Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fizz

a w sercu ciągle maj...

Polecane posty

Hejka Whisky, nie przejmuj się, ja też sobie lubię porozpamiętywać :D Mam nadzieję, że miło spędziłaś dzień. Anuś, czekamy, aż coś napiszesz :), zresztą nie tylko Ciebie to dotyczy. :D Nie było mnie cały dzień, jestem zmęczona i zła. Po raz trzeci apteka nawaliła, znowu nie ma wszystkiego, co zamówiłam, to samo ze zdjęciami. A takie rzeczy załatwia MM. Potem zabiera tylko cięższe zakupy i ja już sobie sama chodzę. To niedopilnowane. Byliśmy m.in. w Nomi i szukaliśmy różnych rzeczy do wyremontowania biblioteki. Niestety muszę położyć panele na podłodze, no i coś ze ścianami zrobić. Myślałam o tynku strukturalnym i zupełnie innej kolorystyce. Niestety MM ma jeszcze jakieś 10 dni wolnego .... i chociaż na parę godzin będzie jeździł do pracy. W Nomi od zapachów zrobiło mi sie niedobrze, myślałam, że się uduszę, zaczęłam kichać.. Alergia.. Potem siedziałam w jakimś klimatyzowanym pomieszczeniu z pół godziny i dochodziłam do siebie. No wiec jestem teraz do niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ sklepu Nomi nie znam, chyba u nas nie ma. A jakie tam były zapachy? chemiczne? Mnie się kiedyś słabo zrobiło w Obi, ale to raczej z duchoty, nie ma tam normalnego powietrza. Fizz, a czemu chcesz robić panele, masz tam chyba podłogę. Ja się zlatałam po sklepach i namierzyłam różnych spódnic. podobała mi się brązowa, cieniutka z takimi jakby naszywanymi plisami z paseczków. Kosztowała 230 zł. i wydaje mi się ,że trochę drogo, poza tym może trochę za ciężka i kolrystycznie też. na razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli te naszywane plisy z paseczków są w takie esy floresy, to mogę się domyślać, co to za materiał. Tzn. coś podobnego widziałam w metrażu, zresztą na różnych tkaninach, bardzo cienkich i na takich jakby płócienkach... Ale może to nie, to. Jeśli jednak to jest to, co myślę, to spódnica faktycznie droga. Obi to taki market budowlany, duży, myślę, że tam unosi się mnóstwo różnego rodzaju pyłów, zapachów farb, gipsów, cementu itp. A podłogę mam drewnianą, ale jest bardzo, bardzo porysowana i teoretycznie można szlifować, ale to jest b.miękkie drewno i za chwilę będzie to samo. Już myślałam, może by czymś mocno utwardzającym pomalować, ale to też już wtedy nie będzie drewno. Ona jest b.ładnie położona, bez żadnej szparki, ale co z tego. Są takie farby, jak do betonu, nie do porysowania.., ale to już nie to samo :( Nie przepadam za panelami i odgłosy zwierząt na panelach są b.słyszalne. Nie wiem, sama.. Z drugiej strony chcę wykorzystać dobrą wolę MM. Chwilowo ją ma i aż się boję zapeszyć, ale mam prawie przygotowany fotel / ten o którym pisałam z rodzinnego domu/ wyszlifowany, zdjęte obicie itp. i ..... prawie wyszlifowaną szafkę pod dekupaż. Tylko teraz muszę się modlić, żebym miałam wystarczająco dużo silnej woli, no i trochę zdrowia /bo akurat sierpień to nie miesiąc dla mnie do takich robót/.Ale może powolutku, powolutku coś podziałam. Duża praca, to szafka, będzie w tulipany, mam już serwetki, ale podobno papier ryżowy lepszy... Tyle, że ja nie chcę szaleć finansowo. Na pewno nie będę się spieszyć. A póki ci, idę do łóżka, bo wczorajsza noc nieprzespana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz, a czemu nie lakier na tę podłogę, są takie b. twarde, ale i bardzo śmierdzące w czasie malowania i po, przez jakiś czas toksyczne. Ciekawie się zapowiada dekupażowanie, pamiętaj tylko cierpliwie porozdzielaj te serwetki, żeby została tylko jedna warstwa. Ja na szybko, w gorącej wodzie kąpana, ponaklejałam po dwie warstwy w niektórych miejscach, i do tej pory są wypukłości, bo jeszcze nie dałam tej entej warstwy lakieru. Wiem, ze ludzie malują i po sto razy, ale... A dzisiaj widziałam w takiej galerii meblowej biale przecierane meble z dekupażem, ale takie akurat mi się nie podobają, chociaż ogólnie lubię białe meble. Wiecie co?:) Oglądam powtórki Magdy M i ...bardzo mi się podobają i... po kilku wywiadach z Brodzik zmieniłam zdanie i bardzo ją polubiłam. A jeszcze dodatkowo po programach, które robi, ale oczywiście prawie zawsze je przegapiam, a są dobre. Szkoda, że o jakiejś durnej porze. Chyba już nikt się nie pojawi, więc dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki jeszcze raz bardzo dziekuje za zyczenia no i oczywiscie dopiero dzisiaj zajrzalam na poczte. Fizz prezentacja piekna 👄 Mnie wciaz brakuje czasu ,dzisiaj od rana zaczynam pakowanie a przeciez musze spakowac jeszcze dzieci i wszystkiego dopilnowacJutro wieczorem jedziemy do Warszawy tam przenocujemy u przyjaciol a o 4.00 rano zawiezie nas znajomy na lotnisko.Samochod zostawimy u nich na parkingu wiec nie bedzie pozniej problemu z powrotem do domu.Ciesze sie na sama mysl o urlopie tylko ta pogoda mnie troche martwi. Fizz przyzwyczailas sie juz do nowej fryzury?mysle ze wygladasz bardzo ladnie bo ladnemu we wszystkim ladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka wszystkim 🌻 Anuśka 👄, jak dobrze, że się odezwałaś ! Życzę Ci, żeby pakowanie poszło b.sprawnie i szybko. Podróż do W-wy błyskawicznie i jeszcze szybciej do celu. I dobrego wypoczynku, wspaniałego urlopu. I wracaj do nas :) dzięki za komplement. Niby się przyzwyczaiłam, ale na ulicy patrzą, jak na taką \"po tyfusie\". Kupiłam sobie dość ciemną farbę i w wolnej chwili zrobię kolor. Może nie dobrze, że to średni szatyn, bo szybko będzie widać odrosty. Najdziwniejsze, że teraz błyskawicznie mi rosną /widzę właśnie po odrostach/ Po 3 tyg. jest 1-centymetrowa siwizna. A tak mi się marzył granat /kiedyś miałam/, ale nie te lata ..:( Whisky, mam zamiar w dekupażu być cierpliwa. Nic mnie nie goni. Zresztą najpierw robię porządek z fotelem. Tam na poręcze i na samej górze chcę dać elementy rumianków... Mam takie serwetki, a w kuchni jest bord z takimi jakby kwiatkami. Mam jeszcze różne kolorystyczne wątpliwości, ale chyba już widzę powoli co chcę. Natomiast, jeśli chodzi o szafkę nie jestem jeszcze zdecydowana. Z jednej strony chciałabym zostawić drewno, jako drewno tylko na to dać tulipany, bo ma bardzo ładne słoje. Jeszcze nie jest do końca doczyszczona i nie wiem, czy uzyska się jednolity odcień. No i nie wiem, czy z tym sobie poradzę. Tam, gdzie słoje, wzór nie może być zwariowany, tylko klasyczny /jak np. przy intarsji/, nie można coś porozrzucać chaotycznie. Gdybym dała kolor, byłoby z tym łatwiej i może taki mebel by mi bardziej pasował, bo jakby skrajnie odbiegał od tych stołowych. A kolor, to też problem, bo nie wiem, czy b.jasną zieleń, czy kość słoniową, czy gołębi. Ale tu jeszcze mogę dłużej pomyśleć. Jak mi się uda, będę dalej kombinować. Wczoraj widziałam mebelki dekupażowane, wszystkie takie babskie /toaletka, szafeczki, taboret itp./ jeden wzór na seledynku, dekupażu mało. Tylko pojedyncze róże i nie bardzo dokładne, ale bardzo drogie. Magdy M. nie oglądam. Brodzik nie lubiłam ale zmieniłam o niej zdanie. Przede wszystkim podoba mi się, że nie daje \"po sobie jeździć\" i wydaje wojnę szmatławcom. Nadeńko, co tam u Ciebie? Czy wypad do Pragi to w ten weekend? Jak się czujesz? Czy dalej na lekach? Odezwij się ! Monia, tez jestem ciekawa, jak to będzie z przyjęciem Młodego do szkoły. Mam nadzieję, że załatwisz pozytywnie. Macie już jakieś zdjęcia stamtąd. Pochwal się. Czy już się urządziłaś? Malibu też nam kiedyś coś obiecała, nie mówiąc o tym, że miała pisać, jak goście wyjadą. Ale widać ma ciekawsze zajęcia :D A Foletka, jak się zjawi, to na pewno wszystkich pogoni do pisania :D Dzisiaj miało być słońce. Miało..ale od rana pada i pogoda pościelowo-barowa. No to póki co, byłoby na tyle..net mi się rozłącza, wiec nie chcę, żeby \"zjadło\" Część nawet zapisałam w Wordzie. Miłego dnia dziewczyny !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cześć. niedawno wstałam, ale nie mogę powiedzieć, że wyspałam się za wszystkie czasy, bo poszlam spać o nieludzkiej porze. Nie będę Ci grozić Ania, że pomacham Ci na lotnisku, bo jutro zamierzam też dłuuugo spać, żeby sie wyspać na imprezę. To już Ci życzę szczęśliwej podróży i udanych wakacji.🌻 Monia, kiedyś opowiadała mi koleżanka, że tam zapisują rodzice swoje dzieci do dobrych szkół jeszcze przed ich narodzeniem. Nie byłaś prewidująca. ;) Ale na pewno Ci się uda. Dziwnie tam z tymi wakacjami, ale i tak w sumie więcej wolnego, prawda? A jak tam pannica, czy też tak późno wstała jak ja? :) Fizz, ja próbuję zmierzać do takich bardziej naturalnych włosów, to i nie będzie widać odrostów, no i bardziej pasują do oprawy oczu, zawsze byłam ciemną blondynką/szatynką. Staram się stopniowo przechodzić z żółtych. Brodzikowa jest świetna w wywiadach, chłodna, nie głupio uśmiechnięta blondynka i z baaardzo celnymi ripostami. A oglądałam ostatnio jej program o sposobach szybkiego uczenia, zdolnościach zapamiętywania, możliwościach mózgu. Cofam wszystko co kiedykolwiek o niej mówiłam. Babka z charakterem. Ja to jestem z natury niecierpliwa, ale wierzę w Ciebie Fizz. Boję się, że kość słoniowa to będzie bardzo zbliżona do bieli. Kolor drewna możesz trochę przerobić i dopasować do pozostałych mebli odpowiednią lakierobejcą. Ale przecież nie musi być taki sam, teraz są tendencje w odwrotnym kierunku. Ciekawie wyglądają piękne meble nie w komplecie. Zastanawia mnie skąd się wzięła ta moda na biel w meblach dekupażowanych, przecież nie z laki czy intarsji. A oglądałaś w internecie? I na allegro jest mnóstwo takich, niestety chyba wyłącznie biel, ale może Ci się coś nasunie ciekawego. Bardzo jestem ciekawa efektów. Oczywiście wiem, że zrobisz to ślicznie. :) Odzywajcie się Dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, pytała mnie kiedyś o coś Nadd i nie odpowiedziałam od razu. Nie da sie tak w jednym zdaniu i nie wszystko tutaj. Zwłaszcza teraz. Chodzi o to, że mimo zmienionych zaostrzonych przepisów, nie są one przestrzegane. Kierowcy są piekielnie zmęczeni. Jeśli chodzi o trasę to teoretycznie decyduje pilot (ale wyobraźcie sobie starcie pilot-kierowca), ale tak w praktyce nie jest, zwykle jest to wybór firmy. Są też ogromne naciski ze strony grupy, zwłaszcza jeśli jest zorganizowana i starsza wiekiem, no i często podróżująca, oni chcą zobaczyć najwięcej i są żądni wszelkich wrażeń. My rozmawiałayśmy z koleżanką o naszych wspólnych przeżyciach, a miałyśmy strach w oczach, wiem, że Ktoś nad nami czuwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Whisky 🌻To jak długo spałaś, że sie nie wyspałaś ? No to się odzywam ;) Nie wiem, co będzie z meblem. Ma być w kominkowym jako po prostu szafka... Biel w ogóle odpada, te tulipany za ostre kolorystycznie, tak jak malowane przeze mnie zasłony.. .one mają kolor piasku, kości.. myślałam też o takim kolorze, jak płytki przy kominku, tylko jaśniejszym /siwo niebieskim/. Zobaczymy, dlatego najpierw te rumianki na poręczach, to proste, bo w kwadracikach na pasku, po 3 malutkie. No i chciałam jeszcze na materiał obiciowy dać większe na oparciu..., ale ?????? Mam wściekły apetyt, bo zaczęłam brać leki, normalne na alergię /chyba przezten sklep wczoraj/. I też mnie dobrze nie nastraja. A tak w ogóle to rano na jedynce jest \"Nemocnica\" po 20 latach i jest tam taka podła lekarka psychiatra i wyglądam, jak ona 😡 względem włosów. A już przestałam o tym myśleć :) U mnie dziś na obiad wątróbka i wymyśliłam, że trzeba zrobić smalec taki prawdziwy domowy. A co tam ! Tyle przyjemności, co człowiek sobie poje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A odnośnie tego, co napisałaś przed chwilą, to czytałam wczoraj artykuł w DF z poniedziałku. Wypowiadał się właściciel firmy transportowej i kierowcy i mówili, jakie przekręty muszą robić. Właściciel, że chcą się dostosować do grupy, bo następnym razem ich nie wynajmą, kierowcy, że właściciele, organizatorzy każą drzeć karty tachografów i robić inne kombinacje... Kierowcy, nawet, gdy jest ich dwóch najczęściej ten, co mógłby spać, odpoczywać, nie może, bo ma zakodowane w mózgu, że w samochodzie spać nie może, taka psychologiczna blokada. Pewnie nie dotyczy to wszystkich, ale myślę, że tak może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak bywa. niektórzy boją się wchodzić do szlafki, są też tacy którzy panicznie boją się jeździć w górach. Pamiętam takiego, który w Chorwacji przesiadł się zlany potem na tył autokaru, przez to jeden prowadził znacznie dłużej niz to przewiduję wszelkie normy. Zdarzają się też awantury w autokarze, w ogóle nie wyobrażam sobie wiezienia tylu ludzi, tej odpowiedzialności. Raz wiozła nas pani na obcasach. Tak i kierowca i pilot jest między młotem a kowadłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fizz lubie swojski smalec ciekawa jestem czy dodajesz starte jablko a wiem ze nie wszyscy tak robia. Whisky no nie wiem komu udaloby sie obudzic Ciebie o 4.00 nad ranem:-) wiec lepiej wyspij sie przed imprezka. Mam nadzieje ze uda mi sie pisac chociaz znajac swoja siostre wiem ze wiele wolnego czasu nie bedziemy mieli.Lubi zawsze cos zorganizowac.Po ostatniej wizycie wrocilam bardziej zmeczona i nawet nie odczulam ze mialam urlop.Tym razem tak sie nie dam,nie musze wszystkiego zobaczyc a cenie sobie wypoczynek.Chce jeszcze raz pojechac do Yorku i na spokojnie pochodzic ulicami tego starego miasta i pozwiedzac.Jestem zauroczona tym miastem tak jak naszym Krakowem a moze nawet bardziej. A teraz niestety musze isc do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Anuś, ale masz ciężki dzień i jeszcze praca !!! Współczuję. Ale ty jesteś taka poukładana, że nie chciałaś pewnie tracić żadnego dnia urlopu. Smalec czasami robię z jabłkiem, dzisiaj nie, bo nie miałam, tylko z cebulką, czosnkiem, odrobina wędzonej słoninki i piekielnie pieprznej kiełbasy. Kupiłam wczoraj dla MM do bigosu podwawelską i okazała się właśnie b.ostra. A bigos oczywiście z cukinii. My b.cukiniowi jesteśmy. MM to może jeść słodko, tłusto, dużo i nie utyje. Jaka tu sprawiedliwość? A Ty Whisky to powinnaś teraz wypoczywać i oczywiście wyspać się. A teraz farbujesz włosy ? Czy wracasz do swojego koloru przez pasemka ? Podobno jutro ma być słoneczko. Ja już nie wiem, co z tą pogodą... A moja koleżanka na urlop sobie pojechała i dojeżdża głównie do pobliskiego miasta i po sklepach chodzi. Można i tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w domu to mam taki bałagan, żeby inaczej nie powiedzieć, jak już dawno nie miałam i nic mi się nie chce. Tak naprawdę to będzie porządniej, jak MM pójdzie do pracy. Jak jest i bałagani, to nie mam motywacji do sprzątania. Ale jutro wezmę się za większe porządki. Pewnie się nie odezwiecie, to miłego wieczoru życzę. I ciekawa jestem Whisky, w czym na imprezę ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🌻 Pusto tu i nie zanosi się, że nie będzie inaczej :( Whisky, doskonałej zabawy 🌻 Anuś już na miejscu, ale pewnie b.zmęczona. Mimo wszystko odpoczywaj! Nadd, chyba w Pradze. Pięknej wycieczki ! Foletko, szybkiego urządzenia się i pozałatwiania wszystkiego ! Malibu, mało Cię, trochę więcej czasu na wszystko ;) Monia, nie wiem, czy TM dziś pracuje, jeśli nie, to rodzinnego weekendowania. Fizz, trochę więcej optymizmu i zdrowej głowy ;) Zakop smutki ! /nawet sama do siebie zaczynam pisać :) nie tylko mówić, czyżby jakaś paranoja/ Milej soboty i niedzieli !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Serdecznie pozdrawiam wesołe towarzystwo. fizz//:) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Emmi, miło Cię tu widzieć 🌻 Bardzo miło !!! Whisky, cieszę się, że dobrze się bawiłaś. Mamy nadzieję, że zdasz jakąś małą relację ;) Ja się dwoję i troję, właśnie słyszę dzwonek przy furtce. Mam gości. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fizz//:) Bardzo dziękuję za miłe przyjęcie. Mam nadzieję, że reszta bywalczyń tego topiku nie będzie miała nic przeciwko, że co jakiś czas zawitam tutaj. Nie jestem w stanie przeczytać wszystkiego, niektóre nicki wydają mi się znajome, ale w końcu kafeteria nie jest taka duża ;) Może pare słów o sobie. Jestem mężatką, mam dwóch chłopców, jeden nastolatek drugi skończył niedawno roczek. Nie pracuję... nie wiem co jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki, napiszę później, bo miałam ciężką noc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D widzę, że Was zamurowało i tylko łapką ruszacie. :D fizz//:) wspólczuję kiepskiej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze... miałam napisać... dzień dobry i miłego dnia życzę wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki jeszcze raz. Udało mi się wstawić pranie, to już przynajmniej coś się samo robi. A muszę się ostro wziąć, bo będę miała w tym tygodniu gości. Może bym i odespała już dzisiaj, ale kocica mrakała od rana i nie dała spać, a normalnie jest bezgłośna. 😠 Czemu Fizz źle spałaś? Moniał co tam u Ciebie? Brakuje Twoich ciekawych opowieści. Ania też nam chociaż pomachała i wiemy, że u Foletki OK. Marnotrawna naraża nam się coraz bardziej. Coś czuję, że Nadd nam popowiada dziś o Pradze. Ja jeszcze czuję wesele, ale to takie przyjemne odczucia. Popatrzcie jak to jest, jak sie nie ma specjalnej ochoty to później zabawa jest przednia. Impreza odbywała się nie w mieście, ale dość blisko i może dlatego było tak fajnie. Ładna sala, mnóstwo jedzenia i to dobrego, no i super zespół, dziwiłam się, że taki na wsi, po czym okazało się, że panowie z filharmonii robią takie fuchy. Zresztą taki typowo weselny też byłby super. No a najlepsza była mama panny młodej, czuwała nad wszystkim i cały czas tańczyła i to jak! My też się bawiliśmy wyśmienicie, dawno tak nie pobalowaliśmy do rana. Nawet śpiewaliśmy:D fajne przeróbki przebojów, tekst odpowiedni do imprezy. Ostatnie wesele na którym byliśmy kilka lat temu, to była kompletna pomyłka, pusto na stole, bez alkoholu, no było po kieliszku czy dwóch wina, za to panna młoda sprowadzała suknię z Paryża. Tu młodzi nie przywiązywali wagi do takich spraw, za to naprawdę ugościli wszystkich. Aha była też świetna babcia, wyjątkowa tanecznica. Fajnie tak czasem pobalować, ale już czas wracać do rzeczywistości. Aha , Fizz, poszłam w końcu w tej zaplanowanej górze, a spódnicę dokupiłam, leciutką szyfonową, jaśniutką połyskującą na ciemniejszym tle. Wyglądało jak całość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka No właśnie, trochę koszmarów, nie mogłam się obudzić, cały dom postawiłam na nogi i dalej nie mogłam się wybudzić.... Jeszcze trochę i zwierzaki zaczną się mnie bać. I dzisiaj w nie najlepszej formie. Pewnie forma w sierpniu się nie poprawi, bo alergicznie dobrze się nie zapowiada. Ale wszystko mija. Absolutnie wszystko... Wczoraj miałam prawie nie zapowiedzianych gości. Tzn. zapowiedzieli się wyjeżdżając z domu. Ale było milo. Whisky, jak samopoczucie po imprezie, poprawka też była ? Bo jeśli dzisiaj tylko machnęłaś, to pewnie zmęczona jeszcze jesteś.;) Anuś, rozumiem, że już u siostry i urlopujesz, tylko naprawdę wypoczywaj.🌻 Nadd, jak tylko będziesz w pracy, daj znać. Rozumiem że w domu nadal jesteś bez netu. Bo cały czas myślę o tym, jak się czujesz i czy nadal na lekach. Wiesz pisałaś, że jeśli moja sunia jest w dobrej formie, to mimo wieku, nie powinnam jej nic wspomagającego dawać. Ona fizycznie faktycznie czuje się dobrze, ale stała się strasznie marudna, czasami nie do wytrzymania. Jakaś psia menopauza ? Chyba nie ma czegoś takiego...:) Moniałku, co się dzieje, że się nie odzywasz ? Czy wszystko w porządku i tylko nawał obowiązków ? Widzę, że wszystkie \"angielskie\" dziewczyny nas zaniedbują :) To może taki wyspowy zwyczaj, nie pamiętać o koleżankach.:) No i \"piję\" tu głównie do Malibu :D Odezwij się Marnotrawna, tęsknimy za Tobą. Przyznam, że największa nadzieja w Foletce. Wyjechała 3 tygodnie temu, to za chwilę, powinna mieć net i Ona na pewno znajdzie jakiś nagan/ę? i zrobi tu porządek. A swoją drogą ciekawa jestem, czy już się urządziła, załatwiła wszystko dla dzieci. No i Znajomy już pewnie nie będzie z nami pisał :D Emmi, zdecydowana większość z nas nie pracuje ZAWODOWO /poza Nadd i Anią/ ale tak naprawdę jesteśmy wysoko wykwalifikowanymi gospodyniami domowymi i pracujemy non stop i wszystkie poza mną i Nadd wychowują dzieci. No i wychodzi na to, że ja się najwięcej lenię, bo Nadd pracuje nieprzytomnie i zdecydowanie ponad swoje siły. A, jak się chowa Twój Maluszek? Ja ostatnio zostałam babcią chrzestną :) i jestem zakochana w Małej. Czy starszy syn zajmuje się bratem. Pytam się, bo to spora różnica wieku i gdyby był dziewczynką, zdawałoby się to oczywiste. No właśnie zdawałoby się.. to wszystko przez ten podział ról. :) Miłego dnia dziewczyny i dużo słońca nie tylko za oknami 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×