prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

wiesz jak?zacznij tu wchodzić i nas czytać-jestesmy od tego,żeby się nawzajem wspierać i mobilizować:) Buziaczki!:)

:) od jakiegos czasu wchodze tu i imponujecie mi dziewczyny:) najgorsze sa pierwsze dni ale wiem ze jezeli je sie jakos przezyje to potem idzie troche jakby z gorki:) a co do sliwek to chodzi o takie suszone co w sklepie na wage mozemy sobie kupic?pyszne sa:)

jak wiekszosc suszonych rzeczy maja chyba kalori troche ale na trawienie i jako przegryzka zamist batonika sa swietne - a jak shudniemy juz tak porzadnie to naweet sliwka w czekoladzie nie bedzie dla nas grona :D:D wiec jak jest z ta cola light?? ma te dwie kalorie na puszke?? jest slodzona slodzikiem a nie cukrem

jA ZACZELAM OD PONIDZIALKU CWICZYC 10 KILO MUUUUSZEEE. TERAZ 170CM 85 KG. w PIEKNYM CZASIE 63 TEZ SIE ZDARZYLO TYLKO TO DAWNO BYLO KURDE..

no ja kupiłam takie w gotowym opakowaniu na stoisku z bakaliami ale takie na wagę tez chyba są!Od dzis jem 3 dziennie i mam nadzieję,ze pomoze-do tego siemię,no i postanowiłam (bo wyczytałam:) ) że zamieniam poranna szklankę mineralnej na szklanke ciepłej wody z sokiem z cytryny:) Podobno dobrez działa na przemiane materii!

wiec do roboty razemz nami :D:D wide wiecej znas juz wiosne poculo i ciasny kostium kapielowy :D:D:D:D

czesc dziewczynki, witam nowa forumowiczke :) zaraz ide sobie ten piling z kawy zrobic bo znowu sie zasiedzialam przy tym kompie :PWlasnie sciagam 8 minut cwiczen abs czy jakos tak, ale wolno sie trochw sciaga bo jeszcze film sciagam :) Moze jednak zaczne jesc te sliwki, bo wino za bardzo nie lubie a piwo to tylko z sokiem a nie chce teraz pic. Jakos nie mam ochoty.

Dorotko-mi same też średnio smakują,ale pocięłam je na mniejsze kawałeczki i dałam do jogurtu i było ok!Mieszaj je z jogurtem,kefirem,musli...:)

a ja nadal nie mam warunkow zeby choc przez 10 minut pocwiczyc :((:((

Judytka - nie przejmuj się :) Dieta bez ćwiczeń też pomaga :) ! Niestety trochę mniej... A nie możesz na przykłąd iść na spacer??? Wejść gdzieś po schodach? Albo chociaż poćwiczyć w wannie... (jeśłi masz wannę a nie prysznic :P) Ponogą też chłodne natryski albo skurczanie i rozkurczanie mięśni. Dla chcącego nic trudnego :) Wierzę że coś wymyślisz! I nie poddawaj się :) 3mam kciuki.

judyta idz na spacer jak juz ci zaproponowano albo pod prysznicem porozciagaj sie troche albo nawet jak lezysz w lozku to napinaj i rozluznaij miesnie. Ja jak ogladam tv to napinam i rozluzniam miesnie brzucha a potem zabieram sie za posladki :) Ten piling z kawy jest cuuuuuudny :D moja skora jest jak pupka niemowlaczka, delikatna i mieciutka, sama przyjemnosc. Jak myslicie co ile trzeba robic ten piling? Codziennie to chyba za czesto co? Licze na wasze odpowiedzi :) Asdiorku dzieki za rade, sprobuje z jogurtem :)

no leze sobie na lózku i pykam zadanka z majcy no i zaciskam moje półdupeczki :D:D apo schodam to sie troszke nabiegam w tym akademikku :D:D czy wy tez biegacietak do wc po tej wodzie mineralnej?:D

a tak poza tym ostatnio na Club-ie ogladalam extremalne metemarfozy i trener fitness powiedzial ze dieta to 80% kuracji odchudzajacej a reszta to cwiczenia, masaze, pilingi itp itd. Takze nie zapominajmy o tym zeby potem nie bylo rozstepow, obwislej skory i celulitu a jesli juz sie pojawily to trzeba je zwalczac, bez litosci jak szkodniki :) Damy rade!!!! :D

Dorota to zesmy sie zgraly z tym napinaniem - ja ten pilng robie codziennie bo nie jest on przeciez tak ostry ile dodaje gladkosci - stosuje juz od jakiegos czasu codziennie i skora nie jest ani starta ani nic :)

tv4 - chce byc piekna itp , Club -metamorfozy , MTV - chce miec znana twaarz

judyta ja do lazienki to co rusz chodze bo siusiu mi sie chce :P

chce byc piekna tez ogladam ;) a Mtv nie mam :( No ale na TVN style leci No to pieknie tam tez czesto ciekawe rzeczy leca :)

\"no to pieknie \" nie podobaja mi sie niektore makijaze tej laski ... kiedys zrobila z panienki jak to mowila \"krolowa sniegu \" niby miala byc basniowa a wygladala jak siostra Antka na 3 zdrowaski do pieca wlozona - miala czerwone oczy , czerwone powieki , czerwone policzki ---> wtedy to nie bylo \"no to pieknie \" tylko \" no to tragedia\" :D:D:D::D

no mi tez niektore makijaze nie odpowiadaja , ale rady na temat jak dbac o skore czy jakies zabiegi wyszczuplajace to mi sie podobaja :)

Kupilam sobie dzis herbatke czerwona pu-erh czy nie wiem jak sie to pisze - na opakowaniu jest napisane ze jest to nowosc na rynku - bo jest to herbata czerwona cytrynowa ze slodkim ziolembez kalori. Wlasnie sobie ja zaparzylam i wiecie co?? jest pyyyszna :D:D

czesc laski,czesc yasmin.zagladam sobie tu do was od czasu do czasu.zgadzam sie całkowicie z zaołzycielka tematu,ze najlepszym sposobem na utrzymanie zgrabnej sylwetki jest ruch.ja jestem strasznym łasuchem,uwielbiam sobie podjesc,ale na szczescie zawsze lubiłam i nadal lubie pocwiczyc,pobiegac,duzo spaceruje/żwawym krokiem/ i chyba dzieki temu nadal mieszcze sie w 36 rozmiar,choc przyznam,że w drugiej połowie zimy tu i uwdzie sie zaokraglam.ale przestałam sie tym tak starsznie zamartwiac,bo rok temu przekonałam sie,że wystarczy miesiąc pobiegac,a brzuszek robi sie płasciutki,nózki szczuplejsze,pupa zgrabnijesza. ja rózwniez stosuje pilling z kawy,ale dopiero od tygodnia.na koniec wmasowuje w nogi i pupe żel antycell.przekonałam sie,że te tansze w niczym nie odbiegaja od tych drozszych.moja ulubiona firma jest Bielenda/zel z zielona herbata/i ewentualnie emulsja antycelL. firmy AA Oceanic. W tym roku koncze 33 lata,mam dwóch synów i nikt mi nie powie,że jak kobieta juz urodzi to nie moze miec ładna skóre i zgrabna sylwetke.trzeba tylko chciec!ja nie potrafie odmówic sobie pysznego ciacha/zreszta które sama upieke/,ale wiem,że potem musze troszke pocwiczyc,pobiegac i od razu lepiej sie czuje.a przed snem zawsze czerwona herbatka,to juz uzaleznienie. pozdrawiam,oby do wiosny,yo!

Kobietki jestem!Po ponad godzinnej rundce ćwiczeń i od razu mi lepiej:) Judytka-dobrze Ci radzą-idź jutro na spacer,najlepiej spaceruj dość szybko-wtedy spalasz dużo więcej kalorii.Ja tak często robię jak mi się nie chce ćwiczyć,wychodze z domu i idę przed siebie.Ale najlepiej łazi się z kimś-wtedy nie czuje się zmęczenia bo się gada,śmieje i czas szybciej leci.Najbardziej lubię takie spacerki z moim lubym:) Za chwilke zajmuje łazienkę i idę się pielęgnować:) Wiecie co-wpadłam na szatański pomysł dodania do peelingu kawowego troche naturalnego kakao i cynamonu-dla efektu aromaterapii:) Mam tylko nadzieję,że nie najdzie mnie po nim chęć na czekoladę,liczę,że to będzie dobry substytut!:D A jutro od rana-szklanka wody,a potem owsianka obowiązkowo ze śliwkami i otrębami!

http://www.kafeteria.pl/ziu/obiekt.php?id_t=176 znalazlam cos takiego na kafeterii i mam jeszcze jeden wybróbowany cu downy sposob na ochote na slodycze ( no przynajmniej na mnie dziala). Tuz pod nosem posmarowac sie aromatem waniliowym :) Ma piekny zapach, pachnie jak takie domowe ciasto i jak tak sie nawacham to potem odechciewa mi sie juz tych pachnacych ciasteczek :) moze tylko na mnie tak dziala ale za to pomaga :) Moze na was tez pomoze.

asiorek - w moim przepisie na piling kawowy jest wlasnie cynamon - tak wyczytałam i tak stosuje - moze on tez ma jakies wlasciwosci - :)

Hej, dziewczyny! Juz odpowiadam. Na Montim zjechalam 5-6kg w miesiac, przy czym trzymalam sie baaardzo mniej-wiecej zasad - nie mam cierpliwosci do tych tabelek i regulek.Wierze w to, ze gdybym sie trzymala, to zrzucilabym 2x wiecej, ale po co,? To niezdrowo... Pozniej odeszlam od Montiego, pare tylko nawykow mi zostalo, a reszte (6kg)zrzucilam tak w 2-3 m-ce poprzez cwiczenia.Dawalam czadu codziennie po 40min :) No i mniej jadlam, bo jestem za granica i jedzenie jest ohydne. Ale nie chodze glodna i nie odmawiam sobie slodyczy :) W swieta bylam w domu i zarlam okropnie, przybralam z 3kg. Wrocilam za granice (nie cwicze na razie, bo troszke choruje), zaczelam jesc normalnie (moze nawet sporo) i widze ze te \"swiateczne\" 3 kg juz mi same zjechaly,czyli efekty diety i cwiczen sie trzymaja. Tak na chlopski rozum - im mniej drastyczna i wyrafinowana dieta, tym mniejsza szansa na jo-jo. Jeszcze bym chciala troszke zrzucic, zrobie tak samo - 30 min cwiczen co 2-gi dzien, mniej jesc (w ogole sie nie pilnuje ostatnio i przeginam ze slodkim.ale waga stoi w miejscu), i moze podstawy Montignaca z powrotem. Zjechalam z 77kg do 65 przy wzroscie 169cm. Chcialabym wazyc ponizej 60kg.

chomiczynka-mogłabys napisać w skrócie podstawowe zasady tej diety Montignaca,bo mi sie wydaje (choć nie wiem),że ona jest dość skomplkowana :O Ale zachęciłaś mnie efektami-zawsze mozna kilka zasad wcielić do \"zwykłej\" dietki,no nie?;) Ja własnie jestem po seansie z peelingiem kawowym obficie zakraszonym cynamonem i kakaem-miodzio po prostu!Ciałko mam tak gładkie,że aż mi żal,że idę sama spać;) Jedyne co mi spedza sen z powiek to ten brzuch-autentycznie dam sobie uciąć głowę,że on ani drgnął,a może wręcz jest ciut większy...Dlatego yasmin mam znowu pytanko;) Bo w tych cwiczeniach co sobie ściągnęłam na brzuch (Ty tez chyba je masz-te 8-minutowe) oni wykonują te ćwiczenia szybko i energicznie,i cały czas się zastanawiam co mi pomoże spalić ten ohydny tłuszcz-spinanie (teraz je własnie wykonuję) czy szybki ruch.A może naprzemian-troche spinania i trochę energicznych ruchów...Jak myslisz?Sorki,że tak drążę temat,ale ten brzuch nie daje mi żyć-uwziął się na mnie normalnie!!! :O

ja siedze sobie jeszcze przy komputerku i wciagam sobie brzuzek - chociaz ak pocwicze :)

Witam wszystkie dziewczyny, minela sesja i moglam sobie pozwolic siasc w koncu przy komputerze i poogladac bzdety, poczytac artykuly ktore nie maja wiekszego znaczenia, wejsc na forum i poczytac opinie........ i postanowilam wejsc na temat "prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię- ", mysle sobie kolejne bzdury i opowiesci jak to autorka stala sie bohaterka, poczym wszystkie czytajace padaja z zazdrosci. Jak bardzo sie zdziwilam, nie chce mi sie w szczegolach opisywac, jak to sie zaczytywalam i siedzialam tak do 5,30 nad ranem... Chce tylko wyrazic wyrazy respektu - tak poprowadzic topik, by kazda wypowiedz byla motywujaca - nie zdarza sie codziennia. Tez naleze do dziewczyn ktore przytyly. Od pieciu i pol roku mieszkam za granica, wazac sie przedwczoraj, musialam sie przyznac przed wlasna soba do porazki - od czasu wyjazdu przytylam 15 KILO!!!!!!!!!! Poniewaz naleze do maciupenkich:) (1,58 wzrostu) jest to dla mnie katastrofa. Do tej pory ludzilam sie ze to przejsciowe, bo tak i bylo po czesci, jednak tego lata np, pomimo czestej jazdy na rowerze, duzo ruchu itp nie zrzucilam z siebie nic!!! Bylam przerazona. Do tego dochodza egzaminy, podczas ktorych nie mysle nawet o innych przyjemnosciach jak podreczniki :(((((( Po waszych opiniach i wypowiedziach postanowilam wyciagnac nowy materac do cwiczen z szafy, ktory wlasciwie po zakupie przelezal moze z 10 miesiecy i ruszyc dupcie. Niedowiary, lubilam sie kiedys poruszac, a teraz?? Nie moge sie zmobilizowyc, wstyd sie przyznac, ale drazni mnie sam fakt, ze musze pare razy przeczytac polecenia, by zrozumiec jak prawidlowo wykonac cwiczenie. Wlasciwie pisze z jednej przyczyny, NAKRZYCZCIE NA MNIE, POTRZEBUJE KRYTYKI, KRYTYKI I KRYTYKI!!!! I jeszcze jedno, co to za pilling z kawy, jak sie go robi? Cos o tym slyszalam, ale trzeba to jakos specjalnie przyrzadzac? Jak dlugo trzymac? Pozdrawiam Was wszystkie, buziaczki!!!!!

superblume,ja pilling z kawy robie nastepujaco:zostawiam sobie fusy z kawy,ktora wczesniej wypije.po kapieli na bardzo szorstka gabke wyciskam troszke zelu antycellulit.,na to nakładam fusy z kawy/jak widzisz niektóre dziewczyny dodaja jeszcze cynmaom,kakao,ale jak dla mnie cynamom za bardzo rozgrzewa,a to niezbyt dobrze wpływa na moje zyłki/i jazdeczka,szoruje ile sił w reku,ruchem okręznym z dołu do góry.na koniec polewam sie zimnym prysznicem. a tak w ogóle..158cm i 15 kg nadwagi!!!!!pamietaj wszystko co małe jest piekne,ale nie co gruuubeee!!kazda kobietka powinna tryskac zdrowiem i energia,a nie poruszac sie jak niedzwiadek.kolezanki w moim wieku co chwile na cos narzekaja,a ja ma swietna kondycje,jestem super rozciągnieta i doskonale sie czuje.zobacz 30-40 min dziennie,lub co drugi dzien jak to nie duzo,aby latem móc ubrac silczna,powabną sukienusie na ramiaczkach.pewnie,że mi tez nie zawsze chce sie cwiczyc/a tak jak pisałam nie potrafie odmówic sobie dobrego jedzonka-nie powiem co jadłam na sniadanie,bo az mi wstyd,ale pożarłam chyba z 500 kalorii/,ale wiem,ze jak sobie nie pocwicze to na pewno zalicze ze dwa energiczne spacery/1-2 godz/i sobie pobiegam.pół roku temu kupilismy pieska i dzieki niemu na zime nie prztyłam tyle co zwykle.bo zima zawsze miałam lenia co do ćwiczen,a teraz jak nie pocwicze to po prostu wybiegam sie z moim psiakiem/i męzem u boku,który ciagle marudzi,ze ze mna spacer to joggin,a nie spacer/. kurcze,dziewczyny to kiedy ta wiosna bedzie?ja tak sobie obiecuje,ze tłusty czwartek bedzie moim ostatanim dniem kiedy obezre sie słodkim/przepraszam,ale w tym dniu zadna siła nie odciagnie mnie od przepysznych paczusiów/i wtedy juz tak na powaznie zabiore sie za siebie.planuje kupic sobie na lato sliczna letnia sukienke w rozmirze 36,oczywiscie przed kolana. acha ,a co do zaparc.ja raczej nie mam z tym problemów,ale u mnie tak jest,ze jak np jednego dnia nie załatwie sie jak nalezy to wystarczy 20 min podskoków i juz lece na kibelek. zycze miłej niedzieli,acha po obiadku ide na spacer do lasu ,która ze mna?

3MO: odkładanie wszytskigo na potem to nie jest wyjście... weź się do roboty od dziś!!! przecież nic się nie stanie jeśli w TC pozwolicz sobie na jednego pączka... byle z umiarem! potrzebujesz motywacji? wyobraź sobie taką sytuację: lato plaża... ty z mężem. wokół same laskie w bikini, takie 90-60-90... jak będziesz się czuła? penie nie najlepiej... nie zrozum mnie - nie masz być taka jak one! masz CZUĆ SIĘ PIĘKNA!!!! a odchudzanie ci w tym pomoże !!! nagradzaj sie za \"trudy\" :P - po tygodniu gubienia ciałka kosmetyczka, po 5 kilogramach, które pójdą w niepamięć - jakiś nowy kosmetyk czy apaszka... buty? nie kupuj ciuchów dopóki nie pozbędziesz się tych zapasowych kg - wyobrażaj sobie siebie w świetnie skrojonych spodniach itp... musi ci się udać!!! :)