Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Toxyczna

Zycie po toksycznym zwiazku

Polecane posty

Widać, że mam wolne :) Marlena, tak pomyslałam o Twoim ojcu... Po pierwsze, nie miej mu za złe jego rad odnośnie otrząśnięcia się po śmierci męża. On powiedział Tobie to, co sam by próbował zrobić. To znaczy, że z troską o Ciebie. To znaczy, że współodczuwał z Tobą, na ile potrafił. To znaczy - \"powiedział, co wiedział\" - ale to nie znaczy wcale, że miał nieczyste intencje. Linia porozumienia kobiety i mężczyzny w takich kwestiach bywa bardzo zawiła...ktoś musi wykazać więcej elastyczności za jakimś razem, ale za innym może dostać też to samo. Trzeba wierzyć w dobre intencje tych, którzy nas kochają. Po drugie, zajrzyj koniecznie na ten topik o głodówkach. Pomyślałam sobie, że może Twojemu ojcu by pomogło? W zasadzie nie ma nic do stracenia, jeżeli choruje i tak na nieuleczalną chorobę. Oboje moglibyście sie tym zająć i być może z doskonałym skutkiem, co najmniej psychicznym, dla Was obojga. Sama zadecydujesz, jak trochę poczytasz, czy warto spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany, ale mi wyszedł pyszny ten sok! Wrzucałam wszystko, jak leci, na razie bez diety, więc wrzuciłam też śmietanę i serek biały :) W życiu takiego soku nie piłam ze sklepu :) Jeszcze mam na jutro bo to prawie jak zupa wyszło :) Cała główka czosnku w końcu wylądowała w tych warzywach. Tak nie robią firmowo, bo nikt by nie kupił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fakt :) Po zdjęciu pokrywki okazało sie, że cały serek jest \"na zewnątrz\", a wycisnęła się do środka z niego wilgoć z posmakiem serka :D Więc teraz mam serek z włóknami roślinnymi...(to, co było na zewnątrz koszyczka sokowirówki) :D:D:D:D:D Spróbuję jutro zjeść to coś jako porcję błonnika :D:D:D doprawię jakimiś przyprawami. Hehehehe ale mnie bawią te zabawy w sprzęty kuchenne :D:D:D i tak dobre rzeczy wychodzą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam 2 posty wyżej, że na razie nie jestem na diecie, tylko wypróbowuję sokowirówkę, żeby wiedzieć, co można wrzucić do takiego soku, i w jakich proporcjach :) A serek \"klinek\" ma chyba najmniej chemii z serków, może ktoś zna inny? Ale dziękuję za jak zwykle krytyczne uwagi. Z książki mi wynika, że najlepszy okres, żeby zrobić 1-dniową głodówkę, przypada na ten czwartek, więc wcześniej sprobuję oczyścić jelita i wątrobę. Na razie nie mam się co więcej szarpać, bo za 2 tygodnie mam 3-dniową imprezę z wyżerą i wypitką, więc głodówka dłuższa wcześniej nie ma sensu. Mogę najwyżej robić \"przymiarki\". :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do glodowek To wlasnie skonczyl sie ramadan-muzulmanie nie jedza i nie pija od switu do zachodu..Po czym zaczynaja jesc :od 4 daktyli,zupy ,i lekkiech posilkow...budza sie o 5 nad ranem zeby wypic wody,i pracuja od wschodu do zachodu z niczym w ustach. 30 dni Katolicy arabscy rowniez gdy postuja nie jedza-z jedna roznica,,pija wode..40 dni Religie maja wszystko do czego dochodzi nauka. Gdy religa polaczona jest z nauka -rowna sie oswieceniu:) bo wiadomo jak mylnie jest interpretowana czasami. buzka ❤️ pozdrawiam szklaneczke❤️ dziewczyny co? gdzie jestescie? trzeba zrozumiec ze krytycy musza byc!!. To oni pokazuja nam droge do zrozumienia siebie.. To ich zasluga -dla nas..Robia to dla nas... Pozwalaja nam zrozumiec-jakie schamaty nami kieruja,gdy reagujemy na ich krytyke Szkoda tylko ze nie robia nic dla siebie-ale to nie moj interes ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mrówcia No więc jelita już wyszczyszczone :) Robiłam to już kilka razy i bardzo dobrze się potem czuję. Okazało się, że tak na prawdę, ważę jakieś 2,5 - 3 kg mniej, niż zawsze myślałam :) Po prostu zawsze się ważyłam \"wraz z zawartością\". Od kilku dni nie smaruję się kremami, nie mam takiej potrzeby jakoś. To znaczy smaruję pod oczy i szyję, i nic więcej. Jedno, co mi się udało osiagnąć po czytaniu tamtego topiku - bardziej zwracam uwagę na to, jak jem. Jak raz sobie zrobiłam miskę sałatki (w zasadzie same rodzaje sałat z przyprawami i sokiem z cytryny i trochę pestek dyni i słonecznika), to jak zaczęlam przeżuwać zgodnie z tym, co tam piszą (aż do uzyskania płynnej treści), to zajęło mi to dobre 2 godziny i byłam najedzona na całą resztę dnia, a potem obyło się bez żadnych sensacji typu wzdęcia. Jeżeli się tak je, to wierzę, że można się najeść sałtką albo marchewkami, nawet kiszoną kapustą bez nieprzyjemnych skutków (tego jeszcze nie próbowałam, więc nie wiem na pewno). A co do ramadanu - z tego, co piszesz, to oni się muszą strasznie męczyć. Główna idea głodówki kilkunastodniowej polega na tym, żeby żołądek przestał pracować i wydzielać sok żołądkowy z kwasem solnym, a wtedy organizm się przestawia na spalanie rezerw, skoro nie dostaje jedzenia z zewnątrz (to znaczy przestawia się już pierwzego dnia, ale żołądek jeszcze pracuje swoim trybem. Rezygnuje ok. 3 dnia - wtedy nie czuje się już głodu). Jeżeli codziennie pożywianie w końcu jest dostarczane, to żołądek pracuje cały czas, i cały czas podczas postu poszczący muszą być głodni. Długotrwałą głodówką można bardzo ładnie wyleczyć wrzody żołądka - bo wtedy dopiero ma ten wrzód się okazję zagoić, kiedy nie jest drażniony kwasem solnym. Jednodniowa głodówka daje tylko zaktywowanie układu immunologicznego, więc jest dobra dla zwalczania infekcji (obecnych lub grożących). Ja na pewno w ten sposob potraktuję katar lub grypę, jeżeli się zjawi. I tak wlaściwie zawsze nie jadłam, jak byłam chora i byłam sama (tzn. nie narażona na \"ataki\" opiekujących się mną ). Teraz już wiem, dlaczego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny!❤️ Pelna Szklaneczko! Pozdrawiam serdecznie. Ciekawe rzeczy piszesz. Musze wejsc na te strone o glodowkach.... Mrowkowska! jakos czasu u mnie malo. I stad to oddalenie. Ewa w Raju! Jak zawsze milo Cie czytac. Podaje Wam linka (pewnie juz tam bylyscie) do jednej ze stron ksiazki Jiddu Krishnamurti: 🌻http://www.czytelnia.za.pl/11400.html I maly fragment dla Mrowkowskiej :):) Wszyscy pragną oswobodzić się z cierpień, lecz nie można tego dokonać, idąc w pewnym określonym kierunku, za pomocą jakiejś metody lub systemu. Wyzwolenie z cierpień zdobywa się jedynie za pomocą gorącego pragnienia życia w pełni już obecnie. Zdobywa się je wielkim skupieniem, przez ustawiczne badanie swych czynów, myśli i uczuć, celem wykrycia ich źródła i przekonanie się czy nie jest nim właściwe naszemu \"ego\" samolubstwo. Spytacie: \"Czy to wszystko?\". Bynajmniej, to dopiero początek. Mówiłem już, że skupienie obudzi w was uczucie samotności, prawdziwie bolesnego osamotnienia, które przemieni się jednak w upojenie, w ekstazę samotności. Wy jednak nie chcecie być samotni, boicie się tego, nie rozumiejąc, że tylko przez ową samotność i tylko własnym wysiłkiem i mocą osiągniecie pełnię. Pozdrawiam Was goraco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Dziewczyny: Ewa w Raju:) Mrowkowska :) Cma:) Quest:) Radosnka:) Gazelka:) Widzialna:) Ja1972 - co u Ciebie?:) Pozdrawiam serdecznie.:):):)❤️❤️❤️ Jak leca przemyslenia Lalcia?❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja dołączam się do Present🌻 Pozdrowienia dla wszytskich!!! Widzę, że chyba każda z nas prowadzi intensywne życie w realu. Mam nadzieję, że udane:) U mnie dużo się dzieje, ciągle obserwuję siebie, wyciągam wnioski. Wiele się zmieniło, bo ja widzę inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja Was serdecznie pozdrawiam❤️ i generalnie to nalezy sie cieszyc chyba ze nas tu mniej a wiecej w realu bo chyba o to chodzilo jesli oczywiscie jest bezproblemowo i dobrze:) ale ..... nie zapominajmy o sobie dziewczynki wpadajmy tu czasem caluje bardzo bardzo mocno i na marginesie juz tak zupelnie po uplywie ponad roku po wszystkim to podziekowania dla present i zosi za wszytko za to ze byly.........dziekuje za pomoc dziewczyny a jest za co oj jest❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) obroniłam się:) skończyła się upiorna kontrol półtorejmiesięczna, która spędzała mi sen z powiek i wpędzała w stres ogromny jak ocean - ale i z tym koniec:) i zyję sobie spokojnie i cichutko:) i zaczełam nowy fakultet:) i nie schudłam ani kilograma,a podczas kontroli przytyłam jeszcze trzy:D ( stresy zażeram po prostu:D ) pomalutku wracam do świata żywych:D aaaaaaaaaa:D no i w ramach dbania o swój spokój psychiczny :D kupiłam sobie zmywarkę do garów, mimo że z kasą u mnie gorzej niż krucho:D ale to nagroda za dyplom i przetrwanie kontroli:D i postanowiłam nagradzać się za kazdym razem, kiedy z czegoś jestem dumna albo zadowolona:) i postanowiłam nagradzać tak moją córeńkę:) i w ogóle jestem nastawiona ogromnie pozytywnie do swiata i zycia:) chyba to widać, co:D? pozdrawiam was wszystkie 🌼 bardziej niż przyzwoicie okrągła idallka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia ❤️ ja mam spokój Buddy...:) nawet nie wiem, co pisać... Ci, którzy ostatnio mnie chcieli zrównać z ziemią...wstydzą się i jednocześnie cieszą, że ja nie reaguję. To jest piękne odczucie w ich życiu, i doświadczenie...widzę błysk aprobaty w ich oczach. Aprobaty NORMALNEJ, nie wywołanej strachem. JESTEM JA JESTEM JA MAM SIŁĘ JA TĘ SIŁĘ DAJĘ INNYM Po to tu jestem ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sobie podczytuję i własnie zastanawiałam się co u Idalii :) Idalia czy juz nie prowadzisz bloga?? Kurcze tak lubiłam go czytać, motywował mnie do pozytywnego myslenia ... Pozdr 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Ewa Czesc Szklanka Pozdrawiam bardzo serdecznie. Ciesze sie, ze Wam dobrze. Mnie tez:):):) 🌻 Iddalia: serdecznie Cie pozdrawiam. Pare dni tu nie zagladalam. Ucieszylam sie widzac Ciebie.:):):):):):):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stan posiadania Ewa rzeczywiscie nie ma wplywu, ale chyba wrecz odwrotnie. Im wyzszy stan posiadania, tym chyba wyzsze oczekiwania sa... a wtedy bieda...oj bieda. :D:D Ewcia - ja intensywnie zyje teraz...bede pisac pozniej....:) teraz szkoda mi czasu...bo ja jak pisze to daje z siebie duzo energii... a energie to ja daje...ale gdzies indziej...i to z wzajemnoscia... Ewunia - sciskam Cie serdecznie i bardzo sie ciesze.❤️ Szklaneczko - Ciebie tez.:)❤️ Ja nie zapomnialam...ja sie "zawiesilam" na troszke.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to jest cynizm
jakby ktoś nie wiedział, zawiera się w zdaniu Ewy w Raju: "osoba szczęśliwa, niezależnie od okoliczności" super :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pomaranczy wyzej
do pomaranczy szczescie nie zalezy od okolicznosci. to stan ducha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to jest cynizm
pitu pitu nądź szczęśliwa, jak ci cała rodzina zejdzie powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahah
Rodzina zejdzie? Czy zjedzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co to jest cynizm
zejdzie.... dla mniej bystrych: wymrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny Czuję, że moja podróż na tym forum się skończyła. Dawno to poczułam, ale podziękowania ćmy dla mnie coś mi uświadomiły. Przebyłyśmy razem, wszystkie, piękną, długą drogę - każda szla sama, a jednocześnie szlyśmy razem. Wspierając się, radząc, lub po prostu będąc ze sobą. Z tego miejsca chciałabym wam WSZYSTKIM z całego serca podziękować za tą piękną przygodę która mi się z wami zdarzyła. Szczególnie chcę podziękować Present za to, że jest jaka jest :) i za wszystko co było między nami :). Noname za rozmowy. Idalii, wie za co. Ćmie za szczerość. Cieszę się, że życie płynie dalej i że dobrze się miewacie. Życzę wam wszystkiego naj!! Zosia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabrzmialo dla mnie okropnie smutno Zosiu. ❤️ :( Sciskam Cie moooocno i kolebie troszke. Zycze dobrego. Jestes wyjatkowa osoba....A swoja droga to troche zesmy razem przezyly;) Love H

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie. Tylko ze jakos tak jakbysmy Cos przez duze \"C\" tracily. ;( Ale tak w ogole to dobrze ze Cie widze Zosiu:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzialna: OOOOOOO!!! I to mi sie podba:D:D Sciskam - lece do pracy - ostatnio mam jej coraz wiecej i jestem z niej zadowolona. Tyle tylko ze stale otaczaja mnie cyfry...a nie ludzie...:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×