Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość

przygotowania w toku- bo ślub w tym roku

Polecane posty

Agatka- jakby nie ten Aniolek, też byśmy nie poszli, bo też jesteśmy na etapie oszczędzania. Ale moja Mama stwierdziła, że jej zawsze było przykro, gdy jako młoda mężatka nie mogła nigdzie iść na bal sylwestrowy z braku funduszy - i nie chce, żeby nam było tak przykro. Miły gest. Co prawda nam by tak znowu potwornie przykro nie było, bo większosć Sylwestrów spędzamy sami przy muzyce i dobrym jedzonku, ale miłe to :) ....gadacie już, czy poprzestajesz na konwersacji z Tequilą? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze się trzymam, ale mi ciężko :P Ja tam nie uznaję metod wychowawczych polegających na niegadaniu, ale tym razem uparłam się, że wytrzymam. Chociaż w zasadzie już mi złość przeszła (bo mi zawsze przechodzi szybko) ale tym razem chyba sobie chcę coś udowodnić :) Ale mąż już chyba powoli wymięka, bo niby cały dzień się wczoraj nie odzywał, ale wieczorem przyszedł dać buzi na dobranoc :) A dzisiaj już się boję, że nie wytrzymam, więc się z mamą umówiłam, że przyjadę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie po świętach! U nas wigilia i pierwszy dzień Świąt były dla Gabi troszkę nerwowe, bo za dużo wrażeń zdecydowanie. Najpierw byliśmy na wigilii u moich rodziców i tam było OK- wesoła, rezolutna, zadowolona. Później pojechaliśmy do teściów- że mamy do nich 100 km, to Gabi całą drogę spała. Była to już prawie pora jej nocnego snu, więc jak się obudziła to nie była zadowolona, tym bardziej, że z teściami, ich domem i rodzeństwem męża nie jest tak obyta, bo przecież jak widzimy się z nimi co jakieś 3 tygodnie to takie małe dziecko nie pamięta tak dobrze. No i się na wejście na rękach u teściowej rozryczała. Tylko podzieliliśmy się opłatkiem i wzięliśmy się za jej usypianie, co nie było łatwe i trwało ponad 2 godziny ;). Pierwszego dnia Świąt też wieczorem jeszcze troszkę rozbita była, bo przez to podróżowanie całkiem rytm jej dnia był zaburzony. Ale ogólnie wszystko super i to były naprawdę wyjątkowe Święta :). No i Gabrysia dostałą mnóstwo pięknych prezentów :). A ja po tych świętach jakaś śpiąca non stop jestem ;). Normalnie sen zwala mnie z nóg. ziewam tak, że oczy łzami mi zachodzą i ledwie widzę znaki na klawiaturze ;). Ale to nic- zaraz idziemy na spacer we trójkę to się rozbudzę na tym zimnie :). Agatka- podziwiam za nieodzywanie sie ;). Ja tak dlugo nie umiem :). I zgadzam sie z zabu, ze najgorsze to isc spac pokloconym, okropnie sie wtedy czuje, nie daje mi to spokoju i zawsze w koncu jak juz nawet zasypiamy to chociaz poglaszcze P po reku czy glowie na znak, ze juz OK :). On to w ogole nie jest klotliwy i nie znosi takich chwil milczenia. O kurcze, ide, bo walne glowa w klawiature ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie wytrzymałam :P Ale najważniejsze, że już jest ok. Kurde za mientka jestem :D A wczoraj mnie niespodziewanka spotkała- teściowa zaprosiła nas na obiad noworoczny. Przez 1,5 roku nic a teraz to już trzecie spotkanie w ciągu miesiąca :). A tak w ogóle to idę włosy myć, bo zaraz do kościoła idę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny wiem że sie nie odzywam ale po ślubie mamy tylko jeden komputer a mój mąż to chyba sie przykleił do klawiatury. Mam taką mała sprawę skoro większoś to mamusie to może powiecie mi ile dają chrzestni na chrzcie dla maluszka poratujcie Dzięki. Pozdrawiam i wszystkiego jeszcze lepszego w nadchodzacym nowym roku Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kinimod! odklejaj czasem meza od klawiatury :P Oj trudno powiedziec ile powinien dac chrzestny, bo chyba tyle, na ile go stac :). U nas Gabi od chrzestengo dostala tysiac zlotych, a od chrzestnej 500 zl i zloty medalik. Ale wydaje mi sie, ze to dosc duzo. Nie sluchaj ile sie powinno, kazdego stac na co innego. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kini! U nas w rodzinach (obydwóch) jest z kolei tak, ze na Chrzest nie daje się pieniędzy, tylko coś pamiątkowego - np. złoty medalik z łańcuszkiem, złoty krzyżyk, jeżeli dziewczynka - to np. medalik i jakiś pierścionek albo kolczyki. Taki złoty komplet to wydatek chyba od 500zł w górę. Pieniądze u nas daje się na Komunię. Ale ma rację No to co, że przede wszystkim - to zależy od sytuacji materialnej Chrzestnego i na pewno nie jest wstyd dać zamiast kompletu złotego - srebrny, albo piękne wydanie Biblii. Jeżeli któres z Was zostało chrzestnym, to znaczy, że jesteście bliskimi osobami dla rodziców dzieciątka i nie musicie się przejmować \"co wypada\". Huh, a ja dziś wykończyłam siebie ( i M) psychicznie rekordowymi, 4 godzinnymi zakupami... :o JAK JA NIE ZNOSZĘ ZAKUPÓW!!!! Naprawdę nie rozumiem, jak można łazić po sklepach dla przyjemności :P no ale cel był szczytny (i osiągnięty zresztą) - kupić mi kiecę na Sylwestra. Mam co prawda kaca moralnego, bo w życiu tak drogiego ciucha nie miałam (poza ślubem..), ale to cudo... cudo w kolorach brązowych, złotych, czarnych i wszelakich odcieniach pomiędzy :) i \"do schodzenia\", bo szykują się imprezki w tym roku - Komunia drugiego chrześniaka M, ślub mojego kuzyna.. będzie w czym wystąpić :P a nie było latwo! W sklepach ze świeczką szukać rozmiaru 34, a większość 36tek jest rozmiarów worków na kartofle. Dyskryminacja normalnie. No a jak już się znajdzie, to oczywiście na biust rozmiaru A, góra B - wyższych chyba ustawa nie przewiduje :P stąd tyle godzin wściekłego przymierzania. Chyba jestem jedną z nielicznych kobiet, które włażą w kolejne eleganckie kiecki miotając przekleństwami i odsyłając do wszystkich diabłów kolejnych projektantów :P No ale co tam, gunt, że się znalazla :) Miodzio!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaba gratuluję zakupu :) kini te kwoty, co podała no to co, to u nas jakieś niewyobrażalne są. U nas jest tak, że prezenty dla dzidziusia nie przekraczają raczej kwoty 200 zł, więc naprawdę nie przejmuj się- daj, ile możesz. Gdybym nie miała pieniędzy, to bym się wcale nie wstydziła dać w prezencie np. medalika za 100 zł. Ważne, że przy tym dzieciaczku będziesz przez całe jego życie. Fajne też kiedyś pamiątki widziałam na allegro, zaraz znajdę. http://www.allegro.pl/item285920795_srebrna_lyzeczka_na_chrzest_grawer_etui_gratis.html http://www.allegro.pl/item285752912_wspaniale_zlote_kolczyki_w_wozeczku_na_chrzest.html http://www.allegro.pl/item286651645_smoczek_roze_chrzest_etui_grawer_gratis_.html http://www.allegro.pl/item286985729_srebrna_grzechotka_na_chrzest_z_masa_perlowa.html I do tego można jakąś fajną zabawkę dokupić i już jest prezent. Albo złoty łańcuszek z krzyżykiem http://www.allegro.pl/item286316005_krzyzyk_prosty_gladki_ze_zlota_pr_585.html http://www.allegro.pl/item287316829_38cm_zloty_lancuszek_z_firmy_onyx.html http://www.allegro.pl/item290969010_zloty_delikatny_lancuszek_45cm.html To są najtańsze wersje, jakie znalazłam, ale są też inne :) Poszukaj, na pewno coś znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabu- strasznie jestem ciekawa jakie cudenko sobie wybralas :). Mam nadzieje, ze pochwalisz sie pozniej jakas fotka :). Alez Ty kruszynka jestes :). Agatko- ja tez uwazam, ze to dosc duze kwoty. I masz zupelna racje, ze najwazniejszy to jest stosunek chrzestnego do dziecka, to zupelny priorytet i wybierajac chrzestnych wylacznie tym sie kierowalismy. Chrzestnym jest moj brat, ma dopiero 22 lata i konczy w tym roku studia inzynierskie dziennie, wiec nie pracuje jeszcze na stale. I ja od niego naprawde niczego sie nie spodziewalam, zupelnie nie o to chodzi. Na poczatku bylam strasznie wsciekla, bo pomyslalam, ze te pieniadze dali mu moi rodzice i zla bylam na nich, bo oni sami dali Gabi bardzo duza kwote, a do tego dokupili jeszcze piekny zloty lancuszek z medalikiem. Nie szkodzi, ze ich stac, nie w tym rzecz. Uwazalam to za zupelnie niepotrzebne, zeby moj brat musial cos dawac. Ale okazalo sie, ze to on dal te pieniadze. Ostatnio pracuje sobie dorywczo i po prostu dal od siebie. Tak chcial, taki mial gest. Ale naprawde jesli dalby najmneijszy drobiazdzek, to nadal uwazalabym go za najlepszego chrzestnego, bo po prostu wiem, ze gdyby cos nam sie stalo, zajalby sie Gabi, wiem, ze bedzie sie nia interesowal, nie tylko od okazji do okazji. I chyba kazdy normalny rodzic tak patrzy, pod tym katem. Takze Kinimod, dajcie po prostu tyle na ile Was stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to co - poproszę M, żeby mi coś pstryknął:) Kruszynka to ja jestem tylko w talii :P stąd niestety problemy, bo poza tym jestem klepsydra. Agatka - nie wiedziałam, że na Allegro można tak tanio kupić złoto :) Kini - przede wszystkim rolą Chrzestnego jest czuwanie nad rozwojem duchowym Malego. Wiadomo - w razie jakiegoś nieszczęścia rola ta staje się dużo większa, ale na codzień najważniejszym obowiązkiem Chrzestnego jest modlić się za Małego. I patrzeć, czy - jak już jest większy - głupot nie robi:P oczywiście mało kto przejmuje się tą rolą niestety... ale to jest ważniejsze niż prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Zabu jak możesz to koniecznie wyslij mi zdjęcie Twojej szałowej sukni na meila :) jestem głodna jej widoku :) ile zapłaciłaś za kiecke i gdzie kupiłaś???? Wczoraj gadałam z kuzynką męża, która urodziła w październiku synka :) i postanowiłyśmy że w przyszłym roku wypadniemy gdzieś na sale na sylwestra :D HURA!!!! Rozmiar 34!!!! :classic_cool: ja teraz mieszczę się w 40 :O a miałam 36-38 😭 Kini zgadzam się z dziewczynami. Prezent i ilość złotych w kopecie nie jest ważna. Najważniejsza jest pamięć o dziecku i stosunek do niego. Można dać 1000zł słonia w karafce i pchłe na złotym łańcuchu a w ogóle nie pamiętać o dziecku, jegu urodzinach, mikołaju itd... A jeśli już mowa o kasie :) to u Nas daje się od 500zł do 1000zł a i nawet więcej. Zależy wszytsko od zasobności portfela. Zmykam bo Kuba się budzi na jedzonko :) pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może tu się pocieszę :( właśnie się dowiedziałam, że R chyba wyjedzie do pracy aż pod Piłę. Przyjazdy do domu co dwa tygodnie 😭 normalnie wyć mi się chcę!!!!!! K*****a już druga dziś taka przyjemna wiadomość. Zwarjuje tu sama z teściami!!!! BOJDZIU!!!!!! Zabu życzę udanej zabawy :) w ogóle wszystkim Wam życzę udanego sylwestra :) bo ja już wiem, że będę miała i mam zj****o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiula, to na razie trzymaj się tego \"chyba\", póki nic nie jest pewne, to się nie zadręczaj!! A może R pomyśli - w najgorszym razie - o zmianie pracy? A może obydwoje pomyślicie o wynajęciu pod Piłą jakiejś kawalerki i zamieszkaniu samodzielnym? :) Obiecuję się obfotografować w każdym detalu ;) i na maila prześlę szczegóły:) Na razie się szykuję. m niestety ma coś z gardłem, więc pewnie nie poszalejemy tak, jak byśmy mogli, no ale cóż. I tak będzie fajnie:) Buziaki!!! I...DO ZOBACZENIA W PRZYSZŁYM ROKU:) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiaczku nie łam się. Z teściami tak to już niestety jest, że jest różnie :) Dlatego ja się bardzo cieszę, że z nimi nie mieszkam. I zaba (jak zwykle) dobrze gada- może warto nawet pomyśleć o przeprowadzce \"na swoje\", jeśli tak bardzo wam się nie układa. Ale co nagle to po diable- poczekaj aż się uspokoi. To taki dzień, że chce się mieć dobry humor , nawet jeśli teściowie wkurzają :) Głowa do góry!! I ciesz się, bo za parę godzin Twój mały mężczyzna będzie już miał rok :D A wam dziewczyny życzę spokojnego, pełnego ciepła i miłości tego następnego roku. 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 to dla was, żeby wam się fajnej żyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) No biorąc pod uwagę ile zarabiałby w nowej pracy to moglibyśmy pomyśleć o ładnym kredycie na własne nie tylko \"M\" ale i \"D\" :P tak więc wczorajsze łzy zaskoczenia otarte, gorycz poszła precz :) głowa do góry. Zabu i jak było????? Odciski są???? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma odcisków, bo mam fajne specjalne buty taneczne :D Oj, ale jestem padniętaaaaa... poszliśmy spać o 5tej, a teraz przetrawiam konieczność pójścia do Kościoła.. kurczak, ledwo na oczy widzę, zasnę jak nic... w takich chwilach żałuję, że nie jestem niewierząca :P Było super:) :) :) oczywiście jak zwykle za mało miejsca na parkiecie na sambę, (sala była duża, ale par też dużo - strasznie poupychali ludzi przy stolikach), ale reszta tańców jakoś przeszła:) No i czułam się dobrze z tym, jak wyglądałam, a jak zapewne każda z Was wie, to podstawa dobrej zabawy;) Foty prześlę jak tylko będę w stanie umysłowym wystarczającym do ich pomnijszenia etc :P A - i nigdy nie pójdę do Hotelu Kazimierz jako do restauracji i wszystkim odradzam :P jedzenie smaczne w 20%, w 50% na granicy, a w 30% absolutnie niejadalne. Na szczęście nie poszliśmy się tam nażreć, tylko wytańczyć :classic_cool: Kasiak - widzisz, dziób do góry. R i tak będzie musiał gdzieś w tej Pile zamieszkać, więc czemu nie zamieszkać razem, na swoim? :) kosztowo nie będzie pewnie dużej różnicy. Bardzo proszę, niech któraś z Was prześle jakiegoś maila - może być pusty - do nas wszystkich (kafeteriuszek z przygotowań), bo nie mam nadal outlooka, straciłam \"listę mailingową\" a nie chcę kogoś pominąć, więc dałabym \"odpowiedz wszystkim\" przy wysyłaniu zdjęć. No to co - z Twojej listy ze zdjęć Gabi nie skorzystam, bo chyba tam poza nami są jeszcze inne Osoby. Buziaki, kulam się pod lodowatą wodę odlepić powieki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Foty poszły :classic_cool: zaznaczam, że bez retuszu :P więc piękności się nie spodziewajcie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Po pierwsze- szczesliwego Nowego Roku dla wszystkich Was i Waszych rodzin! Niech ten rok obfituje we wspaniale wydarzenia, radosci i wszelka pomyslnosc 🌻 Zabu- napisalam juz mailowo :) ale publicznie tez nie omieszkam pochwalic! :). Sliczna sukienka (oryginalna, bo na bale sylwestrowe panie czesto kupuja na jedno kopyto ;) ) i Tobie w niej bylo slicznie. Ciesze sie, ze sie dobrze bawiliscie i wytanczyliscie. My na bal uderzamy za rok :) :) Kasiak- skoro nie macie barier finansowych to gnaj za mezem. Najwazniejsze, zebyscie byli razem we trojke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabu no no :) suknia śliczna. Choć myślałam, że jest długa :) Bardzo Ci do twarzy a korale super!!!!! Zabu :D mam małe pytanko czy nie masz na zbyciu dłuuugaśnych korali w odcieniu \"brąz\" :) jęśli tak to przyślij mi zdjęcia na meila. A i tragedia!!!! Zagubiłam gdzieś kolczyki, które zrobiłaś mi na ślub :( będę musiała się ładnie uśmiechnąć do Ciebie z prośbą o takie same tylko ciut dłuższe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dziękuję za komplementy [rumieni się] :) Kasiu - wiesz, bardzo podobają mi się długie, ale mają minus - nie można w nich swobodnie tańczyć np. jive. No i ta \"moja\" mnie właśnie poowaliła tym, ze z tyłu jest znacznie dłuższa, a z przodu - nie krępuje ruchów:) coś pośredniego między trochę dłuższą a krótką:) Korale to są wielkie bursztyny, które dostałam od M w pierwszą rocznicę ślubu:) Kasiak, niestety nie mam dłuższych brązowych korali, i nawet z dorobieniem Ci kolczyków będzie problem, bo ja po prostu już nie mam czasu na wybieranie się do hurtowni po części :( moze uda Ci się je znaleźć, a jeżeli nie - może kiedyś znajdę chwilę, choć niestety obiecać nie mogę. ..no i mamy już 2 stycznia... mamo, jak ten czas leci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.. no widzisz, wiedziałam, że bez listy mailingowej kogoś pominę :P juz lecą;) ale Twoje Tequili są fajniejsze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh zabu sukienka nie w moim guście, bo ani kolory nie moje, ani fason :D ale Tobie było w niej ślicznie!! A tak w ogóle to Ty rudzielec jesteś :) Myślałam że szatynka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie o to chodzi, żeby sukienkę dobrać do siebie;) dla mnie to krój idealny, bo mam szerokie biodra, a w talii jestem cieniutka. Ja z natury jestem szatynką z rudymi refleksami, ale teraz musiałam się farbnąć - po eksperymencie, który przeprowadziła na mnie moja młodsza Siostra (za moim zresztą przyklaskiem..) w Święta:) Wiesz, ile kolorów miałam wtedy na głowie? :D hehe, rekord jakiś :) no i trza to było przykryć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra ostatnio farbowała włosy, ale żeby jej farba złapała, musiała je całe najpierw rozjaśnić. Miała na głowie wszelkie możliwe odcienie żółci i pomarańczy i wyglądała cudownie :) Szczególnie, że brwi ma czarne :P A my dzisiaj idziemy na imprezę :) Moja babcia ma 80-te urodziny. Na 17 jest msza, a potem gdzieś kolacja w lokalu. Babcia mnie poprosiła, żebym na mszy czytała czytanie :) Także zbieram się, bo muszę pojechać wcześniej, żeby się z tymże czytanie zapoznać bliżej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to bendem trzymać kciuki ;) hehe, my czytaliśmy z M czytania podczas Mszy z okazji 1szej rocznicy ślubu:) ale miałam pietra :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My czytaliśmy na naszym ślubie, i stąd babci pomysł :) bo jej się bardzo to u nas podobało. W zasadzie kiedy czytałam, to był jedyny moment, w którym się naprawdę stresowałam :) Aż mi się przez moment biało przed oczami zrobiło :P Dzisiaj chyba nie będzie tak źle. Praktyka czyni mistrza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..a co tu tak cicho..? Agatka - jak poszło czytanie? :D Babcia należycie wzruszona? :D No to co - dzięki za zdjęcia Natalki:) Szkoda, że Diabełek nie pisze. A jak tam Głównie w Alarmach Biegła Interlokutorka (w skrócie - G.A.B.I ? ;) ) dała Ci choć troszkę odzipnąć, czy nie za bardzo..? 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×