :). Bo się człowiek odblokowuje. :). Ja strasznie lubię ten topik ale myślę, tak prywatnie, że same się nakręcamy :). I to tylko pogarsza sytuację :))). Same się blokujemy. :)). Bo myślimy o tym codziennie, bo wystarczy, że okres się spóźnia 1 dzień a my już mamy ogromną nadzieję.... Chociaż wystarczy że jest cieplej na dworze i już się okres spóźnia ;). Nie mamy dystansu. :) A potem jest rozczarowanie i deprecha. A właśnie deprech w pierwszym etapie cyklu blokuje owulację. Błędne koło. :) Nie będę Cię pocieszać bo to i tak nie ma sensu jak masz obniżenie i wiem że nie pomoże. Ja wierzę, że się uda, Tobie, mnie, całej reszcie. :)). Mam nadzieję, że Ty też jeszcze uwierzysz. :))). Buziaki ogromne. :))). Wracam pracować bo moje ostre postanowienie niezarywania nocek znów pójdzie w zapomnienie :)))). Do jutra Kochana. Pieprz to wszystko. :). Idz na spacer, zjedz lody. Samo przyjdzie :))). Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jodełka, udało Ci się dużo zdziałać, bo przynajmniej się roześmiałam:) Człowiek, niestety, najlepiej uczy się na własnych błędach. A na poprawienie niektórych czasem już nie ma czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-). Buziaki. Bądź dobrej myśli. Tylko tyle. I nie zamyślaj się na śmierć. :-). Idę sobie. :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOBIETKI STARAJĄCE SIĘ NICK...........IMIĘ.......WIEK...... MIASTO... ILOŚĆ CYKLI... TERMIN @ julk_a..........Sylwia......31.........Sz-n...............5..............30.05 Czarna31......Beata..... 31.........N.Sącz..............odpoczywam!!!! genewa.........Dorota....35.........S-rz...............11............ 29.05. atena32........Aneta......32.........R-sko.............5(4lata)......30.05. Agatje........Agnieszka...32........Wellen.............2lata......... 07.06 Castopea.......Kasia.......34........Mazury...........3 cykl........ 27.05 solaris...........maja.......32.........wrocław...........3.........czerwiec jodełka30......Kasia........30........Kraków...........1cykl............maj pafnucy100....Monika.....30........Kraków............6cykl.............??? pluszka........ .Beata......31.........R-in............... 6 cykl......10.06. KOBIETKI W CIĄŻY NICK ..........IMIĘ........TYDZIEŃ CIĄŻY...................TERMIN PORODU majka74......Majka...............................................21.12 . kikunia8.......Kinga.........?(może drugi)...................jakoś w lutym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was , ale widze że już nikogo nie ma , no ale ile można pisac , przeczytanie dzisiejszych wiadomości zajeło mi godzine , dużo tego , dzisiaj jest mój 1 dzień w pracy po miesięcznej przerwie i jestem padnięta , nie ma to jak w domu, już się nie moge doczekac kiedy będe siedziec z maleństwem w domciu.Solaris dzieki za wyjaśnienie i trzymam kciuki żebyś nie musiała przechodzic przez to bo wcześniej zajdziesz ,bardzo ci tego życze. Castopea jeszcze nic do mnie od ciebie nie dotarło.. ponów próbe...plisss. Genewo nie smuc sie bo i mi smutno , uśmiechnij sie tak jak na tym zdjęciu o o o już lepiej i zastosuj sie do poleceń Jodełki- jestem z tobą . Kikunia trzymam kciuki za teścik, napewno będzie pozytywny. Agatje zdrowiej - ale masz urwanie głowy z tyloma maluchami ,jak ty dajesz rade? będzie świetna mama z ciebie. No i na koniec życze wszystkiego dobrego , wszystkim to papapapa👄🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×