Yasmine - skutki uboczne!!!

i raptem tyle dziewczyn ktore biora yasmin tak przypadkiem albo w wyniko problemow ma klopoty z depresja czy nadmierna wrazliwoscia/drazliwoscia/zloscia/agresja??? naprawde jestes tak glupia ze wierzysz w to co piszesz??

przyłaczam się do narzekań na yasmin:(Niestety te tabletki rozwaliły mój organizm tak że sie nie moge pozbierać.Odstawiłam je już miesiąc temu, mam skapy okres jakby go wogóle nie było, ciągle bola mnie nogi i rece, na badania idę dopiero za kilka dni:(Bardzo żałuje chwili kiedy mi je zapisano-bez zadnych badan ani wywiadu lekarskiego,teraz mam zylaki, bóle nóg, pajaczki,nudności:(

Bole lydek, zylki , bole brzucha itp jak najbardziej moga byc spowodowane braniem tabletek. Ale zly nastroj niekoniecznie. Chcialam tylko powiedziec,ze moga byc tego inne przyczyny , zly okres w zyciu i tyle , a Ty nie musisz mnie zaraz atakowac i leciec na mnie z morda prostaczko!! Opanuj sie. To jest forum i kazdy ma prawo wyrazic swoje zdanie. Powiedzialam ,ze to nie musi byc skutek uboczny tabletek a Ty zaraz na mnie wsiadasz jakbym Ci co najmniej kogos z rodziny zabila. Idiotka!!

takie bzdury. duzo dziewczyn na to sie skarzy wiec to nie jest czysty przypadek ze akurat wszystkie biorace tabletki nie radza sobie psychicznie z problemami. stres zawsze jest w zyciu ale wazne jest czy i jak sobie z nim radzimy.

Mam prawo wypowiadac sie na forum i miec wlasne zdanie. Bole lydek mozna brac za skutek uboczny tabletek , ale co do nastrojow to nie ma co do tego pewnosci. Moze to byc przez tabletki,ale wcale nie musi. I wez dziewczyno sie uspokoj , moze serio odstaw te tabletki jak ma Cie tak po nich rzucac! Wszyscy maja prawo do wypowiedzi na forum, wiec nie atakuj ludzi dlatego,ze maja inne zdanie niz Ty!! Tego sie po prostu nie da udowodnic czy zle nastroje sa skutkiem ubocznym tabletek antykoncepcyjnych czy nie. Nie masz na to dowodow. Moze tak byc , ale wcale nie musi. I nie najezdzaj na ludzi, gdy dziela sie z innymi swoimi myslami! Od tego jest forum!

to jest temat o skutkach ubocznych- nie potrafisz czytac?? wiec spadaj stad i przestan chwalic te gównia** yasmin. placa ci za to ze non stop tu siedzisz?

Jestes naprawde glupsza niz myslalam! Widocznie nie zauwazylas , ale nie wyrazilam tu zadnej opinii na temat czy te tabletki sa dobre czy nie. Napisalam tylko,ze zle nastroje moga ale wcale nie musza byc wynikiem brania tabletek , moga byc tego inne przyczyny. Naucz sie czytac!

i w koncu uwierz w to co pisze bo wiem ze mam racje. fakty sa takie a nie inne ja nie wierze w takie niesamowite zbiegi okolicznosci.

Opamietaj sie dziewczyno! Zgadzam sie z Kinia 1308. To moze byc skutkiem ubocznym tabletek,ale wcale nie musi. Przyczyny moga byc rozne i nie da sie ich udowodnic.Przestan reagowac tak ostro! A ze stwierdzeniem,ze to sa gowna to wcale sie nie zgodze , bo dla mnie sa rewelacyjne. To,ze Tobie nie sluza nie znaczy,ze wszyscy beda sie po nich zle czuc. Wyjdz lepiej z tego forum , jak masz zamiar zjezdzac ludzi za to ,ze wyrazaja swoje zdanie(inne niz Twoje) !

Ale nikt nie mowi,ze to na pewno nie jest skutek tabletek! Dziewczyna napisala tylko ,ze to nie musi byc przyczyna. MOZE BYC, ALE WCALE NIE MUSI. Wiec nie stresuj sie tak zaraz. Czegos takiego po prostu nie da sie udowodnic.

druga sie znalazla, a moze jestescie ta sama osoba pod 2 nickami? ja nie wchodze na topik o yasmin zeby pisac ze sa gowniane tylko siedze tu bo o tym jest ten topik czy wy nie mozece tego zrozumiec?? czy jhestescie naprawde takie ciemne?? przez wasze wpisy ten temat jest zasmiecony. chcemy tu kur** w spokoju ponarzekac na te tabsy wiec idzie sobie stad. jak wam pasuja to zajebiscie. sprobojcie je odstawic na pol roku to zobaczycie jaka bedziecie mialy jazde

Widze,ze mamy tu doczynienia z prostaczka, co nie rozumieje ,ze nikt z nas tu nie wyraza opinii czy to sa dobre czy zle tabletki , mowimy jedynie ,ze zle nastroje , depresje itd moga byc wynikiem brania tabletek , ale wcale nie musza! A poza tym skoro ktos na forum pisze,ze po Yasmin mial depresje itd to inna osoba ma prawo odpisac na jego wiadomosc i podzielic sie swoimi myslami , czyli w tym wypadku stwierdzeniem ,ze mozliwe ,ze jego humory byly skutkiem ubocznym tabletek , ale nie jest to pewne, bo czegos takiego nie da sie nigdy udowodnic. Moj wpis jest jak najbardziej na miejscu i na odpowiednim forum. Ale po Twoim zachowaniu widze ,ze chyba odstawienie tabletek to najlepsze co mozesz zrobic , bo moze wtedy przestanie Toba tak rzucac. Bo w tej chwili klniesz i drzesz sie na dziewczyne , ktora Ci nic nie zrobila , powiedziala jedynie co mysli i tyle. Nie musisz miec takiego samego zdania jak ja , ale to jeszcze nie jest powod ,zeby tak ostro reagowac. Moze zamiast tabletek antykoncepcyjnych kup sobie Persen, podobno dobrze dziala na uspokojenie:D:P Pozdrawiam:)

biore tabletek tylko wkurzaja mnie takie idiotyczne wypowiedzi jak twoje... niestety cie zasmuce bo piszac to wszystko wcale mna nie rzuca, pisze to z usmiechem na twarzy charakterystycznym gdy moj rozmowca jest osoba ciemna i ograniczona

dziewczyny mam pytanie...?bo ja tez sie wybieram do lekarza po tabletki ale nie chcialabym takich po ktorych sie tyje... a zeby byly dobre na problemy z cera no i na to do czego konkretnie maja sluzyc:) przeczytalam tu duzo negatywnych wypowiedzi na temat roznych lekow.. czy lekarz na jakiejs podstawie wybiera takie tabletki a nie inne?? czy po prostu daje obijetnie jakie i jesli sie nie sprawdza to wtedy trzeba sie umowic na kolejna wizyte by je zmienic??? nie wiem juz co robic, przerazily mnie niektore historie z forum...:(

Ciemna i ograniczona jestes Ty , bo gdyby bylo inaczej to zauwazylabys ,ze w zadnej mojej wypowedzi nie pisalam ,ze depresje , zle nastroje itp na pewno , na 100% nie sa od tabletek , ze masz uroje itp. Nic takiego nie napisalalam. Mowilam ,ze to moze byc wlasnie od Yasmin,ale wcale nie musi. Bo takie cos ciezko udowodnic, nie ma zadnych badan ani nic , ktore potwierdza,ze zly nastroj jest od tabletek lub ,ze od nich nie jest. Wiec wez sie dziewczyno zastanow zanim cos napiszesz. Nie doczytasz dokladnie, wsiadziesz na ludzi i zasmiecasz to forum.Poczytaj sobie lepiej teksty do czytania ze zrozumieniem.

...a ja miałam depresje po Yasmin:(Ryczałam i ryczałam-w autobusie, na ulicy...Ostawiłam i nie mam:)

dziewczyny czemu się kłócicie?? to jest forum każdy ma prawo do własnego zdania, każdy zamieszcza swoje wypowiedzi, czemu jedne o drugich się negatywnie wypowiadacie?niech każdy czyta co chce... dobrze, że jedna z was piszą o swoich negatywnych reakcjach i dobrze, że inne piszecie o pozytywnych, każdy organizm reaguje inaczej ajk już było wspomniane to po co wyzwiska i ubliżanie innym?? bez sensu to, chodzi o to, żeby pogadać a nie żeby się pokłócić... jesscze na forum... dajcie spokój..

ja rowniez po yamsin mialam depre3sje a nawet agresje!!! to bylo straszne sama siebie nie poznawalam. do tego ciagle bolaca glowa.... koszmar

wiecie co mi chyba odbija po tych tabletkach, biore yasmine od ok roku Obiawy mam takie że żeby sie poryczec niewiele mi trzeba (praktycznie rycze przy każdej konfrontacji z kimś) "wybuchne" i zaraz potem jest juz wszystko w pożądku...Wcześniej wogle mi sie nie zdażały takie rzeczy mam jakieś dziwne wachania nastrojów czy to możliwe ze to po tych tabsach? czy poprostu mi odbiło i powinnam do wariatkowa pojechać? prosze o odpowiedz....

hehehehe spoko. mam to samo. ja na prawde mysle ze jestem szurnieta po tych tabletkach, a i zamrtwie cie, to chyba nie przechodzi wraz z odstawieniem bo nie biore juz z 5mcy yasmin a jakos moja wybuchowosc nie przeszla. chyba sie udam do jakiegos neurologa/psychiatry. to nie jest smieszne!!!

hej dziewczyny! zwracam się do was, ponieważ mam zastanawiające objawy i nie iwem czy wiazać je z tabletkami..biore jasmin od pół roku. zasadniczo schudłam, ale mogło to mieć związek ze stresem maturalnym bardziej niż z antykoncepcją :) ale to co mnie martwi, to coraz wiecej popękanych naczynek na naogach, widocznych żył,które przy ucisku bolą trochę i siniaków podobnych kolorem do zył, które również bolą-sporo czytąłam o zakrzepicy itp ale nie ma nigdzie informacji o objawach innych niż ból nóg...czy któraś z was jest w stanie rozwiać/potwierdzić moje informacje? bo nie od końca nawet wiem czy mam się z tym zgłosic do ginekologa czy jakiegos innego lekarza...

ja mam jescze jeden problem bo gdzieś na początku wyczytałam że gdzieś tam żyła kobieta która po 2 latach jedzeniaYasmine umarła ja sobie tak dokładnie policzyłam i biore go 19miesiąc czyli co zostało mi jescze ok 5 miesięcy życia? (jak nie przestane brać) od ok 2 miesiecy robi mi sie czasem duszno tak jak tej typce co umarła teraz to jestem na maxa spanikowana nie wiedziałam że są jakieś skutki aż tak uboczne pare dni temu kolega mi powiedział o zmianie nasrtojów ale to kur** pikuś w porównaniu z możliwością nagłego "kipnięcia". Coo wy o tym sądzicie czy to możliwe że i ja moge umrzeć tak z nienacka? problem w tym że nie chce zmieniać tabletek bo przetestowałam już prawie wszystkie i po nich sie źle sie działo albo tyłam albomi sie w głowie kreciło itp. a po Yasmine tylko jestem szurnieta ale czuje sie lepiej niz po innych

ja bym na twoim miejscu odstawila te yasmin. nie przeraza ci juz sam fakt ze ci odpier*** bo mi tak;) poza tym masz te dusznosci ej, to nie jest normalne. zrob przerwe z tabsami i zrob wszelkie mozliwe badania!! ja slyszalam o podobnym przypadku,ze dziewczyna niby normalnie sie czula i umarla po tych tabsach niespodziewanie.

ankkkkaaaaaaaa wiesz co to nie jest tak że mi to nie przeszkadza (ze mi odpier****) ale nie chce przestać używać antykoncepcji... nie wiem na co bym miała zamienić ten cały Yasmine inne tabsy mi nie podchodzą zastrzyki i plastry też a gumki to nie rozwiązanie.. Ale badania zrobie i to szybko ale mam takie pytanie jaka jest przyczyna śmierci po jedzeniu Yasmine tzn co sie stało, jaka była przyczyna czy jakiś zawał czy uduszenie czy co spowodowały te tabletki że wywołały zgon? co zrobiły z organizmem? wie ktoś? PS byłam wczoraj u ginekologa i mnie spławił mówiąc że "nic nie wie na ten temat, tabletki są b. dobre"

taa bardzo dobre. jakby byly bardzo dobre to by tyle ludzi sie na nie nie skarżylo. no ja tymczasowo wrocilam do gumek. i tak po yasmin mam rozregulowany cykl wiec narazie sie lecze.ale nie wiem czy bede chciala jeszcze brac tabsy. nie chce znowu mies skutkow ubocznych. narazie spada mi waga jaka przybralam jak bralam anty ... :)

a jakie anty do tej pory brałaś?? moze są jakies jakich nie stosowalas, zreszta pomysl lepiej o swoim zdrowiu. przeciez bez tab anty da sie jakos przezyc,chociaz te 6mcy zeby przerwe zrobic. mowisz ze same yasmin bierzesz juz 19mcy-ale non stop czy robilas przerwy?

biore tablety (różne) praktycznie bez przerwy od kilku lat jak zrobiłam sobie przerwe przed zaczęciem używania Yasmine to jak zaczełam tyć to w 2 miesiące przybrałam 12 kg i miałam gigantyczne rozstempy mimo iż sie nie obrzerałam ani nic dlatego boje sie robić kolejne przerwy albo wogle zaprzestać iżywania ale nie wykluczone że zrobie przerwe jeśli faktycznie badania coś zlego wykażą ale zależy mi żeby mi ktoś odpowiedział:jaka jest przyczyna śmierci po jedzeniu Yasmine tzn co sie stało, jaka była przyczyna czy jakiś zawał czy uduszenie czy co spowodowały te tabletki że wywołały zgon? co zrobiły z organizmem? wie ktoś?

OGROMNE PODZIEKOWANIA DLA ASIUSA ZA OPISANIE SWOJEJ HISTORII!!! MI DALO TO DUZO DO MYSLENIA , PRZECZTTALAM WSZYSTKIE POSTY NA TYM FORUM. WCZORAJ WZIELAM PIERWSZA TABLETKE YASMIN- I OSTATNIA!!!!! DZIS ODCZUWAM KLOCIE SERCA I PROBLEMY Z ODDYCHANIEM ... JESZCZE RAZ WIELKIE DZIEKI ZA OPIS TWOJEGO PRZYPADKU- MAM NADZIEJE ZE NIE TYLKO MI OTWORZYLO TO OCZY. DZIEKI ASIU. MAM NADZIEJE ZE JUZ CZUJESZ SIE DOBRZE. POZDRAWIAM:)

do Nakrecona. przeczytaj forum od poczatku, tam zdaje sie \"nimfetka\" opisuje wiele przypadkow, przyczyny tez. uwazajcie dziewczyny- jak zaobserwujecie ktorys w objawow rzucjacie od razu to swinstwo!!

Hej, wlasnie spanikowana polecialam do lekarza (po przeczytaniu wiesci na forum) i ustaliłam z nią ze odstawiam to cholerstwo. Moje skutki uboczne po 14 dniach stosowania Yasmine: * bóle i zawroty głowy - okropne! * nudności * ogólne wk****nie i depresja - płakać mi się chce byle z czego, * ciagle plamie/krwawie (teraz nawet bardzo ale to pewnie po badaniu ginekologicznym) Ogólnie uważam, ze te tabletki to jakaś porażka!!! Proponowała mi w zamian CIlest ale na razie podziękuje za tabletki. Niech raczej mąż sie meczy z gumka niż ja mam sie tak czuć