a w sercu ciągle maj...

Cześć dziewczynki Malibu trzymam kciuki !!!! Anka, baaaaaaardzo się cieszę :):):) Whisky , niestety część róż zmarzła, mają czarne lodygi, stąd wiem. Kilka pewnie uda się uratować. Ale zmarzła też pnąca piękna, wielka o ogromniastych kwiatach, była rozpięta na brzydkim murze :( Cebulowe już wychodzą, ale jeszcze bardzo nieśmiało. U mnie jest chłodniej niż w innych miejscach środkowej Polski, bo tu jest otwarte pole i czasami wieją silne wiatry. Foletko, jak Twoja mama i dzieci? Agosia moniał

Hej..... Malibu---trzymam kciuki. Anka---no widzisz jak się fajnie wszystko ułożyło :-) Dla wszystkich, hurtowe pozdrowionka i Jakoś bardzo źle się dzisiaj czuję. Boli mnie serce,nie mogłam spać....zasnęłam chyba ok 3 :-( Chyba się starzeję... :O

Moniał , co się dzieje? Może to zmiany ciśnienia? A już na pewno to nieszczęsne przesilenie wiosenne. Wszyscy jesteśmy zmęczeni długim chłodem i chce nam się maja! A to tylko 21 dni!!!!!!!:)

dziewczynki. Sorki,że wczoraj niezajrzałam ale nie mialam już siły.Dzieciaki powoli dochodzą do siebie,gorzej z mamą.Caly czas leży,niema na nic siły no i ta gorączka się utrzymuje.Mam nadzieję,że uda mi się ją namówić na wizytę jutro u lekarza bo do tego jeszcze wymiotuje.Wierzę,że będzie dobrze. A więc to Whisky ma ogród a nie Moniał,bo ostatnio coś pokręciłam.Ja tak jak Malibu-niemam nawet balkonu.No ale jak już kiedyś pisałam nie jestem dobrą ogrodniczką.Tą zalete po mojej rodzinie naszczęście odziedziczyła najstarsza córka. Pisałyście,że nieplaci się za pobyt matki w szpitalu z chorymi dziecmi.Też o tym słyszalam i jutro zadzwonię do MOPS-u by dowiedzieć się jak to wygląda.Martwię się tylko,że będą chcieli jakiś zaświadczeń o dochodach i wtedy lipa. Kobitki,czy wiecie,że dziś jak się postaramy to możemy mieć 100 stronę?:-D

Witaj Foletko Fajnie, że jesteś. Niedobrze, że mama choruje. Ze starszymi ludźmi to tak, jak z dziećmi trzeba bardziej uważać, bo są podatniejszy na choroby niż my młodzi. hihihihihi :):):):):) Nie sądzę, że to ma jakieś związek z wysokością dochodów, czy matka płaci za pobyt w szpitalu, czy nie. Słyszałam, że to ma dotyczyć wszystkich mateki w całej Poslce. Walcz. Nie daj się im wykolegować.

Hej,kobitki,co z wami?Dawno nie było takich pustek na naszym topiku.Mam nadzieję,że nie zmogla was wszystkie grypa! Ja jestem troszkę zmęczona ale miałam nadzieję,że teraz póżnym wieczorkiem kogoś tu spotkam i pogadam. Dziewczynki,halo-gdzie jesteście?

Hej, zaraz będę :)

Skoro jesteś Foleta o tej porze, to chyba u Ciebie nienajgorzej :) mam nadzieję. Myślę, że dziewczyny dzisiaj zajęte, a nie chore. Niedziela, rodzinka, spacery, wizyty... Ja dzisiaj też nie miałam kiedy zajrzeć, bo tak jakoś zleciał dzień. Nic specjalnego nie robiliśmy, ale było bardzo fajnie. Tak spokojnie, czuję się wypoczęta i zrelaksowana. Jutro zamierzałam się wziąć wreszcie za porządki, ale jeśli będzie padało, to raczej nie ma szans. Po prostu wtedy nic nie wychodzi, no a okien tym bardziej się nie da myć. No ale spokojnie, jeszcze jest dużo czasu.

Fajnie,że jesteś Whisky.Ja odpuszczam sobie okna,umyję jak już dzieciaki będą zdrowe.Popiorę tylko firany,no i resztę tradycyjnie.Cieszę się,że spędzilaś milo niedzielę.

Pewnie, daj sobie spokój z porządkami, to nie jest najważniejsze.A kiedy przyjedzie mąż? pewnie już się nie możecie doczekać :)

Cześć Whisky !!! Foleta !!!

Moje kochanie będzie w piątek po południu już w domu.Oboje nie możemy sie doczekać,ale najbardziej tęskni synek.Troszkę wam zazdroszczęale pozytywnie tego,że macie swoje połówki w domu.Dopiero taka rozłąka uswiadamia nam jak ważne jest życie razem.

O Malibu,właśnie o tobie myślałam.Jak tam egzaminy?Znając ciebie napewno wszystko poszło dobrze!:-D

O, Malibu, cześć:) Foleta, to już bardzo szybko się zobaczycie :D

To były pisemne, więc wyniki będą później - ale chyba dobrze mi poszło - rozumiałam pytania hihihihi. Chociaż przez to, że musiałam jechać wczoraj i dzis na te egzaminy to chyba nie wykurowałam się do końca i znowu boli mnie głowa. Ale Ci zazdroszczę...... Whisky Ciebie tez tak tu ostatnio mało :(:(:(:(:(

Wiecie co,ja jakoś nie bardzo cieszę się na te Święta.Dzieciaki nadal chore,jutro idę z nimi na kontrol.W pierwsze święto mam te chszciny ale chyba nie pójdę na obiad tylko do kościoła i z powrotem do domku.Niepójdę tam z dziećmi bo wszyscy palą a ja nie chcę ich narażać na wdychanie tego dymu.Wolę wybrać się całą rodzinką na spacerek.Mój M będzie tylko 7dni z nami i chcę to wykorzystać na maksa dla nas i dzieci.

To fajnie Malibu, że dobrze poszło, ale byłam tego pewna! :) Może głowa Cię boli przez tę pogodę, u mnie pada, a rano było słoneczko.

Też bym tak wybrała Foleta.

Ja też w ogóle nie czuję, że za tydzień już będzie prawie po świętach.... Ale dla Was świetem już bedzie to, że tata bedzie z Wami.... Ciekawe co juto powie Ci lekarz?

Dzieki Whisky - u mnie pogoda taka sama jak u Ciebie :(:(:(:( . śmieję się, że głowa mnie boli z chronicznego braku nikotyny.........

A u mnie nie pada ale cały czs wieje nieprzyjemny,zimny wiatr.Ja chcę już słońca.Chcę trawy zielonej,listków na drzewie,ptaków rozśpiewanych.Chcę ciepła,lata.

Malibu to ty sobie niepomagaszjakimiś tabletkami,plastrami?Moja przyjaciółka tak rzuciła palenie i było jej dużo łatwiej.

i ja też , ja też chcę!!!

Czasem już przestaję wierzyć, że kiedyś będzie jeszcze ciepło;)

A ma być podobno upalne lato.

Przyznam się, ze byłam na rezonansie magnetycznym - ale nie mam pewności czy to coś dało. Kiedyś próbowałam z plastrami ale i tak paliłam a tabletek jeszcze nie testowałam - ale może się uda , na razie daję jakos radę

No właśnie Whisky - wczoraj kolezanka mi mówiła , że słyszała o 40 stopniach latam. Ja kiedyś z kolei słyszałam, ze lata ma nie być.........

latem a nie latam

Na pewno będzie, zresztą po tej zimie należy nam się!!! :D

Ja też słyszałam te obydwie wersje odnośnie lata.Do wiadomości przyjmuję tą z upałami do 40stopni.:-D