zachodzimy w ciaze- od teraz mamy nadzieje i przestajemy sie dolowac!

moze to i racja ze nie wolno po stosunku leciec do wc? ja zawsze biegalam i fakt pol roku staran i nic wiec poczytalam ze trzeba miec nogi w gorze i tak zrobilam w tym miesiacu ! :) mąż sie zdziwil ale nawet pomogl mi trzymac nogi hihi i mam nadzieje ze w tym miesiacu jestem w ciąży

mi też pomogła poduszka pod pupą i nogi do góry, mała wstrzemięźliwość męża i dokładnie 14 dzień, mąż wyjeżdżał na wycieczkę i pyta, czy ma w świętym miejscu zapalić świecę, żeby się szybko na śwecie pojawiło nasze dziecko, a ja mu na to, że już nie trzeba, bo właśnie się poczęło - serio!!!! Trzymam za Was kciuki...

kasiaka-jak ja lubię takie wypowiedzi,poprawiają humorek:))) ale jak to jest z tą poduszką?bo mi raczej od razu nic nie wypływa,do wc też nie latam,a czy to też może pomóc,żeby plemniczkom było łatwiej dostać się do jajeczka??? muszę spróbować,dzięki za rady i słowa otuchy:)) no a ja oczywiście w tym cyklu będę mamusią:)) i Wy wszystkie też:)

Ja po przytulanku lerzę twardo w lóżeczku i czasem mam dyskomfort ale cóz wszystkiego należy spóbować:) Trochę w tym cyklu malo mamy wstrzemięźliwości ,ale wiem że i tak będzie wszystko oki. Niedlugo zaczne sie rozglądać za maleńkimi ciuszkami. Zobaczycie:):):) Wy zresztą też;)

a jutro będzie przytulańsko,które na pewno skończy się ciążą,tak jak zresztą u nas wszsystkich:))

Hej dziewczyny jestem na topiku ZIMOWE STARANIA 2005 ale niestety od 6 miesięcy nic z tego starania nie wychodzi, choć mam już córeczkę 7 letnia i na nia czekałam 7 miesięcy od momentu powiedzenia TAK, może i tym razem tak będzie no, nie może a na pewno, mocno w to wierze :) Miałam nadzieję, ze sie uda bo miałam dostać w poniedziałek, tzn. miałam nadzieję, ze nie dostane a dostałam@ ale teraz zaraz po @ ide się mocno przytulac do męża i to cały miesiac - hihi. Dziewczyny kiedyś sie uda, Rzymu też od razu nie zbudowano a wszystkie drogi i tak do niego prowadzą - będzie i musi być dobrze.

przedtem badania, cuda, w koncu doswiadczony gin mi powiedzial,ze blokada psychiczna, przestalam o tym myslec, teraz mam synka i coreczke

sabcial i inne dziewczyny już niedługo będziemy cieszyły się z naszych fasolek:)

a ja mam dziś 7 dzień cyklu i też się zacznę dziś przytulać i na pewno tym cyklu się uda:)) powodzenia dla wszystkich przyszłych mam,którym na pewno się uda:))

Cześć wam wszystkie kobietki Starające sie o dzidzie Miło że jest nas tak mało bildulki. Ja jestem na topiku POMOCY CHECE MIEC DZIECKO jest tam baedzo dużo ważnych i przydających sie odpowiedzi. Serdecznie zapraszam Ja niesty też nie moge zajść w ciąze juz 1,5 roku. Od 6 miesięcy sie lecze i cały czas przy stałej kontroli gin. i z mezem sie staramy . Dziwne jest to ze wszystkie badania są ok , a ja nadal nie zachodze. To fakt ze ciągle sie o tym mysli ,ale jak tu nie myslec jak tylko jedno w glowie. Cóż nam pozostało cierpliwie czekać i prosic Boga o łaske zwiastowania. No to działajcie kochane .Pozdrawiam Was bardzo gorąco i do nastepnego

witajcie! dzis zrobilam test bo okres sie spoznia i wyszedl POZYTYWNY ale nie chce zapeszac bo boje sie ze powtorzy sie historia z przed mieiaca poronilam w 6 tyg:( narazie jestem dobrej mysli mam nadzieje ze ta ciąże donosze :)

Ten topik przynosi rezultaty:) Zaneta wielkie gratulacje:)

zaneta-GRATULACJE!!!!! to rzeczywiście szczęśliwy topik!!!!! przesyłaj fluidki-i to już!!!!! a wszystkim dziewczynam miłych walentynek i oczywiście pozytywnych testów!!! W TYM MIESIąCU SIę UDA!!!!!!!!

Gratulacje, cieszę sie, będzie dobrze uwierz w to my mocno trzymamy kciuki. Dabaj o siebie i fasolke. Kiedy idziesz do lekarza?

dzieki dziewczynki:) no wlasnie do lekarza... hm moze miporadzicie cos bo babcia mi mowila ze z lekarzem mam poczekac bo usg moze zaszkodzic boi sie zebym nie poronla znowu a zkolei ja sobie mysle ze moze lepiej szybciej pojsc to mi da jakies leki na podtrzymanie ciązy doradzcie plssss

Zaneta-ja jeszcze w ciąży ie byłam,ale tak sobie myślę,że lekarz chyba wie czy zaszkodzi czy nie,przcież takie badania chyba zawsze się robi,żeby sprawdzić?pzoa tym możesz mu powiedzieć o swoich obawach,to powinien wszystko Ci wyjaśnić,takie jest moje zdanie:) no i bardzo się cieszę z Twojego szczęścia!!! a w tym cyklu uda mi się zajść w ciążę!!! a gdzie inne optymistki? (albo raczej-realistki?);)

Hej! Żaneta- gratuluję! Wspaniała wiadomość! Zakładaj tabelkę żebym tez mogła się dopisać za parę dni! Ten topik rzeczywiście jest szczęśliwy:-) U mnie @ spóźnia się już 3 dni a nigdy się to nie zdarzało- jak już to przychodzila wcześniej:-) Wczoraj test był jeszcze negatywny ale poczekam do weekendu i na pewno będą 2 kreski:-) A do lekarza radzę iść, powiedzieć o swoich obawach i o tym że wcześniej poroniłaś, to może da ci coś na podtrzymanie tak dla pewności. Myślę że im szybciej tym lepiej! Super!

Żanetko ale fajnie!!!!! Hura cieszę się ogromnie. Czekam na dalsze fasolki. Mówilam ze ten topi k jest szczęśliwy? Która nastęna?? Może ja :):):):)

Wy mi gratulujecie ale ja nie moge w to jeszcze uwierzyc z objawow to oprocz braku okresu i temper. 37 nie mam nawet mnie piersi nie bolą chyba pojde do gina bo nie lubie życ w niepewnosci a Wam zycze z calego serca zeby sie udlalo zafasolkowac:) 3 majcie sie!

Czesc dziewczyny! Mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona Ja tez bardzo chciałabym mieć małego bobaska. Staramy sie z moim chłopakiem juz od 6 miesięcy. Nie wiemy co robic, ja zawsze miałam problemy chormonalne. W styczniu myśleliśmy że już sie udało. Nie miałam @. Lecz testy wyszły negatywnie. Lekarz kazal mi brać luteine. Po jej wzięciu dostałam tylko lekkie plamienie Co o tym myslicie????? ja już nie wiem co robic. Czy pozycja "na jezdzca" zmniejsza prawdopodobieństwo zajścia w ciążę??? Pomózcie kochane

a ja jestem dziś bardzo potymistycznie nastawiona,więc zostawiam tu swój ślad tym razem się uda!!!!!!!! no i podnoszę topik,bo coś z tej 4 strony nie potrafimy wyjść:)) optymistki-wpisujcie się!!!

Mój nastrój jest mniej optymisrtyczny, ale poniewaaż ten topik jest szczesliwy wpisuję sie i podnoszę go wyzej:) Teraz najgorszy okres czekanie, ech, tragedia!

{kwiatek] Podnoszenie topiku czy tylko ja tu jestem???

Powtórne podnoszenie topiku Dziewczyny to jest nasz szczęśliwy topik! Czy już nie chcecie mieć fasolek, ze się żadna nie oddzywa??? Halo!!!!!!!

Witam wszystkich:)Jestem tutaj nowa i mam nadzieje,że przyjmiecie mnie do swojego grona przyszłe mamusie:)ja również rozpoczęłam starania wraz z mężem o fasolke:)dopiero pierwszy cykl i wiem że sie uda:)))najważniejsza rzecz to psychika i pozytywne myślenie bez niego nie da rady:)Ponadto ten post przynosi szczęście wię nie może być inaczej:)Pozdraiwam serdecznie i życzę szczęścia napewno nam wszystkim się uda:)

my jesteśmy właśnie w trakcie intensywnego starania-myślę,że zbliża się owu,leżałam nawet z nogami do góry-hihihihi no i w tym cyklu się uda-to tylko tak na marginesie,bo przecież to rzecz pewna!!! a gdzie inne optymistki:))) Czarna-trzymam kciuki!!! Myszka1983-witaj:) no i wszystkie razem kibicujemy plemniczkom!!!;)

Optymistki się meldują. Witaj Myszka. U mnie 18 dc i teraz czekanie co bedzie. Na pewno zafasolkuję ale nie w tym cyklu bo byl zwariowany. Ale to mi nie przeszkadza. w następnym będzie fasolka na 100%. Buziaki

hjej czarna napewno się uda nie może być inaczej:)Dzisiaj pilnowałam4miesięcznego bobaska wiecie jakie to piękne:)Chciałabym już mieć taką dzidzie:)

:(:(:( oj ale smutny i pusty ten topik::(:(:(;