Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

dzieki Agatko :)) Gdzie w ogole podziewia sie no to co, ewa marchewa?? jej sporo dziewczyn juz to w ogole nie zaglada :)) Ciekawe czy Senioritka wrocila juz z Mauritiusa??? Maniusia , a Ty gdzie sie podziewasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem,ale mam tak strasznie duzo pracy,ze tylko wpadam na chwile... za 3 tygodnie urlop i juz urwanie glowy... a tak w ogole, to z moim mezem pracujemy nad malenstwem... hiihihii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba najprzyjemniejsza robota diabełku:) I najmniej męcząca. Zazdroszczę wam trochę, że po slubie od razu możecie się tarać o dzieci. U mnie główną przeszkodą są studia- w ciąży ani jak karmię nie mogę chodzić na zajęcia (studiuję technologię chemiczną), eksternistycznie nie da się skończyć tych studiów (bo niestety wszystkie laborki muszę odbyć), więc raczej nie mam wyjścia, jak skończyć studia a potem pracować nad dzidzią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A_guu, mx3, zaraz Wam wyślę zdjęcia. Wpisałam wasze maile, widocznie sie cos pomyliłam, że nie doszły. Ale wyślę, obiecuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) dzięki wielkie... Ratuję się właśnie lodami... wyszłam na chwilę na pocztę... boszzzzz zdechnąć można...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja lubię temperatury powyżej 30 stopni:) Może to chore ale zawsze przez zimę tak się stęsknię za słońcem, że potem chłonę te temperatury i się nimi delektuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agatka, ja mam tak samo jak Ty. Własnie chciałam wyjśc na rower i okazało się, że nia mam krótkich gaci. W długich sie ugotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak źle reaguję na takie temperatury, ze ostatnio zaczęłam brać jakies witaminy żeby mieć choć tyci energii bo ostatnio mi jej brak w zupełności. Słyszałyście w sierpniu ma już być NORMALE lato i temp. bedzie się wchać 20-25 stopni. buuuuu trochę mnie to nie cieszy bo za tym przyjdą deszcze a w sierpniu zaraz po ślubie będziemy jechać nad morze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcela, nadal nie mam... zanim obetniesz jakieś długie gacie na krótko, przeslij mi proszę fotki :) Lubię takie temperatury, ale stanowczo wtedy, kiedy mam urlop i mogę siedzieć całymi dniami w jeziorze :) W pracy... masakra... nic się nie chce, a dziś jeszcze nie czuję się dobrze... i wszystko mi przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My pewnie w góry na tydzień, w Bieszczady :) Właśnie szukam jakiegoś fajnego lokum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mx fajnie, my z pomorza uciekamy w góry w podróż poślubną, a te z gór nad morze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) ethaath foty dostalam, fajna z was para i piekny krajobraz :) agatka w tatry czy moze gdzies w moje okolice? ;) acha i juz mi przeszla wczorajsza chandra i obiecuje nie marudzic hehe;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heeej.... Dostane chyba odcisków na pupie od tego siedzenia przed kompem.. ale dokonaliśmy cudu i wygląda na to, że wyrobimy się ze zdjęciami na poniedziałek:) Chociaz nie sądziłam, że można dostać odcisków na dłoni od myszki komputerowej - a dostałam! A to jeszcze nie koniec, wiec wpadać dziś będę \"na chwilkę\":) Acha, właśnie - wpadłam, żeby powiedzieć wszystkim \"dzień dobry\";) Co do upałów, to w naszym mieszkaniu w centrum Katowic można dostać kota. W środku jest chyba gorzej niż na zewnątrz. Cieszę się, że jedziemy do BB wkrótce, bo w domach jest zawsze chłdniej niż w blokach. Oczywiście w sierpniu niestety będę zaglądać znacznie mniej, bo w BB jest jeno modem... Zmykam robić daelj, zabezpieczywszy sobie uprzedni łatpę folią bąbelkową:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabuś a wyślij jeszcze jakieś foty marcy proszę. Tak fajnie wyglądają razem, że aż się chhce na nich patrzeć:) A ten jej Mark fajny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buu... buu..., chlip, chlip... wielka dupa w pracy. A co do temperatur lipcowych - jak dla mnie stanowczo za wysokie. Bardzo lubię wiosnę, temp. 20-27 st. Zimą łapię depresję przez prak słonka, ale latem w upał też nie jest dobrze. Dziewczyny, na ile przed ślubem zamawiacie fryzjerkę? Bo ja nawet upatrzonej nie mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa tijka my, jeśli nam fundusze na to pozwolą i jeśli Paweł dostanie urlop, to byśmy chcieli na Słowację pojechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Demiselle ja już jestem zapisana, ale jak bym przypadkiem nie zaszła do salonu, to bym tak jakoś niedługo szła się zapisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biedne łapki Żabulinki... oj.. oj.... Zdjęcia dotarły :) Ślicznie na nich wyszłaś... tak wszystkiego po truchu, skromności (włosy, make up), elegancji (suknia), seksapilu i czego trzeba najwięcej.... radości i uśmiechu... Cieszę się, że wszystko wyszło, jak chciałaś by było. Tak się zastanawiam, czy ksiądz nie wyszedł z siebie i nie pojawił obok :D Słuchaj, miałaś akcje ze strony mamy czy cioć... odnośnie zbyt odważnej góry sukni jak na kościół? Boshhhh moja znajoma miała, przy przymierzaniu tak jej nagadały, że na plecach poprosiła o podniesienie gorsetu (wstawka) prawie do szyi... bo miała pół pleców odkrytych, do tego chciały jej wcisnąć bolerko albo szal.... na ramiona... paranoja. Na to już ja się burzyłam ciągle przypominając paniom, że takie są czasy, a księża są do tego przyzwyczajeni, i młoda ma zakrytą górę w stosunku do sukni, które powiedzmy mają gorset jak bieliznę tiulowo wstawkową, by się trochę trzymała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! o super, ze w sierpniu ma byc chlodniej!!! padlabym chyba w sukni w takim upale! pisalam Wam wczesniej, ze jade do Wloch w sobote. wlasnie stracilam ochote na ten wyjazd. rodzice zaczeli nawijac, ze jak pojedziemy to samoichodem to bedziemy miec wypadek i .... wiadomo co, wszystko co najgorsze nas spotka. zamiast cieszyc sie, ze zobacze Wlochy, gory i Adriatyk siedze i sie zamartwiam, czy bezpiecznie dojedziemy i wrocimy. wiem, ze to niebezpieczne. ale jak bysmy jechali autokarem to tez jest niebezpieczne. zawsze sie wszystkim zamartwiam a mama tylko poteguje moje zle mysli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wi, bedzie dobrze :) ciesz sie wyjazdem! wypoczniesz! poza tym, wypadek to mozna miec zawsze i wszedzie, jakby sie czlowiek tak przejmowal wszystkim to by w ogole z domu nie wyszedl... takie niestety zycie... My w sobote nad Adriatyk a my w niedziele nad Atlantyk :D ale ja tylko na 1 dzien :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za dobre slowa. tez im tak powiedzialam, choc sama sie boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wi, ale jak tylko wyjedziecie z Polski, to bedziecie jechac po lepszych drogach, czyli bezpieczniej ;) ja sie tez obawiam, choc mam blizej, ale mamy ruch lewostronny i zawsze pilnuje P. zeby mu sie nie pomerdalo, bo jednak malo tu jezdzil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wi nie ma co się bać ja jechałam bo pracy (3 lata temu) do Poznania (40 km) i miałam wypadek a jechałam do kolonii a to przecież prawie 1000 km i jedyną jaka awarię mieliśmy to bezpieczniki nam wysiadły ;) Nie ma co się bać mniejsze jest prawdopodobieństwo jest wypadku na autostradach niż na naszych polskich ulicach ;) Tak więc szerokiej drogi i nie martw się rodzice zawsze trochę bardziej panikują niż ich dzieci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny!!! mam nadzieje, ze bedzie dobrze i po 7 sierpnia znow z Wami popisze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znów przerwka. Agatko, poślę, tylko wieczorem, bo teraz goni czas - musimy dziś oddać do wywołania tamte drugie zdjęcia. tijka, krzesło wygodne, ale jednak nie na siedzenie do 3ciej w nocy... kuper nieprzyzwyczajony do dźwigania mojego ciężaru w ten sposób.. choć gybyście widziały, jakie pozy można przybierać na krześle przy biurku po 10 godzinach roboty, to chyba same byście z krzeseł pospadały:) Grunt, że folia działa na łapce, bo byłby klops:) Wiecie, już w sumie chyba ponad miesiąc tych upałów, a my jeszcze ani razu nie byliśmy nad żadną wodą... raz na basenie, to wszystko... bo najpierw magisterka, później - praca... jesteśmy bladzi jak trupy, moja promotor się przeraziła, jak mnie zobaczyła i kazała M mnie pilnować, żebym wypoczęła:D dobre:) ech, kochane, ale to fajnie, że jesteście.. można sobie wpaść na chwilę, pożalić się, poczytać i od razu jakoś raźniej się robi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wi, no coś Ty!!! Autorstrady poza naszym krajem są szerokie i jeździ się super - my zjechaliśmy jednego lata całą Europę, najpierw do Grecji, a później do Włoch i Francji, bezpiecznie i komfortowo, choć z wielgachną deską windsurfingową na dachu! Nie ma absolutnie czego się bać!!! Zabraniam :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×