??? gdzieś między pierwszą a nastepną miłością ???

Blekuś, ale to właśnie w tym cały pic! Jak wszystko idzie super, to żadna sztuka czuć się pewnie. Ale jak są problemy, a mimo to czujesz, że sobie jednak poradzisz, bo jesteś silna, pewna siebie i odważna, to wtedy wiesz, że taka jesteś naprawdę :-) Przecież wiesz, że jesteś fajna babka i wiesz, że dasz sobie ze wszystkim radę, prawda? Ja wiem, że dasz :-)

taaaaaaaaaaaaak! i ani przez chwile nie chce myslec, ze mzoe byc inaczej:) A Ty Halus jestes genialna!!! :D Samiec miał racje:)

Blakus Ty to masz powera... nie ma co... Te twoje rozowe banki to az do stanow zalecialy... Hehe Z Ciebie to silna kobieta musi byc... Ale nawet nie wiesz jak sie zdziwilam jak mi tu do drzwi puka - rozowa banieczka z moim Misiem w srodku ;) Ja to mialam dzis sen... Ja piernicze. Dosc ze snil mi sie byly - ale taki bezpolciowy. Raczej negatywnie go w tym snie odbieralam... To do tego jeszcze snilo mi sie ze sie kocham z kobieta!! Jezu!! Bez jaj... Wyrwalam dzis z lozka bez zastanowienia. Koszmar normalnie jakis... I to ja ta kobiete jeszcze znam dosc dobrze... Zaczynam sie martwic o siebie. Chyba mi mozgownica szwankuje. To dopiero sen dziwaczny... Toz ja nie moge patrzyc na dwie kobiety trzymajace sie za rece a tu taki sen... A fuj ... Blee... Nie mam nic przeciwko jak ktos lubi ale ja... i zeby mnie takie sny w nocy gnebily... Ech...

No to jak o snach mowa... :D mi się ostatnio śniło, że byłam maszynistą pociągu osobowego i 3 osoby mi szły po torach, ja trąbiłam, one nie chciały zejść, więc postanowiłam je rozjechać, co też uczyniłam :D ten sen też muszę przealfować, bo tak mordować, ludzi chociażby we śnie, nie jest przyjemnie :D

Hehehe Ginka to to ciezko wyjasnic, mi tez sie zdarza, ze sni mi sie kobieta w takim ...hmm.. no wiadomo o co idzie.... ale jakos nie potrafie nigdy tego rozgryzc.... zazwyczaj to sa jakies takie bzdurne sny o niczym....:O jesli sniły Ci sie takie nie przyjamne rzeczy, to w takiej tez pewnie jestes sytuacji.... i tu mi sie nasuwa pytanie czy wszystko w porzadku???????????? oczywiscie na tyle na ile moze byc w porzadku..... domyslam sie,ze perspektywa najblizych tygodni Cie nie cieszy.... ale przeciez Misio niedługo przyjedzie:D u Ciebie w tej bance to nie wiem kto był...... rzuce okiem nastepnym razem, ale tak pomyslałam, ze twoja banka to musi byc duza, zeby doleciała do Ciebie:D:D:D wiec mam nadzieje, ze rozpakowałas juz dobry humor i energie....bo je tez tam zapakowałam :D

No widze ze sny to czasem potrafia wyprowadzic z rownowagi. Nawet maszyniste pociagu... A szybko jechalas? Czy nawet nie mialas sie kiedy zastanawiac - i sru... pol ludzikach... :)

hihi Halinka idziesz do celu po trupach...... czy to nie ma jakiegos zwiazku z obrona?? jak samonaprowadzajaca sie torpeda osiagniesz kazdy cel:D chocby inni Ci kłody rzucali...... widzisz sen moze troszke brutalny, ale w mojej interpretacji nie jest taki najgorszy

Widzisz Ginka, właśnie o to chodzi, że zwolniłam bardzo i jechałam tuż za nimi i trąbiłam, ale w końcu mi się znudziło i ich rozjechałam :D jak to napisałam, to dochodzę do wniosku, że chyba o to właśnie chodziło, ja jestem zawsze bardzo niecierpliwa i wszystko bym chciała już i od razu, a podświadomość mi pewnie chce powiedzieć, że to się może czasami źle skończyć A jeśli chodzi o sny z kobietami, to i mi się kilka razy zdarzyło (to znaczy śnić :D) i też nie mam pojęcia, co to może znaczyć.

oooo, Blekuś, Twoja interpretacja mi się sto razy bardziej podoba, że pokonam wszystkie przeszkody i dojadę do mojej stacji :D:D tak, tę interpretację przyjmuję :D dziękuję :D

Halus dobrze, ze sprostowałas, bo juz myslałam.......;) :P trza Freuda odkurzyc, on by nam to juz pieknie wytłumaczył....... ......pewnym popedem:p a co do snu to moze faktycznie znaczył tyle co zwolinj albo odpusc... czego nie zdobedziesz dzis zdobedziesz jutro.... jak by to powiedział moj były " wyluzuj"(przypomianło mi sie po snie, ze zwykł tak mawiac do mnie :o )

Ja bylam przerazona tym moim snem... A jak opowiedzialam Miskowi to zlewal ze mnie pol dnia... Ale mial ubaw... Choc on i tak bardziej skupil sie na tym ze snil mi sie byly niz to co tak naprawde wstrzasala mna w tym snie... Ech. A byly ze niby przyszedl mnie prosic o pomoc. Zebym mu pomogal wrcic do jego bylej... Dziwaczne bardzo... Ale kiedys sie z nim przyjaznilam - jeszcze nim dalam sie namowic na bycie z nim - i bardzo czesto pomagalam im do siebie wracac... Zawsze do mnie z tym oboje przychodzili... Ech... A co do interprwtacji Black... to podoba mi sie... to rzeczywiscie moze o to chodzic... Jestes silna i znasz cel... Po trupach do przodu... Czas przestac sie zamartwiac tylko sunac tym pociagiem przez swoje zycie. Byle do celu - do Halinkowego szczescia ;)

Moich snow to lepiej z Freudem nie analizowac... Przemilczmy sprawe... Bo moglby to sie zle skonczyc dla mojej psychiki... Opanowalby mnie lek przed Freudowska lsniaca szafa ;) Ja normalnie bede sie bala dzisiaj usnac :D

Ginka, twoja opowiesc o byłych mnie rozbawiła..... były, jego była.... ło mamo ...cały tłum.... Ty ich swatałas, az w koncu zostalas jego dziewczyna.......... dziwaczne:D hihihi masz fantazje:D mowisz ze Misiek wieksza uwage zwrocił na niego...... hmm to dobrze chyba:P jeju Dziewczynki ja ide spaciu.... Papatki i buziole....

No mam porabana przeszlosc uczuciowa to trzeba przyznac. Ale namowil mnie na bycie z soba jak mi bylo zle po poprzednim zauroczeniu a jemu po jej slubie i urodzeniu dzieck... sama rozumiesz. Nie mial juz chlopak szans to tak z braku laku chyba ;) Trzeba przyznac ze to byl jeden z wiekszych moich zyciowych bledow. Ale rozdzial zamkniety juz bardzo dawno... Wnioski wyciagniete... A potem to przyszla prawdziwa milosc... Moj Mis.... Zwariowalam na jego punkcie... I tak wariuje do dzis jak widac... Ale dzis za to wiem na czym ta milosc polega i czym sie rozni od zauroczenia... Ja tez zmykam... ide do Misia do pracy :D Papa

Witam piekne Panie + Pana.... ale sie wyspałam:D

Heloł :D Zakładam majtki na tyłek i do nauki, zaczyna mnie brać ciśnienie, a jeszcze całe 10 dni :D Uśmiechajcie się do siebie, a gitara będzie grać :D

ja pracę pisałam o jednym środku dowodowym w postępowaniu cywilnym, ten środek ma charakter techniczny, więc najpierw napisałam, że nastąpił dynamiczny rozwój urządzeń bla bla i są one dostępne w praktyce wymiaru sprawiedliwości bla bla - wodolejstwo :D potem napisałam, że problem ten nie doczekał się opracowania monograficznego, że w orzecznictwie niezbyt często się to pojawia bla bla :D no i potem - w pracy tej przestawione zostanie więc zagadnienie takie i takie. praca składa się z 4 rodziałów. no i potem po kolei, co w każdym rozdziale, w każdym paragrafie. wyszło mi tego półtorej strony, a pan był bardzo zadowolony :D uczę się :D postawiłabym taką gębę --> :-o ale nie chcę się źle nastroić, więc :D:D:D:D:D:D

alez dzis ładne slonko swieci, ciekawe czy u Was tez Blacki - mam nadzieje ze w Twoim alfowaniu była i jedna banieczka dla mnie... co do snow to czytalam kiedys, ze sa ich rozne rodzaje. Jedne moga byc prorocze, inne wskazuja na jakis obszar naszego zycia, w ktorym akurat cos sie dzienie niefajnego co wymaga interwencji. Sny moga tez byc zwyklym odzwierciedleniem naszych mysli (z dnia) bądź marzen...Ja na przykład miewałam sny prorocze, ale jakos tak na odwrot, jak coś śni mi sie żle - to na jawie jest dobrze. Z pisaniem pracy to jest tak, ze najcięzej zacząc...pozniej to juz bułka z masłem... A tak wogole topoczateki zakonczenie pracy, są bardzo wazne, wiec dziewczynki - Halinka, Natia - mocno trzymam kciuki i przesyłampozytywne fluidy

przerwa na podwieczorek czuję się już taka mądra... :D gdzie są wszyscy no

Ja sem tez sie ucze:o Retnis Tobie tez wysylalam banki... wszystkim wysłałam...:D

Ja pisałam bezosobowo, ale można też w pierwszej osobie ;-) ale będziemy mądre wszystkie :D

Natia, mi sie wydaje, ze dobrze by było pisac tak jak w całej pracy pisalas..... zeby praca była spojna..... mozesz uzywac zwrotow w stylu: \"tak ja to zostało pokazane w dalszej czesci pracy\" itp... wstep tez mozna pisac bezosobowo - to ryzykowne zmieniac forme teraz ewentualnie forma \"my\" : \"czym zajmiemy sie w dalszej czesci pracy\" forma \"ja\" wydaje mi sie za bardzo osobista i emecjonalana, jak do pracy o charakterze naukowym...., ale to moze tylko moje odczucie...

A ja mam dość dziwne i głupie pytanie … Gdy zakończyliście związek i przespaliście się z kumplem swojego faceta czy jest jakaś szansa na powrót ? ;/ prosze powaznie czy facet moze cos takiego wybaczyc zdazylo sie tak ? zaznaczam ze to juz bylo po zakonczeniu zwiazku..:P

nie wiem, zapytaj tego faceta o ktorym myslisz...... to chyba indywidualna sprawa..... ja w zyciu nie spałam z kolegami moich facetow, ani w trakcie ani po...:D i całe szczescie..... ufff

Natia, zycze Ci natchnienia... i sobie tez:O Halus 23.30 aktualne? powysyłamy jakies banieczki czy cosik ? Buziole kochane.... A mam pytanie gdzie sie podziała czesc naszych dziewczyn....??? Golden, Tesknie gdzie jestescie dziewczyny? Nawojka i Aaa to juz chyba całkiem o nas zapomniały... Nawojka wszystko w porzadku?? Aaa, jak obrona, jak Ł.?

Peteleczka, szczerze mówiąc, to myślę, że może być problem ;) chyba większości facetów byłoby ciężko zaakceptować fakt, że dziewczyna spała z ich kumplem, ale może ja znowu aż tak dobrze facetów nie znam ;) Blekuś, aktualne, umówmy się może najpierw na kwadrans, w intencjach uczuciowych będziemy bańkować, tak? :)

cześć...jestem,jestem...nie było mnie bo miałam problemy z kompem wygrywangeo winfowsa i do tego ta nauka... A u nie jakoś się tam kręci...przeczytałam mądry artykuł o związkach na interii i się sotosuję do 2 przykazań i narazie nie mogę narzekać... Tymczasem widzę Black że u Ciebie zmiany ..przykro mi,że tak się z pracą ułożyła,ale na pewnoz najdziesz coś nowego i lepszego w sensie podjeścia do ludzi:) Ziko będzie dobrze a swoją drogą to bardzo pocieszające,że sa jeszcze tacy mężczyźni... halinka i Natia i Black tzrymam kciuki za pisanie pracy:)Natchnienia życzę:) peteleczka...cóz ja Ci mogę powiedzieć mądrego..mi się to ni ezdarzyło...poprostu powinnaś temu do którego chcesz wrócić powiedzieć o tym wytłumaczyć...myslę,że jeżeli kocha Cię to zrozumie tymbardziej,że było to po zakończeniu związku,może tak jednak być,że nie zrozumie a nawet ja zrozumie to nie zapomni i w trakcie bycia stwierdzi,że ta świadomość jesta dla niego nie do zniesienia...ja wiem,że jeżeli się kocha umie się przebaczyć wszystko choć to jeszcze przez długi czas siedzi w człowieku... Ginko cieszę się ,że u Ciebie takie pozytywne zmiany,że związek wraca na \"normalne tory\":)Ja robię przewrę i udaję sią na długa kapiel...Buziaki:)

Halus, 15 min. moze byc..... mozemy bankowac chyba, ze masz jeszcze inny pomysł....:D Aaa, fajnie, ze sie odezwałas... moze daj namiar na ten artykuł... mi tez sie przyda... bo odkad kontakt został przywrocony, moj spokoj został zburzony hyhy, ale mi sie zrymowało;) grzecznie sie pytam: i co to ma byc do jasnej cholewki?

No właśnie, jak to jest z Wami teraz, Blekuś? To ja się powoli idę relaksować ;-)

Przy wczorajszym alfowaniu kręciło mi się w głowie i 3 razy mnie przeszedł porządny dreszcz, Blekuś, coś Ty mi wyalfowała? :D cmokam wszystkich znad książek ;)