Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Yasmin

prawda o odchudzaniu...opowiem wam moją historię-

Polecane posty

hej 🖐️ co wy takie jakies smutne?? fakt..pogoda robi się do d...... a więc po 1--Asia----nie przytyłas tylko dlatego ze nagle przestałas cwiczyc. Ja tez przestałam..wlasciwie to mam przerwe od maja...i nie przytyłam jakos:) po prostu uwazam na to co jem:) nigdy nie jem tyle zeby najesc się do bólu brzucha....nie chciałabym aby mój zołądek ponownie się rozciągnął i zebym ciągle chodziła nienajedzona. Zawsze pozostawiam sobie pewien niewielki niedosyt;-) do godz 18 jem wszystko ale w niewielkich ilosciach. Potem juz nie jem nic. Moze zbytnio sobie ostatnio pofolgowałas:) po 2---błonnik? nigdy się takimi rzeczami nie interesowałam. Nigdy nie czytałam o dietach cud bo zawsze uwazałam to za kompletną bzdurę i stratę czasu. O błonniku wiem tylko tyle ze jego nadmiar nie pozwala na wchłanianie waznych witamin no i hamuje apetyt. To samo wyczytałam w tym artykule: http://www.mediweb.pl/nutrition/wyswietl_vad.php?id=211 ale nie wiem nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh...no i wyluzujcie trochę...dietowanie i ciągłe cwiczenia nie mogą w 100% zaprzatać wam normalnego zycia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natusia*20*
wiece co dziewczyny , ja tem mama takiego dola :(:( dalej waze 60 kg i nic nie chudne, chociaz jeze 1,5h na rowerku , robie brzuszki i cwicze :(:( ja nie wiem co sie ze mna dzieje , a do tego nie moge isc do WC i sie załatwic , wczoraj kupilam sobie siemie ale jak narazie nic nie dziala na mnie :(:(:( czuje sie taka spuchnieta !!!!!!!! powiem wam ze moze schudalm te 6 kg ale ja nic po sobie nie widze !!!! co Wy o tym myslicie , bo ja przechodze lekkie zalamianie :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natusia........widze ze jestes zdesperowana tymi zaparciami bo utworzyłas swój własny temat;-) wystarczy ze bedziesz więcej piła:) pewnie za mało spozywasz płynów dziennie, stąd ten problem. Moje domowe sposoby to: 1. szklanka wody na czczo rano 2. stanowczo wiecej płynów 3. szklaneczka piwka równiez moze pomóc:) 4. śliwki, czeresnie to mniej wiecej tyle. Odchudzający sie głównie mają problemy z zaparciami....zmiana nawyków zywieniowych tez robi swoje. Pij 3 litry wody mineralnej dziennie- hamuje głód- to raz.......dwa- ułatwia wypróżnianie:) pomysl o tym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ps. zapomniałam o najwazniejszym---kieliszek czerwonego winka tez swietnie działa:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rany nie wiecie
co to jest błonnik i jak działa ? bez niego nie ma prawidłowego trawienia, ale żeby od razu odchudzał ? Jest niezbędny, zapobiega zaparciom i reguguje układ trawienny. na zaparcia suszone śliwki - bobma błonnikowa, pomaga większości osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram- na zaparcia suszone śliwki :-) yasmin - przede wszystkim zmieniłam rytm dnia. Wcześniej, jak siedziałam w domu to rano ćwiczyłam, około 15 jadłam obiad, a potem coś tam skubnęłam i jeszcze czasami orbitreka molestowałam, spacery jeszcze były. Taraz wszystko stanęło na głowie. Rano wychodzę, przez cały dzień nic nie jem, wracam około 15-16-tej, szykuję jedzonko dla siebie i W., bo jesteśmy głodni, a póżniej już jakieś owoce jadam. Nie ćwiczyłam jednak dawno, żle mi z tym, kręgosłup boli. BUUUU! A ta waga, to moze też przed okresem, który mnie dopadł :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natusia*20*
mało powiedziane zdesperwoana Yasmin :(:( juz sama nie wiem co mam jesc , pic zeby pojsc spokojnie do Wc i sie zalatwic :(:( wody duzo pije , jem sliwki , nawet siemie sobie kupilam i jakos to pije (bleee), kurcze a nie chce sie faszerowac jakimis tebletkami :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jeszcze próbuj
owsianki, maślanki, kefiru - coś w końcu podziała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oponka precz
strona 87 - to istna strona narzekania... :( dziewczyny, musimy ja szybko przeskoczyc, zeby dotrzec na strone 88 naszego tematu / forum - a tam na pewno wszystkie znowu bedziemy mialy lepszy nastroj i bedziemy chudly w okamgnieniu!! :D tego zycze Wam i sobie oczywiscie tez!! Musimy jakos przetrwac ten kryzys... (u nas prawie jak w malzenstwie ;) hehe ;) glowa do gory!! i pisze to do wszystkich odchudzaczek - pamietajcie, ze jestesmy razem i damy rade!! :) MUSIMY!! :D zgadzacie sie ze mna? trzymajcie sie cieplutko! :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afra
oponka precz jesteś wielka!!! :)) :)) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, nie wiem na której stronie sie znajde byc moze jeszcze na 87 ale jestesm dzis juz zadowolna. Wczoraj cos sie działo z moim organizmem, Nie bylam przez 2 dni w WC. Ale juz po wszystkim i dzis moja waga (choc nie piatek) 66,80 kg. Pocwiczyłam sobie 60 minut i wypiłam wczoraj az 3 litry wody, Chyba pomogło. A na kolacje (przed 18 zjadłam ACTIVIE - i wszystko wrociło do normy). A wiec odchudzania ciąg dalszy. Powolutku powolutku. A zwaze sie dopiero w nastepny piatek. A dodam jeszcze ze dzis ide 1 raz na basenik (nie potrafie pływac) ale kiedys musi byc ten 1-wszy raz. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje uwagi
czesc dziewczynki🌼 ja mialam zaparcia przez cale zycie nie pomagalo mi nic po herbatkach przeczyszczajacych cala sie trzeslam i mialam wilczy apetyt, az wkoncu trafilam na topic http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3156100&start=0 jest tam wiele ciekawych porad jak sobie z tym radzic mi na przyklad pomaga: codziennie rano zaparzam platki owsiane z otrebami pszennymi w malej filizance i to jest moje sniadanie problemy z zaparciami znikly i teraz odwiedzam toalete dwa razy dziennie i jeszcze unikam czekolady jak mam ochote na cos slodkiego to siegam po zelki z sokiem owocowym nie zawieraja tluszczu i dostarczaja witamin nie jem nic na miescie zadnych wysoko przetwarzanych produktow duzo pije troche cwicze i wogole czuje sie teraz super znikly tez moje wieczne wzdecia a mialam je po kazdym posilku schudlam 4kg i mam w koncu plaski brzuszek 👄 dla wszystkich odchudzaczek glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kochane:) długo Was czytałam.Od deski do deski aż dojechałam do końca 87 str ufff:) Podziwiam Was i gratuluje wszystkim bez wyjątków:) Dziękuje też Yasmin że założyła ten topik:) Fajny jest:) Ja odchudzam się od 3 lipca i z wagi 55 zjechałam do 48:) (mój wzrost to 157cm :/ Ale zdrowo:) 5 małych posiłków dziennie, czasami 4 jak byłam najedzona, 6 razy w tyg, godzinka na rowerku stacjonarnym, pół godzinki ćwiczeni rozciągania, brzuszki, nożyce itp:) Moją zmora jest brzuch:/ Co prada nie mam już na nai tak dużego sadła bo od ćwiczeń jest twardy ale nadal duży:/ Ale odkąd pamiętam zawsze miałam problemy z brzuszkiem:/ Po tace go chyba mam :P A od rowerka mam fajna łydki umięśnione i szczuplejsze:) I uda też ale jeszcze nad nimi pracuje:) JEm mało mięsa, wole jajka, rycy, kalafiory it:) Ale mięso też jem bo musze:) Mam wkońu niecałę 18 lat więc jeszcze młoda koza ze mnie ale rozsądna myśle:D Słodyczy nie jem, ale czasem skusze się na lody, kisie albo dżemik:D Jem dużo owoców i warzyw a;e więcej owoców:D Pije różnie, tzn codzieniie staram sie pic 1l zwykłej t tego herbaty c\\: czasami czarna, czasami zielona, czerwona ,owocowa albo bawarka:) Po prostu codziennie inną żeby mi się nie znudzło:) Rano jem płatki owsiane z garścia Fitnessów lub 2 kromki grahama z szynka czy tam serem i pomdorem, Zależy na co mam smaka:) Mogę do was dołączyć i dielić się sukcesami i porażkami?:D Całuski :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Malinka 🖐️ oczywiscie ze mozesz do nas dołączyc!!! im więcej nas tym fajniej:-) buziaki dla Ciebie i reszty kobietek. ps. zagladam do was od rana ale nie miałam czasu nic napisac. u mnie nic nowego. dobrze ze rozpoczeła sie nowa stronka bo juz ten wasz dół zaczął sie mi udzielac:) głodna jestem zjadłam do 11 kanapeczke z serem zółtym i wypiłam barszcz czerwony. a na obiad kompletnie nie mam pomysłu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natusia*20*
wiecie co dziewczyny , dzis rano wypilam czarna kawe , po niej platki owsiane i nakos sie tak nimi napchalam na caly dzien , gdzies o 16 zjadalam cale opakowanie suszonych sliwek , wypilam ok2,5 litra owdy niegazowanej , i teraz na kolacje tez zjadalam platki owsiane i niccccccccccc :(:(: zaczelam sie juz powaznie martwic :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje Yasmin za miłe przyjęcie:) Natusia20 pij dużo wdoy! I zjedz kromke chleba razowego, ciemnego! mnie po nim zawsze opróżnia :D Ja jem dużo błonnika to nie mam większych problemów z wypróżnianiem;) a próbowałas Activie? słyszałam że jest świetna ale nie miałam jeszcze okazji żeby przetestować. całuski na noc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natusia*20*
Malinaa probowalam juz activi i nic !!! czuje sie taka teraz napuchnieta okropnie !!!!!!!!!!!!!!! az plakac mi sie chce , sorry dziewczyny ze zawracam wam glowe ale naprawde zle sie czuje :(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natusia*20*
i przepraszam ze zaczelam znow marudzic na nowej stronie :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margit84
Cześć dziewczynki!!! dzisiaj znowu zabrałam się do ćwiczeń odrazu lepiej się czuję :) no mój nastój jeszcze nie jest taki jakbym chciala ale już jest lepszy właśnie dlatego powróciłam do ćwiczeń ostro muszę się zabrać za nie a poza tym jednak jakaś dieta mi się przyda, mam straszne wzdęcia po czymkolwiek i wtedy też czuje się ociężała natiusia ja ci nie mogę nic doradzić bo nigdy nie miałam problemów z załatwianiem się przykro mi:( yasmin jak już mój blog bedzie gotowy to napewno napiszę adres:) papatki miłej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afra
dzisaij mama okropny dzień nie wytrzymalam i zjadlam cała paczke chipsów i czekolade :(( I teraz czuję się jeszcze gorzej i humor wcal;e mi sie nie poprawil. nie nawidze tych atakow głodu, bo nie daje sobie z nimi rady zwlaszcza ze teraz nie pracuje i siedze sama w domu wiec ulegam takim slabościom a moja waga dalej rosnie zamiast spadac :(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afra
sorki za błedy, nawet pisac dzis nie umiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oponka precz
Natusia, a probowalas moze jakichs herbatek ziolowych? W aptece na pewno Ci cos doradza... trzymam kciuki, zeby pomoglo!! A dla Ciebie Afra mam dobra rade: jak Cie dopadnie "ochotka" na slodkie lub kaloryczne, to pomysl o mnie ("oponka precz"), chwyc marchewke / jablko / szklanke wody i sie usmiechnij!! :D A ja bede Cie w tym momencie podtrzymywac na duchu i wspomagac w Twoim postanowieniu, ok?? :D :D :D Wszystkim bombom kalorycznym mowimy NIE (to takie motto strony 88 naszego tematu ;) ) No i jeszcze cos: witam nowa forumowiczke - Malinkeee89 :) fajnie, ze z nami jestes i wspierasz nas swoimi radami, i dzielisz sie doswiadczeniami :) A teraz Wam powiem jak idzie moja dieta: ostatnio w ogole nie mam czasu, zeby uwazac na to co i jak jem... :( na cwiczenia tez nie bardzo mam czas... :( no ale sie nie przejmuje zbytnio, bo w moim zyciu duzo sie dzieje, wiec mysle, ze przez te wszystkie emocje, wystarczajaco duzo kalorii spalam :) A dzis nawet swietowalam i pozwolilam sobie na czekoladke i ciasteczko ... wstyd mi strasznie, ale byly smaczniutkie ;) Pozdrawiam Was wszystkie! Wasza "oponka" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde dziewczyny ja dzis tez mam dół:( wczoraj spojrzałam w lustro, załamałam sie:( wysypało mnie na czole, nie wiem od czego:( nie są takie pryszcze ropne...ale takie krostki, grudki. Pełno mi tego wyskoczyło:( cholera i nie wiem czym to zwalczyc:(:( chciałam sie zarejestrowac do dermatologa ale przyjmuje tylko do 13- ten bezpłatny. A ja przeciez pracuję. Jak bym chciała pójsc prywatnie to spłukam się z 50 zł za samą wizyte. A jak mi cos przepisze?? to jeszcze wydam na lekarstwa:( Zmartwiłam się. Nie jem ani czekolady, nie obżeram się słodyczami.........nie wiem skąd ten badziew:( nie wiem....moze pogadam z sekretarką ze chciałabym wyjsc do lekarza......sama tez się często zwalnia więc moze i mi pozwoli...... Ale dół.... :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc 🖐️ witam nowych i starych :P wracam do Was :) u mnie lepiej...no cóz pogodziłam się z tym wszystkim ...nooo ...przynajmniej sie staram...nie kazdy ma szczęscie w miłosci i tyle :) ochlałam się w poniedziałek jak nie wiem co, kolezanka mnie do domu przyprowadziła, bo tak to bym gdzieś w rowie spała ;) ale musiałam to zrobic i nie żałuje :) troche schudłam, bo ostatnio jak wchodziłam na wagę, było poniżej 60 kg. Jeszcze tak ze 3 kg i będę zadowolona :) ale ciężko mi idzie to odchudzanie. Nie jem za duzo, bo nie mam ochoty, troche ćwiczyłam, oprócz poniedziałku :P mam jeszcze miesiąc wakacji więc się biore za siebie na powaznie, żeby nie myśleć o innych sprawach, pod koniec września zmienie fryz i może będę lepiej wyglądała, chociaż odrobinke lepiej :) bez problemu sie teraz mieszcze w spodnie, które kupowałam jeszcze 3 w klasie LO, w zasadzie to mi z tyłka spadaja ale przynajmniej nie widac, ze za krótkie sa, bo wiszą mi na biodrach...sadła juz nie ma więc jest ok :) jeszcze ten tyłek musze porządnie wyćwiczyć!!! yasmin :) ja bym z takimi krostkami do dermatologa nie szła, no chyba, ze lubisz sie smarowac jakims syfem, bo pewnie by Ci przepisał maści sterydowe :) ja bym zmieniła kosmetyki i czekała na poprawę. no chyba, że te krostki to wina hormonów :( na ułatwianie wyprózniania są takie ćwiczenia ...kładziemy się na plecach, nogi zgięte w kolanach, ręce wzdłuż tułowia i podnosimy biodra w górę ale kolana mają być złączone :) to nie jest mój wymysł, tylko w gazetce o nich wyczytałam i wypróbowałam na sobie :) poza tym powtarzam nie wiem który raz ale bieganie jest zajebiste :) jeśli możecie biegać, to biegajcie! chociaż troszke! dobra ide gotować warzywka na obiad :P bo mi sie strasznie zachciało :D pozdrawiam 🌻👄 p.s. co do błonnika, to ja czytałam o nim same dobre rzeczy!!!!! osobiście uwielbiam otręby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anised......zmiana kosmetyków to bzdura bo moge trafic jeszcze gorzej. Poza tym uzywam specjalnych kremów i raczej nie pomagają. Na początku jak jeszcze nie brałam YASMIN to tez miałam z tym problem, szczególnie z syfkami które wyskakiwały mi na brodzie. Po tym jak lekarz przepisał mi YASMIN ten problem zniknął. Cera mi bardzo wyładniała, nie przetłuszcza się jak kiedys....same plusy.....ale wlasnie tak ostatnio na samym czole mnie wysypało:( a na własną reke nie bede eksperymentowac z kosmetykami. Są drogie i nie sprawdzone i nie ma to sensu. Co ja potem zrobie z takim kremem który np. bedzie kosztował 40 zł a okaze sie klapą?? juz ze 2 razy byłam u mojego dermatologa tylko ze prywatnie. Przepisała mi jakies leki, maści......smarowałam te syfki przez 2 tygodnie, maść miała forme kremu i mogłam ją stosowac nawet jako podkład pod makijaz:) pomogła i to bardzo szybko. Skóra na czole zrobiła sie gładka jak u niemowlaka:) dlatego teraz tak mysle o dermatologu i juz powiedziałam sekretarce ze jutro ok. 10 wychodze na godzine:) nie było problemu:) ale nie ide prywatnie bo szkoda kaski......... zobaczymy jutro:) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogóle to gratuluję schudnięcia;-) a co z tą miłoscią? nie jestem w temacie czy cóś?? :) zbieram sie do domku. o 17 czeka na mnie mój przystojny ortodonta;-) :-P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Afra głowa do góry kochana! nie daj się! pomśl że wnet będziesz super laską z pięknym ciałem! i to jest warte odmówienia sobie słodyczy i inyych bomb kalorycznych:P ja np jak mam ochote na coś słodkiego lub kalorycznego a niezdrowego to mówie sobie tak- no i co Ci to da?Chwila przyjemności, smaku a potem tylko w biodra idzie!Obejdziesz się bez tego! i daje rade:) Wiadomo że czasem sobie coś zjem słodkiego ale wybieram coś co ma jakąs wartość odżywcża np lody bo mają wapń, galaretka bo wzmacnia włosy i paznokcie:) dasz rade:)Jesteśmy z Tobą:) Yasmin a nie zmieniłaś ostatnio jaiego.ś kosmetyku, podkładu, kremu pudru itp?może to po nim? Mi wyskakują pryszcze jak zjem za dużo ziemniaków lub jajek bo jak byłam mała to byłam uczulona i wychodziła mi tzw. pokrzywka. Teraz już mam mniejsze uczulenie i ograniczam te produkty ale jak zjem wiecej niż moge o włąsnie wyskakuja mi chrostki na twarzy i swędzą:/ Sle najlepsza będzie rada dermatologa:) wkońcu od tego jest nie?;) dziękuje oponka precz za przyjęcie:) będe z wami:) 3majmy się razem:) Natusia20 i ja u Ciebie? dalej masz problem z wypróżnieniem? martwie się o Ciebie:( to zbyt długo trwa:( Aniseed gratuluje schudnięcia:) tak 3 maj:) ja jak widze że z wagi ubywa mi kg o mówie sobie-No bravo! wkońcu odciążyłaś troche ziemie bo już wnet to się pod Twoim ciężarem zawali i będzie koniec świata hehehe:) do jutra kochane:* ja ide robić sobie kolacyjke jakąs:)pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×